Lechia - Zawisza, sobota 21.09, 15.30 (że co??)
strona 1/2
15 września 2013, 20:28 / niedziela
No dobra. Tym razem trzeba będzie powalczyć o zwycięstwo, a Zawisza wydaje się być do tego idealnym rywalem. Godzina spotkania nieco z dupy, ale i tak lepsza, niż gdyby miał to być poniedziałek.
TYLKO ZWYCIĘSTWO!
15 września 2013, 22:20 / niedziela
Duch - nie przesadzaj, jesli sobotnie popołudnie jest niefortunnym terminem, to co powiedzieć o nastepnych terminach??? Poniedziałek o 20.30 z Koroną, czy moze mecz w Krakowie we wtorek??
Ja marze o tym zeby Lechia grała tylko w weekendy.
Wracając do przeciwnika to twierdze ze nie bedzie łatwo, bo Zawisza nabiera rozpędu, powoli Rysio komponuje podrzucane przez Osucha klocki i jest tam kilka diamentów. Reszta to ligowe średniaki i miejmy nadzieje ze ci potencjalnie wybitni niezatrybia, a nasi zagraja w koncu dobry mecz przez całe 90 minut, bo mimo wszystko od meczu z Cracovia Lechia czesciej gra słabo niż rewelacyjnie (tylko fragmenty).
Typ 2:1 dla nas po cięzkiej walce
TYLKO LECHIA!
16 września 2013, 08:38 / poniedziałek
Oglądałem ostatni mecz Zawiszy z Cracovią i niektore akcje byly naprawde ciekawe. Lecz mysle ze Lechia okaze swoja wyzszosc. Musimy zagrac skoncentrowani przez caly mecz by nie zdarzaly sie takie wpadki jak w Szczecinie czy w meczu z Podbeskidziem gdzie wygrane mecze remisujemy. No i trzeba trenowac karne bo cos slabo tu wygladamy. Ostatnio Pietrowski ledwo ledwo strzelil, teraz Wisnia nie strzelil. A wiec chlopaki, 100 karnych na treningu i cwiczyc az bedzie sie strzelac z zamknietymi oczami.
Moj typ 2-0.
16 września 2013, 11:42 / poniedziałek
z cracovią to każdy gra dobrze, więc nie przesadzajmy:)
16 września 2013, 15:07 / poniedziałek
2 remisy - 3 zwycięstwa - 2 remisy... czas zacząć kolejną serię 3 zwycięstw.
Po "partackim" remisie w Szczecinie wyjdą na Zawiszę na "pełnej kurwie".
16 września 2013, 21:53 / poniedziałek
Nie rozpędzałbym się z tym idealnym przeciwnikiem. Zawisza gra naprawde przyzwoitą piłke, a tabela zupełnie tego nie odzwierciedla. Stracili bardzo pechowo 3 pkt z Podbeskidziem, z Lechem mogli spokojnie zdobyć punkty, a z Cracovią wygrali bardzo pewnie. Wydaje mi się, że to będzie ciężki mecz, nie zapominajmy, że jak dotąd gramy troche ponad nasze możliwości i nie koniecznie tak musi być cały czas tym bardziej, że zaczynają się kartki, kolejne mecze, a ławka krótka jak palec Arboledy.
17 września 2013, 10:52 / wtorek
No cóż, remisem w Szczecinie spieprzyliśmy sobie sytuację w tabeli. Nawet jak wygramy to nie mamy lidera. Najlepszy dla nas byłby remis Legii z Górnikiem i Wisły z Craxą, przy naszej wysokiej wygranej z Zawiszą. Wtedy wskoczymy na 2 miejsce. O ile remis w Wawie jest możliwy, to remis Wisły z Craxą już nie bardzo. W Krakowie Wisła wygra gładko i wysoko.
17 września 2013, 11:13 / wtorek
nie ma co sie podniecać, jeszcze jest od zajebu kolejek i okazji do pokazania, że stać ich na ugranie wyższego miejsca, póki są minimalnie w tyle za czołówką, lepiej dla nich, gdyż lepiej jest gonić, niż się stresowac i patrzeć jak ktoś depcze po piętach...
wszyscy byście chcieli, zeby od pierwszej do ostatniej kolejki mieli pierwsze miejsce... no no...
17 września 2013, 12:38 / wtorek
Że jak? Że nie będziemy liderem? Pierdolę to. Nie po to człowiek za ciężko zarobione pieniądze kupuje karnet, zeby oglądać taką popelinę. Zmienić zarząd i trenera i do końca miesiąca mają być z 3-4 konkretne transfery. Jak nie to więcej nie przyjdę!!!!!!!
17 września 2013, 13:38 / wtorek
Zawisza i Korona u siebie pod rzad lepiej byc nie moze to dwie najwieksze sieroty w lidze ma byc 6 pkt
17 września 2013, 18:16 / wtorek
Hektopaskal, jesli szydera to rozumiem,a jesli fakt, to sie dziwie,po co w ogole tu zagladzasz....
to po primo...
a po due...
Zawisza to odwieczny wrog LECHII, pamietam ich z przelomu 70 i 80-tych lat. To byla zwsze silna i grozna banda...i odwieczna kosa Lechii!!!
Oni beda w sile na stadionie u Nas na pewno w pelnej sile, trzeba ich zgniesc, rozniesc dopingiem, trzeba byc i pokazac gdzie ich miejsce w szeregu...
LECHIA musi ten mecz wygrac, a MY kibicowsko pokazac, ze od dawna jestesmy na najwyzszym szczeblu w tej dyscyplinie.
A ode mnie prywatnie, mimo ze to wrog i stara kosa jak swiat, to za MEGApomoc udzielona przez Zawisze i ŁKS po wypadku pamietnym pod Włocławkime (powrót z Gliwic), w pierwszych godzinach (szpital, transport, zarcie, telefony, kasa, noclegi dla rodzin...)- kto byl ten wie, proponuje skromna minute podziekowan, a potem po staremu jedziemy z korwami...SZACUN dla kibola jest, a kosa pozostanie...tak mi sie wydaje.
Pzdr z LechiiStanu bo ja w LECHIE WIERZE i to SZCZERZE...
18 września 2013, 12:08 / środa
Primo - duch jak zakłada wątek na mecz, to może nie zawsze wygrywamy, ale nie przegrywamy przynajmniej. Proponuje abonament dla niego na takie wątki przynajmniej aż do pierwszej porażki - mam nadzieję że nie stanie się to prędko :)
Secundo - sam mecz może być dość trudny, nie popadajmy w huraoptymizm. W Zawiszy jest kilka ciekawych indywidualności i trzeba będzie trzymać ich krótko. Stawiam na 3:1 dla nas.
18 września 2013, 12:27 / środa
Menda pod rząd ? z tego co Ja wiem, to pomiędzy Nimi jedziemy jeszcze do Krakowa..
18 września 2013, 19:30 / środa
19 września 2013, 07:08 / czwartek
Dręczyciel, Mendzie chodziło o mecze u siebie :)
19 września 2013, 11:00 / czwartek
Tu jest taktyka na Zawiszę do skopiowania :-)
odnośnik
20 września 2013, 09:28 / piątek
Jaga nas zepchnęła na 5 miejsce. Nie ma innej opcji jak wygrana jutro. Mam lekkie obawy, bo z takimi ogórkami ciężko nam się gra. Postawią autobus w polu karnym i będą się czaić na kontry. Obyśmy znowu nie stracili frajerskiego gola.
20 września 2013, 13:03 / piątek
"Mam lekkie obawy, bo z takimi ogórkami ciężko nam się gra"
Z takimi ogórkami!!?? Moim zdaniem miejsce w tabeli nie odzwierciedla rzeczywistej wartości Zawiszy. Mają kilku naprawdę niezłych grajków, jak na ekstraklasę: Vasco, Goulon, Masłowski, Carlos czy Micael. Oczywiście mają słabe punkty, szczególnie w tyłach i to należy wykorzystać, ale mówienie o ogórkach jest nieporozumieniem. Stawiam 2:1 dla nas.
20 września 2013, 23:56 / piątek
W tej lidze każdy z każdym może wygrać i przegrać.Jak popatrzeć na składy to Lech powinien wygrać w cuglach z Pogonią, która fartownie zremisowała z nami. A to Pogoń ograła i to w Poznaniu Lecha. Takiego scenariusza nie może być w Gdańsku i to Lechia 3:0 pokona drużynę Rysia. Lechia obok Wisły ma chyba teraz jeden z najsolidniejszych bloków obronnych w lidze. Szkoda tylko, że zabraknie młodego Dawidowicza. Ale tak po prawdzie to przerwa mu się przyda, przed maratonem czekającym Lechię 9 meczy w 40 dni i do tego 3 podróże na południe . No chyba, że po pucharze zostaną w Krakowie i pojadą bezpośrednio na mecz do Piasta. Frekwencja na poziomie 15-18 tys. Powinniśmy ponownie stanąć na 3 stopniu podium razem z Wisłą (oni grają derby i ...ograją Cracsę) a może nawet wyżej przy remisie Legii z Górnikiem.Kto by o tym pomyślał 2 miesiące temu po meczu z Podbeskidziem...każdy kto ma serce Biało Zielone!!!!
21 września 2013, 00:10 / sobota
Człowiek codziennie na tym forum dowiaduje się nowych, ciekawych rzeczy. Otóż:
- Zawisza to ogórki, które postawią autobus przed własnym polem karnym
- Pogoń fartownie z nami zremisowała
A więc, graliśmy u siebie z Podbeskidziem, Jagiellonią, Cracovią i Górnikiem. Czy któraś z tych drużyn przyjechała się tylko bronić? Poza tym nie przypominam sobie jaka drużyna przyjechała do nas i tylko się broniła...
Mam nadzieję, że wygramy 1:0 po golu w 93 minucie, bo jak strzelimy gola pierwsi i nie daj Boże jeszcze w pierwszej połowie to raczej nie dowieziemy tego do końca. Niestety kiedy Lechia wychodzi na prowadzenie to cofa się do defensywy cała jedenastką oddając całe boisko przeciwnikowi. Tak jest na wyjeździe i niestety na własnym stadionie, a wiecznie szczęścia mieć nie można (pokazał to już mecz z Pogonią).
21 września 2013, 00:34 / sobota
@ Bioschock
Tak to już tutaj jest ;) miejsce w tabeli - liczby szybko mącą w głowach co niektórym. Wiem, że jutro będzie ciężko ale wierzę, że tym razem uda nam się przy stanie 1:0 dla nas wbić drugą bramkę i dowieźć wynik.
21 września 2013, 10:10 / sobota
Bilety ładnie od rana się rozchodzą :)
Dolne sektory prostej i cała zielona powinny się spokojnie wypełnić, lada moment i otworzą kolejne sektory na górnej trybunie żółtej :)
Dzieciaki też nie zawiodły i rodzinna pełna.
WSZYSCY W BARWACH !!!! WSZYSCY NA LECHIE !!!
21 września 2013, 12:47 / sobota
Właśnie kurwy przejechały Pruszcz
21 września 2013, 16:26 / sobota
Słabo. 1:1 do przerwy.
21 września 2013, 17:33 / sobota
No cóż. Tego meczu nie kwalifikowałbym jako ósmy mecz bez porażki, ale raczej trzeci mecz bez zwycięstwa. Tym bardziej w kontekście rywali z którymi się ostatnio mierzyliśmy.
Byliśmy lepsi, ale nie aż tak bardzo. Obaj bramkarze nie mieli zbyt wiele roboty, co przeciętnie świadczy o graczach ofensywnych.
Najlepszy na boisku - Frankowski. Fantastyczny mecz. Najsłabszy chyba Wiśnia. Ratuje go ostatnia sytuacja.
Dobrze Grzelczak. Nie winiłbym go za stratę gola. Tu zawalił raczej Madera.
Myślę, że dzisiejszy mecz dowodzi, że Oualembo powinien grać na prawej pomocy.
We wtorek mecz z Wisłą. Wisłą, która jest w dobrej formie. Kto wie, może się okaże, że lepiej nam się gra z lepszymi rywalami. Jeśli nie, polecimy w tabeli.
21 września 2013, 17:35 / sobota
Niepokonana nasza Lechijka kochana!
21 września 2013, 17:37 / sobota
czy mi sie z daje czy kolejny mecz w którym nasi siadają fizycznie?
21 września 2013, 18:06 / sobota
Bardzo słaby mecz Lechii moim zdaniem, powinni szybko zapomnieć ale i wyciągnąć wnioski, rzeczywiście Cualembo coś tam szarpał w pomocy, może powinien zagrać więcej czasu z Wisłą, kto wie...
21 września 2013, 18:14 / sobota
kit z tym meczem osobiście boli mnie że przyjeżdża ekipa w 1500 osób a u nas zamiast dopingu wakacje.
Jest nas 17000 tysia a czuję się tak jakby większość przyszła na popcorn!!!!!!!!!!
Najgorszy mecz w tym sezonie zarówno pod względem sportowym jak i dopingowym!!!!!!!!!!!!!!!!!!
21 września 2013, 18:49 / sobota
Frankowski daj spokoj on tylko biega zero techniki
21 września 2013, 19:07 / sobota
beniaminek i Lechia...kto widział różnicę?Próby grania z pierwszej piłki,większość,to dwa,max.trzy podania.Frankowski szarpał,Buzała próbował,ale ciężko patrzeć.Polska liga jest b.wyrownana,choć też bardzo słaba.Kibicuje od lat 70 tych,teraz niestety ogladam z za oceanu.Chyba trzeba realnie spojrzec na mozliwosci pilkarzy,budžet klubu i spokojnie ogladac.Liga Europa,czy cos w tym stylu na razie,to mrzonki.I prosze mlodych,zeby nie opierdalali i nie skakali,po prostu chcialem cos napisac,mysle,ze dosc rzeczowo.
21 września 2013, 19:38 / sobota
Czy obecnie Duda jest faktycznie tak słaby że nie dostaje możliwości wejścia na plac na 15-20 minut mimo wszystko piłka go zawsze szukała w 16 inna sprawa to jego skuteczność.
21 września 2013, 19:59 / sobota
TRAGEDIA.
Niestety na trybunach jak i na boisku byliśmy SŁABI.
Na trybunach zero składu.. Zero tego "ducha".
Na boisku juz widać, że rozszyfrowano Lechie Probierza.. Laga na Buzałe, może coś wpadnie. Z Górnikiem było słabo, w Szczecinie mega słabo, a dziś to już była tragedia..
Trzeci bardzo słaby mecz z rzędu, i to 3 z kolei słabszy od poprzedniego.
ps. zawisza i śpiewanie w Naszym kierunku fiesta fiesta ? hahahahah
21 września 2013, 20:17 / sobota
Mecz przeciętny, niestety takich meczy należy po tym składzie oczekiwać. Brakowało jakiegoś błysku Matsuiego, który mógłby pomóc stworzyć róznicę w ataku. Najbardziej bolą dziesiątki stalych fragmentów bez żadnego zagrożenia dla Zawiszy. Probierz powinien znowu położyć nacisk na ten element gry.
21 września 2013, 20:25 / sobota
Witam,jestem negatywnie zaskoczony gra Lechii,niestety...Myslalem,ze a.Probierz ogarnie szybciej te bezsensowne dlugie gorne do najwyzszego buzaly pilki,po co to,nie wyszlo 10x to grajcie po ziemi!! A wiec tak moje spostrzezenia...Madera wykopuje na oslep,ale komu zagrac jak Pazio w gole nie wie co sie dzieje jak idzie do przodu.Matsui zrzucamy sie na bilet dla pieknej zony Daisuke ,bo chlop nie ma glowy na boisku...brak !18sto! letniego Dawidowicza zmienil zupelnie srodek pola,Pietrowski z naszym Kibolem nie dal rady.Nie rozumiem ostatniej trojki tzn Pawel,Grzelczak i Fran...Buzale na lewe skrzydlo,a Grzelczaka na srodek,tylko ja to widze? no i Chriss za Franka od poczatku.Deleu czysci prawa strone to Chris mialby niezly luz na prawej pomocy.Chyba wszystko,Zyska no comment i zmiana 84min na Chris'a no comment...naszczescie w Wisle 2och najlepszych zawodnikow nie bedzie na meczu z nami.Chociaz to dobre;)
21 września 2013, 20:39 / sobota
Widzę, że ja tak samo jak wszyscy - rozczarowany. Miałem nadzieje, że ten mecz jeszcze pogramy w piłkę za nim wrócimy na odpowiedni dla nas poziom. Cud, ze udało nam się wcisnąć bramkę bo z przodu nie mamy kompletnie argumentów. Mamy natomiast kolejnego solidnego defensywnego pomocnika. Mam na myśli Kostrzewe, poprawny mecz na trudnej pozycji. Myslę, że para Kostrzewa - Dawidowicz posadzi Pietrowskiego na ławkę. Tylko co z tego, że będzie defensywa jak strzelać nie ma kto. Wczoraj zaproponowałem Sultesa jako wzmocnienie to zostałem zrugany przez forumowych ekspertów, nie wiem nie znam się w takim razie Grzelczak jest wirtuozem i nas poprowadzi do pucharów!
21 września 2013, 20:57 / sobota
Panowie spokojnie. Nie przegraliśmy meczu, chłopaki walczą, a tu stypa... Mniej oczekiwałem po tym sezonie. Brawo Lechia i...trzeba wzmocnień :)
21 września 2013, 21:03 / sobota
Co to było? Najgorszy mecz w tym sezonie. Zarówno na boisku jak i na trybunach. Dziś nikt z nas nie miał chyba dobrego dnia.
Nie rozumiem trenera. Wszystkie zmiany z dupy. Brakowało napastnika, a Probierz wprowadzał defensywnych zawodników..
21 września 2013, 21:11 / sobota
Chyba naprawde sie odzwyczailismy meczow w sobote;) jestesmy skazani na poniedzialki...z korona +3 (poniedzialek) ;)
21 września 2013, 21:16 / sobota
Z meczu na mecz gramy co raz to gorzej, ale to co dzisiaj zaserwowali nam piłkarze było szczytem szczytów. Ja rozumiem, że nie mamy w składzie wirtuozów futbolu, że nie potrafimy zbudować akcji składającej się z 30 podań, ale żeby każdą piłkę wypierdalać na połowę przeciwnika?! Kto w ogóle wpadł na tak zajebisty pomysł, żeby oddawać piłkę rywalowi za darmo, bez żadnej walki i to na własnym stadionie?! Madera ma piłkę, nikt go nie atakuje, a tu jeb laga do przodu. Bieniuk to samo. Deleu i Pazio? To samo! Przez tą kapitalną taktykę straciliśmy gola na 1:1. Gola którego w normalnych okolicznościach nie mieliśmy prawa stracić. No ale jak się ma takie gwiazdy, które przed meczem zakładają się kto wyjebie piłkę dalej i wyżej to wszystko jest możliwe.
Druga sprawa to Pazio... Nie rozumiem co ten gościu robi w składzie. On nie wnosi żadnej jakości do gry. W defensywie ogrywany jest przez każdego, a w ofensywie tylko się kompromituje. A to się przewróci się o własne nogi, a to piłka odbije się od nóg i wypadnie na aut. Lewy obrońca potrzeby od zaraz.
Jedyny pozytyw to bilans 3-5-0. Niestety we wtorek gramy z Wisłą i chyba czas na pierwszą porażkę. Z taką grą jak w Szczecinie i dzisiaj z Zawiszą jest to niemal pewne.
21 września 2013, 21:18 / sobota
Furrio w życiu nie było dzisiaj 1500 osób z Zawiszy... Ale fakt doping słabszy i S dzisiaj nie chciała się tak włączać jak zawsze ehh....
21 września 2013, 21:21 / sobota
Kostrzewa - miło było popatrzeć jak Goulon się od niego odbijał :) Matsui i Buzała - powinni wchodzić razem na ostatnie 30 minut na podmęczonego przeciwnika. Kolombo prawa pomoc od początku. Wraca Dawidowicz i na Wisłę, która dziś nic nie pokazała będziemy mieli wszystkich do dyspozycji. Bramkarza mają słabego więc walić z dystansu (tego mi dziś zabrakło).
Termin meczu - sobota po południu ma jeszcze jedną wadę - dawno nie widziałem tylu naj...nych, lanie na chodnik przy targach i w krzaki na parkingu ani szykowne ani eleganckie. Jak murzyni w trzecim świecie. Potem doping jaki był taki był.
Kibice Zawiszy - plastik pseudofantastik. Dzięki segregacji śmieci powstają różnokolorowe worki i tysiące zastosowań tychże. Stanowski powinien sprawdzić ich odporność na race.
21 września 2013, 21:26 / sobota
Jamesbond hahhahha "Kibice Zawiszy - plastik pseudofantastik. Dzięki segregacji śmieci powstają różnokolorowe worki i tysiące zastosowań tychże. Stanowski powinien sprawdzić ich odporność na race." 1:0 dla Ciebie:)
21 września 2013, 21:34 / sobota
Proponuję zejść na ziemię, skład mocniejszy od tego co mamy (z Traore, Surmą i Ricardinho) plątał się w okolicy 8-10 miejsca, grał padakę, tracił w każdym meczu głupie bramki i przegrywał co drugi mecz u siebie. Teraz licząc Barcę i Siarkę mamy 10 spotkań bez porażki, gramy znacznie lepiej, jesteśmy wyżej w tabeli. Dla niektórych jak wygraliśmy na Legii to znaczy że jesteśmy najlepsi w Polsce. Dzisiejszy mecz nie był dobry ale na pewno nie najgorszy, za Kaczmarka uznalibyśmy to za dobry występ. Probierz robi na razie kawał dobrej roboty i miejmy nadzieję że uda się awansować do ósemki ale nie ma co wymagać cudów, gdyż mamy skład na środek tabeli a nie na puchary.
21 września 2013, 21:49 / sobota
Carpaccio,a moze przeciwnicy slabsi? Co do wygranej na leglej to wiemy doskonale dlaczego,jak i po co...gdyby legla nie grala ze staua bysmy byli teraz na 8miejscu po Wisle moglisbysmy wyladawac nawet na 11stym,wtedy bylaby afera co?.Mamy szczescie panowie,ktore wiecznie trwac nie bedzie.
21 września 2013, 21:57 / sobota
No coż, dzis chyba zobaczylismy realne oblicze naszego zespołu. Nie ma co sie łudzić, w dłuższym przedziale czasowym walka o poz 5-8 to nasze maximum.
Dzis brakowało Dawidowicza w środku pola, przez co nie gralismy w ogóle srodkiem pola, to z tego rodził sie jedyny pomysl na atak czyli długa laga naprzód, jaki był skutek? Widzielismy. Skrzydła zaczeły funkcjonowac jak wszedł Wiśnia i Chris. Matsui potwierdza ze jest łatwy do rozszyfrowania i nie ma przypadku w tym ze grzał ławkę w Bułgarii.
Dziwię sie Probierzowi, ze widząc tą mizerię w przodzie nie zaryzykował wstawienia Dudy na szpicy, Wisnia powinien grac za nim a Buzi i Grzelczak na skrzydłach.
Nie ma co płakać nad dopingiem, był średni, a Zawisza był pierwszą od dwóch lat ekipą gości, która pokazała sie na poziomie. No ale te foliowe płaszczyki w stylu Ruchu Chorzów to żenada (nie stac ich było na białe i niebieskie koszulki?).
TYLKO LECHIA!
21 września 2013, 23:03 / sobota
Widoczne staje się, że zespół łapie "zadyszke". Dobrze - w kontekście kolejnego meczu z Wisłą - że odpoczął Dawidowicz. Matsuisan (miewał już lepsze mecze) zagrał 53 minuty. Wiśniewski, który coś tam próbował szarpać zagarał 40 minut - też powinien być kondycyjnie niezły na mecz z Wisełką.. Oualembo powinien rozpocząć mecz w Krakowie na prawej pomocy. No może przesadziłem trochę, niech zmieni Wiśnię jakby nieszło najlepiej. Też zastanawiam się nad tą idiotyczną taktyką wybijania piły przed siebie niemalże cały dzisiejszy mecz, a z przodu niezbyt wysoki (choć szybki) Buzała - to za mało!!! Daje znać o sobie krótka ławka, ale wierze, że i z tego co mamy można jescze coś ulepić sensownego! Jak ławka krótka to trzeba kombinować. Pomimo remisu - windujemy rekord bez porażki, niech Wisła nam go nie zepsuje.
21 września 2013, 23:59 / sobota
Napisałem, że doping był słabszy, ale muszę skorygować, z perspektywy S, gdzie się znajdowałem, uważam, że w kontekście poziomu gry na boisku zielona naprawdę robiła co mogła i mogą od niej uczyć się wszyscy kibice sukcesu, którzy przychodząc oczekują tylko 3:0 i fajerwerków w każdym meczu...
22 września 2013, 10:06 / niedziela
Z jednej strony apetyt rośnie w miarę jedzenie ale kto spodziewał się,że po 8kolejkach będziemy na 3miejscu,niepokonani??
Mecz słabszy,czasami aż denerwujący i pokazujący,że jeszcze trochę Nam brakuje do nazwijmy to czołówki ale nie ma co lamentować.Nie mogą ciągle orać na boisku bo nie ma drużyny,która to wytrzyma i to bez ławki rezerwowych;/
W Szczecinie poza końcówką Lechia grała b.dobrze(pod względem taktyki) -nie mamy wirtuozów i Probierz ustawia zespół tak aby wygrywać i to jasne,że nastawiamy się na solidną obronę i kontry.
Potrzebujemy transferów zimą i to chociaż 2 do podstawowego składu.
22 września 2013, 11:06 / niedziela
Niestety po tym meczu i po meczu w Szczecinie już widać, o co gramy: tylko o przeczekanie.
Drużyna, która gra o mistrzostwo Polski nie broni jak w Szczecinie 0:1 obroną Częstochowy i nie oddaje przeciwnikowi bez walki 90% boiska, nie wpuszcza przeciwnika we własne pole karne, żeby ten sobie postrzelał i może coś wbił, albo nie. Taka drużyna trzyma przeciwnika z daleka od własnego pola karnego, jak Steaua Legię, jak my w meczach wyjazdowych sprzed 3-4 lat.
Wczoraj to myśmy występowali w roli atakujących Częstochowę i co się okazało? Że nie potrafimy już przeklepać obrony, że zresztą klepać nie ma komu, bo do klepania trzeba przynajmniej dwóch a my gramy pojedynczymi piłkarzami stojącymi daleko od siebie, polegamy tylko na dośrodkowaniach (i to kiepskich) na aferę i tracimy tylko czas. Że Grzelczak wali z pierwszej piłki w dziwnych i trudnych sytuacjach, ale nie potrafi uderzyć z pierwszej z 10 metrów przed bramką.
W ataku istnieje tylko Buzała. Ale sam. Od ok. 70 minuty trzeba było zdjąć Grzelczaka i wpuścić Dudę do pomocy Buzale (nad siłą fizyczną Adasia mam nadzieję, że Pan pracuje w rezerwach) a pomoc podciągnąć na środek boiska, a nie na 30 metr naszej połowy!!!!
Pomocy brak (chwilami Frankowski), bez Dawidowicza tam nie istniejemy, po zejściu Matsu już kompletna katastrofa. Kostrzewa to nie piłkarz na Ekstraklasę, pani trenerze, litości... Zyska to samo, kładzie się w prostej sytuacji, dynamika zero albo ujemna. Pietrowski - to on grał?
Obrona: wieczna panika, kompletny brak rozegrania i poszanowania piłki, piłki wypierdzielane do przeciwnika w najprostszych sytuacjach. Za każdą bezmyślną wyjebkę Bieniuk, Madera i Pazio powinni mieć minus 500 zł z pensji. Naprawdę zaczynam tęsknić za Bąkiem i Wołąkiewiczem. DOBRZE, że wbili nam tą bramę, może dotrze do takiego Madery, że wypierdalanie na pałę nie działa, to nie sposób na grę w Ekstraklasie. Że lepiej rozegrać piłkę i wyjść spod pressingu podaniami, nawet za cenę ryzyka straty. Że to lepiej wygląda z trybun niż wypierdzielanka a dominowanie przeciwnika zawsze się opłaca. Wypierdalać przestali dopiero gdzieś na 10 minut przed końcem. Czyli jednak można. Tylko dlaczego dopiero wtedy?
Gołym okiem widać, że już nas rozpracowali. Atak - dzida na Buzałę z pominięciem pomocy. Stałe fragmenty - dośrodkowanie na wchodzących Bieniuka lub Maderę, którzy byli dziś faulowani, a przychylny Bydgoszczy sędzia nie gwizdał fauli. Wystarczy poprzeszkadzać Buzale, przytrzymać Bieniuka przy rogach i wrzutkach z wolnych i z Lechią koniec.
Oczywiście, ponieważ nasi przeciwnicy są mimo wszystko słabsi, nam też niczego nie strzelą, chyba, że sami podamy im piłkę, jak dzisiaj, albo sami wejdziemy do własnej bramki w końcówce, żeby przeciwnik sobie postrzelał z naszego pola karnego, jak w Szczecinie.
Tak czy inaczej jesteśmy w dołku. Mam nadzieję, że to tylko przez brak Dawidowicza w środku. Zobaczymy.