Grzegorz Rasiak, dzięki ale odejdź!
strona 1/2
27 sierpnia 2012, 21:16 / poniedziałek
Drewno, drewno i jeszcze raz drewno. Zero dynamiki. Zero dryblingu, słabe opanowanie piłki, słabe również zastawianie piłki. O wiele lepszy z przodu byłby: Kacprzycki, Duda czy nawet Grzelczak. Ktokolwiek za niego. Najgorszy kontrakt jaki mógł nam się trafić. Każdy murzyn, który grał był lepszy, nawet Bedi Buval. Kurwa już wolę Sazankowa, który się leczył i nie przeszkadzał. Bobo, wiem, że go lubisz, ale nie wstawiaj go już, bo po dwóch meczach jestem w stanie ocenić, że chłopak się wypalił i NIE MA Z NIEGO ŻADNEGO POŻYTKU. Na szczęście, chyba to forum czytają ludzie z kadry- to już wiecie jakie są opinie o Rasialdo. Ja na orliku jestem dwa razy szybszy od tego drewna i 10 razy bardziej skuteczny.
27 sierpnia 2012, 21:26 / poniedziałek
Przestań się mazać. Idę o zakład, że wcześniej o Buvalu, Bensonie, Tadiciu czy Sazankovie mówiłeś to samo.
Dziś dzięki Grzesiowi mamy gola. Każdy wie, jak on gra. Trzeba tylko umieć to wykorzystać. Grzesio to - zachowując skalę - taki Inzaghi. jemu ma się odbić od konara i wpaść do bramki - tak, jak dziś. A Ty co, wirtuoza się spodziewałeś?
27 sierpnia 2012, 21:52 / poniedziałek
W czym Rasiak jest gorszy od Grzelczaka, że jednemu poświęcasz swój temat a drugiemu nie ? Jak dla mnie to gorsze jest mieć piłke, 4 partnerów w koło i strzelić prosto w bramkarza ;)
27 sierpnia 2012, 22:04 / poniedziałek
Def ma rcję.
Dziś graliśmy w 10.
Rasiak to totalna padlina. Dno totalne. Takego grajka ciężko wyszukać w EK.
27 sierpnia 2012, 22:40 / poniedziałek
RASIAK SWOJĄ OBECNOŚCIĄ NA BOISKU TYLKO OSŁABIŁ LECHIĘ NIE GRAŁ NIC W ŻADNYM ELEMENCIE PIŁKARSKIEGO RZEMIOSŁA NIE ZDOBYŁ BY ANI JEDNEGO PUNKTU TO TYLKO CHWAŁA POZOSTAŁYM ŻE DALI RADĘ WYGRAĆ A TYM CO GO CHWALĄ TO POLECAM POMECZOWE STATYSTYKI !!!
27 sierpnia 2012, 22:50 / poniedziałek
"Każdy wie, jak on gra. Trzeba tylko umieć to wykorzystać. "
czyli co on umie? oświeć mnie, bo moim zdaniem nic. Moim zdaniem nawet od sęka mu się już nie odbije, chyba, że cudem. Wykorzystać to można zawodnika, który coś potrafi, jeśli jest szybki- dawać piłki na wolne pole, za obrońców. Przykładowo. Ja nie widzę w Rasiaku żadnego argumentu, dla którego on ma grać w napadzie, a nie ktokolwiek inny. Wolałbym Wiśniewskiego czy kogoś, kto może COKOLWIEK wnieść do gry. Przypadkowe odbicie, że coś tam gdzieś przedłużył mnie nie interesuje. On nie ma nic wspólnego z piłką nożną, dlatego Jaga się pozbyła tego drewniaka.
Liczyłem na to, że w ogóle go nie sprowadzą to raz, a dwa- jeśli jest, to żądam od niego, jako zawodnika, który grał w premiership, jakiejkolwiek klasy, jakiegoś błysku, pokazania, że kopał gdzieś wyżej niż cały zespół Lechii. A ten zachowuje się jakby DOSŁOWNIE przyszedł do nas z 4 ligi, nie napiszę nawet, że z 3-ej, bo z trzeciej mamy Machaja- o niebo lepszego.
Duchu, obudź się.
27 sierpnia 2012, 23:14 / poniedziałek
Sorry Duch 91...Ale nie moge sie z Toba zgodzic
Pierwszego gola mamy dzieki jego osobistemu zdobywcy , Razackowi , ktory byl tak wkurw...ze nie ma z kim grac z przodu , a bylo to widac dobitnie , ze sam wziął sprawe w swoją lewą nogę
I ten nadmiar szczęścia nie będzie trwać wiecznie
Jak słusznie ktoś wcześniej napisał , ten mecz graliśmy w 10....
Taki też był komentarz , u Borków , Kowalczyków czy innych Godlewskich , których nie muszę lubić , ale którzy coś tam jednak wiedzą
Nie chcę się pastwić nad Rasiakiem.....bo naprawdę miałem cichą nadzieję ze u nas odpali i w swoim stylu , kolanem , barkiem czy nie wiem czym jeszcze , ale coś tam ustrzeli
Po tych dwóch meczach widzać , ze to nie ma sensu
To typowa 5 kolumna , więc nie widzę powodu aby On męczył się na boisku , a my wraz razem z nim
To tyle....To już nawet odbiegając od wątku , bardziej bronię Pożniaka...Za te dwie asysty w śledziowie , a zwłaszcza tą zawiesinkę z wolnego w 95 min...
27 sierpnia 2012, 23:22 / poniedziałek
Poźniaka już nie musisz bronić
27 sierpnia 2012, 23:51 / poniedziałek
To akurat też wiem....
28 sierpnia 2012, 00:28 / wtorek
@Def
Def, a pokaż mi jeszcze jednego koleżkę w naszej drużynie, który zdobył 63 bramki w Championship. I jednego, który zdobył ponad 40 bramek w Ekstraklasie. A przecież on się taki drewniany nie stał. Po prostu trafiał na trenerów, którzy potrafili go wykorzystać. Dziwię się Bobo, bo nawet ja widzę, czego brakuje Rasiakowi. A przecież to Bobo był twórcą największych sukcesów Rasiaka. Powtarzam któryś raz. On jest od zgrywania (choć dzisiaj zgrywał chujowo - tyle, że nie miał komu zgrywać) i dobijania.
@Czarny 66
Przykro mi, nie zgadzam się. To znaczy, oczywiście, że Razak wypracował tego gola w pojedynkę. Ale bez grzesiowego konara tego gola by po prostu nie było.
28 sierpnia 2012, 09:25 / wtorek
Też miałem nadzieję, że Rasiak się na coś przyda, jednak widzę, że on kompletnie nie nadaje się do gry kombinacyjnej, w szybkim ataku zawsze jest spóźniony, jedyny jego atut to zgrywanie wysokich piłek, ale to dość prymitywny futbol. Pomimo to i tak wolę go od Grzelczaka, który jest po prostu kaleką.
Grzesiu te wszystkie bramki, o których pisze duch, strzelił ładnych parę lat temu, więc dawno i nieprawda.
28 sierpnia 2012, 09:31 / wtorek
Ja również byłem z tych co się nabrali. Sam niejednokrotnie pisałem, że Grzesiu jest gwarantem wielu bramek w sezonie. Niestety ostatnie mecze pozbawiły mnie złudzeń.
Nic z tego nie będzie i czas Grzesia posadzić na ławce.
Wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze ??? Jak gra Rasiak to nasza taktyka polega na tym, żeby grać długą "lagę" na Grzesia, bo ten może coś strąci ! Kurwa tego nie dało się wczoraj oglądać !!! Zero gry kombinacyjnej tylko "dzida" na Rasiaka. To jest ten sposób Boba na przyciągnięcie widzów na stadion ???
28 sierpnia 2012, 09:49 / wtorek
Lepiej było kupić jakiegoś byłego koszykarza , 220 cm wzrostu, byłby lepszy bo wyższy a stać na polu karnym i przyłożyć łeb do piłki szybko by się nauczył, Rasiadło sory ale jesteś gorszy od Dawidowskiego , zapewniam Cię ,że to inwektyw:)
28 sierpnia 2012, 09:50 / wtorek
Pogadamy w takim razie za parę meczy. Chociaż osobiście mam nadzieję, że już nie zagra. Może zmienisz zdanie. Ktoś wyżej dobrze napisał, Traore nie miał z kim grać z przodu, więc musiał rajdem sam polecieć. Przyjęta taktyka się nie sprawdzi w Lechii- Rasiak nie umie zgrywać to raz, a dwa, że nie ma komu. Słabo gra środek pomocy i skrzydła. Gramy zbyt statycznie, w bezruchu, jakbyśmy byli "mało wybiegani". Obrońca, bądź pomocnik gra długą piłkę na klatę bądź na baniak Rasialdo z czego nic nie wynika. Tak się gra teraz w B klasie. Nie widzę, aby w nowoczesnym futbolu były zagrywane piłki na tzw. awanturę na 20 metr i zgrywanie przez środkowego pomocnika. Chyba, że ktoś tak umie- ale raczej nie spotykam się. Bobo zmień taktykę i Rasiaka. Grajmy piłkę szybką, z polotem, bez żadnych "wrzut" na rasiaka. Piłkę kombinacyjną.
28 sierpnia 2012, 09:57 / wtorek
Rasiak odejdź !
28 sierpnia 2012, 10:17 / wtorek
Przeciez wczoraj sial zamet jakich malo absorwował uwage obroncow i walczył jak opetany
28 sierpnia 2012, 10:20 / wtorek
I strzelił gola! Nikt mi nie powie, że pierwszy gol był autorstwa Razacka. Cała zasługa leży po stronie naszego filigranowego skrzydłowego.
29 sierpnia 2012, 19:35 / środa
Grzegorz zostań! Panowie,starych drzew już sie nie przesadza.
29 sierpnia 2012, 19:43 / środa
Stare drzewa się wycina.
W pień.
15 września 2012, 17:52 / sobota
15 września 2012, 19:21 / sobota
drewno ma kontrakt do 30.06.2013;
zapewne ciężko mu będzie nabrać kolejny klub, więc będzie dreptał po trawce Areny jeszcze 10 miesięcy
:/
15 września 2012, 19:27 / sobota
A moze mu konary w zimie uschną?Trzeba miec nadzieję.....
15 września 2012, 19:37 / sobota
niektórzy dzisiaj przesadzali na meczu, Rasiak dzisiaj grał całkiem przyzwoicie, naprawdę nie spieprzył nic, a jeżeli ktoś się czepia tej sytuacji w której Surma mu "podawał" to jest debilem, on nie miał szans dojść do tej piłki bo emeryt Surma nie potrai podawać, on ją kopnął na pałę i myślał że dojdzie Rasiak do tej piłki, z taką formą to ja sie wgl nie dziwie że Surma grzeje ławę.
15 września 2012, 19:47 / sobota
Rafalz1 masz klapki na oczach serio, on sie w ogóle nie starał nie startował do piłki fatalnie podawał i jeszcze można wymieniać
15 września 2012, 19:50 / sobota
Piszesz,ze Rasiak zagral przyzwoicie,bo..............nic nie spieprzyl.
yhy
15 września 2012, 19:57 / sobota
miałby świetną asyatę ale Traore nie umiał strzelić, wygrywał główki ale nie miał piłek, chyba że idealną piłką nazwiemy to co kopnął Surma, ale sory ale to nawet do kategorii podania sie nie zalicza
15 września 2012, 20:37 / sobota
RASAK WYPIERDALAJ!!!
I to nie są żarty!
Masz odrobinę honoru to spierdalaj!!!
Debil ma nawet wyraz twarzy debilowaty!
PS i zabierz Andrukurwahujwiejaktamlitwina ze aobą.
Korasy jebane!
16 września 2012, 00:04 / niedziela
16 września 2012, 01:51 / niedziela
Najlepsze jest to, że jebiecie Rasiaka bo fajnie jest go jebać ale nie widzicie tego, że jest tak samo drewnianiy jak wszyscy napastnicy w Lechii od paru lat. Różnica jest tylko taka, że tamci mieli jeden udany mecz- debiut a potem równia pochyła w tempie TGV bo inter city to by była pochwała. Może zamiast zmieniać napastników, trenerów zastanówmy się w końcu co jest kurwa z tym klubem nie tak ?
16 września 2012, 11:15 / niedziela
Rasiak zagrał bardzo słabo ,dziwię się ludziom którzy go bronią
przecież jego każde przyjęcie to albo strata albo próba wymuszenia jakiegoś wolnego z różnym skutkiem to wychodziło co nie zmienia obrazu jego gry.4 mecze 0 bramek a coraz mniej czasu na strzelenie tych obiecanych 15.
Może Duda zbyt wiele nie pokazał ale widać zaangażowanie i determinacje przynajmniej, to już wole oglądać ambitnego Dude niż paralityka
16 września 2012, 11:52 / niedziela
Nie bronie Rasiaka bo jaki on jest każdy dobrze wie od kilku lat. Ale mimo wszystko jak on cokolwiek ma zrobić jak nasz taktyka wygląda na wykopie Buchalika do Rasialdo, gdzie przy nim jest 4 obrońców i ewentualnie dobiegający Razack.
16 września 2012, 18:51 / niedziela
Rasiak jest jaki jest i kazdy o tym wie ze on sam sobie nie wypracuje pozycji strzeleckiej.do tego potrzebna jest dobra pomoc.a kto ma podawac do napastnikow w Lechii.stary Surma i Nowak? Jeden Machaj sie wczoraj starał.Rasiak jest zawodnikiej czyhajacym pod bramka.musza byc dosrodkowania,szybkie wrzutki wtedy cos moze strzelic.wczoraj byla poprzeczka z wolnego.nie ludzmy sie ze Rasiak bedzie wypracowywal sobie sam okazje do strzalu.to potrafia tacy zawodnicy jak Wszolek,Zyro, Wolski,Ljuboja. W Lechii jedynym takim zawodnikiem jest Traore. Tutaj trzeba zrobic zespol a nie stawiac na indywidualnosci.
17 września 2012, 11:52 / poniedziałek
Duda pokazał jaki jest dobry jak dostał piłkę 7 metrów od bramki na głowę i strzelił jak baba. Z niego nic nie bedzie. Ale i tak z dwojga złego niech gra on a nie ten drewniany zjeb.
17 września 2012, 14:04 / poniedziałek
Przecież jak piłkę dostaje Rasiak to Traore nawet nie rusza za nim, bo wie, że Grzesiu zaraz straci piłkę:)
17 września 2012, 14:26 / poniedziałek
Hektopaskal strzelił byś lepiej w tej sytuacji? Pewnie nie więc zamilcz.
17 września 2012, 15:32 / poniedziałek
cin coś tam - misiu, ale moje "kariera" piłkarska skończyła się ponad 20 lat temu, a Duduś jest ponoć nadzieją gdańskich trybun. Uwierz mi, że życzę by strzelił dla Lechii tyle goli co Dzidek, ale za dużo razy go widziałem w akcji by się łudzić.
17 września 2012, 15:54 / poniedziałek
Jak na dorosłego chłopa to wypadało by się nauczyć najpierw poprawnie pisać nick osoby do której się zwracasz :) A co do Adama niech pogra kilka spotkań w porządnym wymiarze czasowym w Ekstraklasie i wtedy można go oceniać i pisać czy z niego będzie dobry snajper czy też nic z niego nie będzie. W meczu z Piastem grał kilka minut i jakąś tam okazje miał a to juz jest coś.
17 września 2012, 16:09 / poniedziałek
18 września 2012, 18:50 / wtorek
zasłużne "wyróżnienie"
sportowefakty.pl
odnośnikAnty napastnik kolejki: Grzegorz Rasiak
Doświadczony były reprezentant Polski rozpoczął mecz z Piastem w pierwszej jedenastce, jednak tym spotkaniu zrobił więcej złego, niż dobrego dla drużyny. Czyżby wkrótce swoją szansę mieli otrzymać młodzi wychowankowie biało-zielonych?
23 września 2012, 11:47 / niedziela
ja pierdole, nawet na wp juz kumaja ze z rasiaka nic nie bedzie
odnośnik
23 września 2012, 17:41 / niedziela
Grzegorz Rasiak do odstawki? Jego gra w Lechii Gdańsk to sabotaż
Piłkarze Lechii Gdańsk przegrali w Krakowie z Wisłą 0:1 i po raz pierwszy w tym sezonie spotkanie zakończyli bez zdobytej bramki. Trudno się jednak dziwić, skoro trener Lechii Bogusław Kaczmarek uparcie forsuje koncepcję gry w ataku z Grzegorzem Rasiakiem. A forma napastnika biało-zielonych jest tragiczna.
W czterech poprzednich spotkaniach Lechii w ekstraklasie Rasiak miał udział w tylko jednej zdobytej przez gdańszczan bramce, kiedy asystował przy golu Ricardinho z Koroną Kielce. Pozostałe bramki to - gol z rzutu wolnego Piotra Wiśniewskiego w meczu z Polonią, indywidualna akcja Abdou Razacka Traore oraz kontratak zakończony przez Łukasza Surmę w Szczecinie, a także trafienie Traore po dośrodkowaniu Mateusza Machaja w spotkaniu z Piastem. Jak na doświadczonego napastnika grającego w ekstraklasie i byłego reprezentanta Polski dorobek Rasiaka w Lechii prezentuje się więc żenująco. Mimo tego trener Lechii po raz kolejny dał szansę Rasiakowi na grę od pierwszych minut w spotkaniu z Wisłą. I po raz kolejny tą decyzją narobił więcej szkód niż pożytku.
Bo tak naprawdę Lechia w ataku zaistniała w Krakowie dopiero w drugiej części spotkania. W pierwszej, nie licząc niecelnego strzału Machaja na bramkę Siergieja Pareiki z 37. minuty (pierwszy strzał Lechii w meczu!) biało-zieloni w ataku nie pokazali dosłownie nic. I duża w tym "zasługa" właśnie Rasiaka. Przez 45 minut swojego pobytu na boisku, bo ciężko występ napastnika Lechii określić inaczej, Rasiak nie oddał ani jednego strzału na bramkę. Przegrał większość pojedynków główkowych, nie ograł obrońcy Wisły dryblingiem, ba przy większości akcji jedyną jego aktywnością było przewrócenie się na murawę przy najdelikatniejszym kontakcie z rywalem. Rasiak nie wykonał również choćby próby aktywniejszego pressingu, ograniczając się do dreptania w odległości kilkunastu metrów od defensorów "Białej Gwiazdy". Dopiero jego zejście i pojawienie się na boisku Wiśniewskiego, a także Łukasza Kacprzyckiego, który wszedł za grającego równie miernie co napastnik Lechii Deleu, rozruszało nieco atak biało-zielonych. W drugich 45 minutach gdańszczanie potrafili oddać 14 strzałów na bramkę Wisły, z czego pięć okazało się celnych. I gdyby nie rozpaczliwa momentami obrona krakowian, Lechia mogłaby ten mecz co najmniej zremisować. Trudno jednak oczekiwać korzystnego rezultatu od zespołu, który do aktywniejszej gry w ofensywie zdolny jest jedynie przez 45 minut. I paradoksalnie wtedy, kiedy na boisku nie ma już nominalnego napastnika.
Mecz z Wisłą pokazał dobitnie, że misja Kaczmarka pod hasłem przywrócenia Rasiaka do ekstraklasowego poziomu zakończyła się fiaskiem. Bo nie ma się co oszukiwać - Rasiak w Lechii lepiej grać już nie będzie. Może zdarzy mu się jakiś przyzwoity występ, może nawet uda mu się strzelić bramkę, ale mając w pamięci pięć ostatnich meczów trudno liczyć na radykalną poprawę. A wystawienie tego piłkarza w meczu przeciwko Lechowi Poznań będzie już jawnym sabotażem, mającym na celu nic innego, jak tylko osłabienie drużyny.
"Bobo" ma teraz niespełna tydzień zorganizowanie alternatywy dla Rasiaka. Wśród nominalnych napastników szerokiego wyboru nie ma, bo w kadrze ma jeszcze tylko Piotra Grzelczaka i Adama Dudę, po których można się spodziewać, że są w formie nie lepszej niż Rasiak. Najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się być w tej chwili gra bez klasycznego napastnika, czyli powrót do systemu, który dobrze funkcjonował w Lechii za kadencji Tomasza Kafarskiego. Bo mając do dyspozycji takich zawodników jak Traore, Machaj, Ricardinho, Kacprzycki czy Wiśniewski biało-zieloni są w stanie strzelać gole i wygrywać mecze. Może więc zamiast trzymać się uparcie wariantu z Rasiakiem na środku ataku warto przetestować inne rozwiązania. Bo gorzej gra Lechii, patrząc z perspektywy szczególnie pierwszej połowy meczu z Wisłą, wyglądać już nie może.
trojmiasto.sport.pl
3 października 2012, 20:47 / środa
Grzesiu weź poproś trenera Kaczmarka żeby Ci wytłumaczył ( a najlepiej jeszcze narysował ) co to jest spalony . Bo ty tego nie wiesz skoro po kilkanaście razy w meczu jesteś na spalonym !!! Przy golu Traore w PP na 2:2 z Jagą też byłeś na spalonym . Całe szczęście że sędzia nie gwiznął .
3 października 2012, 21:33 / środa
Rasiak ty nie odchodz ty wypierdalaj leszczu jeden, sam bede w ciebie rzucał bananami
3 października 2012, 21:43 / środa
Odwal sie od Rasiaka, przynajmniej karnego strzelil.
3 października 2012, 21:48 / środa
Brawa dla niego, faktycznie jest zajebisty. Sam bym strzelił pewnie z 7na 10. Zastanów się co piszesz. Strzelił karnego...no nie do wiary!
3 października 2012, 22:19 / środa
nick
wydziaraj se tego debila najlepiej.
Karnego w końcu strzelił...../
Jestem pełen podziwu dla was obu.
Niesamowity gość... karny ..i.....gol.
V
4 października 2012, 11:24 / czwartek
Grzegorz Rasiak w przyszłym sezonie będzie odpowiedzialny za zdobywanie bramek dla gdańskiej Lechii. Jak zapewnia 33-letni napastnik w nadchodzących rozgrywkach interesuje go tylko dwucyfrowa liczba goli- chyba kurwa na treningach!
4 października 2012, 11:43 / czwartek
edwin to weź banana i rzuć, albo najlepiej sam się nim pierdolnij
4 października 2012, 12:32 / czwartek
a ty bij mu brawo i ciesz się jak przez niego przegramy kolejny mecz, jest z czego co?
4 października 2012, 13:45 / czwartek
sprowadzenie Rasiaka było bezsensowne,grajac w jagielloni nic specjalnego nie zdziałał poza 2 bramkami w 12 meczach. W nastepnym okienku transferowym kupic napastnika wreszcie! miejmy tez nadzieje ze przebudzi sie Grzelczak ;)