Lechia vs Korona 30.09

Jako ,że Duch widział u sędziego dzisiejszego meczu obiektywizm, wyręcze go bo chyba gorączkuje. Tylko zwycięstwo!

Zespół powinien pozytywnie zareagować na to co się dziś stało i roznieść w pył grającą jeszcze większy piach niż my Koronę. Wiele będzie zależeć od sędziego, bo chyba nie wytrzymam nerwowo jeśli jeszcze raz będę miał nieprzyjemność oglądać mecz Lechii, który sędziuje pan Pskit.

Przepraszam duch to nie Ty pisałeś te farmazony ,żę słuszna kartka. Zwracam honor

Machaj i Duda powinni w koncu wrocic

Edwin - spoko. Nie myli się ten, co nic nie robi.

Ale za karę musisz się zmierzyć z odpowiedzialnością zakładającego wątek. Oby Ci się udało, bo przejebać z Kielcami to by była naprawdę kiepska sprawa;]

Pierwszy raz spróbuję szczęścia, w wypadku braku zwycięstwa oddaję Ci władzę :)

Menda - dawno sie z Tobą tak nie zgadzałem. Jesli Matsui jest na aucie powinien szanse dostac Machaj, no niech Probierz przejrzy na oczy ze Tuszynski to drewno, a Duda to chociaz generuje jakies szanse i czasem cos tam umie wkulać.
Z Koroną tylko zwycięstwo!

TYLKO LECHIA!

Edwin - dasz radę. Bo tak, jak Napisał Cygnus - z Koroną tylko zwycięstwo.

Jestem pewien, że grajki nie potrzebują dodatkowej motywacji i sami sobie będą chcieli w meczu z Koroną coś udowodnić.

Korona nie umie grać na wyjazdach, ostatnio zbiera w cymbał od każdego jak leci, do tego po zwolnieniu Ojrzyńskiego wyparowała atmosfera.

Należy to wszystko wykorzystać i rozbić ich tak 3,4 do 0 ;)

Akurat my jesteśmy idealnym zespołem na przełamanie :-) Taka dygresja.

Może być powtórka z ostatniego meczu z koroną. Czerwona dla korony 3-2 dla nas, to był dobry mecz i ta zajebista pogoda :)

Przydałaby się godzina i dzień tygodnia w tytule wątku. Ale mniejsza o to. 3 pkt w 4 meczach - jest źle. Trzeba to zmienić. 3:0 z Koroną musi być.

Porażka w lidze wisiała w powietrzu od kilku kolejek.
Szczęśliwy remis po mega fartownym karnym z Górnikiem, potem miażdżeni przez Pogoń i ogromna obrona częstochowy, no i nic lepszy mecz z Zawiszą, gdzie "nie udźwigneliśmy presji faworyta".

Z Koroną wydaje się, że padnie poprostu remis. I to remis po meczu, z którego ludzie będą wychodzili z bolącymi zębami od patrzenia.. I to z obu stron.
Niestety.

dręczyciel poszedł stąd ! Takie proroctwa sobie schowaj gdzieś

Ten znowu zaczyna, litości...

a ja czuję, że tak jak ktoś wyżej napisał - piłkarze sami będą chcieli coś udowodnić. ze względu na termin i wyniki ostatnich meczów nie spodziewam się wysokiej frekwencji co zapewne przełoży się na lepszą jakość dopingu, bo pikników albo nie będzie a jak już to na prostej mam nadzieję. skład? bramkarz i obrona pewnie pozostanie bez zmian, ale cóż nie mamy zmienników na te pozycje. w środku pola widziałbym Pietrowskiego i Kostrzewę (chociaż najbardziej ciekaw jestem jak zagrałby Zyska) a Dawidowicz? szkoda, bo w ostatnich meczach gra dużo gorzej niz na początku, fakt że najlepiej mu się współpracowało z Pietrowskim, no zobaczymy, co do ofensywy, ja bym bardzo chciał taki układ: Wiśnia, Buzała, Matsui - Duda, ale pewnie Duda nie zagra. trzeba wreszcie wygrać i nie ma co się pierdzielić z Koroną tylk od początku grać swoje, jak z Cracovią czy Jagiellonią

Ale co zaczyna? Mówić jak jest ? Litości.. Lepiej zakłamywać rzeczywistość.

Probierz i Kuchar pięknie mówią o wzmocnieniach na wymaganych pozycjach.. taaaa..

Rafał, pilkarze przed meczem z Wisła wypowiadali się, że z Wisłą będzie im łatwiej i "mają coś do udowodnienia" po Zawiszy. Udowodnili :)

Ok, sędzia przekręcił. Ale gdyby w pierwszej połowie cokolwiek strzelili to może by było inaczej. Czas zdjąć różowe okulary, balonik pękł z hukiem.

alez mi nie chodzi o to żeby ich bronić, bo kartka to jedno, ale ja jak najbardziej uważam, że drużyna którą można było chwalić na początku sezonu, po meczu z Górnikiem sie wypaliła, i to jest teraz zadanie dla Probierza, żeby się wykazał, wyciągnął wnioski i potrafił odpowiednio wpłynąć na drużynę. a przed Wisłą do mnie nie trafiało takie gadanie, że będzie łatwiej itd. to było czuć że nastąpi pierwsza porażka. szkoda jedynie okoliczności, ale mniejsza z tym. teraz liczą się tylko 3 punkty.

Duda jest jaki jest, ale kilka sytuacji bramkowych w trakcie ledwie jednej połówki same z nieba mu nie spadają ! to nie jest tylko szczęście, takie trzeba sobie WYPRACOWAĆ, i on to robi po prostu
nie rozumiem dlaczego w porównaniu z takim Tuszyńskim jest dyskryminowany,

Kacprzycki to samo co wyżej, wyróżniający się w swej kategorii wiekowej reprezentant kraju (nie to co Janicki z Pazio)
wnosi wiele ożywienia z przodu, napędza prawą stronę,
a raczej napędzał dopóki dostawał szansę by grać,

oglądam za to
Pazio, Tuszyński, Kostrzewa - nadostawali się chyba już swoich szans, jak na moje aż za dużo,
wystarczająo by oenić iż jednoczesne ich wystawienie w meczu to samemu sobie wybijanie zębów,

A skąd wniosek, że Duda jest dyskryminowany? Może nic nie pokazuje na treningu i dlatego nie zasługuje aby pojawić się na boisku w lidze? Ma go wpuścić na próbę, albo dlatego, że to Duda? No bez jaj... Ja zakładam racjonalność Probierza i wątpię, żeby Tuszyński czy Duda mieli z nim jakiś układ/kosę. Zakładam, że Duda jest aktualnie w jego ocenie w słabszej dyspozycji i tyle.

Ogólnie co nie jest odkryciem nasza kadra jest meeega słaba w ofensywie i jakiekolwiek zmiany okazują się wyborem między słabym i mniej słabym. Jedyna nadzieja, że zimą ruszymy na zakupy... hehehe

W mojej ocenie Duda nie jest zawodnikiem pasujacym do koncepcji Probierza zakładającej zapierdalanie przez 90 minut w defensyiwe. Chłopak po prostu nie jest tego nauczony za młodego i niewykluczone, że nie jest do tego fizycznie predystynowany.
Nie zmienia to jednak faktu, że nie mamy alternatyw w schematach taktycznych. Cały mecz gramy to samo, bez względu na wynik, licząc, że coś z tego się urodzi.
Mając remis nie ryzykujemy aby powalczyć o zwycięstwo. Przegrywając w końcówce z Wisłą 2-0 nadal się bronimy zamiast dać sygnał do ataku w przegranym już meczu. Zagrać 4-1-2-2 kosztem jednego defensywnego, np.: Dawidowicz-Grzelczak, Kolombo-Buzi, Duda. Niewykluczone, że skończyłoby się tak jak skończyło, czyli 0-3, ale może byłoby 1-2? Tego nie wiemy, bo nie dano nam szansy, aby się o tym przekonać.

Z Koroną tylko zwycięstwo !

Jestem podobnego zdania co Verde Duda powinien dostać druga trzecią a jak potrzeba to i czwartą szansę na grę być może nie w pierwszym składzie ale z ławy
w obecnym momencie niczego nie ryzykujemy tak samo Machaj.

remis w zasiegu

obym się mylił 2:2 ...

Tak jak bylem pewny porazki z Wisla tak teraz jestem pewny ze ten mecz wygramy 2:1 badz tez 3:1

Pogoń wygrała, Wisła wygrywa... Czołówka ucieka. Musimy wygrać, nie ma innej opcji.

Duda nie grał meczu w rezerwach wiec chyba dostanie szansę.
Machaj raczej nie - bo grał, ale po kolejnym dobrym meczu w rezerwach może w przyszłości wróci do pierwszego składu.

Przegraną z Wisełką skończył się pewien rozdział dla tej drużyny - grupy ludzi. Trzeba wpompować trochę świeżej krwi. Rzeczywiście wygląda na to, że wejdzie Duda (stawiam że z ławy) i bardzo dobrze. Tuszyński się nie sprawdza, nic nie pokazuje co mogłoby wpłynąć pozytywnie na rozwój wypadków na boisku w trakcie gdy na nim przebywa. Po za tym i Wiśnia, i Matsui, i PG9;) nieźle dośrodkowują a Duduś umie stworzyć przewagę w powietrzu i strzela bramy! Machaj - dobry mecz w rezerwach. Kolejny element układanki na mecz w Łodzi. Jeśli nie uda sie wygrać z Koroną, to może być cieżko. Licze na coś więcej niż walka o utrzymanie. Potrzebne wzmocnienia pierwszej drużyny jak najszybciej. Z Koroną przydałby się pogrom tak z czterema bramkami, nawet i nam niech strzelą z jedną;)

Pewnie ,że przydałby się pogrom, ale ze skromnego 1:0 będę zadowolony w pełni. Trudno ukrywać ,że brak ławki jest aż nadto widoczny. Faktycznie można by spróbować Dudę z ławki (zwłaszcza gdyby wynik się nie układał) Colombo do pierwszego no i czym/kim rotować dalej? Dopóki wszyscy nie zrozumieją ,że ta kadra jest za słaba i za mało liczna, dopóty i Probierz na dłuższą metę cudu nie dokona. Chociaż mimo ostatniej słabej serii nadal uważam ,że wyciska 120%

No cóż, wchodzimy w fazę rozgrywek, w której kończą sie "opary" entuzjamzmu i teraz trzeba jechac na prawdziwym paliwie.
U nas wychodzi bokiem "krótka ławka", brak transferów w letnim okienku, a ci co oczekują pucharów czy też MP to fantasci (tak ja tez mam marzenia :)
Teraz nastał czas prawdy dla umiejetnosci Probierza, dla umiejetnosci piłkarzy, nastał sprawdzian umiejetnosci naszej młodzieży.
Zobaczymy, ja, podobnie jak Edwin skromne zwyciestwo przyjmę z zadowoleniem, ale tylko zwycięstwo!

TYLKO LECHIA!

Z tego podium spadliśmy bardzo niepostrzeżenie, 2 kolejki i teraz to my musimy gonić.Wierzę w zwycięstwo z Koroną chociaż widać u Kielczan poprawę gry to obstawiam naszą wygraną jedną bramką.
A co do transferów,tak mi podpowiada przeczucie że zimą ktoś zapewne nas wzmocni.
Kuchar i zarząd sami pewnie spostrzegli po początku sezonu że gdyby było podium to na każdym meczu byłoby przynajmniej 25 tys bo potencjał do zasilenia kasy klubowej te miasto posiada.

Oczekujemy 5:0, minimum 3:0 z frajerami z mieściny, gdzie psy szczekają du...

Zolto czerwona Kielecka ##rwa Korona !

Nie co Lechia może zrobić dla Ciebie, tylko co Ty możesz zrobić dla Lechii...

Jak sobie przypominam, to większość przed sezonem mówiła, że trudno będzie się utrzymać. Po paru meczach wszyscy widzieliśmy Lechię na pudle. Rzeczywistość jest taka, że w chwili obecnej to skład jak i gra pozwala spokojnie utrzymać się lidze i nic chyba więcej. Awans do 8 będzie sukcesem. Mecz z Barcą pomógł zdecydowanie ale nie można grać przez 3-5 miesięcy wspomnieniami tego jednego meczu. Coraz więcej błędów popełniają obrońcy (wszyscy), pomocnicy są młodzi, grają w kadrach i lidze, i chyba zaczyna brakować zwyczajnie świeżości i sił. Matsui daje jakość (super technik) ale nie chce za Lechię "umierać" i to widać coraz bardziej. Z "napastnikami" każdy średnio zorientowany kibic wie jak jest a może ich po prostu nie ma. Napastnicy to problem wszystkich zespołów w lidze. Są dobrzy na polska ligę i...i tyle. Mecz z Koroną powinno się wygrać. Nie ma Ojrzyńskiego i nie ma tak naprawdę Korony, przynajmniej do teraz jej nie było widać. Zatem 2:0, Lechio walcz i zadowól swoich licznych wiernych fanów.

Słowo kluczowe na jutrzejszy mecz to "Rehabilitacja". Po fatalnym meczu w Krakowie i zachowaniu wobec kibiców obiecywał to Bieniuk. Tylko, że on o rehabilitacji gada już od meczu z Górnikiem i tak już 4 mecze się rehabilitują i gówno z tego wychodzi. Koniec gadania pod publikę, trzeba jutro wolą walki i determinacją wyszarpać zwycięstwo. Nie ma innej opcji.

Do boju Biało Zieloni !!!!

Czuje sie przekrecony przez sedziow

No ja pierdolę! Znowu sędzia chuj!

Czy oni sprzedali ten mecz? Naprawdę można się nad tym poważnie zastanawiać.

No rewelacja prawie jak w piłce ręcznej gra nasza drużyna, tylko że my już sekcji szczypiorniaka dla takiego Dawidowcza nie mamy od przeszło 30 lat...

Potrzebna jest jakaś komisja śledcza. Ktoś nam podpierdolił Grzelczaka i podstawił zamiast niego kogoś innego!

ALBO LEPIEJ NIE!!! Bo jeszcze znajdą tego naszego.

Jaki przekręt?! Powtórka karnego to faktycznie naciągana. Ale ogólnie dla mnei 2 ewidentne karne. I nie ma co pierdolić. Bedzie dobrze!!!

no ta powtórka to była po chuju. Karne podyktowane słusznie - na pewno ten drugi.

SS - Ciebie mi trzeba... Danielka Stefanska jest z Bydzi. Znam tam kilku dobrych chlopakow mimo ogolnie znanych naszych relacji... Wyslemy im na kolacje i puderek i ta stefanska kijem do baseball'a wyruchaja. Wchodzisz w to?

Boże święty, co zrobił Buzała będąc sam na sam?!!!!

Straszne dno i badziewie!

Buzala wypad do rezerw ! Przez caly mecz ANI jednego dobrego kurwa mac zagrania. Wstyd. Wisnia mu wychodzi na koncu a ten sie zastanawia pol minuty czy podac. No matko boska to dzieciaki w podstawowce szybciej mysla.

Tak jak sądziłem ze moze pasc remis i tak sie stalo. Bez Matsui niewiele znaczymy. Poza tym sędzia dzis zachowal sie niepowaznie dyktujac pierwszego karnego. A jesli juz nawet to dlaczego powtorka karnego. Takich ruchow jak wykonal Malkowski na linii jest prawie na co drugim karnym i nikt nie powtarza karnych. To jakis skandal. Drugi karny sluszny ale pierwszy to jakas pomylka. Jakby to Legia miala taka sytuacje na polu karnym to jestem pewien ze nikt nie gwizdalby karnego ale poniewaz ma Lechia to trzeba przekrecic. Drugi mecz z rzędu pod dyktando sędziego. Naprawde ciezko sie gra w tak skorumpowanej lidze gdzie pomaga sie Legii, Wisle i Lechowi. To staje sie nudne i zabija prawdziwego ducha sportu.
Korona moze podziekowac sędziemu za punkt. Kto wie moze nawet zapłacila. Ten klub ma przeszlosc korupcyjna wiec kto wie.