TRANSFERY II
strona 13/205
17 czerwca 2014, 17:04 / wtorek
Eivander masz rację, to było dziecinne z mojej strony.. wróćmy do spraw transferowych.. obecnie polujemy na tych 2 obrońców z Benfici B czyli Urugwajczyka oraz Portugalczyka do tego jest jeszcze ten Popchadze z Jagi.. jeśli do końca okienka uda się sfinalizować umowy z nimi to śmiało możemy mówić o walce o czołowe lokaty już w pierwszej części sezonu zasadniczego.. drużyna jednak potrzebuje zgrania więc nawet z 4 miejsca po pierwszej części sezonu będę zadowolony..
17 czerwca 2014, 17:21 / wtorek
Z Przeglądu Sportowego potwierdzenie:
16:48 POLSKA Daniel Łukasik oficjalnie został nowym graczem Lechii Gdańsk. 23-latek opuszcza tym samym Legię Warszawa po siedmiu latach gry przy Łazienkowskiej. Nowy pomocnik gdańszczan ma już na koncie pięć spotkań w reprezentacji Polski, zdobył w nich jedną bramkę. W Ekstraklasie zagrał 37 razy. Jest on już kolejnym wzmocnieniem Lechii przed nowym sezonem. Klub wykupił już Macieja Makuszewskiego, przedłużył wypożyczenie Zaura Sadajewa, pozyskał Dariusza Trelę i Danijela Aleksicia oraz jest bliski zakontraktowania Ariela Borysiuka.
17 czerwca 2014, 17:22 / wtorek
Cieszę się ze wzmocnień ale mam nadzieję że 800k euro za Łukasika to jakiś żart. Jeżeli kwota się potwierdzi to świadczy że Lechia stała się maszynką do kręcenia lodów i prania kasy.
Druga sprawa - dla wszystkich którzy liczą że będziemy mieć w przyszłości zyski z transferów to polecam poczytać artykuł o zaangażowaniu funduszów w finansowanie transferów. Zakładam że ich marża to nie jest nawet 20% rocznie a znacznie więcej, wszyscy kupowani w ten sposób piłkarze są "zastawieni" w funduszach i wszystkie środki z ich sprzedaży idą w pierwszej kolejności na ich spłatę. Jedynym z którego będziemy mieć wpływy jest prawdopodobnie Janicki, który nie ma takiego finansowania, ważną kwestią dla właścicieli będzie więc go szybko wytransferować.
17 czerwca 2014, 17:35 / wtorek
carpaccio jak Ty marudzisz.
Cena jak cena. Łukasik jeśli odbuduje formę jest do sprzedania za o wiele więcej. A o to w tym biznesie chodzi. Ryzyko jest ale bez ryzyka nie ma zysku. Jeśli kwota się potwierdzi a następnie zostanie sprzedany np za 2ml euro to faktycznie będzie to "przekręt i kręcenie lodów". Rok temu każdy by brał Łukasika w ciemno.
17 czerwca 2014, 17:36 / wtorek
Kuba Staszkiewicz @QbaStaszkiewicz · 1 godz.
Bramkarz Bełchatowa Damian Podleśny kojarzony z Lechią
17 czerwca 2014, 17:43 / wtorek
Szczerz? Interesuje mnie ile Lechia placi za pilkarzy, ale w ogole sie tym nie podniecam. Podniecam sie na mysl pierwszego meczu w nowym sezonie. Mowcie co chcecie, ale to sa jak na nasz warunki ligowe MEGA NAZWISKA. Przypomnijcie sobie poniektorzy atmosfere wokol transferow np. rok temu albo wczesniej. Borysiuk... Makuszewski... Lukasik... Ci pilkarze beda grac w Lechii!!!!!!
17 czerwca 2014, 17:50 / wtorek
Mnie bardzo interesuje ile płacimy za piłkarzy, ponieważ wbrew temu co twierdzi Lewandowski kwoty transferów powiększają dług klubu. Nie ma tu żadnych wujków z Kataru czy Rosji którzy wykładają swoje drobniaki tylko fundusze, które w najlepszej wersji inwestują srodki na wysoki procent, zabezpieczony naszymi przyszłymi wpływami z transferów. Jestem z wykształcenia finansistą i dobrze wiem że im mniej coś jest przejrzyste tym gorsze rzeczy się pod tym kryją.
17 czerwca 2014, 17:55 / wtorek
Czekam aż ktoś wrzuci jeszcze tweet o kojarzeniu Lechii z bramkarzem Bełchatowa.
Czytasz czasem ten wątek czy tylko go zaśmiecasz?
17 czerwca 2014, 17:56 / wtorek
Edwin:"Czekam na ten sezon, bo z całym szacunkiem ale 800k euro za Łukasika to większe kuriozum niż ten Portugalczyk. Mam ,tylko jedno pytanie do mniejszościowych. Czy Lechia jako klub jest jakoś zabezpieczona na wypadek, gdy ten plan zarabiania na transferach nie wypali i panowie zwina manatki czy znów start od poczatku?
Jeżeli to tylko ich pieniądze i tylko ich ryzyko to zostaje tylko kibicowac bo martwić się nie ma czym, jeżeli nie..."
Widzisz nikt Ci jeszcze nie odpowiedział bo wszyscy sa zajeci liczeniem kwot transferow i przygotowaniami na mecze pucharowe.Najwazniejszy ten sezon a potem ...to sie zobaczy przecież fachowcy wiedza co robią?Kurwa jak słyszę te kwoty to z jednej strony no fajnie ale zaraz ciarki potem przechodzą - co bedzie jak nie wypali,kto bedzie spłacał i gdzie w tym wszystkim jest Lechia?Moze ktoś odpowie?
17 czerwca 2014, 18:09 / wtorek
17 czerwca 2014, 18:13 / wtorek
Skąd mamy pieniądze? Z transferu Dawidowicza. A skąd wy bierzecie to 800 k Euro za Łukasika? ktoś to potwierdził w ogole ? Bardziej prawdopodobna jest kwota, którą na samym początku podał Mateusz Borek ok. 350 k
17 czerwca 2014, 18:18 / wtorek
17 czerwca 2014, 18:20 / wtorek
jak może być prawdopodobna skoro zaraz menadżer samego zawodnika powiedział ze kwota za Lukasika jest dużo wyższa ? Proszę was.. kto wie lepiej.. Borek czy menadżer który bierze w łapę prowizje ?
Mateusz Borek @BorekMati 5 cze
Lechia zaplaci Legii za Lukasika około 350 tysiecy euro.
Mariusz Piekarski @sportmar_mario 5 cze
@BorekMati błąd zdecydowanie więcej
Mateusz Borek @BorekMati
@sportmar_mario Nie mowie o procencie od następnego transferu:-)
Mariusz Piekarski @sportmar_mario 5 cze
@BorekMati ja też o tym nie wspominam ;-) suma jest wyższa
17 czerwca 2014, 18:27 / wtorek
A czemu Piekarski miałby to potwierdzać ? Dla niego im więcej jest wart tym lepiej, albo inaczej im więcej ludze myślą, że jest wart tym lepiej.
17 czerwca 2014, 18:31 / wtorek
"Łukasik poszedł za 800 tys Euro + 10% z następnego transferu. Lechii zależało ze względu na Mariusza Piekarskiego, który miał za Daniela oferty z Rosji na poziomie 1,5 mln Euro. Łukasik w tym momencie nie zgodził się na transfer do Rosji (chce odbudować się i wrócić do reprezentacji) i jednocześnie nie chciał się pogodzić z rolą czwartego do gry w Legii na środku pomocy (po Vrdoljaku, Jodłowcu i Helio Pinto). Wyjściem polubownym był transfer do Lechii, która trkatuje Daniela jako lokatę krótkoterminową - przez rok ma się pokazać i zostać sprzedany z zyskiem - gdański klub liczy, że uda się go sprzedać za ponad 2 mln Euro. Pytanie, kto zrobił dobry interes? Wg mnie raczej Lechia, bo jeszcze rok temu Legia miała za niego wiele duuużo lepszych ofert."
17 czerwca 2014, 18:35 / wtorek
cytat z komentarzy na trojmiasto.pl?
17 czerwca 2014, 18:38 / wtorek
A który klub w Rosji dawał za niego 1,5 mln euro ? Żaden ? :)
17 czerwca 2014, 18:53 / wtorek
hahahaha ja wiem skąd to :D też jak czytałem tak sobie opinie ludzi o tym transferze, to trafiłem na to;)
odnośnikto jest źródło ;)
17 czerwca 2014, 18:58 / wtorek
nie no, ale na chłopski rozum Legia jest właścicielem karty piłkarza.. że niby ta sama Legia która jest decyzyjna rezygnuje z 700 tyś euro (oferta Rosji) żeby pomóc polskiej piłce jak i samemu zawodnikowi w odbudowaniu się w innym klubie (prawdopodobnie jednemu z przeciwników w walce o mistrzostwo ?) a może to święty Piekarski informuje Legię że Lukasik nie przejdzie do Rosji bo nie widzi dla siebie szans tam na rozwój i forsuje transfer do Gdańska (albo Gdańsk albo zostaje w Warszawie) ?
Sci-fi jak się patrzy ;)
17 czerwca 2014, 18:59 / wtorek
Uuu :D 90minut.pl tam ludzie wiedzą co piszą :) Poza tym to Łukasik w miarę ogarnięty zawodnik, naszych pomocników (z poza Vranjesem) bije na głowę.
17 czerwca 2014, 19:07 / wtorek
Ciekawostka: Piekarski wstawił na tweeta zdjęcie z Łukasikiem w Gdańsku i podpisał je słowami "Zaczęło się". Pytanie: co się zaczęło?
17 czerwca 2014, 19:22 / wtorek
to sie chyba zaczelo...
Łukasz Olkowicz @LukaszOlkowicz 19 min.
Adam Dźwigała zostanie piłkarzem Lechii Gdańsk. Jagiellonia dostanie za niego Patryka Tuszyńskiego i około 250 tysięcy euro
17 czerwca 2014, 19:30 / wtorek
Co za piękna wiadomość! :)
17 czerwca 2014, 19:35 / wtorek
bardzo dobra decyzja.. w tym wypadku należy mówić o sukcesie.. acz myślałem że do tych 250 tyś dojdzie Madera...
17 czerwca 2014, 20:33 / wtorek
Lutafe Ty jesteś mniejszościowym czy tak tylko sobie farmazonisz? Dziecko policzy , ze kasa za Dawidowicza dawno się skończyła. Transfery super, chciałbym tylko wiedzieć na jakich zasadach jest to wszystko rozliczane? Czy jest jakiś limit do jakiego odpowiada Lechia czy niepowodzenie sportowe i brak transferow wychodzących oznacza koniec klubu? Jaka czesc pieniędzy z tych 800k za transfer Łukasika pokrywa klub i co ma w wypadku jego sprzedaży? Czy jak obecni właściciele się zwina to mogą pozostawić Lechie zasłużona na dowolna kwotę czy jest jakiś limit?
Bardzo proszę by ktoś zorientowany wyjaśnił te kwestie w sposób rzetelny, bo jakieś ogólnikowe pisanie , ze pokrywają fundusze to zwykle mydlenie oczu
Ps.rozumiem, ze w dniu takich transferów to niepopularne pytanie, ale jednak je zadam i bardzo proszę o odpowiedz
17 czerwca 2014, 20:41 / wtorek
tylko zakładasz, że się skończyła. Nie znasz kwot transferów, wszystko na czym sie opierasz to plotki. Ja również tak mogę Łukasik 500k , Makuszewski 500k, Dzwigala 250k to zostało jeszcze trochę z 2 mln
17 czerwca 2014, 20:44 / wtorek
Edwin.
-----
Lechia może pozwolić sobie na rozmach w działaniu na rynku transferowym, gdyż w zdecydowanej większości pieniądze wydawane na nowych piłkarzy nie obciążają bieżącego budżetu klubu. Już zimą za pozyskaniem do Gdańska Stojana Vranjesa i Pawła Stolarskiego stały środki wyłożone przez fundusz finansowy. Ten mechanizm ma być jeszcze bardziej rozszerzony w najbliższych tygodniach. - Klub jest w trakcie kompletowania budżetu transferowego na wzmocnienia w letnim oknie transferowym - przyznaje Michał Lewandowski, rzecznik gdańskiego klubu.
Wejście do Lechii nowych właścicieli nie spowodowało poniesienia budżetu, który szacowany jest na około 28 milionów złotych na sezon. Jednak pojawiły się pieniądze na transfery. Już zimą gdańszczanie na wzmocnienie wyłożyli około miliona złotych.
Te środku poszły przede wszystkim na wykupienie z Wisły Kraków Pawła Stolarskiego oraz pozyskanie z Vojvodiny Nowy Sad - Stojana Vranjesa. Za pomocnika trzeba było zapłacić serbskiemu klubowi kwotę odstępnego. Na zasadzie wolnego transferu udało się bowiem pozyskać tylko Nikolę Lekovicia.
-Otrzymaliśmy zapewnienie, że pieniądze na transfery nie powiększyły zadłużenia klubu - mówi nam jeden z mniejszościowych akcjonariuszy Lechii.
Taka deklaracja padła w maju podczas Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. Przypomnijmy, że wówczas dokonano istotnych zmian w Radzie Nadzorczej Lechii. Z tego gremium odeszła Ewa Andreasik-Kuchar i osoby z nią związane, a ich miejsca zajął Franz-Josef Wernze oraz jego przedstawiciele. Te roszady to efekt zmian właścicielskich.
Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku, poprzedni akcjonariusz większościowy proponował emisję nowych akcji klubu na kwotę nawet ponad 14,7 miliona złotych, które miały pójść na spłatę dotychczasowego zadłużenia.
Nowi właściciele emisji akcji nie przewidują, a dotychczasowe zadłużenie zamierzają spłacić m.in. dzięki zyskom z transferów. Pojawiają się nawet spekulacje, że część pieniędzy ze sprzedaży zawodników ma trafić do poprzedniego większościowego akcjonariusza w ramach rozliczenia transakcji sprzedaży pakietu umożliwiającego kontrolę nad klubem. Zapytaliśmy o to w Lechii.
- Klub nie jest stroną umów z byłym większościowym akcjonariuszem, które mogłyby przewidywać bądź nie takie warunki - odpowiada Michał Lewandowski, rzecznik gdańskiego klubu.
Jak zatem jest możliwe, że w Lechii są pieniądze na transfery, a nie rośnie ani budżet klubu, ani zadłużenie? Według naszych informacji klub korzysta ze wsparcia funduszy finansowych.
Czy to prawda ze wydatki na transfery nie obciążają budżetu klubu, a finansuje je grupa finansowa, która w przypadku kolejnego transferu piłkarza ma zagwarantowany zwrot tych pieniędzy, a z klubem dzieli się zyskiem? Tak kupowano już Vranjesa i Stolarskiego? - takie pytania zadaliśmy.
- Klub jest w trakcie kompletowania budżetu transferowego na wzmocnienia w letnim oknie transferowym. Szczegółów negocjacji umów nie możemy ujawniać z uwagi na klauzulę poufności - odpowiada rzecznik Lewandowski.
Mechanizm, który ma pomóc Lechii w sfinansowaniu transferów, nie jest nowy. Powszechnie stosowany jest m.in. w Portugalii, skąd wywodzi się część nowych współwłaścicieli gdańskiej spółki piłkarskiej. Na przykład w Lizbonie, w klubie, z który Lechia już współpracuje, działa Benfica Stars Fund. To ten fundusz finansuje najkosztowniejsze transfery.
Zresztą powyższe rozwiązania są stosowane nie tylko w tym kraju. Sięga się po nie na przykład w Hiszpanii, Anglii, Włoszech, czy w krajach Ameryki Południowej na czele z Brazylią i Argentyną.
Także w Polsce o przygotowaniu do takiej konstrukcji pozyskiwania środków na transfery informowano z Legii Warszawa czy Wisły Kraków. Natomiast Korona Kielce podpisała umowę o współpracy z Hanseatisches Fussball Kontor GmbH. Jednym z podstawowych celów tej niemieckiej firmy jest inwestowanie w młodych piłkarzy, których następnie można sprzedać z zyskiem.
Mechanizm finansowania transferów przez fundusz jest prosty. To fundusz wykłada pieniądze na zakup wskazanych przez klub piłkarza lub piłkarzy. W zamian ma zagwarantowane, że w przypadku kolejnego transferu takiego gracza lub graczy odzyskuje zainwestowane środki, a nadwyżka jest dzielona pomiędzy funduszem a klubem w proporcjach zapisanych w stosownych umowach.
Właśnie dzięki tej platformie finansowej od zimowego okna transferowego Lechia jest jednym z aktywniejszych graczy na rynku krajowym. Ta tendencja ma być jeszcze bardziej widoczna latem. Dlatego już od dłuższego czasu gdański klub jest kojarzony z każdym niemal piłkarzem ze znanym nazwiskiem z polskich zawodników, który wyróżniał się w rozgrywkach ekstraklasy bądź I ligi lub mającym kłopoty z grą w zagranicznym klubie.
Przy tej konstrukcji wyłożenie nawet kwot w granicach pół miliona euro za transfer nie będzie przekraczać możliwości finansowych Lechii.
---
17 czerwca 2014, 20:47 / wtorek
Za Dawidowicza było 1,5 to raz. Po rozliczeniu transferów zimowych ta kasa pokrywala koszty wiosny i cos tam delikatnie zostało. To wiem i to raz. Dwa mnie nie obchodzą plotki i dywagacje ,tylko pytam czy ktoś może ten temat wyjaśnić publicznie. Ktoś kto wie jak to wygląda a nie wymyśla.
To jest wiedza , którą mają prawo posiadać kibice , zwłaszcza po sposobie w jakim rzady zostały oddane Kucharowi.
17 czerwca 2014, 20:50 / wtorek
Acab ja to czytałem, tylko z tego nic nie wynika. Co to znaczy ,ze nie obciazaja "bieżącego budzetu''? Mnie interesuje w jakim stopniu obciążają przyszły?
17 czerwca 2014, 20:57 / wtorek
Inaczej. Spytam mega wprost. Czy jest jakieś zabezpieczenie , ze jak ich plan się posypie to zabieraja swoje zabawki(piłkarzy) i zostawiają Lechie w stanie w jakim zastali czy tez klub będzie odpowiadał za ich ewentualne niewypaly , co w praktyce przy tej skali działań oznacza...wszyscy wiemy co
17 czerwca 2014, 21:00 / wtorek
A może zamiast Tuszyńskiego i 250 000 Euro to Tuszyński i Madera albo Pazio, Kaniecki, Nishi, czy ktoś inny
17 czerwca 2014, 21:04 / wtorek
Jak dla mnie wygląda to tak, że jeśli im nie wyjdzie - to poprostu na koniec współpracy wyprzedadzą wszystkich piłkarzy jakich się da i zostawią tych co nikt by nie chciał ( na ten moment ) jak Wiśniewski Grzelczak itp.
17 czerwca 2014, 21:11 / wtorek
Byłoby idealnie, tylko watpie w to. Lechia nie wykłada bezpośrednio kasy na te transfery , ale za nie odpowiada, pytanie w jakim stopniu? Jedynym rozwiązaniem byłby limit do jakiego mogą zadluzyc klub i kwestia kluczowa jest czy taki limit funkcjonuje. Transfery to także prowizje to przede wszystkim comiesięczne pensje itd, a ten artykuł z trójmiasto.pl mógłby pięciolatek napisać bo nic z niego nie wynika
17 czerwca 2014, 21:23 / wtorek
Lechia-gdansk.pl podaje że kolejnym wzmocnieniem będzie Adam Dźwigała z Jagielloni, wzamian do Białegostoku powędruje Tuszyński. Lechia będzie musiała dopłacić 250 tys euro- na stronie tranfermarkt na taką właśnie kwotę wyceniany jest Dźwigała.Morał z tego taki że patryk to zawodnik bezwartościowy :)
17 czerwca 2014, 21:24 / wtorek
Bedzie tak, ze albo pojedziemy na wyjazd do Londynu albo do Siwiałki.
Edwin - watpię abyś uzyskał jakies wyjasnie na tematy finansowe. To są biznesy pewnej grupy panów i g.... sie dowiemy. Mozemy miec tylko nadzieje, ze zdają sobie sprawe ze dobro klubu bardziej im sie opłaci w dłuzszej perspektywie czasowej niż jeden spekulacyjny deal.
TYLKO LECHIA!
17 czerwca 2014, 21:31 / wtorek
Wiesz co? Ja pamiętam ostatnie tlumaczenia strażników pieczęci i chęci dbania o dobro klubu.Winnych nie było. Teraz będą. Prosta piłka , albo ,albo. Milczenie tez swoje oznacza. Tym bardziej, ze obecni mogą posmarowac dużo grubiej niż Kuchar. Jak nie mam racji to bardzo przepraszam i proszę o odpowiedz . Londyn albo Siwialka? Ha, ha no na to wyglada
17 czerwca 2014, 22:12 / wtorek
to działa mniej wiecej tak:
W 1960 roku transfer Denisa Lawa do Manchesteru City, o wartości55 tyś. £, wzbudził falę krytyki i obawy o przyszłość futbolu.Komercjalizacja piłki nożnej z biegiem lat poszła znacznie dalej i dzisiaj,prawie pół wieku później, kwoty płacone przez kluby sięgające kilkudziesięciu milionów euro nikogo już nie dziwią. Futbol stał się biznesem, który przyciąga kolejne fale przedsiębiorców i inwestorów.Jedną z takich nowych fal, stały się w ostatnim czasie fundusze inwestycyjne, które w poszukiwaniu zysków zaczęły inwestować w piłkarzy tak jak do tej pory robiły to ze spółkami akcyjnymi czy dziełami sztuki.Według przepisów FIFA karta piłkarza (player’s registration) może należeć do klubu lub do samego piłkarza, a nie do prywatnego inwestora.Inwestor może jednak zakupić udziały w prawach transferowych danego piłkarza na takiej samej zasadzie jak firmy kupują prawa do wizerunku sportowców.
W praktyce działanie funduszu inwestycyjnego wobec piłkarzy i klubów wygląda następująco:Fundusz wyszukuje potencjalnych piłkarzy: głównie młodych,utalentowanych, rokujących nadzieje na udany transfer do większego klubu. Kiedy piłkarz taki zostaje znaleziony, fundusz składa klubowi ofertę zakupu części praw do transferu (z reguły 25-75% udziału w prawach na 2-5 lat, za nie więcej ni 1 mln $). Kluby zazwyczaj zgadzają się, gdy po pierwsze otrzymują pieniądze, po drugie niwelują ryzyko straty w przypadku, gdy piłkarz nie okaże się na tyle dobry, aby go zyskownie sprzedać. Jeśli piłkarz gra dobrze, wzbudza zainteresowanie bogatszych klubów, zostaje sprzedany, wtedy klub macierzysty dzieli się pieniędzmi z transferu z funduszem.Nowo powstałe fundusze koncentrujące się na zakupie udziałów w prawach transferowych piłkarzy (Hero Investments, Sports Asset Capital), stawiają sobie za cel osiągnięcie średnio 20% zysku rocznie. Jednak jest to założenie bardzo trudne do zrealizowania, czego przykładem jest pionier na rynku, portugalski fundusz Football Players Funds Management,którego średnia roczna stopa zwrotu wynosi 15%. Dodatkowo działalność funduszy narażona jest na bardzo duże ryzyko z kilku powodów:▪ ryzyko kontuzji piłkarza;
▪ 75% piłkarzy będących w wieku 16 lat, przestaje uprawiać sport przed osiągnięciem 21 roku życia;
▪ kwestie kontraktowe np. w momencie, gdy piłkarzowi kończy się kontrakt zysk dla funduszu jest zerowy
17 czerwca 2014, 22:20 / wtorek
Widzę ,że w temacie sami księgowi.Jak świat światem ,żeby wyjąć najpierw trzeba włożyć .Zapytajcie partnerek albo żon.Tak też jest w biznesie W tym roku kupujemy za 300000 euro i za rok sprzedajemy 1 mln euro.Ale w przyszłym roku kupujemy za 1 mln euro i sprzedajemy za 5 mln i tak dalej .W sezonie 2014/2015 pierwsza trójka w następnym LM i tak dalej.Nie lepiej tak myśleć,a wy liczycie i przeliczacie.Pozdrawiam
17 czerwca 2014, 22:36 / wtorek
i jeszcze artykuł z zeszło na temat funduszy:
odnośnik
17 czerwca 2014, 23:09 / wtorek
prosta sprawa zeby wyjąć trzeba włożyć ;)))))
nigdy nie bylismy tak aktywni na rynku transferowym jak teraz wiec widac ze inwestujemy chcemy mlodych perspektywicznych a pozniej wiadomo sprzedaz z zyskiem i tak wkoło macieju taka polityka.
A znajda sie maruderzy bo inaczej nazwac nie mozna ksiegowi od siedmu bolesci , ktorzy zaraz na liczydle policzą ,że jestesmy bankrutem i jak tak dalej pojdzie bedziemy grali za 3 lata z siwiałką. A tak naprawde nie maja podstaw ,żeby cokolwiek stwierdzac bo wiedzy na temat liczb w dzisiejszych czasach sie nie podaje do publicznej wiadomosci...
Panownie troche wiary , tyle transferow ze wiekszosc pewnie pierwszych spraingow sie doczekac nie moze, a co dopiero liga.
Bedzie dobry sezon przy odbrobinie szczescia walka o pudło.!
17 czerwca 2014, 23:13 / wtorek
Chcialem się rozpisać. O Lechii jako o idei nie przeliczalnej na pieniadze. O wierze w ludzi i takie tam. Zamiast tego powiem tylko cieszcie się ludzie Lechia wydala dziś dwie banki euro na transfery! Kto o tym marzył?!
Ps.naprawdę czasem żałuje ze nie urodziłem się głupszy:D serdecznie pozdrawiam wszystkich z uczciwym bialo-zielonym sercem, a pozostałym dobrego nastroju przed lustrem ;)
17 czerwca 2014, 23:14 / wtorek
niech się wreszcie kurwa kończą te mistrzostwa i zaczyna liga
kuchar-Lechia tobie dziękuje-że dałeś nam spokój
17 czerwca 2014, 23:28 / wtorek
Saidi odchodzi z Cracovii. Gosc ktory robi roznice w naszej lidze.
17 czerwca 2014, 23:36 / wtorek
edwinsopot-
bez spinki -jaki był problem, żebyś był mniejszościowym ??
wszak prawie, co nie którzy obrali Cię trenerem.
17 czerwca 2014, 23:39 / wtorek
Spytaj jaki :)? Bardzo chciałem kupić akcje...
17 czerwca 2014, 23:48 / wtorek
Ps. Dodam tylko , ze nie w celach zarobkowych, wiec odpowiedz masz. Ja juz za stary jestem , ale jest grono malolatow, którzy te nasza Lechie kochają bezwarunkowo i niesprzedajnie i w nich nadzieja.
Teraz można juz jechać o transferach , albo o tym , ze gadam głupoty :D
Jeszcze raz pozdro ;)
18 czerwca 2014, 01:43 / środa
Edwin chlopie ogarnij sie co panikujesz.Cale zycie marzylismy zeby Lechia robila takie transfery,ten ciagly marazm wszystkich denerwowal.Teraz sa pieniadze bedzie swietna ekipa i tez zle te wieczne narzekanie.Pewne jest jedno wlasciciele klubu wiedza ze zeby sie kasa zgadzala musi byc swietny wynik pierwszego zespolu i wszystko robią zeby tak bylo.
18 czerwca 2014, 02:26 / środa
www.youtube.com/watch?v=kfH1xvAN30
Tego zapomniales:)
18 czerwca 2014, 02:35 / środa
odnośnik Błąd wyżej. Ogólnie traktujcie jak offtopic. Carpe diem :)
18 czerwca 2014, 02:56 / środa
Matti ,ile za to carpe diem dostales :D? Ile warta jest miłość do klubu :)? Ile trzeba dostać by cieszyć się z Łukasika za 800k. Euro . ? He, he i tak cienko, spodziewalem się , ze będzie jazda po bandzie:) Pewnie jutro :)