Bogusław "Bobo" Kaczmarek - Opinie,Wypowiedzi,Krytyka, itp...

Myślę, że Oualembo ma bardzo podobną charakterystykę do Dudy. Też potrafi grać piłką i jest szybki. Nie wiem tylko jak z jego dośrodkowaniami, ale jak najbardziej mógłby grać ofensywnego bocznego obrońcę. Liczę na to, że to właśnie on zagra od pierwszych minut z Bełchatowem.

"trenerski NOS Boba":

"Jedi" w meczu z Widzewem zszedł z boiska w 68 minucie, a zastąpił go Mateusz Machaj. Jak się okazało nie była to zmiana mająca na celu poprawić grę Lechii lecz wymuszona kontuzją(...)

Równie dobrze mógł wprowadzić Zyskę lub Oualembo a wybrał Machaja.
To miał "nosa"czy nie?

O, teraz widzę, że przedwczoraj napisałem "Dudy" zamiast "Deleu" ;). Też na "D".

nie miał

Bogusław Kaczmarek dla 2x45.com.pl: Mamy licencję na puchary, ale na szczęście nam nie grożą. Nie jesteśmy gotowi

odnośnik

Gdyby Bobo był tak dobrym trenerem jak jest mówcą to mistrza na trzy kolejki przed końcem mielibyśmy w kieszeni.

Taaa... ''Nie jestesmy gotowi'' - a kiedy kurwa bedziemy? Za 10 lat jak wszyscy ''juniorzy'' sie ograja?

Jordan - masz racje... to jest właściwy wątek do tego o czym ostatnio pisaliśmy.

Koniec I rundy.
Traore załatwił wystarczającą ilość punktów do utrzymania (z szansą na pudło, a w konsekwencji puchary) i odszedł. Kluczowe było 5 pierwszych meczy na wiosnę. Można było spokojnie zdobyć 15 pkt i w perspektywie powalczyć o coś więcej.
Gra pierwszy skład.
W 3 meczach "zgarniamy" 5 pkt z cienkim Dyskopolo, jeszcze słabszą Pogonią oraz z przyzwoitą Koroną. 5pkt a nie 9 !!!
Nadal gra I skład.
Następnie dostajemy w dupę od średniego wówczas Piasta i remisujemy z cienką Wisłą.
O pudle/pucharach można zapomnieć. Pierwszy skład dał dupy po całej linii.
Nadszedł dobry czas na sprawdzanie zaplecza.

I co ? I gówno !!!

Paru chłopaków dostało po parę minut, a Bobo obwieścił wszem i wobec, że wprowadza w życie przywracanie tożsamości. Głupie pismaki łykają bajki dziadka przelewając je na papier, dając mu swoimi wypocinami alibi na brak wyników.
Głupi lud kupi...

Gdyby Bobo równocześnie z pierdoleniem o tożsamości wprowadzał ją w życie (nawet kosztem wyników) nie miałbym mu tego za złe. Ale on nie zrobił przez ten czas nic poza odpalaniem "wysokokontraktowców" grając nadal tym samym składem.

Po 5 meczach wiosennej rundy pierwszy skład powinien zostać całkowicie przemodelowany. Plac obok Deleu, Bieniuka, Pietrowskiego i Buziego powinni otrzymać zmiennicy i zaplecze.
Byłoby 10 kolejek na budowanie drużyny na przyszły sezon. Co zrobił Bobo?
Z 10 zmarnował 7. Ot cała jego załuga w przywracaniu tożsamości.

Faktycznie Bobo przywraca tożsamość - w MARNOWANIU SZANS. W tym Lechia zawsze była dobra (nie mylić z kibicami).

Na 3 kolejki przed zakończeniem tego sezonu nie mamy drużyny na przyszły.

ps. KUBICKI WRÓĆ

Nic dodać, nic ująć

Ok Marek z ciekawością poczytam kogo Ty byś wystawił.

Zostawiasz Deleu, Bieniuka, Pietrowskiego i Buziego. Czemu akurat dwóch środkowych to nie wiem, ale ok Twój wybor.

Rozumiem, ze ci którzy grali obok czwórki muszkieterów, grać nie powinni - wypadają wiec Brożek, Bąk, Janicki, Rysiek, Surma, Duda, Wiśnia, Machaj i Buchalik.

Tych nie możesz wystawić.

Czekam zatem na Twoje zestawienie.
Pozdrawiam

W/g odnośnik posiadamy w kadrze 32 zawodników.

Bramka - 4 - z tego 2 wypadło
Obrona - 10 - z tego 2 wypadło
Pomoc - 12 - z tego 1 wypadł
Atak - 6
I całą rzeszę juniorów - potencjalnych zawodników.

Do dyspozycji było 10 kolejek po 90 minut gry, z możliwością dokonywania 3 zmian.
Myslisz, że nie było możliwości wystawiania ich w dowolnej konfiguracji?

Uważasz, że lepsze było Bobowe status quo?
Chyba, że chodzi Ci o te parę punktów, które zdobyto. Śmiem twierdzić, że dowolna konfiguracja złożona ze zmienników i zaplecza te punkty też wyszarpałaby przeciwnikom, jadąc tylko na determinacji i serduchu.

I co z tego status quo mamy dzisiaj? BRAK DRUŻYNY.
I zero wiedzy co prezentują sobą zmiennicy i zaplecze.

Skład na Bełchatów podałem w innym wątku. Równie dobrze można byłoby na pozycjach Ryska, Machaja i Dudy wstawić kogokolwiek innego - np. Kacprzyckiego, Frankowskiego i makaroni. Można? Można. Chociaż by się ogrywali.

Ale o czym ja mówię, skoro Tobie zależy na punktach (tak to odbieram).

Czytam moją wypowiedź raz jeszcze i jakoś nie znajduję tego, ze napisałem że zależy mi na punktach. Pogatulować umiejętności czytania między wierszami. Nie jestem również zwolennikiem status quo i dziadostwa. Chciałbym, żeby w Lechii grali tylko wychowankowie i zebyśmy co rok grali w pucharach. Tak by było idealnie.

Niestety, realia są inne i doskonale je znasz. 32-osobowy skład jest głównie na papierze. Trzeba grać praktycznie 14-stką graczy.

Wielu młodych jest tu wychwalanych zanim wyjdzie na boisku. Sam wierzyłem, ze Maciek Kostrzewa jest już gotów, niestety na Amice brutalanie go zweryfikowali. Ale i tak mniej brutalnie niż Zyskę...

Kacprzycki przez wielu tu wychwalany miał w całym sezonie jedną dobrą akcję - podanie do Jediego przy golu z Koroną...

Dodajmy do tego fatalną formę Brożka, Bieniuka, prawdopodobne odejście Surmy i następny sezon rysuje się nieciekawie. Ale, to raczej kwestia finansów, a nie błędów personalnych. To, że się wystawi przez ileś minut, nie znaczy że on się ogra. To tak nie działa - chłop rozegra dajmy na to 400 minut w lidze i będzie gotowy...

Masz rację, ale kto jest autorem słów o tożsamości i o wprowadzaniu juniorów? Jak to się ma do rzeczywistości? Co pozytywnego zrobił Kaczmarek przez ostatnie pół roku?
Przede wszystkim co dalej?

Może jestem za stary na czytanie miedzy wierszami, hihi.

Na chwilę obecną dzielę (choć to nieładnie brzmi) kibiców (ich wypowiedzi) na dwie grupy:
- ciułaczy punktów - tylko nie wiem w imię czego? Statystyki? Czyli miejsca 4-14.
- dopominających się o zmiany - kontrolerów górnolotnych zapowiedzi Bobka.
Stąd wzięło się moje zaszufladkowanie Ciebie do grupy ciułaczy, choć dodałem, że "tak to odbieram". Fajnie, że się myliłem.

"Trzeba grać praktycznie 14-stką graczy."
Pytam się dlaczego? Dlatego, że boisko raz zweryfikowało Kostrzewę i Zyskę? Że Kacprzycki nie jest na chwilę obecną Koseckim? To jest podstawa do niewystawiania ich i innych? Nie raz jeszcze boisko ich zweryfikuje.

Co dało trzymanie się status quo, owego "Trzeba grać praktycznie 14-stką graczy."? Parę punktów do statystyki. Nadal jesteśmy w czarnej dupie nie znając możliwości zmienników i zaplecza. Może faktycznie są za słabi skoro Bobo ich nie wystawia? Ale nie przekonamy się o tym dopóki nie zobaczymy ich na placu.

A może to Bobo jest ślepy? Na treningu niby ich widzi, ocenia, wystawia - w jego mniemaniu - najlepszych w danej chwili. I co? Wychodzą najlepsi i w pizdę dostają. Chwytając się brzytwy wypuszcza Dudę i Rasiaka, a te - w jego przekonaniu - cieniasy na treningach ratują mu dupę. A Bobo pręży się po ordery bo pismaki napisały, że ma nosa. To była BRZYTWA nie NOS.

"To, że się wystawi przez ileś minut, nie znaczy że on się ogra."
Nie wystawiając nadal nie bedziesz wiedział czym dysponujesz, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Trening to nie mecz, ale to wiedzą chyba wszyscy poza Bobem.

Marek,
podzielam Twoje zdanie, szału nieraz dostaję, jak pierniczą obok mnie kolesie, których na T29 raczej nie widziałem, że jest zajebiście, ale przydałyby się puchary, ostatni trener z jajami to był Darek Kubicki, gdyby faktycznie miała byc Gdańska tożsamość to by tak zrobił, ugrał by na jesieni jeszcze więcej punktów, bo w Gdańsku nie zwykł przegrywać, a teraz z oszczędności i budowania tożsamości ogrywał by małolatów, niestety kierunek wyznaczony przez WCF jest skierowany na minimalizm w każdym tego słowa znaczeniu (poza ogarnięciem licencji chyba) i nikt nie wymaga już perspektywicznego spojrzenia, bo cel- czyli utrzymanie- został osiągnięty, a o resztę pomartwimy się w następnym sezonie... Z Bobem to my ligi nie zawojujemy niestety... albo inaczej... zawojujemy, o ile wymienimy się zawodnikami z (L)

Marek, obawiam się że bez tych kilku uciułanych punktów gralibyśmy teraz mecz o 6 punktów z Bełchatowem. Spadek oznaczałby pewnie problemy (finansowe) tak duże, że postawiłyby pod znakiem zapytania dalsze funkcjonowanie klubu, choć to tylko mój domysł. Postawiono więc na wariant pośredni czyli niemrawe wprowadzenie kilku juniorów ale zachowanie większości starego składu. W przypadku jeżeli gralibyśmy rzeczywiście wieloma juniorami to prawdopodobny scenariusz byłby taki że wyniki byłyby dużo gorsze niż obecnie, frekwencja wynosiłaby 5000 a 99% jechałoby po Kaczmarku o ile by nie został jeszcze wywalony. Wcale też niekoniecznie bylibyśmy w lepszej sytuacji kadrowej, gdyż nie wiadomo co by z tego wszystkiego wynikło.

Niestety granie młodzieżą faktycznie mogłoby się skończyć nawet spadkiem, tylko ,że to najlepiej obrazuje SKALĘ FARMAZONU jaki próbowano nam wciskać z przywracaniem tożsamości. Zostały trzy mecze i punkty już nie mają znaczenia żadnego. Zaczną grać teraz młodzi czy raczej pupilek Rasiak?
Mniejsza z tym. Problemem jest brak jakiejkolwiek perspektywy w kontekscie kolejnego sezonu.
Większa ilość meczy i brak Traore od początku... Na dziś ta drużyna jest w fazie schyłkowej(Bieniuk, Surma , Rasiak, Wiśnia,Bąk) i Bobo zostawia po sobie spaloną ziemię. Zaczynamy od zera. Potrzreba z 5ciu solidnych piłkarzy by być w miarę spokojnym o utrzymanie nie wspominając o czymś więcej, a patrząc na dotychczasowe pomysły Kaczmarka trudno o optymizm.
Kubicki wróć!

Dla mnie "bobowe" wprowadzanie młodych to czysta fikcja. Moze oprócz juz niemłodego Dudy, nikomu nie udało sie pograc choć troche wiecej niz kilka chwil.

Nie przesadzajmy z faktem ze jakby grali młodzi to bysmy grali teraz mecz o 6 pkt. Wprowadzanie młodych nie polega przecież na nagłym wstawieniu 6-7 młodych do składu. Czy konsekwentne stawianie na Dudę w przodzie, czy Kacprzyckiego na boku spowodowałoby ze nagle pogubimy punkty? Ile ich bysmy pogubili, skoro prawie nic nie zdobylismy? Wstawianie młodzież na ostatnie 10-15 minut to tylko nabijanie statystyk, nie wiele dające mlodzieży.
Po tej rundzie powinismy mieć jasną sytuacje co do Kacprzyckiego, Zyski, Kostrzewy, Frankowskiego, Łazaja (powinni zaliczyc po kilka meczy w pierwszej 11, albo wejscia w 45 minucie). Gołunski, Skrzecz, Bielawski, Dawidowicz, Sobczak powinni zaliczyc jakies epizody w lidze, wtedy uznałbym ze sprawdzilismy młodych w konkretny sposób. Inna sprawa z jakim efektem co do przyszłosci.
Na tą chwilę tylko Duda zgłosił aspiracje do podstawowej, może dlatego ze tylko on zagrał taką ilosc czasu aby móc sie pokazać...

Zgadzam sie ze dalej nic nie wiemy, no ale to wina asekuranckiej polityki sztabu trenerskiego.

TYLKO LECHIA!

Ciesze się, że nie jestem osamotniony w temacie, w końcu nawiązała się konkretna dyskusja. A temat jest bardzo szeroki, można się tu rozwinąć w kilku kierunkach. Jeśli nie o decyzjach trenera to szczególnie o nowej bazie treningowej i długofalowym programie szkolenia, którego w Lechii na dzień dzisiejszy nie ma. Bo to jest nasza przyszłość a nie bujanie się z sezonu na sezon.

Tu jest artykuł jak najbardziej na temat...

odnośnik

''Bardzo udany mecz w wykonaniu Chrisa Oualembersona :)'' cytat Bobo z konferencji pomeczowej

Jordan napisał: " . .. . . . .
Ciesze się, że nie jestem osamotniony w temacie, .............................. można się tu rozwinąć w kilku kierunkach. ............................ szczególnie o nowej bazie treningowej i długofalowym programie szkolenia, którego w Lechii na dzień dzisiejszy nie ma. Bo to jest nasza przyszłość a nie bujanie się z sezonu na sezon."

że niby Bystra ? : )
głodne kawałki dla ubogich duchem
zejdź na ziemię
skoro dla klubu jedynym ! ratunkiem był pożyczkodawca to . . . . nie bujaj w obłokach

Nie, nie Bystra. Od samego początku jestem przeciwny budowaniu ośrodka poza Gdańskiem. Mówiąc baza treningowa, niekoniecznie myślę o ośrodku z wszystkimi boiskami w jednym miejscu. Może być kilka lokalizacji np. po dwa boiska w różnych częściach miasta, ważne by wszystko było w zasięgu ręki a bardziej możliwości dojazdowych młodych chłopaków. To nie jedyny powód ale zgadzam się, że póki Kuchar jest w Lechii nic w tej kwestii się nie ruszy.

No dobra, każdy by chyba wolał, żeby baza Lechii była w Gdańsku (najlepiej na T29 ale tu już się wiecej boisk nie zmieści) tylko, że grunty w Gdańsku są wiele droższe niż w takiej wsi. Pomijam już to czy ośrodek w Bystrej powstanie czy nie (pewnie nie). Dojazd do takiego ośrodka widze w prosty sposób, zbiorka na T29 i autokar z dzieciakami jedzie do celu, to samo po treningu. A tak z ciekawości, pomijając Traugutta to gdzie w Gdańsku widzieli byście kompleks treningowy Lechii?

nie wiem czy nie lepiej byłoby dyskutować w tym wątku odnośnik

Uważasz, że dowożenie kilkunastu roczników, 5 dni w tygodniu w perspektywie czasu będzie tańsze?
Gedania ogarnia temat. Idealnie by było gdyby miasto przekazało grunty pod budowę boisk. Swego czasu Adamowicz chciał pomagać ale nie po drodze mu z Kucharem, szkoda.
A jeśli chodzi o koncert życzeń to np. tereny ogródków działkowych przy Hallera i na Letnicy. Niestety póki co to tylko marzenia mieć ośrodek w jednym miejscu, który zajmuje wiele hektarów ziemi.
Dlatego rozmieszczenie kilku boisk w różnych lokalizacjach wydawałoby się bardziej realne. np.
-tereny MRKS przy ul.Załogowej
-ul. Olsztyńska (przy parku JPII)
-ul. Powstańców Wielkopolskich

Jordan ale ja nie napisałem, że to będzie tańsze tylko, że dojechać to nie problem. Koszty to co innego, zresztą lepiej dyskusje przenieśc do wątku wklejonego przez Ciebie.

"A tak z ciekawości, pomijając Traugutta to gdzie w Gdańsku widzieli byście kompleks treningowy Lechii?"

Np. tam, gdzie w tej chwili powstaje kompleks Gedanii. Blisko do stadionu no i... w Gdańsku.

jak dla mnie to akurat nie ma problemu żeby takie centrum było obok Gdańska zwłaszcza że do Bystrej jest blisko. patrzcie na Europę - wiele klubów ma swoje ośordki treningowe poza miastem pierwsze przykłady z głowy Manchester United, Everton. ważne jest żeby coś takiego w ogóle powstało. wtedy można dopiero mówić o porządnym szkoleniu zawodników. a i seniorzy mieliby lepsze warunki

Minimum przyzwoitości, czyli jak Bobo Kaczmarek realizował swoje cele

Koniec sezonu to odpowiednia pora, by rozpocząć szereg podsumowań w Ekstraklasie. (...)
trener Lechii Gdańsk postawił sobie przed rozgrywkami dwa cele -osiągnąć przyzwoity wynik i wprowadzić do zespołu jak najwięcej młodzieży. Pierwsze udało mu się jako tako, bo choć jego zespół pewnie zakończy sezon w górnej połówce, to jednak - takie są fakty - o stuprocentowe utrzymanie walczył do… 25 maja. A co z drugim celem? Cóż, przyjrzyjmy się tym gdańskim młodzieżowcom (od 1992 w dół).
Paweł Dawidowicz 1 mecz, 13 minut
Przemysław Frankowski 7 meczów, 274 minuty
Rafał Janicki 24 mecze, 2093 minuty
Łukasz Kacprzycki 13 meczów, 529 minut
Damian Kugiel 3 mecze, 32 minuty
Kacper Łazaj 11 meczów, 225 minut
Wojciech Zyska 3 mecze, 145 minut
Teoretycznie można więc powiedzieć, że Kaczmarek dał pograć siedmiu zawodnikom, ale jeśli przeanalizujemy kolejne przykłady, to podsumowanie już nie będzie tak kolorowe. Janicki bowiem występuje w pierwszym składzie już od poprzedniego sezonu, a cała reszta praktycznie nie dostała poważnej szansy (choć nie wykluczone, że po prostu na to nie zasługiwała) i żaden z nich nie wywalczył sobie miejsca w jedenastce. Co prawda nie najgorzej wyglądają liczby Frankowskiego, Kacprzyckiego czy Łazaja, ale trudno powiedzieć, by odegrali na przestrzeni sezonu jakąś większą rolę. Wchodzili raczej na ogony, od święta w pierwszym składzie, i choć Łazaj i Frankowski strzelili nawet gole, to raczej dawano im szansę na zasadzie: niech młody wejdzie i otrzaska się z Ekstraklasą. Kacprzycki natomiast, mimo szczerych chęci, notorycznie zawodził i fizycznie odstawał pewnie nawet od samego Kaczmarka. Nikt po tym sezonie nie wziąłby nikogo z tej siódemki w ciemno, a przecież taki był cel sympatycznego Bobo -wprowadzać i promować gdańską młodzież.
Oczywiście nie chcemy sprowadzać pracy Kaczmarka do poziomu dna i wywlekać na wierzch samych minusów, bo po odejściu Razacka nie miał łatwo, za jego kadencji błysnęli w końcówce Duda i Rasiak, a i niewykluczone, że Kugiel czy inny Zyska po pierwszych szlifach jesienią wyrosną na gwiazdy ligi, ale na tę chwilę to raczej doszukiwanie się komplementów na siłę. I tak jak w przypadku Hapala -dalecy jesteśmy od apelowania, by zwolnić trenera, ale wynik osiągnięty przez Bobo to raczej minimum przyzwoitości. Co idealnie odzwierciedlają gdańskie trybuny....

weszlo

Po prostu odejdź!!!

Sam odejdź. Dziś bobo dostał wsparcie i będzie miał je nadal.

Bobo dzięki ale odejdź, nam potrzebny Trener, który będzie budował zespół !

Bobo zostaje i Grzesiu też!Nie wyobrażam sobie w przyszłym sezonie druzyny bez Rasiaka.Dzisiaj najlepszy na boisku,poza boiskiem i w ogole.Zreszta zapuscił juz korzenie zbyt głęboko.....

na normalnego trenera kuchar nie wyłoży kasy-zostanie tylko wybór-albo bobo,albo jakiś inny wuefista albo któryś ze zdolnych gdańskich trenerów(borek,kalka,motyka,brede)

@malcolm, a co Kaczmarek robi? Nie widziałem jeszcze na oczy żadnej drużyny będącej "w budowie", gdzie przychodzi trener i drużyna już jest po sezonie czy nawet w jego trakcie zbudowana... i to po niecałym roku... Pracę Kaczmarka będzie można ocenić na początku czerwca, ale przyszłego roku.

Nauczcie sie prawidłowo oceniać sytuację, a potem stawiać wymagania

Poza tym każdy trener powinien mieć ze 2 sezony na przebudowe druzyny. Najpierw przebudowa skladu i jego ogrywanie, a kolejny sezon to nadawanie stylu gry drużynie i "dopieszczanie" szwankujących elementów w trakcie sezonu.

Bobo: "Ósma lokata to przyzwoity wynik"

NO TRZYMAJCIE MNIE!!!

Tak czytając w sumie ten wątek to można odnieść wrażenie, że wy wcale nie oczekujecie trenera budującego zespół - choć tak twierdzicie - ale jednak wcale tak nie jest. Wywnioskowac to można łatwo gdy się widzi potem te same osoby płaczące nad wynikami...

Oczekujecie trenera, który z marnych piłkarzy najlepiej, żeby wystrugał zespół który zdobędzie 90 punktów, strzeli po 150 bramek i nie straci przy tym żadnej :)

Jest jeden "trener", który temu zaradzi, ale nie pomoże on Lechii tylko poszczególnym osobom z forum, nazywa się Psychiatrą :) polecam :)

Czyli twierdzisz, ze Bobo robi zajebista robote i buduje zajebista druzyne? Sorry, ale ja mam watpliwosci. Nie mowie, ze koniecznie trzeba go wyjebac, bo wciaz licze na jakies wzmocnienia, ale on jest marionetka w rekach Kuchara, a to nie wrozy dobrze.

duch a co? Mamy skład na mistrza Polski? 8 miejsce po odejściu Traore jest przyzwoitym wynikiem z tym składem. Co więcej strzelili tyle samo bramek co z Traore. Więc można. Natomiast nie mogę pojąć co się działo z naszą obroną. Oceniaj wynik w stosunku do stanu posiadania a on jest aktualnie na pograniczu utrzymania w lidze. Więc 8 miejsce jest przyzwoitym wynikiem ich po prostu na więcej nie stać.

Dla Was każdy inny trener który przegra jakikolwiek mecz będzie cwelem, chujem i uliczną kurwą oraz sabotażystą dożącym do pogrążenia Lechii w murzynskiej dupie, więc o czym Ty dyskutujesz chłopie? I nie mów, że tak nie jest, bo Kaczmarek sam w sobie ma związane ręce i wzmocnienia nie zależą od niego. Co z tego, że on chce tego i tego jak u góry kran z kasą zaplombowany na amen? Piszesz, że trener chujowy, po czym dochodzisz do sedna sprawy i serca całego zła w Lechii, gdzie Twoje myśli trafiają w Kuchara.

Oceniacie trenera BUDUJĄCEGO drużynę na lata pod kątem wyników, więc o czym chcecie w ogóle dyskutować? W przypadku trenera który BUDUJE zespół, liczy się przede wszystkim CIERPLIWOŚĆ. Jeżeli będziecie narzucać taką presję na kogoś kto wypełnia sumiennie (o ile nie nawet nie nadgorliwie) swoje obowiązki to jest to dla mnie oczywiste, że będzie musiał się gdzieś potknąć z tym całym planem, a wypieprzenie się Kaczmarka z całą koncepcją oparcia 1 drużyny na młodych może naprawdę nas wkręcić w dolne rejony tabeli. Sezon się skończył, więc argument "wypierdolmy go za nim spadniemy" odpada.

@duch, jeżeli patrzysz przez wzgląd na wyniki (no patrz, wypisz wymaluj pasujesz nawet do tego co napisałem powyżej...) to oczywiście 8 lokata jest nieadekwatna, ale patrząc na to jakim materiałem dysponowaliśmy przez te wiosnę to 8 lokata jest przyzwoitym wynikiem.

@Simek dla mnie tylko "pięknie" gada, ściąga szrot, którego nikt normalny nawet nie zaprosiłby na testy, zero taktyki, zero koncepcji gry, zmiany przypadkowe na zasadzie "udo się albo nie udo", to nie jest człowiek który zbuduje u nas cokolwiek, rozumiem że można się podniecać tym, że praktycznie z niczego udało mu się utrzymać, jak ktoś chce kolejny sezon słuchać bajki o tożsamości i oglądać 3 (słownie trzy !!!!) zwycięstwa na własnym stadionie to jego prawo, ale ja nie chcę ...

5 lat BUDUJEMY i 15 punktow na runde zdobywamy.

Simek,
ja mam kilka innych zarzutów do Boba, m.in.:
- nie wyciągnął z kluczowych zawodników tego co mają najlepsze, zawsze można się przypieprzyć do zawodnika, u nas indywidualnie chyba tylko poza Deleu, nie był w równej formie prawie nikt, m.in. Machaj, Rysiek, Janicki, Brozek, - przeciez oni mają potencjal, a pod Bobem nisko latali. Do tego można dorzucić Bieniuka, który jest strasznie nierówny, Rasiak wypalił tylko na ostatnie kilka meczów i jeszcze paru można tutaj wpisać,
- praktycznie żadne jego wynalazki nie wypaliły,
- mam watpliwości co do jakości wykorzystywania naszej młodzieży, na razie wygląda to jak przelot meteorow, ciągle ktoś inny dla zasady się przewija, ale konsekwentnego rozwoju na poziomie ekstraklasy u nikogo nie zauwazylem, a rok czasu to już dużo,
- zaden konkretniejszy piłkarz w tej druzynie, ani w tej lidze tak naprawde Boba nie szanuje i nasza szatnia pod tym względem też szału nie robila,
- kolejna sprawa, jeżeli masz słabą druzyne, to stałe fragmenty gry zarowno w obronie jak i w ataku masz przerobione, u nas pod tym wzgledem jedna wielka tragednia (na marginesie mam nadzieję, że kontraktując jakiś pilkarzy ktoś ten element wezmie pod uwagę),
- na koniec mam pytanie, co po roku jego pracy można uznać za plus, poza odpaleniem z listy płac na polecenie zarządu iluś tam kopaczy?

Jeżeli Simek mówisz o budowaniu drużyny, to napisz mi ilu na ten moment mamy ludzi którzy nadają sie do tej nowej drużyny. Pamietajmy, że jezeli mowimy o drużynie to o ok. 20 zawodnikach, raczej wiecej niż mniej, a nie o jednej 11?
Wlaśnie ostatnim zarzutem jest to, że ja bardzo słabo widzę tę nową drużyne. Bo jakoś nie widzę tego, że Wiśnia, Buzi, Machaj wraz z Buchalikiem, leniwym Rysiem i juniorami jest w stanie o coś w tej słabej lidze powalczyć. Obym mało widział.

Sorry, ale mi sie powoli konczy CIERPLIWOSC.

Dajcie spokój z tym wypierdalaniem trenera po każdym przegranym meczu
myślicie że Darek Kubicki czy ktokolwiek inny osiągnąłby więcej z tą drużyną ?
Czy jeden sezon wystarczy żeby zmienić mentalność i przyzwyczajenia drużyny ?
Najlepiej wyjebać trenera i liczyć że następny zmieni naszą Lechię z dnia na dzień i będą grać jak z nut.
Na dzień dzisiejszy Bobo to dobra opcja jak na razie pozbył się pozorantów lub jak kto woli grających słabo i niepotrzebnych piłkarzy a w ich miejsce wstawia wychowanków
Ściągnął trochę szrotu z zagranicy ale jeśli na trzech ściągniętych jeden będzie taki Oualembo to widzę w tym sens ,dajmy mu spokojnie pracować a z tej mąki będzie chleb

@lem, przez jebane logowanie straciłem swój post, więc odpiszę w najbliższym dogodnym terminie :)

@artman, dokładnie o to chodzi :)

lem: z tych piłkarzy nie da się więcej wycisnąć (no może po za Machajem który jednak ma wieczne problemy zdrowotne). Deleu wg ciebie oczywiście to nie zasługa Boba bo to nie pasuje do tezy jak również Rasialdo czy Colombo, który notabene jest jego wynalazkiem, który wypalił. Rahoui czy jak mu tam w sparingach wyglądał naprawdę dobrze, ale tu przynajmniej kontrakt był na pół roku z opcją przedłużenia oczywiście nie wypalił. Ripoli do dalej niewiadoma ale z relacji osób które oglądały rezerwy wynika, że z niego może być piłkarz. Rasiak, który jest jego wynalazkiem w końcówce sezonu jednak odpalił.

Co do młodzieży Frankowski, Zyska i Dawidowicz moim zdaniem to zawodnicy którzy w następnym sezonie powinni odgrywać kluczowe role a ich akurat on wprowadził. Do tego dorzuć Kacprzyckiego i Dudę ale to nie koniecznie jego zasługa. Przy czym Duda ma ciężkie zadanie bo jest napastnikiem. Problem jest czy tempo wprowadzania młodych odpowiada temu co mówi lub mówił. Mnie osobiście nie.

Piszesz, że piłkarze go nie szanują. Ciekawe tylko, że w szczególności w ostatnich meczach mimo wszytko można było dostrzec zaangażowanie czy też chęci. No ale oni go nie lubią. Szczerze mówiąc mam gdzieś, czy ktoś lubi trenera czy nie. Trener jest od trenowania a nie od lubienia.

Jak masz "słabą drużynę"... chyba chciałeś napisać drużynę która nie strzela goli... Lechia w rundzie wiosennej mimo beznadziejnej obrony strzeliła 21 goli. Oczywiście powinni zacząć lepiej wykonywać stałe fragmenty gry. Ostatnio nawet im wychodził motyw w rogu do Bieniuka a on na Rasiaka.

Osobiście uważam, że powinien Kaczmarek kontynuować pracę, bo jak ktoś napisał wyżej Lechii najzwyczajniej w świecie nie stać na lepszego trenera a inny nie koniecznie nie oznacza lepszy. Przy okazji polecam przeanalizowanie ile frajerskich punktów oddaliśmy w tej rudzie. Punktów, które zmieniłyby ocenę.
Z Polonią, Pogonią, Ruchem po 2pkt w sumie 6. Z Podbeskidziem i Jagielonią kolejne 6pkt. 12 pkt frajersko oddanych.

@maxiwoj na usta cisnie się jedno, kurwa kolejne gdybanie, Kafar gdyby wygrał z Widzewem i Zagłębiem byłyby puchary, teraz gdyby Bobo wygrał te kilka meczów znowu byłyby puchary, ale KURWA MAĆ nie wygrał , ani jeden ani drugi !!! Czy kolejny raz gdybanie ma usprawiedliwiać brak wyników !!! Trzy mecze wygrane "u siebie", 8 miejsce, utrzymanie po "cudownych" remisach to jest FAKT !!! Wszystkich obrońców złotoustego Bobo, który miał dwa okienka transferowe, poproszę o wypisanie 5-6 zawodników, którzy są na poziomie ekstraklasy i mogą stanowić trzon ZESPOŁU na następny sezon oraz będą stanowić o jego sile i od których młodzież będzie się mogła czegoś nauczyć. Proste pytanie prosta odpowiedź, moja Deleu i nikt więcej :-(

deleu zawodnik chimeryczny- a raczej chimeryczna może być jego forma
zagwarantuje ktoś że od lipca nie będzie grał tak jak brożek?
to jest tylko deleu i nie widziałbym w nim zbawcy