26 sierpnia 2012, 15:47 / niedziela
Dnia 28.08.2012 (Wtorek),jak co roku, odbędą się obchody rocznicy śmierci Danuty Siedziakówny ps."Inka" oraz Feliksa Salmanowicza ps. "Zagończyk", czyli żołnierzy AK straconych niewinnie z rąk komunistów w Gdańsku.
Spotkanie odbędzie się o godzinie 19:00 na gdańskim Cmentarzu Garnizonowym (przy Placu Zebrań Ludowych), na którym znajdują się ich symboliczne mogiły. Zapraszamy więc wszystkich kibiców Lechii (i nie tylko), którzy zawsze słynęli ze swojego Patriotyzmu.
O Ince:
"Inka" za swoją działalność patriotyczną została aresztowana przez UB rankiem 20.07.1946 , a następnie umieszczona w pawilonie V więzienia w Gdańsku jako więzień specjalny. W śledztwie była bita i poniżana; mimo to odmówiła składania zeznań obciążających członków brygad wileńskich AK. Została skazana na śmierć i zastrzelona 28.08.1946. Według relacji przymusowego świadka egzekucji, ks. Mariana Prusaka, ostatnimi słowami "Inki" było: Niech żyje Polska! Niech żyje "Łupaszko"!
O Zagończyku:
Na przełomie lat 1945/1946 nawiązał kontakt z mjr. "Łupaszką". W odtwarzanej na Pomorzu 5. Wileńskiej Brygadzie AK objął dowództwo pięcioosobowego samodzielnego patrolu bojowo-dywersyjnego na okręg gdańsko-olsztyński, który miał zdobywać środki na działalność organizacyjną. Od marca do czerwca 1946 r. oddział ten dokonał szeregu akcji m.in. w Gdańsku, Sopocie, Olsztynie, Tczewie, zdobywając broń oraz gotówkę, która przekazana została oddziałowi "Łupaszki". Wydał też ulotkę skierowaną do żołnierzy wojska polskiego w nakładzie 900 egzemplarzy. Fragment ulotki przypisywany "Zagończykowi":
"... Nakazuję: Oficerowie, podoficerowie, Ułani Zaniemieńscy. Bądźcie CZWARTAKAMI!!! ..."
Został aresztowany 17 lipca 1946 r w Sopocie i osadzony w miejscowym więzieniu[1]. Miesiąc później Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał go na karę śmierci, utratę praw obywatelskich i praw honorowych na zawsze oraz przepadek całego mienia. Prośba o łaskę została odrzucona. Prawdopodobnie wyrok został wykonany przed jej rozpatrzeniem. Egzekucja odbyła się w piwnicy gdańskiego więzienia 28 sierpnia 1946 r.
źródło: pl.wikipedia.org
Serdecznie Zapraszamy !!
1 listopada 2012, 22:36 / czwartek
odnośnikDziś na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku odbyły sie Zaduszki Partyzanckie.Jak co roku grał bard Andrzej Kołakowski. Były pieśni, była modlitwa a na koniec Hymn Polski.Wśród zebranych osób ze środowisk patriotycznych nie zabrakło także Lechistów.Nie wiem tylko po co tak bacznie przyglądało sie dwóch smutnych panów ze straży miejskiej a później milicjanci, ale wiadomo władza czuwa, pewnie liczono na latanie z maczetami po grobach, przewracanie płyt nagrobnych
itd.
1 listopada 2012, 23:36 / czwartek
Przy Garnizonowym cały dzień stały po dwa radiowozy , nie wiem na co oni liczyli . Pewnie ich skręcało ze złości jak patrzeli jak ludzie z własnej woli zapalają znicze bohaterom .
1 listopada 2012, 23:49 / czwartek
Muszą też czasem z polecenia Pawełka A. przypilnować położonej nad kwaterą naszych Bohaterów, kwaterę "ich" bohaterów(czerwonoarmistów)