Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024

Widzew - Lechia, niedziela 6.10, 18.00

strona 4/4

6 października 2013, 20:48 / niedziela
Troche spokojniej: skala (1-5)
Małkowski -0 za dwie bramki przy których trzeba było zrobic dwa kroki i złapac piłke, obronione strzały nic nie zmieniają
obrona - 0 - za 4 stracone bramki, w zasadzie każda dała sie obronić
Pomoc - 1 - nie powiem długimi chwilami Lechia prowadziła grę, dominowała Widzew jednak tylko w strzelonych bramkach liczy sie punktacja.
Napad - 0,5 - niestety najlepszy Grzelu został zdjęty, Tuszyn oprócz spokurowanego karnego, nic nie pokazał, Duda spierdolił wszystko co miał, Buzi nie mógł spierdolić bo nic nie miał (nic nie stworzył).

TYLKO LECHIA!
6 października 2013, 20:52 / niedziela
Dzisiaj Probierz pojechał po bandzie.
Nieważny wynik - ważna była gra Dudy przez 90 minut. Udowodnił wszystkim - a przede wszystkim Dudzie - że chłopak nie nadaje się do ekstraklasy. Nie pomógł młodemu nawet handicap w postaci jednej z najgorszych obron w lidze.

Co do meczu - żal było patrzeć...
6 października 2013, 21:01 / niedziela
Powiem tak Kurwa tak Czy to jest Prowokacja jakaś kurwa jego mać !!
Kurwa Piłkarze co wy robicie !! Dziś naszą Lechię Hańbicie !!!
I Jak tu Kurwa mać nie pić ? Pytam ja się
6 października 2013, 21:06 / niedziela
POwiem tak ten. mecz pokazal ze nie damy rady nawet z nadzieja na mlody narybek potrzeba zawodnikow dobrych
a nie ogrywajacych sie do momentu kiedy nie przejmie nas janusz
Czy inny ziomek wylaczam sie z tego forum bede podawal tykko frekwencje bi nje moge patrzec na wpisy co poniektorych Lechia to potega
6 października 2013, 21:09 / niedziela
KIEDY PROBIERZ SIĘ PRZYZNA ŻE MAMY SŁABĄ KADRĘ A MOŻE MU KONTRAKT ZABRANIA KURWA PANOWIE Z TĄ EKIPĄ TO LIPA TRZEBA ŻYĆ NADZIEJĄ
6 października 2013, 21:11 / niedziela
W sumie jest dobry patent.

Niech zarząd zagra cały budżet u buka na amikę, że wygra u Nas!
kurs będzie pewnie z 2,50 a wygrana ich gwarantowana

ile by było na transfery !
6 października 2013, 21:12 / niedziela
Marku najgorsze że nie tylko Duda jest za cienki na ekstraklasę.
Jacyś kurwa trzeciorzędni najemnicy objeżdżali duet naszych super stoperow.
No nic wkurw powoli przejdzie i od jutra człowiek bedzie myslał o następnym meczu.
Jak zawsze mimo wszystko z nadzieją,ze tym razem bedzie lepiej.I tak juz od wielu lat hehe!
6 października 2013, 21:15 / niedziela
d.g a mi się wydaje, że ten wkurw nie przejdzie.
Po tym meczu coś pękło. Potrzebne są jakieś zmiany.

Ale pewnie skończy się na pierdoleniu Probierza, że mają teraz czas ble ble ble, i że po przerwie na kadrę wrócą silniejsi..
A wtedy kolejny wpierdol.
6 października 2013, 21:16 / niedziela
D.g. No właśnie od wielu lat... Ile jeszcze...... Ja pierdole
6 października 2013, 21:24 / niedziela
Jozin musimy byc dzielni hehe!A wkurw zawsze mi przechodzi bo przed kazdym meczem jestem optymistą,chociaz wtedy boli jescze bardziej jak wtopimy.
Nie bede palił glupa,ze porażki Lechii mnie nie bolą ale tez nie ma tragedii,bo w całej naszej historii sportowo byla chujnia.Dlateggo człowiek sie zahartował ale porażka boli mnie zawsze.
ps.Z Amika 2:1 do przodu Grzelczak i Tuszynski:-)
6 października 2013, 21:24 / niedziela
odnośnik nic dodac nic ująć
6 października 2013, 21:25 / niedziela
Michał Probierz: Taka jest właśnie piłka. Jak była poprzednia przerwa w rozgrywkach, to rozpoczynaliśmy ją jak bohaterzy. Nie przegraliśmy meczu i graliśmy ciekawy futbol. Teraz przed kolejną przerwą widać, że nie wszystko jest tak, jak powinno. Jak się bardzo wysoko podrzuca, to ten spadek jest bolesny. Dzisiaj mecz ułożył nam się bardzo dobrze. Prowadziliśmy i stwarzaliśmy sytuacje. Niestety, Widzew wykorzystał dwa stałe fragmenty gry, a trzecia bramka tuż po przerwie przesądziła losy spotkania. Przegraliśmy zasłużenie, bo jak się stwarza sytuacje i nie dobije rywala, to nie można myśleć o dobrym wyniku. Pewne decyzje personalne dzisiaj nam nie wyszły, ale biorę je na siebie. Wiem, w jakim składzie gramy i na co stać tych zawodników.

ekstraklasa.net
6 października 2013, 21:29 / niedziela
Probierz wiesz w jakim gramy składzie miło to słyszeć obudziłeś się to fajnie ale co dalej tylko w dół odpukać
6 października 2013, 21:31 / niedziela
z pyrami będzie ciężko być albo nie być OGARNĄĆ SIĘ KURWA
6 października 2013, 21:35 / niedziela
Moja ocena:
11 wkładów do koszulek - 0 pkt
6 października 2013, 21:43 / niedziela
d.g. - nie rozpatrywałem reszty zespołu.
Skoncentrowałem się na Dudzie, zastanawiając się dlaczego nie wyleciał po I połowie tylko Grzelczak. I tylko taki wniosek mi się nasunął, że Probierz chciał coś udowodnić.
I moim zdaniem udowodnił - 3 strzały z czystych pozycji - 3 obok bramki... żeby chociaż w bramkarza trafił.
Zlepek faktów:
- wypowiedź Dudy w prasie
- Duda przez 90 minut przeciwko kelnerom
- wypowiedź Probierza po meczu: "Pewne decyzje personalne dzisiaj nam nie wyszły, ale biorę je na siebie. Wiem, w jakim składzie gramy i na co stać tych zawodników."
6 października 2013, 21:47 / niedziela
dlaczego grzelu zszedł zna ktoś odpowiedz bo ja nie
6 października 2013, 21:57 / niedziela
Jedno słowo , którym można określić dzisiejsze wyczyny to WSTYD.
W skali 1-10

Tuszyński 2
Grzelczak 1
Małkowski minus 1
Bieniuk minus 1
Duda minus 1
Reszta 0
Probierz też na minusie.

Bardzo dawno nie krytykowałem naszej drużyny , niezależnie od wyniku, ale dziś to było po prostu niegodne. Wstyd. Probierz przestał czynić cuda, a gra wyglądała jak personalia. Co teraz ? Strzałka czy prawdziwa ocena "potencjału"... PO PROSTU WSTYD
6 października 2013, 22:33 / niedziela
Nie pamiętam kiedy ostatnio tak słabo grał Deleu, Małkowski 2 x pod nogami w 1 meczu.
Bieniuk i Madera cieniutko, nawet Dawidowicz nie grał na swoim poziomie, Wiśnia tragicznie oprócz jednej wrzutki w ciemno, jedyny pozytyw to Tuszyński.
Buzała też się potknął i już kontra, Janicki niby wybiegał do przodu ale to też tragedia,
Pietrowski dobre 15 min reszta beznadziejnie, Duda.. powinien na 3 sytuacje 2 strzelić.
Grzelczak coś tam się starał ale chyba za zbyt wolne schodzenie z boiska zszedł po połowie za karę chociaż było kilku do zdjęcia za niego, Kostrzewa - krótko ale ambitnie, Smuczyński - debiut poczekajmy z ocenami.. ciężko mi to przychodzi pisać ale albo meczyk był ustawiony za poprzednie 3:1 albo taki po prostu dzień.

pz,
Okon
6 października 2013, 22:46 / niedziela
Mam nadzieję, żę ten wynik to koniec eksperymentów i drużyna zacznie grać w optymalnym składzie z zachowaniem pewnego trzonu, który będzie wiedział jak ze sobą grać i z kim grać. OK - Matsui kontuzja, Frankowski kartka, ale Probierz robi z tym składem coś, takiego, że właściwie wiadomo tylko gdzie mniej więcej będzie na boisku Bieniuk i Madera, Małkowski i ewentualnie Dawidowicz, cała reszta gra raz na jednej pozycji, raz na innej.

Ogarnąć musi się więc przede wszystkim Probierz, "pokatalońska" koniunktura się skończyła, trzeba zacząć grać o wynik i byt.

Dziś Duda, Kostrzewa, Janicki, Smuczyński to był za dużo szczęścia naraz bo jeśli tacy zawodnicy są na boisku, a jednocześnie profesor Bieniuk dwa razy nie daje rady upilnować przy dośrodkowaniach kolesi o głowę niższych od niego to mecz musi zakończyć się katastrofą.

Po poprzedniej przerwie na kadrę gra i wyniki Lechii wyraźnie się pogorszyły, wierzę, że po najbliższej przerwie bęzdie już tylko lepiej.
6 października 2013, 23:33 / niedziela
Buzała, Duda - nie ma lepszych do kłucia przeciwnika, zanim ich kto zacznie jebać bo mu się wydaje że wszystko musi lądować w sieci i że Lechia przez nich nie łapnie się na hehe puchary nieh weźmie to pod uwagę, na tą chwilę nie mamy z przodu nic lepszego
Wiśnia - to samo co wyżej, czy się komu to podoba czy nie, nie ma w Lechii zawodników bardziej predysponowanych do robienia gry,
zmiana go na Kostrzewę to tylko i wyłącznie wyraz tego jak bardzo Probierz jest pogubiony

nie ma gry, bo nie ma kto wziąć ciężaru na siebie, nie ma kto jej robić, Smuczyński, Kostrzewa, Dawidowicz, Tuszyński - im się robi krzywdę karząc grać ze sobą jednocześnie,

może by i każdy z nich z osobna coś wniósł do drużyny obok graczy ciągnących grę,
ale żeby sami mieli uciągnąć to zbyt wiele,
no chyba że ktoś w nerwie zarzuci: przegrywajmy młodzieżą, ale chyba nie o to chodzi

widzew był przesłaby, trudno było z nim przegrać, ale dzięki tragicznej obronie, sami sobie wbiliśmy dwa gole z niczego,
daliśmy im szansę na kontrę,
dzięki Bieniukowi i po trosze Małkowskiemu ( który i tek jest naszym najlepszym bramkarzem)
daliśmy patykom z widzewa się odnaleźć, wyjść z niemocy, daliśmy im szansę na nic nie granie i czekanie kontry, zresztą po przerwie już pierwszą z nich zamienili na bramkę
to raz,

a dwa . . . . . jak już trzeba było grać i gonić wynik to, nie było komu, bo swoje dobabolił trener,

Probierz się mota z decyzjami personalnymi, dzisiaj narobił przez to tylko syfu,
udało mu się mniej więcej trafić z optymalnym zestawieniem ( no poza Jonaszem Janickim : ) i mimo wszystko brakiem Buziego
nasi przegrywają do przerwy po indywidualnych błędach Bieniuka i Małkowskiego.
a ten robi jakieś dzikie roszady na placu chociaż w pierwszej połowie Lechia i tak wygladała ciut lepiej od jeszcze bardziej nędznego widzewa, tymi roszadami rozjebał to co przy takiej kadrze można było zmontować,
6 października 2013, 23:53 / niedziela
"...Małkowskiemu ( który i tek jest naszym najlepszym bramkarzem)"

PROWOKATOR!! PROWOKATOR!! ;)

Ogólnie postawa obrony to jest jakis totalny dramat, co gorsza jest to praktycznie choć nie do końca optymalne ustawienie, jednakże skoro 3 kopaczy gra między sobą nie pierwszy raz mecz to powinno znać się jak łyse konie w sensie piłkarskim, a oni wyszli jakby 1 raz widzieli się na boisku na oczy.

Co do przodu formacji to tak jak napisał Verde, a co do Dudy to skłaniam się bliżej twierdzeniu, że Probierz dał Dudzie Final Chance, możliwe, że Duda miał pogawędkę z Probierzem i się umówili na taki 90minut występ, który w przypadku tragedii boiskowej będzie miał za sobą jakieś konsekwencje odnośnie jego dalszej egzystencji w Lechii, bo to, że jest on wychowankiem to jedno, ale też jestem zdania, że na samych wychowankach to my Europy nie podbijemy mimo, że jest to zdolna młodzież to jednak pewien poziom musimy reprezentować, a jednak 23 lata to trochę już za dużo na naukę techniki i opanowania... teraz powinien być etap szlifowania posiadanych umiejętności które mogłyby przynieść korzyść drużynie, a nie szkolenia i nauczania... takie rzeczy to się powinno trenować za juniora, a nie, że 23 letni napastnik nie potrafi oddać celnego strzału z prostego podbicia, pomijam już fakt, czy zakończonego golem czy nie, ale strzela się w bramkę, a nie po trybunach, bo wtedy efektu nie ma żadnego. Ekstraklasa przerosła i Dudę i oczekiwania w nim pokładane jako zbawce Lechii. Na początku może i wystarczyło, że pokazał, że chce walczyć jest ambitny i nie odstawia nogi, bo u młodego zawodnika takich cech się wymaga by mógł grać w pierwszej "11", wyrobił sobie też charakterystyczne dla niego umiejętności przyciągania piłki do siebie. Jak Duda dochodzi do akcji to jest cały czas żywe wrażenie tego, że ta piłka i tak spadnie mu pod nogi gdy on pobiegnie w czysto losowym dla siebie kierunku... ale co z ego przy takiej mizernej technice i skuteczności. Strzały życia jak ten z poprzedniego meczu z Widzwewem, gdzie pokazał technikę klasy światowej przy tym lobie na 1-2 dla Lechii to nie będą mu się udawać seryjnie co weekend.

A przy takiej grze to nastawmy się ponownie na mecze w poniedziałki o 18.00.

Jestem naprawdę daleki od dramatyzowania w tak wczesnej fazie sezonu, ale niestety wykrakałem w swoim poprzednim poście, że może to zakończyć się zadyszką. Mieliśmy bilans porównywalny z zeszłorocznym Widzewa na początku sezonu i skończyło się to podobnie jak u nich. Sezon skończyli na 13 miejscu...
7 października 2013, 00:24 / poniedziałek
Po ostatnich meczach czuję się tak jakby ktoś dwa razy wypłacił mi z liścia i dobił kopem z półobrotu.
7 października 2013, 09:07 / poniedziałek
Kolejny mecz potwierdzający że bez Matsui Lechia nic nie znaczy. Jeśli te plotki o negocjacjach z Legią się potwierdzą to czeka nas solidny zjazd w dół, a Matsui już nie zagra. Mam tylko nadzieję że nie jest to prawda. Matsui to zawodnik ponadprzeciętny w polskiej lidze.
Widzew - drużyna z jednym z najgorszych budżetów w lidze potrafi zakontraktować tak dobrych zawodników jak Visnakovs, Lafrance zaś Lechia - no cóż jeden Matsui to trochę za mało by wygrywać.
Drugi mecz przegrany wysoko, kolejny mecz bez Matsui.
Miejmy nadzieje że on wróci na następny mecz i nadzieje odżyją.
Swoją drogą Lechia zawsze lepiej grała z drużynami które są teoretycznie silniejsze. A więc następny mecz ligowy jest ku temu idealny by się przełamać.
Lechia nie lubi roli faworyta, a będą w górze tabeli taką rolę się pełni.
7 października 2013, 09:21 / poniedziałek
odnośnik

Zastanawiam się dlaczego Kevin Lafrance grał z nami skoro dostał w 9 kolejce czerwoną kartkę za faul. Ona eliminuje z dwóch meczów. Z nami nie powinien grać a grał i strzelił bramkę.
7 października 2013, 09:35 / poniedziałek
bo zawodnik otrzymał karę 1 meczu zawieszenia?
7 października 2013, 09:38 / poniedziałek
o kurde.Szukałem na 90minut informacji o oddaleniu czerwonej kartki przez komisje ligi czy cos w tym stylu dla Lafrancy i faktycznie. nie ma czegos takiego.Czy ktos jeszcze mógł by sprawdzić archiwum 90minut?
Btw czy za czerwień nie pauzuje sie jeden mecz?
7 października 2013, 10:11 / poniedziałek
Jakiś skandal, co my wyczynialiśmy w tym meczu, albo czego nie wyczynialiśmy... W Krakowie dostaliśmy 0:3 ale graliśmy...

Janicki masakra. Koniec eksperymentu, z niego nic już nie się dla Lechii nie urodzi, zawsze będzie ociężały, niezdolny do rozegrania piłki, krzaczący w obronie. To zdaje się on sprokurował rzut rożny, po którym wbito nam drugiego gola - wybił piłkę na róg w sytuacji, gdy wokół nie było NIKOGO. To nie jest piłkarz na ekstraklasę. Na tę pozycję mamy przecież Oualembo i Pazio, dlaczego oni nie grają?

Pietrowski masakra. Za strzał (albo raczej wykop!!!!) z rzutu wolnego, wywalczonego przez Dudę w pierwszej połowie powinien natychmiast zejść z boiska!!! Tragedia w rozegraniu i odbiorze. Zero przyjęcia piłki. Podania do przeciwnika. Karnego owszem, strzelił - wpadło i tyle.

Wiśniewski masakra. Wystarczy już chyba tej kariery piłkarskiej, panie Piotrze. Nie można grać tylko co drugi mecz. Podania albo niecelne, albo za wolne, albo zbyt słabe. Biegał, a raczej chodził głównie po skrzydle, czyli nie było go w środku, tam, gdzie powinien grać pomocnik. Nie wiem, co się dzieje z Kacprzyckim, ale chyba byłby lepszym wyborem zamiast faceta, który po boisku tylko człapie.

Dawidowicz - cofnięty za głęboko pod obrońców, czyli również nieobecny w środku boiska. Ten chłopak robi wielkie kroki do tyłu, i na boisku, i w przenośni.

Grzelczak - kolejny autor dziury w środku pola. Następny skrzydłowy, który jednak nie robi rajdów skrzydłem i nie dośrodkowuje. Przegrane kiwki, podania na wymówkę, byle wyzbyć się piłki. Gość jest kompletnie bezproduktywny. Mamy jeszcze złudzenia co do niego, bo jakimś cudem strzela bramki. Ale odmiany meczu nie ma się co po nim spodziewać.

Deleu - zero rajdów, zero dośrodkowań (a jeśli już, to na głowę przeciwników). Facet powinien ewidentnie odpocząć. Piłka odskakuje mu na aut, podania przewidywalne. Zero zagrożenia z dośrodkowań.

Małkowski - zawalił pierwszego gola, gdzie nie wyszedł do dośrodkowania, a wręcz cofnął się przed nadlatującą piłką. Postawmy w bramce manekina, skutek będzie podobny, a finansowo zaoszczędzimy. Nie mamy bramkarza.

Obrona ogólnie zawala, ale dlatego, że zawala pomoc, która jest pierwszą linią obrony i ataku, a która nie rozgrywa piłki, nie klepie, tylko albo traci albo wypierdziela dzidami do przodu (Dawidowicz i Pietrowski).

Z plusów:
- Patryk Tuszyński. Jeden facet, który powinien być napastnikiem, ale świetnie sprawdza się jako pomocnik. Doskonale wywalczony karny, znakomite dośrodkowanie do Dudy w pierwszej połowie. Gość jest w życiowej formie. Nie myślałem, że to kiedykolwiek napiszę, bo też spisałem go już na straty, ale był wczoraj w Lechii najlepszy. Gdy brak Frankowskiego, błyszczy w środku pola.

- Sebastian Madera. Nie poznaję Pana Sebastiana. Prowadzenie piłki, rozgrywanie. Inna sprawa, że nie ma z kim rozgrywać. Ale pozytywna odmiana.

Nie rozumiem najeżdżania na nasz atak. Duda miał znowu kilka dobrych sytuacji, ale żadnych klarownych, co jest tylko winą naszych pomocników, a nie jego samego. W drugiej połowie Adam też miał trudną sytuację - dośrodkowanie do niego (złe dośrodkowanie, który raz kwa mać!!!!!!!!) było przecięte przez obrońcę i dlatego nie opanował piłki i strzelił źle. Ale miał te sytuacje, znowu piłka się do niego kleiła.
Buzała nic nie zdziała... jest zupełnie sam, pomoc (Grzelczak, Wiśniewski) nie podchodzi do rozgrywania z nim, a on nie przekiwa sam trzech obrońców.

Panowie i panie, oglądałem w sobotę mecz Jagiellonia - Cracovia. Krakusy grają jak my cztery lata temu prawie całe mecze, potem tylko pojedyncze akcje, a dziś w ogóle.

Cały czas przy piłce, spokojne rozgrywanie, nawet pod naciskiem i za cenę strat. Zero dzid, zero wykopów w obronie, również pod pressingiem. Przyjemność to oglądać. A piłkarzy mają zupełnie przeciętnych, na pewno słabszych od naszych. Wnioski: gra tikitaką, klepkami, utrzymywaniem się przy piłce, jest w Polsce możliwa i zależy tylko od nastawienia i taktyki, a nie wykonawców. Niedługo będzie tak pewnie grała cała liga, a my, z naszym wożeniem się z piłką albo dzidami zostaniemy w tyle. W tyle, czyli w dupie.
7 października 2013, 10:16 / poniedziałek
w sprawie pauzy za czerwoną kartkę orzeka Komisja Ligi, w przypadku Lafrance'a był jeden mecz kary odnośnik
7 października 2013, 11:04 / poniedziałek
Tego meczu nie mogliśmy wygrać i tyle. Widzew był w potrzebie. Inna sprawa, że tak bardzo przeszliśmy obok meczu że skończyło się kompromitującym 1:4, ale porażka jest porażką w ostatecznym bilansie. Teraz trzeba się skupić na meczu z Amicą, który trzeba wygrać, wyszarpać 3 pkt za wszelką cenę. Czas skończyć z remisami, bo już za dużo punktów straciliśmy, lepiej mecz przegrać i wygrać niż dwa zremisować. Dwa tygodnie przerwy to idealny termin na poukładanie zespołu, słabego nie ukrywajmy, który jakby nie patrzeć dopadł też kryzys.
7 października 2013, 11:56 / poniedziałek
Czy ktoś wie na kiedy jest prognozowany powrót Matsui ?
7 października 2013, 12:38 / poniedziałek
Puk Puk .Czy to już dno czy jeszcze nie?.Nie jeszcze nie przegrywają u siebie .Choć ostatnio nie wiele brakowało.U nas jak zwykle wszyscy się przełamują więc i amica nie będzie miała problemu.
Syndrom Barcelony minął teraz gramy na co nas stać.
7 października 2013, 14:24 / poniedziałek
ważne, że Duda jest "zły na siebie".
7 października 2013, 15:12 / poniedziałek
Słabnie wiara we własne możliwości. Usmiechniecie się ? Podać link do meczu z Barceloną ? Ci piłkarez potrafia zagrać. Oczywiście muszą grać na pełnym gazie.
Spokój i wiarę w to, że ktos ma to wszystko pod kontrolą może dać taki piłkarz jak Matsui. Jego brak burzy ten spokój i akcje juz nie zazębiają się ze sobą, Dla mnie wyglądało tak, jakby co niektórzy chcieli dobrze zrobić Widzewowi.
Inny wariant ( podany już na forum) to reakcja piłkarzy na duże dawki aplikowane przez trenera. Te przyspieszenie ligi skumulowało wysiłek , dostali w dupę zbyt mocno i bronią sie przed tym przeciążeniem. Czy słusznie ? Maybe.
Co do bramkarza. Owszem brak wyjścia to był ten jeden MINUS ale wpuszczenie piłki między nogami, to nic takiego. Podejść szeroko do zawodnika to ryzyko, że jak skorzysta z zaproszenia i trafi, to nic juz nie da sie z tymi nogami zrobić ale podejście na wąskich nogach oznacza gorszą stateczność, otwarcie na boki ( ręką nie zgarniesz szybkiej piłki obok stopy)
Według mnie Proboerz źle dobrrał skład do optymalnej taktyki ( pisałem o tym przed meczem) . Na początku chyba lepiej sprawdziłby się Buzi lepiej operujacy piłką a dopiero, gdy trxzeba było zagrać na aferę i zrobiło sie luxniej na boisku, wymienić go na Adama , który mając więcej sił rozbujałby nasz atak. Grzelczaka bym nie wymieniał, bo to zawodnik nieobliczalny i jak poczułby "krew" mógł z Dudą zagrać więcej do przodu ( gdyby to trybiło ) Zdjęcie Wiśni to była juz rozpacz trenera ( gdzie ci zdolni juniorzy , zgaśli jednak, czyżby u Boba czuli sie pewniej, czy sodóka im zaszkodziła , bo cos jednak jest nie tak )
Ogólnie rzecz biorąć : Syf i malaria . I jak to teraz pozbierać do kupy ?
7 października 2013, 15:22 / poniedziałek
Nie zdenerwujcie sie,ale wyglada to bardzo zle.Lepiej bylo w III ciej lidze na T29,nie wspominajac juz o dawnych czasach(Puszkarz,Glownia,Slabik,Delega,Makowski,Go rski....)"Shame on you" Lechio
1 2 3 4
 
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.029