Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Bartosz Sarnowski prezesem Lechii Gdańsk

strona 1/1

8 stycznia 2013, 16:58 / wtorek
We wtorek Rada Nadzorcza Lechii Gdańsk SA powierzyła funkcję prezesa klubu dotychczasowemu członkowi zarządu Bartoszowi Sarnowskiemu.
Rada na tym samym posiedzeniu odwołała z funkcji prezesa Biało-Zielonych Bogdana Magnowskiego. Bartosz Sarnowski (na zdjęciu na pierwszym planie), gdańszczanin i radca prawny, w zarządzie Lechii pracuje od 1 maja ub.r. Został do niego wybrany głosami akcjonariuszy mniejszościowych. Rada podjęła również decyzję, że skład zarządu uzupełni Paweł Żelem, dotychczasowy dyrektor ds. mediów i PR klubu. Trzecim członkiem zarządu pozostaje natomiast Paweł Bartosiewicz.
8 stycznia 2013, 17:03 / wtorek
Pryszczaty w zarządzie...
To się kurwa porobiło.
8 stycznia 2013, 17:03 / wtorek
Hm, Zelem ,to prawdopodobnie ten który blokuje Buziego .
8 stycznia 2013, 17:07 / wtorek
Żelem to się sam blokuje
8 stycznia 2013, 17:16 / wtorek
Ciekawe o co w tym wszystkim chodzi? Czy Magnowski potrzebny był Kucharowi na "innym odcinku"? Ale dlaczego puscił Sarnowskiego na prezesa? No i jak to wpłynie na stronę sportową?

TYLKO LECHIA!
8 stycznia 2013, 17:30 / wtorek
to jest haaaańbaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!
8 stycznia 2013, 17:54 / wtorek
Sarnowski i Żelem.

JA PIERDOLE.
"Mieli My transfery " :D
8 stycznia 2013, 20:48 / wtorek
Panowie, czegoś tu nie rozumiem. Wcześniej jak był do wyboru Magnowski i Sarnowski to wszyscy chcieli tego drugiego. Teraz on został prezesem i nagle coś nie tak? Nic wam nie pasuje. Rada Nadzorcza faktycznie troszeczkę dziwna, no ale cóż..
8 stycznia 2013, 21:09 / wtorek
a ja się wstrzymam od głosu. zobaczymy po okienku transferowym
8 stycznia 2013, 21:28 / wtorek
Rada Nadzorcza taka zapchaj dziura bo podejrzewam ze to prezes na krotki czas.
10 stycznia 2013, 08:31 / czwartek
o 8.40 bedzie prezes w radio Gdańsk
10 stycznia 2013, 09:27 / czwartek
ktoś coś w skrócie opowie co mówił?
10 stycznia 2013, 09:40 / czwartek
może być całość ?
odnośnik
10 stycznia 2013, 09:44 / czwartek
W dużym skrócie - nic nowego. Że nie możemy wydawać więcej niż mamy (a, że mamy wielki ch.j, to sprawa oczywista), że walczymy oczywiście o jak najwyższe cele, jednak trzeba pamiętać, że na cele rzutuje, to co mamy w kasie. I, że wogóle to jest fajnie, bo miejsce w miarę wysokie, frekwencja trzecia w Polsce. A tak wogóle, to mogłoby być kibiców jeszcze więcej, przychodów z dnia meczowego jeszcze więcej, to kasy byłoby więcej (jak ich przyciągnąć, tego już nie było, ale i czas antenowy ograniczony). I jeszcze, że budżet na obecny sezon to nie 28 mln PLN, tylko mniej, ale ile, to nie powiedział...
10 stycznia 2013, 09:47 / czwartek
Co najważniejsze:

Będą oszczędności aby nie pogłębiać zadłużenia: wprowadzanie wychowanków, ale nie na siłę.

Razack jeszcze nie podpisał i agent razacka koresponduje via mail z Sarnowskim. Niemniej szansa jest nikła, bo rozbieżności finansowa są spore.

Zarząd nic nie wie o sprzedaży udziałów Kuchara i to jest sprawa nie zarządu tylko właściciela udziałów czyli Kuchara.
10 stycznia 2013, 11:55 / czwartek
Tak, zgadza sie, fajnie ze Lechia nie chce sie zadluzac. Tylko niech ktos mi wyjasni pewna prawidlowosc. Weźmy przypadek że pewna firma chce budowac fabryke czyli chce zwiekszyc swoje przychody, wejsc na nowy rynek itp. Skad ta firma najczesciej bierze pieniadze? Bierze kredyt bankowy lub pożyczke od akcjonariusza. Duze inwestycje rzadko finansuje sie kapitałem wlasnym. Nie wiem dlaczego w Lechii nie rozumieja tej zasady. Wzrost organiczny firmy jest w porzadku, jednak jest on bardzo wolny i dlugoterminowy a to jest to na co postawili w Lechii. Wychowanie wlasnych dobrych zawodnikow a nie robienie wyniku na pieknym stadionie. Troszke dziwna strategia biorac pod uwage, że dobrze przemyslana inwestycja moze zwrocic sie bardzo szybko. Pieniadze z pelnych trybun, transmisji tv, pucharow, możliwe że i nowi sponsorzy to wszystko przeklada sie na dochody i wynik finansowy klubu. Wzrost organiczny moze trwac bardzo dlugo i jest obarczony dużą dozą niepewnosci.
Majac te wszystkie pozyczki, Kuchar moglby je skonwertowac na kapital tym samym podwyzszajac kapital zakladowy spolki. Bo jak slyszelismy kapitaly wlasne Lechii sa ujemne. Ale Kuchar tego nie robi. Kazdy wlasciciel myslacy o przyszlosci klubu zrobilby to. Ale on żąda spłaty. To żaden biznesmen tylko ciułacz, ktory w zadnym wypadku nie mysli o sukcesie sportowym tylko o trwaniu w beznadziei. Zalozyl sobie teoretyczny wzrost organiczny i mysli ze to przyniesie sukces. To ja mowie od razu: nie przyniesie, bo nie znam żadnej firmy ktora by zyskala na wzroscie organicznym. Jesli sie chce szybko cos osiagnac potrzebne sa inwestycje ktore sa czesto finansowane kapitalem zewnetrznym. Podstawy, ale polscy pseudo biznesmeni tego nie rozumieją.
10 stycznia 2013, 12:20 / czwartek
skoro Kuchar chce/planuje sprzedaż udziałów to po co ma inwestować w klub
10 stycznia 2013, 12:23 / czwartek
To ze cos tam negocjucje to nie znaczy ze sprzeda.
10 stycznia 2013, 12:24 / czwartek
asas gdyby to było takie proste to Mistrz Polski co roku by grał w Lidze Mistrzów i kosił taką kasę o jakiej marzą ich właściciele.
W Wisłę czy Legię wpakowano sporo kasy (o której Lechia nawet nie może pomarzyć) i co i dupa! Ciągle coś stoi na przeszkodzie tym pożal się Boże piłkarzom.

Czy Ty myślisz poważnie, że Lechia biorąc pożyczkę od Kuchara na 2ml euro (pomijam fakt, że to mało realne) i kupiła za to 4 piłkarzy to byśmy zdobyli mistrza? Albo puchary bo ja jakoś wątpię:)
Bo nikt Ci nie zagwarantuje, że piłkarze których ściągną będą warci tych pieniędzy zarobi pan manager pan X i będziesz się z nimi bujał przez 3 lata.
A później bankrut i od nowa wszystko.

U nas to trzeba zrobić najpierw porządki wyj... tych co zarabiają a chu... grają.
Zobaczyć który z młodych się wybije może 1 a może 3? Kto to wie?
Wolę poukładaną Lechię w środku tabeli niż kominy płacowe i bankruta.
10 stycznia 2013, 12:34 / czwartek
asas podaj jeszcze w jakim banku zaciągnąć kredyty.Kurwa nie wierzę,ze kibic Lechii moze pisac takie rzeczy.Chcesz jeszcze bardziej zadłuzyc klub u lichwiarzy?
Silny klub to nie kilku fajnych grajków,których mozna sobie kupic za pozyczone pieniadze.Najważniejsza jest w tej chwili płynnośc finansowa,wyplacenie zaległych pieniędzy itd.Nasze chciejstwa mozemy sobie w buty wszadzić bo realia finansowe są takie a nie inne.
10 stycznia 2013, 12:45 / czwartek
Widze ze zostalem zle zrozumiany. Chodzi o to jak robi sie inwestycje w firmach. Zapowiedzi Kuchara pokazywaly na poczatku ze chce inwestowac, okazalo sie inaczej.
Konwertujac pozyczki Kuchara na kapital pozbywasz sie zadluzenia dlugoterminowego.
A wlasnie przyklad Legii pokazuje ze inwestycje sie oplacaja bo graja w Pucharach prawie co roku. A zapewniam ze to sa nieporownywalne pieniadze z tym co jest w Ekstraklasie. Dlatego stac ich na lepszych graczy niz Lechia i placenie wyzszych pieniedzy dla zawodnikow. Rozwoj organiczny owszem ale nie daje on gwarancji sukcesu i trwa bardzo dlugo. Zakup dobrych zawodnikow daje szanse na dobry wynik.
Jak bedziemy mieli wychowankow na poziomie europejskim to szybko sie ich pozbedziemy sprzedajac ich za granice (patrz Pawlowski-choc on dla mnie jest bramkarzem zupelnie przecietnym). Wiec radze wziac miedzy bajki to gadanie ze wychowankowie bede ciagnac Lechie bo tak po prostu nie bedzie.
10 stycznia 2013, 12:49 / czwartek
Przede wszystkim kupujac pilkarzy trzeba to robic z rozwaga jak kazda inwestycje. Oczywiscie ze nikt nie da gwarancji ze wynik od razu bedzie osiagniety ale prawdopodobienstwo jest znacznie wieksze niz trwanie w beznadziei. Idac takim tokiem myslenia ze jest ryzyko w inwestycji to nikt nie budowalby fabryk, nie byloby przejec spolek na rynku itp. W biznes zawsze wkalkulowane jest ryzyko. Pytanie tylko kto jaki stopien ryzyka akceptuje. Kuchar nie akceptuje żadnego ryzyka inwestycyjnego. Ale to zreszta widac bo jego spolki przynosza same straty. Bez inwestycji nie ma wynikow. Prosta zasada. I to nie tylko w pilce noznej ale w calym biznesie.
10 stycznia 2013, 13:14 / czwartek
Kuchar zrobi nas wszystkich, z miastem Gdańsk włącznie, w chuja . Nie pouczajmy go zatem, na czym polega interes. Kupić za grosze klub i opierdolić go choćby tylko za 10 mln to już jest bardzo spektakularny interes. Po co mu piłkarze typu Traore ? Coś mu odbije, straci formę, podłapie kontuzję a on Kuchar zostanie z ręką w nocniku . Klub ekstraklasy z nowym, pięknym stadionem do sprzedaży. Czeka , nie da grosza na klub, bo i po co. Jak go będzie sprzedawał, kto to doceni a tak sprzeda niby taniej ale za to z długiem do uregulowania ( u Kuchara ma się rozumieć). Dobre - przyznacie.
Interes na młodych piłkarzach mozna zrobić ale to jest small buisness.
W krajach, gdzie dobrze jest rozbudowana infrastruktura sportowa, a zatem tam, gdzie sprawność fizyczna populacji rozszerza nadającą się do zagospodarowania bazę , ściąga się do lokalnych drużyn cjhłopaków, stąd dopiero kieruje się najlepszych do ośrodków szkoleniowych, tu przydzielani są do drużyn A,B,C... itd. Nsajlepsi tworzą druzynę młodzików, juniorów mł, st i jeśli klub macierzysty ma jakąś markę, to idą w świat. Warunki są takie:
\a) delikwent musi dużo umieć, znacznie więcej niż rówieśnicy
b) musi być młody i mieć właściwe podejście do pracy
Gdy klub ma marke, to działa automatycznie okno wystawowe i łatwieć zbyć towar. Koszty ponoszone na takie szkolenie są jednak duże . W dobie komputerowej, w-fów na korytarzu , zaniku życia towarzyskiego na podwórkach koszty raczej przewyższają zyski. Stąd małe zainteresowanie klubów ekstraklasy taka formą rzetelnego szkolenia opartego na szerokiej bazie dzieci, młodzieży.
Ja wiążę nadal pewne nadzieje z planowanym ośrodkiem szkoleniowym ale są one ... umiarkowane.
10 stycznia 2013, 13:33 / czwartek
Lille1 z tego co piszesz to mozna wywnioskowac ze Kuchar od poczatku jest wlascicielem tymczasowym, ktory kupil udzialy z nastawieniem na sprzedaz. Ale zgadzam sie z tym co piszesz na temat szkolenia mlodziezy.
10 stycznia 2013, 13:46 / czwartek
Jak wcześniej kolega wspomniał 'nic nowego' z wywiadu z nowym prezesem nie wynika. Mamy przedłużenie seriali tasiemców a'la 'moda na sukces': pt. 'Razack' oraz 'Sprzedaż udziałów Kuchara'. No to fajnie, media się cieszą , bo tematy ciągle aktualne. A dla nas kicha i kolejne rozczarowania, do których kibic Lechii niestety już pewnie przywykł. A mnie brakuje czegoś, z wagi czego chyba nikt nie zdaje sobie sprawy, a rzecz ta mogłaby być świetnym polem do popisu nowego prezesa.

Chodzi mi o nowy i zbudowany z rozmachem i finezją PR Lechii. Aby wytworzyć w Gdańsku prawdziwą wielką modę na Lechię. Więcej Lechii w mediach, na ulicach, słupach ogłoszeniowych i w internecie. Lechia na ustach prezydenta, biznesmenów, w szkołach i urzędach. Propagowanie prawdy o tym, że na stadionie nie ma zagrożeń. Udogodnienia dojazdu, atrakcje dla najmłodszych. Traktowanie Lechii jako lokalnej dumy, a nie trudnej pozostałości po ME.

Sposobów, rozwiązań technicznych jest wiele a i chętnych do pracy na pewno też. Taki PR to tylko parę sztuczek marketingowych i medialnych, ale też wykorzystanie potencjału, który już od lat znajduje się w sercach Gdańszczan i mieszkańców okolic, a uaktywnia się czasem mocniej , a czasem słabiej.

Tutaj brak środków nie może być wymówką. Pole do działania wielkie, a korzyści by były i sportowe i zarobkowe. Dlaczego ten stadion ma być ciągle 'za duży'? Można zrobić tak, że będzie za mały i dla widzów i dla sklepów i lokali usługowych znajdujących się w jego obrębie. Warunek: popularyzacja piłki nożnej w Gdańsku, kibicowania i sportu. I to jest sprawa budowania wizerunku i obalania mitów - edukacja i walka z dezinformacją.
10 stycznia 2013, 14:46 / czwartek
Nihil novi - wtóruje poprzednikom, nic nowego nie dowiedzielismy się, żadnych świetlanych wizji co do przyszłosci, twarde stąpanie po ziemi, ogladanie kazdej złotówki. Jak widać Kuchar wystawił nas na allegro i czeka na okazję (czyt. negocjuje albo wysyła gazetki reklamowe po klientach).

Ja odniosłem wrazenie tymczasowosci całej sytuacji, czyli Sarnowski wie ze jest prezesem do czasu sprzedaży akcji przez Kuchara i niestety wie ze G.... moze zrobić.
Stad brak też jasnych wizji, propozycji konkretnych działań na rynku transferowym.

Zgadzam sie z kolegą trzczy - Brak tu wizji rozwoju PR i marketingu, aby spowodować ze LECHIA stanie sie pożadanym dobrem ogółu gdańszczan, a nie tylko nas, a brak jasnych, atrakcyjnych (medialnie i sportowo) ruchów transferowych spowoduje dalszy odpływ pikników z trybun. No chyba ze Bobo spowoduje mały cud i zespół zaskoczy formą.

TYLKO LECHIA!
10 stycznia 2013, 14:55 / czwartek
Rozwijając jeszcze ten wątek tymczasowosci należy powiedzieć ze po prostu Lechia bedzie teraz w takim zawieszeniu. Tzn ze nie bedzie żadnych rewolucyjnych działań, conajwyzej ograniczanie kosztów, ale wtedy bedzie tracić na frekwencji, no i medialnie moze obniżyc loty, wtedy Kuchar moze podjąć jakies działania maskujące (mydlenie oczu) aby jego "oferta", dalej była atrakcyjna.
Najgorsze jest jednak to, ze ta tymczasowosc moze trwać do końca tego sezonu lub też ....w nieskonczoność. I tego sie obawiam, bo im dłużej tym gorzej i dla Lechii i Kuchara (wtedy moze wykonać zbyt nerwowe ruchy na szkodę klubu).

TYLKO LECHIA!
11 stycznia 2013, 13:29 / piątek
18 czerwca 2013, 09:29 / wtorek
Niestety,ale czas pokazał,że pan Sarnowski nie wyszedł nic poza lizydupstwo.
I jak dla mnie to największy pośladek pana pożyczkodawcy w klubie.
Poprzednik,może i był starym "piernikiem" i komuchem,ale miał przynajmniej własny kręgosłup
18 czerwca 2013, 11:43 / wtorek
Dwa posty wyzej jest odnosnik do wywiadu z początku stycznia.
Ciekawe co teraz miałby do powiedzenia pan prezes, jakie to udogodnienia zrobił dla biznesu z regionu i jakimi sukcesami w tym może sie pochwalić. No i w ogóle co teraz ma do powiedzenia w kwestii rozwoju sportowego klubu?

TYLKO LECHIA!
18 czerwca 2013, 12:15 / wtorek
okej ale np Lechia jako jedyny klub w procesie licencyjnym nie miała żadnych zastrzeżeń prawda? Trochę pracy trzeba było włożyć.

Zwolnienie Kaczmarka i zatrudnienie Probierza był to jakiś ruch błędny lub nie czas pokaże ale coś robią.
Czy się mylę ?
18 czerwca 2013, 12:40 / wtorek
"Coś" robią. W tej chwili obrali kurs na pierwszą ligę. Licencję dostało 15 na 16 klubów. "Coś" to o wiele za mało.
Między proponowaniem zawodnikom pensji rozsądnych , a śmiesznych jest różnica. Mniej więcej taka jak między rozsądkiem a głupotą.
Dokąd nas zaprowadzi obecna polityka? Masz złudzenia jeszcze?
Dziś wygląda to tak ,że gdyby na testy trafił do nas klon Messiego to i tak zostałby odpalony, bo chciałby 10.000, a klub dawałby 5.000 i basta
 
1
 
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.465