Lechia - Widzew, 16.11.2012 godz. 20:45

To Małek juz zostal odwieszony i znowu bedzie swoje wałki robil. Nie przypomina sobie żadnego meczu ktory sedziowal Malek i Lechia by wygrala.

ten bedzie pierwszy 1:0 dla nas

Jak wygramy wskakujemy (przynajmniej do jutra) na 4 miejsce w tabeli. Trzeba to wygrać!

W ten piątkowy wieczór usatysfakcjonuje mnie 2:0, ewentualnie 3:1 dla nas. Liczę na to, że wytrenowana na murawie przy Traugutta umiejętność szybkiej, kombinacyjnej gry po ziemi z pierwszej piłki dzięki doskonałej (podobno) murawie zostanie w końcu pokazana publiczności na PGE Arenie :)

Mysle ze Małek pokaze znowu swoje "mozliwosci".

Jednak są święte krowy w Polsce. Do nich zalicza się sędzia Małek.Tyle błędów odsunięcie na miesiąc od ekstraligi a teraz powrót na PGE Arenę i ten znienawidzony "sprawiedliwy" ma być rozjemcą w meczu ligowym naszej Lechii,która swego czasu wystąpiła o niewyznaczanie go do sędziowania meczów Lechii.A teraz o meczu. Jak nie będzie "wałka - Małka" to wygramy dwoma bramkami a wiadomo co to oznacza.Ktoś musi pogubić pkt, w meczu Lech-Legia, Śląsk -Wisła a i Górnik chyba złapał zadyszkę i dobrze nie wróży to jemu przed meczem z Polonią. Góra gra między sobą i to jest super kolejka, zarówno dla kibiców jak i dla ostatecznego układu tabeli.Nie wolno jednak tracić teraz pkt. Teoretycznie tylko mecz wyjazdowy z Górnikiem należy do tych niby trudnych. Ale uwaga - nikt jeszcze nie spadł. Bełchatów ma Probierza a górni walczy teraz o puchary. Zagłębie nie odda pkt bez walki a Widzew....możemy zdobyć jeszcze 9 - 12 pkt i to jest cel. Żeby to osiągnąć dziś wygrać trzeba z Widzewem a więc wszyscy na stadion a chłopaki do roboty bo ograliście tutaj Lecha to i Widzew Wam nie straszny.

To prawda co napisalMaciej ze gora gra ze soba i na pewno ktos potraci punkty. Dlatego dano nam Małka w tej kolejce. Bo to moze byc kluczowa kolejka dla ukladu tabeli w gornej czesci.

Kazdy kibic ktory dzis przyjdzie na mecz przejdzie do historii . W Gdansku bowiem Lechia jeszcze nigdy nie grala o tak pozniej porze o mistrzostwo Polski.Bedzie to po raz pierwszy w historii Lechia widzew 4-1

prawie jak Liga Mistrzów :)

polecam link - dawno sie tak nie usmialem:
odnośnik

Na głównej stronie już podano wynik 0:0 i dodano nawet po 1pkt obu drużynom :):) Gratulacje dla admina

Klimur Padłem normalnie ;) brawo za link hahahaha ;)

Filmik stary jak świat, ale zawsze wart przypomnienia.

Tylko zwycięstwo!

pozdrowienia z emigracji z Toronto
dzisiaj specjalnie siedzimy se z kumplami przy piwku i czekamy na 2:0 dla Lechii
Canada bialo-zielona
tylko Lechia

bialo zielony gdansk rowniez z piwem z przed telewizora pozdrawia

kolumb czy jak mu tam kolumbo do boju

Póki co mecz bardzo wyrównany. Zadecyduje jedna bramka. Oby dla nas.

Dobry nastrój przed drugą połową ;)

Małek słąby, ale chyba nie zrobił jakiegoś błędu, który wynik by wypaczył ...

JEEEESTTTTTTTTTTTTTT !!!!!!!!!!!!! Znowu Rysiek!!!!!!!!

Co do Małka to czerwo dla Banasiaka lekko na wyrost. Była też nieodgwizdana ręka Brożka w naszym polu karnym...

gollllllllllllll...............
Canada szaleje!!!!!!!!!!!!!!!.................

Banasiak dostał za Dhifallaha :)

Jajebię Rysiek ale przewrota! Szkoda, że nie weszło! 3 brama wisi w powietrzu.

na szybko wspaniały mecz

mega na plus: Łazaj, Rysiek, Traore, Deleu

bardzo podobał mi się w tym meczu Pietrowski, chłopak w porównaniu z zeszłym sezonem robi różnice

Wow. Ale mecz. Dominacja absolutna. Miazga. Pod koniec ręce same składały się do oklasków. Po jednym zdaniu:

1. Buchalik - mało pracy, ale skoncentrowany.
2. Bieniuk - w końcu pewnie mimo maski
3. Bąk - bardzo dobra forma - chyba jak nigdy.
4. Brożek - W końcu dobrze do przodu. Szkoda tego słupka z poprzeczką. Powołanie chyba mu pomogło, choć zdarzył mu się jeden błąd w defensywie.
5. Deleu - no kurwa. Ja zawsze mówiłem, że on umie grać. Dziś jeden błąd do tyłu, ale w przodzie poezja. Świetna para z Ryśkiem. No i wypracował karnego poniekąd.
6. Surma - jak zwykle.
7. Pietrowski - znowu bardzo dobrze. Uważam, że ten kibic co chciał go lać na spotkaniu powinien dostać kontener browara, bo jestem pewien, że ta sytuacja w końcu przywróciła Jediego do pionu.
8. Rysiek - piłkarz meczu.
9. Machaj - lepiej, niż z Ruchem
10. Wiśnia - najsłabszy na boisku.
11. Traore - wspaniały jak zawsze.
12. Łazaj - bardzo dobry występ Złapał pewność. Będzie gwiazdą.
13. Janicki - nic nie zepsuł, więc ok.
14. Oualembe - mniej widoczny. niż z Ruchem, ale to jedno podanie... Miód.

Małek - słabo. Nie panował nad agresją. Mógł podyktować karnego dla Widzewa, ale z jego braku się wytłumaczy, bo to była klasycznie nabita piłka, a Brożek uciekał z rękami. Ale z tego, że nie wyrzucił tego jebanego Benjakmutam, to się nie wytłumaczy.

Zaś co do tego ostatniego: cały mecz symulował. Co kontakt, to się łapał za mordę. A potem bezczelnie rozwalił Krzysiowi nos. Mam nadzieję, że liga się zajmie tą kurwą.

Po dzisiejszym meczu powiem tak: Naprawdę dobrze to wygląda. Oby tak dalej.

LECHIA!

Brawo Lechia!! Czołówka tabeli :-)
A to taka fotka... nie każda przewrotka się udaje odnośnik

Dla takich Meczy Warto Chodzić ;))) Czysta Poezja ;))

Traore , Rysiu , Deleu Mega Mega na Plus ;))

Zdrowie tych Panów ;)

Zdjęcia: odnośnik

Było KAPITALNIE!

Rysiek zagrał wspaniały mecz i wielkie brawa dla niego.
Z wielką radością patrzyłem na to jak przy stanie 2:0 nasi piłkarze się bawią, grają z klepki, zakładają siatki i strzelają z przewrotki. Dominacja absolutna. Widzew NIE ISTNIAŁ.

No i podrzucam aktualne statystyki :).

Gole:
8 - Razack (+1)
4 - Ricardinho (+1)
2 - Wiśniewski
1 - Machaj, Surma, Rasiak, Łazaj
Asysty:
4 - Machaj
3 - Razack (+1)
1 - Janicki, Rasiak, Ricardinho, Pietrowski, Deleu

Kanadyjska:
11 - Razack
5 - Machaj, Ricardinho
2 - Wiśniewski, Rasiak
1 - Surma, Janicki, Pietrowski, Deleu, Łazaj

Mimo zimna i późnej pory przyszło ponad 10 tys wiernych biało zielonych. Mogę powiedzieć "wykrakałem" wygrana dwoma bramkami (vide wpis wczorajszy, wyżej). Wynik zadowala ale gra? z tym chyba troszeczkę gorzej.Co prawda obrońcy nie dali pograć Widzewowi ale tak naprawdę do przerwy to strzał Machaja (niecelny minimalnie), poprzeczka Brożka i gol Traore z karnego są godne odnotowania. Gra była nijaka. Grała trochę prawa strona bo Wiśnia każdą piłkę psuł.Bramka do szatni dała trochę pewności.Jednak dopiero strzelenie gola gdy Widzew grał już w osłabieniu pozwoliło odetchnąć i w zasadzie było po meczu. Tylko Lechia mogła dobić Widzew strzelając jeszcze kilka bramek (sytuacje były). To najmniejszy wymiar kary dla Widzewa. Ale czy gra Lechii zachwyca - nie ale w tej chwili ważne są pkt. Jest szansa na spełnienie drugiej przepowiedni może do końca rundy zainkasujemy jeszcze 7 lub 9 pkt a to byłoby niesamowite. Jedyna drużyna w lidze bezkompromisowa ( bez remisu) to nasza Lechia. Brawo.

Maciej dostajesz podwójnego karnego kutasa za czepialstwo po zwycięskim meczu...

Dziękuję za to zwycięstwo Lechio~~
Dziękuję Wszystkim obecnym na meczu~~
Jesteśmy zawsze tam....

Brawo!!!
W koncu doczekalismy sie pewnego zwyciestwa, bylismy dzis druzyną zdecydowanie lepszą, opanowany srodek pola, pewna obrona no i ten finezyjny napad (Rysiu z Razackiem).Bylismy lepsi i tyle, widzew nie mial nic do zaproponowania.

Buchalik - najwiekszy bezrobotny, ale wyłapał wszystko co miał
Brożek - z meczu na mecz coraz lepszy
Palmer/Bąk/Janicki - pewni, nie widziałem żadnych większych baboli
Deleu - chyab miał najlepszy mecz w sezonie
Surma - jak zawsze trzyma poziom
Pietrowski - przyznaje ze dzis był bardzo dobry, chyba lepszy od Surmy (ale tylko trochę)
Machaj- dobry mecz, ciekawe rozegrania, lepiej niz ostatnio
Rysiu - dla mnie MAN of The Match
Wisnia - niestety mało widoczny i mało efektywny
Traore - w poczatku meczu mało widoczny potem wszedł na swój poziom
Łazaj - bardzo pozytywna zmiana

TYLKO LECHIA!

Tak mało wpisów... wszyscy opijają piątkowe zwycięstwo. ;)

W przerwie meczu miałem coś napisać, ale... nie chciałem nic zapeszyć. Tak mi zależało na zwycięstwie, że po każdym przejęciu przez Widzew serce miałem w gardle. Na szczęście wjebaliśmy drugą bramę, a końcówka w naszym wykonaniu KONCERTOWA! Mogło się skończyć z 4:0 i trochę żałuję, że tak nie było, ale BRAWO LECHIA!

Teraz Bełchatów i Zagłębie... KURWA! Musi być 6 pkt!

Mecz do 67 minuty to Widzew gral w przewadze 1 zawodnika, wiec slowa uznania dla wszystkich ze mimo to prowadzilismy. Dawno nie pamietam zeby ktos przeszedl obok meczu tak jak Wisnia wczoraj. Na poczatku mial jedna akcje z Brozkiem, potem jeszcze kilka razy potknal sie o wlasne nogi, kilka razy stracil pilke, dwa razy sfaulowal i to byl jego caly wklad w wczorajszy mecz. Po 20 minutach widzialem ze nadaje sie do zmiany, ale Kaczmarek trzymal go DO 72 MINUTY mimo ze w Chorzowie rowniez byl najslabszy a Lazaj i Colombo zagrali przyzwoicie. Nawet jesli nie sa oni przygotowani na 90 minut to spokojnie mozna im dac po 45 minut gry. Od tej 72 minuty zaczely sie dozynki, bo Widzew zamiast w przewadze nagle zaczal grac w oslabieniu. Z pozytywow to oczywiscie Rysiek i Razack, akcja na 2-0 - najladniejsza nasza akcja w tej rundzie.

Znowu świetna Lechia, którą przyjemnie oglądać. Nie ma już takiego murowania i przypadkowości ani męczarni jak na początku sezonu.

Świetna gra piłką. Znowu chwilami wzorowa titkitaka. Prawie zero podań na pałę. Granie blisko siebie tak, że zawsze jest z kim rozegrać piłkę. Niemal każde nasze wyjście do przodu pachnie golem. Sprawiamy wrażenie, jakby było nas więcej na boisku (tak, wiem, że była czerwona dla Widzewa) ;))

Super Kacper Łazaj, ten chłopak potrafi biegać!

Ten nasz nowy C. Oualembo to też nie jest nikt z przypadku. Drugi mecz, gra krótko ale widać klej w nodze i znakomite, celne, sensowne podania. Bez strat.

Świetni Brożek i Deleu.

Z minusów oczywiście Wiśniewski... moim zdaniem on nie przechodzi obok meczu, tylko nie potrafi zrozumieć, że piłka to gra zespołowa... kiwnie jednego, zatrzyma się na drugim, sfauluje i piłka oddana przeciwnikowi. A jego strzały na bramkę - no właśnie, strzela się na bramkę, a nie na trybuny.

Drugi minus to R. Janicki... gość musi chyba zdać sobie sprawę, że dzisiejsza Lechia to nie ta sprzed pół roku. Drużyna wykonała milowy krok do przodu, a on został, gdzie był. Wykopy na pałę bez wyraźnej potrzeby to nie nasz styl.

Pamiętam mecz z Widzewem na 0:0 jako jeden z ostatnich meczy Kafarskiego. Nie działo się kompletnie nic, piłkarze daleko od siebie. Męczarnia aż zęby bolały. Jakaż różnica wobec tego, co było wczoraj.

Wyznacznikiem tego meczu powinna być pierwsza połowa, kiedy obie drużyny grały w pełnych składach przy stanie 0:0. Właśnie wtedy od patrzenia na grę Lechii bolały zęby. Sporo strat, fauli i brak celnych strzałów... Pierwszy celny strzał to karny Traore. Druga połowa była koncertowa w naszym wykonaniu, ale wiadomo dlaczego. Prowadzimy 1:0, przeciwnik nie gra kompletnie nic + traci zawodnika. Oczywiście przy takiej ilości sytuacji jakie sobie stworzyliśmy przez ostatnie 30 minut powinno paść więcej goli. Normalny sędzia nie zagwizdałby karnego dla nas, a przez to mielibyśmy trudności również w II połowie, dlatego w jakiś większy hurraoptymizm bym nie popadał.

Ogólnie cała drużyna zagrała na +, bez większych wpadek oprócz tradycyjnie Wiśni, który może i umiejętności piłkarskie ma, ale raczej na poziomie dolnej części I ligi...

Pomimo tych 10 tyś. było naprawde głośno.

No i właśnie nie ma co płakać kolejnym razem, że mała frekwencja, jak niektórzy w innym temacie, kto ma być ten będzie. Tylko Lechia!

ło jezu, ale mam helikopter w baniaku..

Naprawdę było mega, tak między sobą gadaliśmy, że przyszli Ci co zawsze.

Nazwałbym to tymi "podstawowymi" 10 tysiącami.
Atmosfera była ekstra, chociaż zdziwiło mnie to jak wielu ludzi nie znało tej pieśni "wczoooraj obiecałaś".

Masa okazji Lechii, powinno być 4:0 jak nie lepiej. Machaj, Surma, Ricardinho, Traore tych okazji było co nie miara. Lechia wczoraj ( zwłaszcza w 2 połowie ) grała mega dobrze.

Zwycięstwo bardzo cieszy. Trzy punkty są najważniejsze i na tym należałoby zakończyć wpis. Nie mniej jednak zastanawiają mnie niektóre wpisy chwalące grę Lechii. Dziwne, bo dla mnie w pierwszej połowie Lechia grała piach, aż zęby bolały. Gdyby nie groźnie wyglądający upadek Razacka i rzut karny, to w zasadzie nie było by o czym pisać. Gdyby nie przypadkowa ręka, czerwień z kapelusza, rożnie ten mecz mógł się zakończyć. Zachwyty nad Deleu to już jest mega zagadka. Chłop jest za słaby na Lechię i żadne tam poprawne występy na tle słabego Widzewa nie mogą tego zmienić.

Obecna Lechia jest piłkarsko mocno średnia, dlatego styl musi zejść na dalszy plan. Parę "pięknych" porażek za Kafara już przeżyłem. Mamy parę silnych ogniw, lecz i drugie tyle słabych. Jesienią najważniejsze jest punktować, aby w przerwie zimowej określić cele i wzmocnić zespół. Dlatego nie ma co marudzić.

A marudzisz jako jedyny...

wygrają źle przegrają źle może troszkę opamiętania i mniej trollowania bo nawet
10 : 0 też byłby gówno nie wynik i płacz kilku smutnych panów

Dzikidingo, wyjeles mi to z "klawiatury" :)

Jakość gry Naszej drużyny za kadencji podniósł się bardzo.
Zobaczymy co czas pokaże. Ja jestem pełen optymizmu patrząc na jego pracę.

A ten Kadencja to kto?

Maciej z Gdańska: Oprócz Lechii jeszcze Piast jest bez remisu.

Zapomniałem dodać ze doping był najlepszy w tej w rundzie (w meczach bez kibiców gosci). Przyszedł tylko "twardy elektorat" i to było widac podczas dopingu. Prosta spiewała jak nigdy :)
Cieszmy sie ze zwyciestwa, malkontenctwo niewskazane.

TYLKO LECHIA!

Gol Ryśka doceniony nawet w Hiszpanii :) odnośnik

Cygnus, na lepszy doping wpływały też wydarzenia na boisku. Prosta chętniej się włącza jak wynik jest korzystny albo widać że chłopaki na boisku się starają.

Mi się podobało, jak ci, co minutę przed końcem pierwszej połowy postanowili uniknąć kolejek po jedzenie wracali biegiem z powrotem tłocząc się na schodach żeby zobaczyć karnego :)