Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024

Otwarte spotkanie kibiców z przedstawicielami klubu i drużyn

strona 1/2

25 sierpnia 2012, 20:39 / sobota
Lwy Północy zapraszają na spotkanie z zarządem, przedstawicielami drużyny i trenerem Lechii. Spotkanie odbędzie się w najbliższą środę, 29 sierpnia br. o godzinie 19:00 w sali konferencyjnej na PGE Arena w Letniewie.

Na wniosek Stowarzyszenia kibice będą mogli spotkać się z władzami klubu oraz trenerem Bogusławem Kaczmarkiem i osobiście zadać im nurtujące nas pytania. Spotkanie tego typu są elementem umowy pomiędzy klubem a kibicami.

Zapraszamy wszystkich chętnych kibiców Lechii do przybycia na spotkanie.
25 sierpnia 2012, 21:08 / sobota
bardzo dobrze! juz na teraz mam z 10pytan do Boba
25 sierpnia 2012, 21:15 / sobota
I tak wiadomo, co Ci odpowie.
25 sierpnia 2012, 22:05 / sobota
Ja zadam tylko jedno: czy nasz zajebisty trener od przygotowania fizycznego Szutowicz jest do stołka przyjebany gwoździami? Bo to jest niemożliwe , że przyszedł 4 trener i mimo tego, że wszyscy widzą ,że kompletnie nie potrafi przygotować drużyny pod względem kondycyjnym i szybkościowym on ciągle tkwi na swojej ciepłej posadce. W dodatku swoją zajebistą pracą niszczy tych zawodników , którzy przychodząc do Lechii byli i szybcy i kondycyjnie wytrzymywali 90 min. Prosty przykład Deleu i Traore. A co się stało z Maderą? Też już nie prezentuje się tak dobrze jak przychodził do nas, a dopiero pół roku minęło. Dobrze ,że będzie spotkanie, znów posłuchamy pierdół jak to nie jest zajebiście. Lepiej żeby w Szczecinie pokazali charakter bo się bluzgi posypią w środę. do zobaczenia
25 sierpnia 2012, 22:24 / sobota
Ciekaw jestem czy wszyscy poczuli się zaproszeni na spotkanie..
25 sierpnia 2012, 22:38 / sobota
hehe Jenka nie ma ale pewnie inny się znajdzie. Ciekawe , którzy kopacze nam się zaprezentują
26 sierpnia 2012, 11:21 / niedziela
Cinek skoro Ty idziesz to ja sie zastanowie czy warto isc-i tak mnie znowu do glosu nie dopuscisz:)

a co do Szutowicza,odpowie Ci to samo co kiedys,ze wedlug testow sa bardzo dobrze przygotowani,i ze ma na to papiery..
26 sierpnia 2012, 15:20 / niedziela
Dopuszczę dopuszczę :) postaram się nie wychodzić przed szereg :) Niech mi te papiery pokaże to się je zwinie w rulon i mu wsadzi w to samo miejsce , które on liże i całuje komuś , kto go ewidentnie trzyma na ciepłej posadce.
26 sierpnia 2012, 21:55 / niedziela
Wy myslicie że Bobo jest takim idiotą by trzymać szutowicza, mógł go zwolnić a tego nie zrobił, wątpie w to że ktoś w klubie trzyma go na siłę. A tak szczerze wiosną Lechia wyglądała fizycznie dobrze (gdzie zawsze po zimie był piach) może wyciągną chłop wnioski. A teraz po meczu z dyskopolo można się przyczepić do umiejetności piłkarzy a nie do przygotowania fizycznego. A tak szczerze to nie jest winą szutowicza że piłkarze wolniej biegaja poprostu maja takie predyspozycje szybkościowe niestety bo z szybkością to trzeba sie urodzić a nie da sie jej wytrenować
27 sierpnia 2012, 07:41 / poniedziałek
Kolego ale większość z nich tą szybkość miała ale ją zatraciła pod wpływem treningów z asem od przygotowania. Skoro twierdzisz, że na wiosnę byli dobrze przygotowani to chyba inne wiosny mamy na myśli. Skoro zakatowani przez Bako kopacze dyskobolii nas przewyższali pod względem i szybkościowym i kondycyjnym w pierwszym meczu sezonu to już samo za siebie mówi o kwalifikacjach tego specjalisty.
27 sierpnia 2012, 08:54 / poniedziałek
To Ty byłeś na innym meczu chyba bo Lechia z diskopolo w pierwszej połowie gdzie była niedokładna i nonszalandzka przegrała na własne zyczenie, a w 2 to od 60 min polonii nie było a bramka na 3-1 to juz konsekwencja checi zdobycia wyrównania. I jescze jedno ci nasi piłkarze nigdy nie byli szybcy jedynie wydolni i to im zostało. Ale zapewne Ty wiesz lepiej jak czytam Twoje opinie, i mam propozycje złóż podanie to może Cię przyjmą na stanowisko szutowicza napewno masz wysokie kompetencje w tym temacie...
27 sierpnia 2012, 09:34 / poniedziałek
Cinek77, jesteś ten sam rocznik co Marek, czyzby stare boiskowe zatargi z drużyny p. Słabika? :)
27 sierpnia 2012, 09:45 / poniedziałek
Albo Szuto żonę mu puknął, że tak szkaluje ;)
27 sierpnia 2012, 09:51 / poniedziałek
To nie szkalowanie, bo ma dużo racji, mnie samego te sztangi na zdjęciach z kazdego obozu wyprowadzają z równowagi.
27 sierpnia 2012, 10:24 / poniedziałek
A jakie fotki z obozu mają wstawiać ze stołówki ?, z każdego obozu nie tylko Lechia na stronach są fotki z siłowni i innych zagadnien treninowych, a chyba normalną rzeczą jest chodzenie na siłownie i ćwiczenie ze sztangą, a poza tym my jako naród Polski znamy sie na wszystkim z obserwacji, a moim zdaniem poprostu mamy słabych piłkarzy a trenerzy? Napewno Bobo by się idiotami nie otaczał i nie jest marionetką zarządu by musiał pracować ten czy tamten i grać ulubieniec zarządu, musi pracować z takim zawodnikami jakich ma. A niestety w sezonie w którym, prawie byliśmy na pudle wycisneli z nich wszystko co bylo możlie i brak radykalnych zmian w kadrze nie zmieni tego obrazu niestety, musimy przetrwac ten okres, a jak widać zbliża sie do Polski krys finansowy w sporcie i nie bedzie kolorowo z transferami
27 sierpnia 2012, 10:30 / poniedziałek
mazi proszę Cię. To jest takie ogólne pierdolenie o Szopenie. Nikt z nas nie ma wiedzy na ten temat. Większość nie rozróżnia fizjonomii od fizjologii ale wypowiedzieć się trzeba. Taka narodowa cecha. Nie mam zamiaru być adwokatem Szuta, ale jak ktoś ma coś komuś do zarzucenia, to powinien mieć jakieś podstawy merytoryczne, jakieś dowody, argumenty, a nie tylko przyjebanie się dla samego przyjebania.
Skoro 4 trener widzi go w sztabie szkoleniowym, to chyba dobrze świadczy o Szutowiczu czy nie ??? No, ale "fachowcy" napiszą pewnie , że robi dobrze żonie Kuchara (albo samemu Kucharowi) i jest nie do ruszenia. Ech..
27 sierpnia 2012, 13:50 / poniedziałek
Kiko77, przepraszam za ostani wpis. Masz rację nie znam się.
27 sierpnia 2012, 16:40 / poniedziałek
Nie mówiłem o ostatnim meczu tylko o tej wiośnie, która według Ciebie była taka zajebista pod względem wydolności i przygotowania fizycznego, a wszyscy widzieli oprócz Ciebie i paru innych znawców tematu, że jest inaczej. I nie ośmieszaj się stwierdzeniami typu: Bobo nie jest głupi i nie jest marionetką zarządu, albo tym,że wydolność im została. Marionetką nie był Janas i skończył szybko przygodę z Lechią, za własne zdanie, za mówienie prawdy kibicom i za swoje wymagania transferowe. Jak masz mi coś jeszcze do powiedzenia Michał88 oprócz tego co tu napisałeś to zapraszam w środę na zebranie, na pewno mnie poznasz jak będę dopierdalał się do Szutowicza , wtedy będziesz mógł mi osobiście przekazać swoją propozycję złożenia przeze mnie podania, a ja Ci przedstawię swoje kompetencje w kilku dziedzinach.
27 sierpnia 2012, 16:49 / poniedziałek
Kiko77 - żony mi nie puknął bo się dopiero żenię w sobotę :) , Mazi76 - zatargów starych z nim nie mam ale powiedzmy, że mieszkaliśmy od gówniarza na sąsiadujących dzielnicach i moim ulubieńcem nigdy nie był :). Nie zmienia to faktu , że nie pierdolę tu sobie żeby popierdolić jak myśli Kiko77, bo do czegoś trzeba się przyjebać, tylko piszę to co widzę ja i większość kibiców , z którymi rozmawiam na ten temat. Po to jest to forum i po to są zebrania z zarządem, trenerami i kopaczami żeby przedstawiać swoje opinie i zadawać niewygodne pytania, patrząc na reakcję odpowiadających. Janas na poprzednim zebraniu zyskał uznanie kibiców tym ,że nie pierdolił pod zarząd tylko mówił prawdę, zobaczymy jak zaprezentuje się Bobo. pozdrawiam
27 sierpnia 2012, 17:37 / poniedziałek
Michał88 jeszcze jedno, w jakim sezonie byliśmy prawie na pudle? Mówisz o 8 miejscu? K...a 4 miejsce to jest otarcie się o pudło a nie 8 dla Twojej wiadomości. Jak dla Ciebie 8 miejsce to prawie pudło to 13te to środek tabeli. Jeżeli takimi samymi kategoriami postrzegasz pracę Szuto tzn. jest prawie dobrze czyli w rzeczywistości średnio to powodzenia. Mimo podniesienia mi ciśnienia rozbawiło mnie to prawie pudło.
27 sierpnia 2012, 21:17 / poniedziałek
Panowie, wyjeżdżam i nie będzie mnie na spotkaniu a już żałuję.
To prawda, że Janas sadził prawdę w oczy ale Bobo też nie owija w bawełnę.
Nie bredzi, że nam wzmocnień nie potrzeba - (a był taki trener), tylko, że nie stać nas na nie a odnośnie menadżerskich apanaży ma takie zdanie i już. Może to nieżyciowe i komplikuje pozyskanie pewnych piłkarzy ale wpisuje się w koncepcję oszczędności.
27 sierpnia 2012, 21:28 / poniedziałek
Koko77 - gratulaje Bracie.
27 sierpnia 2012, 21:48 / poniedziałek
Szutowicz nie jest ani dobry ani słaby, po prostu zwykły przeciętniak jak cała reszta sztabu. Zresztą takie gadanie to tylko idealne alibi dla piłkarzy, którzy się nie przykładają do treningu.
27 sierpnia 2012, 23:10 / poniedziałek
czepiacie sie Cinka, a ja uważam ze ma rację, potrzeba nam bardzo dobrego trenera od przygotowania fizycznego a nie trenera bardzo przecietnego.
Pokażcie mi kogos kto szybkosciowo utrzymał w Lechii swój wczesniejszy poziom? Nie chodzi mi o powolniaków ale o kogos typu Wania czy Kaczmarek.
Szuto to lechista, ale dla dobra LECHII trzeba wymieniać najsłabsze ogniwa.

TYLKO LECHIA!
28 sierpnia 2012, 15:59 / wtorek
Trzeba na pewno poruszyć sprawę Traore i jego kontraktu. Bez niego nie widzę nas tej lidze.
28 sierpnia 2012, 16:14 / wtorek
Niestety chyba sprawa kontraktu Razacka jest przesądzona. Mieliśmy okazje dogadać się z nim teraz kiedy nie miał najlepszego poprzedniego sezonu więc była karta przetargowa i można było negocjować mniejsze wynagrodzenie niż sobie życzył. Jak widać po wczorajszym meczu chyba łapie formę i dyspozycję taką jaką sobie wszyscy życzymy a to oznacza ,że ustawi się zaraz po niego kolejka i jeśli nie wyjedzie za granicę to wyląduje w ległej albo kuchenkorzu bo nikt inny mu nie zapłaci tyle co chce jego menago, a na pewno nie Kuchar. Obym się mylił
28 sierpnia 2012, 16:41 / wtorek
Ja nie do Kiko, ale do Cinka z tymi gratulacjami;]
29 sierpnia 2012, 13:38 / środa
Jak na razie sztangi przynoszą efekt, więc pytanie o nie dziś wieczorem, nie ma sensu.
29 sierpnia 2012, 14:39 / środa
myślę, że sprawa z Razackiem jest już przesądzona, chociaż wolałbym by został u nas... trzeba wierzyć i tyle.
a jeśli chodzi o Szuto to jest on przyspawany chyba do tej posadki bo który to już sztab trenerski a ten dalej u siebie (wyniki testów ble ble ble)

a swoją drogą to czy zwykły zainteresowany kibic też jest mile widziany na takim spotkaniu?
29 sierpnia 2012, 14:55 / środa
Spotkanie jest dla wszystkich- zwykłych i niezwykłych Kibiców Lechii.
29 sierpnia 2012, 15:16 / środa
Nie można Mazi po dwóch meczach i jednym wygranym w dodatku z beniaminkiem powiedzieć że, sztangi przynoszą efekt. Na tle Discopolo prezentowaliśmy się marnie , na tle paprykarzy już lepiej. To czy ta runda będzie udana pod względem przygotowania fizycznego będziemy mogli stwierdzić po 15 kolejce. Ja mam cały czas na uwadze rundy z poprzednich sezonów, gdzie znacznie odstawaliśmy od innych pod względem przygotowania i nie tylko przygotowania. Poza tym nigdy nie napisałem, że mam coś przeciwko ćwiczeniom na siłowni. Wręcz przeciwnie, muszą nabierać siły żeby umieć się przepchnąć i zastawić ale najwyraźniej coś się w tym wszystkim nie zgrywa, czegoś za dużo albo za mało, nie wiem nie mi to oceniać tylko trenerzy powinni jakieś wnioski wyciągać.
29 sierpnia 2012, 15:23 / środa
Niestety nie bedzie mnie na spotkaniu ale czy ktoś może na poważnie przycisnąć działaczy odnośnie kontraktów.W szczególnosci kontrakt Traore który jesy do grudnia i co dalej bez niego gra Lechii wiadomo jak może wyglądać!!!Większości Naszych obrońców kontrakty kończą się na koniec sezonu i co dalej,w pomocy też nie najlepiej jest.Czy w tej kwestii jest coś robione czy znów wszystko będzie z partyzanta i piłkarze nie wiedzą na czym stoją i będą mieć gdzieś czekanie na ostatnią chwilę i podpiszą kontrakt gdzieś indziej i nie będzie się już im chciało grać.
Oraz co jest z pseudokucharem niech nie ściemnia tylko albo odchodzi i nie blokuje rozwoju klubu.albo niech konkretnie określi się kto się do niego wogóle zgłosił i z jaką ofertą.
29 sierpnia 2012, 15:35 / środa
A jak według Ciebie kolego ma wyglądać to poważne przyciśnięcie kogoś (no właśnie, ale kogo?) w kwestii przedłużania kontraktów? Mamy kogoś najebać, zastraszyć, szantażować czy jak? Zarząd ma w dupie , że kibice chcą Razacka (no przynajmniej ci kibice, którym nie przeszkadza kolor skóry) bo nie zapłacą mu tyle ile on chce i koniec tematu. Możemy prosić, mówić i tłumaczyć, że on robi różnicę, trzyma grę i bez niego będzie dupa ale to raczej nic nie zmieni więc proszę daj mi pomysł jak mamy przycisnąć i kogo w sprawie o którą prosisz
29 sierpnia 2012, 16:04 / środa
Cinek1977, wszystkie moje wpisy na temat sztang to szydera, ja jestem ich przeciwnikiem.
29 sierpnia 2012, 16:22 / środa
Chyba, że tak :) już nie wiem kto tu szydzi a kto jest wiernym kibicem myśli trenerskiej Szuto :)
29 sierpnia 2012, 16:33 / środa
niestety wypadło mi pare spraw i tym razem nie uda mi sie zawitac;/
jakby ktoś mógł to prosiłbym o zapytanie zarządu, czy nie warto patrząc na rasiaka wyrzucic troche grosza i sięgnąć po drugiego Brożka
29 sierpnia 2012, 21:33 / środa
Magnowski wspomniał, że dziś została odrzucona oferta w sprawie Brożka, czyli zainteresowanie było.
29 sierpnia 2012, 21:45 / środa
Wlasnie wrocilem ze spotkania.

Co tu duzo gdac widac ze obecny zarzad probuje naprawic bledy po czesci tez swoje. Panowie pokretnie ale jasno dali do zrozumienia ze ogladaja zlotowke przed wydaniem jej z 3 stron. Kurek na wydawanie bezsensownej kasy zostal przykrecony. Cieszy tez to co powiedzial Lukasz ze w szatni wiecej slychac jezyka polskiego niz innego no i tego ze chlopaki po 1:3 z Polonia podchodzac nie dostali jobow bo nie wiedzieli co maja zrobic czy podejsc czy nie. No i fakt ze Jarek zaczal "trzymac szatnie za gebe"
Ogolnie nie spodziwewalbym sie zlotych gor ale to co uslyszalem na dzisiejszym spotkaniu jesli nie bedzie tylko pustymi slowami nastawia mnie troche bardziej optymistycznie niz przed sezonem.

Pogratulowac tylko chcialbym osobom ktore po 3 meczach chca zmieniac taktyke itd. Druga sprawa to co niektorzy powinni zastanowic sie nad tym co mowia i jak zmieniaja sens swojej wypowiedzi gdy odpowiadajacy nie koniecznie daje sie przegadac :))))))
29 sierpnia 2012, 21:51 / środa
Niestety nie zadałem pytania o pracę Szuto bo nie było go na zebraniu, a nie zwykłem stawiać komuś jakiś zarzutów kiedy ten nie może się wypowiedzieć, trudno. Poza tym kiedy chciałem się dowiedzieć czy zwrócono uwagę Grzelczakowi żeby zauważał lepiej ustawionych partnerów to zostałem zjebany jak bura suka , że jestem chory bo się czepiam akcji bramkowej przez większości znanego kolegę, a że wolałem go nie denerwować (ślub w sobotę to lepiej nie mieć złamanego nosa :) ) to nie drążyłem już tematu. Trochę źle mnie zrozumiano bo jak najbardziej podobała mi się akcja bramkowa i cieszy mnie bramka ale to nie zmienia faktu ,że dobrze by było żeby Grzelczak widział też kolegów znacznie lepiej ustawionych. Trener Kaczmarek chyba na plus póki co, nie wygląda żeby chodził na smyczy zarządu, jawnie przyznał, że nie dostał złamanego grosza na transfery i musiał lepić coś z niczego. Szkoda tylko, że tak zawzięcie broni Rasiaka ale może faktycznie odpali i te parę bramek strzeli, sam już nie wiem. Marnie wygląda sprawa kontraktu Razacka. Przy takiej ilości menagerów i takim podejściu do tematu możemy zapomnieć o przedłużeniu kontraktu choć jak zapewnia zarząd Lechia zrobi wszystko żeby go zatrzymać w granicach rozsądku i możliwości finansowych klubu.
29 sierpnia 2012, 22:05 / środa
O ile dobrze zrozumiałem naszego drugiego trenera to prosił, aby dać drugą szansę Pietrowskiemu i rozliczać go z obecnej postawy, czyli żeby już po nim nie jeździć jak po burej suce. Osobiście uważam, że to uczciwy układ i można by tak zrobić.
29 sierpnia 2012, 22:07 / środa
Cinek - to ci tylko powiem, że gdyby strzał Grzelczaka wszedł w okno, to byś sikał z radości i kipiałbyś optymizmem, że z Grzelczaka to będą jeszcze ludzie i wtedy o lepiej ustawionych piłkarzach w ogóle byś nie pamiętał. Strzelił jak strzelił, na szczęście w światło bramki, co dało możliwość dobitki. W podobnych sytuacjach na pewno bardzo wielu piłkarzy też by uderzało. Jedni by strzelili gola, inni strzelili obok słupka, a inni trafili w bramkarza. W tym przypadku wyszło dla nas dobrze, więc po co bijesz pianę, czepiasz się, szukasz dziury w całym. Zostałeś zjebany bardzo słusznie, bo to było typowe takie pierdzenie, że i tak źle i tak nie dobrze. Dobrze, że nie dano ci dalej rozwijać swoich złotych przemyśleń.
29 sierpnia 2012, 22:11 / środa
cinek Grzelczak to napastnik a napastnik musi być trochę samolubny bo on jest od wykańczania sytuacji i jest rozliczany z bramek.
29 sierpnia 2012, 22:18 / środa
Z jednej strony masz rację, padła bramka więc nie ma co pieprzyć, że mógł zagrać tak czy inaczej, ale z drugiej następne 5 takich akcji może skończyć się dramatem i wszyscy będziemy lamentować więc warto zwrócić na to uwagę właśnie teraz kiedy atmosfera jest w miarę ok i jest czas takie mankamenty redukować do minimum. Nie miałem tu na celu czepiać się żeby się do czegoś przyczepić skoro Szuto nie przyszedł. :) Ale huj tam kończę temat, oby za każdym razem tak się akcje Grzelczaka kończyły jak w Szczecinie.
29 sierpnia 2012, 22:21 / środa
Ale z jednym się z Tobą nie zgodzę, że jak Grzelczak strzeliłby w okno to bym sikał i mówił , że z Grzelczaka będzie zawodnik. Tak czy tak z niego zawodnika nie będzie i z tym się chyba zgodzisz? :)
29 sierpnia 2012, 22:25 / środa
A co byś powiedział jakby podał i gola nie było?
29 sierpnia 2012, 22:26 / środa
Mimo ze nie jestem fanem Rasiaka to zgadzam sie z Bobo ze po 2 meczach cięzko wyrokować, szczegolnie ze w sparingach zaliczył kilka trafień. Jednak ja nie mam złudzen ze Rasiak czy Grzelczak powalczą o snajpera roku.
Traore - tu mozna powiedzieć jedno, ze szanse na jego pozostanie w Lechii sa podobne jak to ze trafię szóstkę w totka. Owszem nasi chcą, ale z pustego i Salomon nie naleje. Jak zgłosi sie ktos z możnej ligi to nie mamy szans, jesli tylko nasi ligowi konkurenci, wtedy mamy z 0,5% szansy.

Ciekawe o kim mysleli mowiac o rozwiązaniu kontraktu (oprócz Kolankowa) i czy te próby sa tylko do konca sierpnia czy moze dłużej.

Mam prośbę do Lwów, czy mozna zorganizować takie spotkanie pod koniec rundy?
Wtedy bedziemy madrzejsi co do postawy zespołu i mozemy zadać pytania : Co dalej? Kogo widzą jako nowego? Ile mają kasy na transfery? itd.

TYLKO LECHIA!
29 sierpnia 2012, 22:28 / środa
Na spotkaniu nie byłem i nie wiem czy padło pytania o napastników, a w zasadzie o ich brak. Tomek chcesz rozliczać "napastnika" Grzelczaka z bramek? Ok, to ile on ich strzelił?
Prawda jest taka ,że atak nie istnieje
29 sierpnia 2012, 22:34 / środa
Pewnie mówiłbym, że Grzelczak zajebiście mu wystawił (pewnie Traore) a ten zjebał jak łajza bo miał 200% sam na sam. Nie drążmy tego bo nie ma co gdybać. skończyło się jak się skończyło, cieszyliśmy się z bramki i niech tak będzie zawsze kolorowo. Macie rację , bez sensu podejmowałem ten temat mea culpa
29 sierpnia 2012, 23:21 / środa
Tak skoro już mówimy o tym zachowaniu Grzelczaka to w końcowej fazie akcji Traore był na spalonym, więc.. ;)
29 sierpnia 2012, 23:46 / środa
lechia.net

W środowe popołudnie odbyło się spotkanie kibiców z zarządem Lechii Gdańsk.
Na spotkaniu zjawiło się wielu fanów, chcących zadać pytania zarządcom klubu. Oprócz zarządu, na spotkaniu zjawili się trener Bogusław Kaczmarek, II trener Krzysztof Brede, oraz jako przedstawiciel drużyny - Łukasz Surma.
Zadano wiele pytań.
Zaczęło się od pytań o ocenę transferów. Zarząd klubu przekonywał, że przeprowadzono transfery na miarę warunków finansowych klubu. Z kolei trener biało-zielonych stanął w obronie między innymi Grzegorza Rasiaka, przekonując zebranych, by dano Rasiakowi trochę więcej czasu.
Zapytano również o brak od dwóch sezonów prawego obrońcy w składzie Lechii. Trener tłumaczył, że nie jest "ślepy" i wie o tym problemie, i liczy na konkretne wzmocnienie tej pozycji, kiedy tylko nadarzy się sposobna okazja.
Głos w tej sprawie zabrał również Łukasz Surma, tłumacząc, iż bardzo cieszy się z większej ilości krajowych zawodników w składzie. Dodał też, że wkońcu dominującym językiem w szatni jest język Polski.
Docenił też grę Ricardinho, w którego zwątpili już niektórzy z obecnych na sali.
Prezes zarządu, Bogdan Magnowski poinformował, że dziś definitywnie została odrzucona oferta Lechii przez Pawła Brożka. Oznacza to, że nie zobaczymy obu bliźniaków w barwach Lechii.
Podkreślono też, że jest to koniec transferów do Lechii. Trwają negocjacje odnośnie rozwiązania kontraktów z dwoma zawodnikami. Jednym z nich jest Aleksandr Sazankov, danych personalnych drugiego, nie chciano ujawnić.
Zadano też kolejny raz pytanie o imprezowe życie niektórych z graczy Lechii.
W tym aspekcie najwięcej do powiedzenia miał Krzysztof Brede.
Drugi trener Lechii stanął w obronie zawodników.
Tłumaczył, że każdy jest tylko człowiekiem, że każdy popełnia błędy.
Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, "na widełki" wzięto Marcina Pietrowskiego.
Krzysztof Brede przekonywał, że Marcin przyznał się do takich sytuacji, lecz teraz tego żałuję - i zmienia swoje podejście.
Tłumaczył też, że Pietrowski bardzo przeżył sytuację na prezentacji drużyny. Przypomnijmy, że wychodzącego na scenę Pietrowskiego przywitały wtedy chóralne śpiewy - "Kamikaze! Kamikaze !".
Krzysztof Brede prosił o drugą szansę dla wychowanka klubu, ponieważ ten ponoć zrozumiał swoje błędy.
Podkreślę, że to spotkanie w porównaniu do wcześniejszego, odbyło się w miłej i spokojnej atmosferze.
Zarząd przyznał, że dług klubu na ten moment to ponad dwa miliony złotych.
Z ust jednego z fanów padło pytanie odnośnie potencjalnego pozwu do sądu klubu, przez byłego już członka zarządu.
Prezes zarządu przyznał, że "była jakaś korespondencja, lecz na tym się na ten moment skończyło."
Przyznano też, że od stycznia nie ma żadnego kontaktu z firmą SportFive.
Zapytano również o nowy kontrakt dla Traore. Zarząd przyznał, że Razack dostał bardzo dobrą ofertę jak na warunki w Lechii. Przyznano też, że Traore ma kilku menadżerów..
Pytano również o loże na stadionie, lecz to jak wiemy - nie należy już do "problemów" Lechii Gdańsk, lecz nowego operatora stadionu.
Poddano też w wątpliwości sens organizacji na PGE Arenie derbów trójmiasta w rugby.
Na spotkaniu podkreślono też wagę psychiczną zachowania trybun po inauguracyjnym spotkaniu z Polonią.
Krzysztof Brede przyznał, że piłkarze mieli "stracha" podejść podziękować fanom, ponieważ bali się reakcji po porażce.
Podkreślił, że zawodnicy Lechii byli niezmiernie podbudowani zachowaniem trybun, które po porażce podziękowały za walkę do końca.
Tą samą opinie wyraził również Łukasz Surma.
Spotkanie odbyło się w bardzo przyjaznej atmosferze, nie obyło się bez wzajemnych żartów.
Osobiście, uspokoiło mnie trochę to spotkanie. Rozwiano kilka spornych sytuacji, uspokojono szeregi.
Nam na trybunach pozostaje jedno.. Skandować :
WALCZYĆ LECHIA, WALCZYĆ!
 
1 2
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.426