Nowy trener 2014-2015

Być moze będziemy się starać o Kociana. Balaziński mówił że do końca przerwy sprawa trenera się wyjaśni. Jedyne wytłumaczenie tak dziwnych słów to właśnie próba zatrudnienia Kociana.

Wątpię aby chodziło o Kociana, w Kolonii raczej nie było słychac o zwolnieniu "dobrego" trenera jakies tam druzyny z południa Polski. Myślę ze oni dalej szukają na rynku niemieckim. Owszem, Kocian dawno temu przewinął sie przez Kolonię jako asystent trenera, ale czy to dla nich jakaś opcja?

Dla mnie, jest to ciekawy kandydat.

TYLKO LECHIA!

Dobra wiadomość na dziś jest taka, że Moczado zszedł z listy płac

" Quim Machado has already moved on from Lechia Gdansk and found a job at Tondela (10th on the 2nd Div.)."

Niby czemu wedlug Ciebie mielibysmy mu nie placix?

A może być równocześnie zatrudniony w dwóch klubach na dwóch końcach Europy?
On przecież wciąż był pracownikiem Lechii, został jedynie odsunięty od prowadzenia I drużyny.

Zależy jak tę kwestię zastrzegli w kontrakcie. Przecież swego czasu taki Olo Moskalewicz grał w Pogoni, a doił grubą kasę od śledzi :).

wydaje mi sie, ze nie moze byc zatrudniony w dwoch klubach, skoro mial podpisany kontrakt i nie chcial go rozwiac to powinien chociazby strzyc trawniki na pge arenie, a skoro jest informacja, ze podpisal w portugali umowe, to znaczy, ze u nas musial rozwiacac

Moze. Zreszta daleko szukac.. Probierz.

wydaje4 mi sie, ze kontrakt z probierzem zostal roziwazany

ACAB, a znasz kontrakt Probierza ? Dla mnie jest OK jeżeli gościa zwolnią i płacą mu kasę ale pod warunkiem, że nie prowadzi innej drużyny zwłaszcza w tej samej lidze. Zakładam, że podjęcie pracy przez Probierza w Jagielloni było równoznaczne ze zdjęciem go z listy płac w Lechii.

"W komunikacie o zwolnieniu trenera nie było mowy o obustronnym rozwiązaniu umowy. A przecież drużyna utrzymywała już jednego szkoleniowca, Bogusława Kaczmarka, a dzień później zatrudniła Ricardo Moniza.
Finansom Lechii ulżyła... Jagiellonia, która ponownie zatrudniła Probierza. Przed objęciem nowych obowiązków szkoleniowiec musi rozwiązać umowę w Gdańsku."

z trojmiasto.pl

A to ciekawe, bo mówiło się (także na forum), że Probierz się najpierw dogadał i przytulił niemałą kasę za rozwiązanie umowy, a dopiero po tym wypłynął temat Jagiellonii.

Staszkiewicz pisze zdawkowo na wyświetlaczu ze Lechia zainteresowana Kocianem.

Ciekawe jaką rolę będzie miał Sławek Mandziarowski. Mówi się o zwiększeniu jego roli w klubie jako menadżera. Pewnie nie ma co liczyć na przyjście poważnego trenera jezeli takie podstawione osoby nie mające sprecyzowanych zadań będą mu wchodzić w kompetencje.

UEFA w ogóle nie toleruje sytuacji, że trener jest zatrudniony w dwóch klubach. Gdy zerwany zostaje kontrakt, pracodawca mu płaci tak długo, dopóki nie zacznie trenować innej drużyny. Wówczas schodzi z listy płac.
Dzisiejszy Dziennik Bandycki na pierwszej stronie pisze o Lechii a na dalszych o tym, że ponoć nadal trwają rozmowy z Monizem. To oczywiście o niczym nie świadczy, gdyż może równie dobrze nie być żadnych rozmów a ściema jest po to, aby przekonać opinię publiczną jak klub stara się zamknąć temat trenera i że Hajto nie jest jedynym rozwiązaniem branym pod uwagę. Nie wiem, kto miałby niby prowadzic te rozmowy. Przeciez nie Jusko, bo wiadomo, nie Mandziara, bo rozmowa byłaby krótka " spi... dziadu" , nie nowi członkowie zarządu więc może Sławek Wojciechowski.

ten Sławek Mandziarowski to brat bliźniak tej pały Wojciechowskiego?

rozumiem ze frajerowi machado Lechia nie placi w momencie jak podpisze w tym 2 ligowym zespole portugalskim ?

to wychodzi, że ten machado zachował się lepiej niż wielki bobo któremu to roboty nie chciało się szukać - a Lechia płaci mu za wyrażanie jego mądrości ...

Wciaz nie rozumiem jak mozna bylo dac 800k euro za drewno zwane Lukasikiem, a na trenera juz kasa sie nie znalazla

Lechia z tego co wiem dogadała się z Probierzem na wypłatę całości kasy do końca kontraktu w trzech ratach.

I macie racje. Po takim dogadaniu się - umowa została rozwiązana.

Portfel - umowa Kaczmarka już mineła.

teraz w sumie znalazłem coś takiego

"Joaquim Machado we wtorek został zaprezentowany jako trener CD Tondela. Drużyna zajmuje 10. miejsce w portugalskiej drugiej lidze. To dla Lechii bardzo dobra wiadomość. Przed podjęciem nowej pracy szkoleniowiec musiał przystać na rozwiązanie umowy w Gdańsku. Tym samym klub nie będzie płacić temu trenerowi do 30 czerwca 2016 roku, a na tyle zawarta była podpisana latem umowa.

"

A.C.A.B - czyli Probierz całą kasę i tak dostał, Bobo do końca trwania kontraktu kasę kasował a Machado jako jedyny zrezygnował z reszty pieniędzy? Z tego co pamiętam, kilka dni po odejściu z Lechii Probierz poszedł do jagi a swoje z kontraktu i tak przytulił. Wychodzi na to, że albo klub zaczął podpisywać w odpowiedni sposób umowy albo Machado wykazał się gestem niespotykanym wśród poprzednich trenerów

albo klub mu dal jakies 20-30% kontraktu i on sie na to zgodzil i rozwiazali.. jesli natomiast sam zrezygnowal z calej pensji to chwala mu i zycze powodzenia w portugalii teraz werzne nie powie ze kasy na trenera niema.. bo ile machado inkasowal miesięcznie ?

Tak, Probierz dostal ( lub dostanie, nie znam terminow ) cala kase z Lechii.

klub chcial negocjowac kwote ale Probierz nawet nie podejmowal takiego tematu

Ps.

Jan Kocian, który niedawno został zwolniony z Ruchu Chorzów, jest jednym z kandydatów do objęcia stanowiska szkoleniowca Slovana Bratysława.

Ps2. A szanse na Moniza ponoc spadaja, bo ma on kontrakt z TSV do konca 2016roku. I to za gruba kase, ktora Lechia musiala by mu wynagrodzic.

Z jednej strony może siedzieć na dupie i nic nie robić przez 2-lata ale im dłużej bez pracy tym gorzej w przyszłości o kontrakt.Na krótką metę -ok.Choć to są tak duże pieniądze że można by było żyć długo i namiętnie.

Nie wiem czy było, ale chyba nie

odnośnik

i giatara - będzie cyganom fajki szmuglował

A niech idzie byle z dala od Lechii.

odnośnik

Dzwonił do mnie Mariusz Mowlik, dyrektor sportowy Miedzi Legnica, ale to było tylko wstępne zapytanie. Nie rozmawiałem jednak ani z prezesem Dadełłą, ani z Panią prezes Pajączek. Chcę być lojalny wobec ludzi z Gdańska, z którymi rozmawiam od trzech tygodni - mówi Tomasz Hajto, pytany o jego ewentualną pracę na Dolnym Śląsku. Prezes Miedzi Legnica od poniedziałku szuka następcy Wojciecha Stawowego, który tego dnia został zwolniony z funkcji trenera zespołu. Pojawiają się pierwsze nazwiska szkoleniowców, którzy przed sobotnim meczem z Wisłą Płock (godz. 16 na wyjeździe) mieliby podpisać kontrakt z MKS-em. W środę media na ławkę trenerską Miedzi przymierzały Tomasza Hajtę. Jak informuje sam zainteresowany, póki co wcale nie rozmawiał z prezesem Dadełłą o ewentualnej pracy w Legnicy.
- Powiem tak, nie znam prezesa Miedzi osobiście. Nie jest prawdą, że odbyłem z nim wstępną rozmowę na temat objęcia posady trenera w klubie. Nie kontaktowała się ze mną również Pani Martyna Pajączek. Na dzisiaj nie mogę powiedzieć, że rozmawiam z tym klubem. Owszem, dzwonił do mnie Mariusz Mowlik, dyrektor sportowy klubu i pytał czy nie byłbym zainteresowany pracą w Legnicy. Tylko tyle. Nic oficjalnego - wyjaśnia Hajto. Były szkoleniowiec Jagiellonii Białystok przyznał, że zależy mu na dalszej pracy w roli trenera, ale obecnie bliżej mu do Gdańska, gdzie zostały podjęte pierwsze kroki w sprawie jego zatrudnienia w Lechii. - Bardzo mi zależy i jestem zmotywowany, by wrócić do pracy w roli trenera. Od osiemnastu miesięcy nie prowadzę żadnej drużyny i chciałbym to zmienić. Nie ma większego znaczenia, czy w ekstraklasie, czy w I lidze. Miedź jest bardzo ambitnym klubem, z dobrym zapleczem finansowym jak na ten poziom rozgrywek. Mają fajną bazę i stabilność. Przykład Zawiszy Bydgoszcz, który po awansie do ekstraklasy zdobył Puchar Polski pokazuje, że warto pracować również z zespołami z niższych klas rozgrywkowych. Obecnie sytuacja wygląda w ten sposób, że od trzech tygodni toczą się rozmowy z Lechią Gdańsk. Chcę być lojalny wobec ludzi, z którymi spotkałem się osobiście, podaliśmy sobie ręce i podjęliśmy wstępne rozmowy. Gdybym od dłuższego czasu był w kontakcie z Miedzią, a odezwałby się inny klub, to postąpiłbym tak samo. Do każdego trzeba mieć szacunek. Nie ważne czy to jest zespół z ekstraklasy czy z I ligi - wyjaśnia swoje stanowisko Tomasz Hajto. Warto dodać, że Hajto w lipcu był już przymierzany do pracy w Miedzi Legnica. Ostatecznie nic z tego nie wyszło. - Faktycznie wtedy rozmawialiśmy, ale zdecydowano się na innego trenera - wspomina przebieg zdarzeń 41-latek. W klubie mają nadzieję, że nowego szkoleniowca uda się zakontraktować jeszcze przed sobotnim meczem z Wisłą w Płocku (godz. 16).

Co za lojalny gość. Nikt go tu nie chce, a on uparcie lojalny...

Panowie co wy tak z tym Kocianem? Jakieś układy managerskie? Był kilka chwil temu trener w eklapie który też coś tam ogarniał i nawet ładnie klepali piłkę czyli Stasiu we Wrocławiu. Nie ma co kombinować albo zostawiają Untona albo biorą na powrót Moniza.
Loczek mega walnął w ch... i dlatego raczej nie może być ponownie trenerem. Chociaż ten jego kapownik i malowanie w trakcie meczu powodowało że laptopomajewski miał zawał.
A tak zostaje opcja z Untonem chyba ze do gry wraca Wałdoch. Nie ma co cudować z "zagramaninacznimi" managerami bo i tak jak pokazują ostatnie mecze wiekszosc w skladzie to ludzie z zeszlego składu co znają jezyk polski.

Były trener Ruchu ma ogromną przewagę nad każdym zagranicznym trenerem, gdyż zdążył już poznać specyfikę tej ligi. Czyli to na czym moim zdaniem kompletnie poległ Machado. Pomijam już fakt, że ze słabą personalnie drużyną otarł się o LE. Ja sam upierałbym się przy Wałdochu ale jeżeli miałbym wybierać między Hajtą, jakimś zagranicznym znakiem zapytania a właśnie Kocianem to tego ostatniego brałbym w ciemno. Swoją drogą jeżeli Ruch stać na zwolnienie trenera ze świeżym kontraktem i zatrudnienie Fornalika (który dla nas był podobno za drogi)... podsumowując to po tym szale zakupowym myślałem, że trenerzy pokroju Fornalika będą dla nas zbyt słabi a nie za drodzy. Od razu zaznaczam, że nie spodziewałem się Guardioli ale kogoś o podobnym CV do Berga to jak najbardziej.

odnośnik

Unton ma rację - takie zawieszenie w "próżni" trwa stanowczo za długo - inna sprawa, iż Hajto nadal się łudzi, że będzie iu nas "treneiro" i odrzucił propozycję Miedziowych. To się zdziwi :)

Kacper Suchecki @ka_suchecki · 1 godz. 1 godzinę temu

trwaja rozmowy z Monizem.Aby jednak przyszedl,Lechia musi zaplacic Holendrowi sume, ktora otrzymalby jako odszkodowanie od TSV -50%kontraktu

Mam nadzieje, że dojdą do porozumienia.

Wydymal nas jak bura suke, a my ponownie chcemy go zatrudnic?

Ogolnie nie mam pretensji za jego odejscie, i zycze mu jak najlepiej, ale ludzie szanujmy sie i nie robmy posmiewiska wiekszego jakim jest obecna sytuacja w klubie.

dlaczego piszesz takie rzeczy ? Jak nas wydymał ? Odszedł, bo mu się wp... niewłaściwe osoby do polityki transferowej i co gorsza do ustalania składu.
Odszedł, bo nie chciał firmować cudzyc głupich do tego decyzji, nie chciał być poddawany presji w sprawach, które uważał za swoja domenę. Normalne. A że miał zaisany tak kontrakt, to go rozwiązał i nikogo nie wydymał, tylko wydymał nas Mandziara, który go do tego posunięcia nakłonil i Jusko, który zatrudnił kompletnego nieudacznika w jego miejsce.
Trzymajmy się zatem dotychczasowych ustaleń w kwestii odejścia Moniza.. Jak one się zmienią, to zmieńmy osąd ale póki co tak wygląda prawda. A zatem to raczej oszczerstwo.
Mimo to a także mimo iż uważam, że ten trener zebral naszych do kupy i odmienił druzynę nadając jej wyraz i chęc walki na całej szerokości boiska, to sądzę , że to mina. Dopóki Mandziara odgrywać będzie u nas ważną rolę, to ja nie widzę sensu ponownego zatrudniania Moniza. Wiadomo, że to człowiek wybuchowy i spokoju długo nie będzie. Jeśli będziemy na dodatek lizać mu d... , załatwiać mu pensyjkę , aby tylko Pan Trener łaskawie spojrzał na nasze sieroty, to nasza pozycja będzie jeszcze słabsza. Zwinie manele, jak tylko dojdzie do pierwszych rozdźwięków. Z kolei czym tu go skłonić do pełnego zaangażowania się do pracy ? Tym, że świetnie mu szło, że nie dokończył swego dzieła, że ma coś do udowodnienia i że kibice dobrze go pamiętają ( nie wszyscy - to jasne ) ? Wątpię. Gdyby z TCV dostał odprawę i kopa w d... na odchodne, to mielibyśmy lepsze atuty a tak, to według mnie tykająca bomba.
Chyba , że kontrakt ustawi się tak : jeśli wyp... ciebie za brak wyników do końca twego kontraktu z TSV tj do roku 2016, to wracasz na ich garnuszek a my płacimy ci jedynie miesięczna odprawę na przeprowadzkę i samolot.

Czyli chcesz powiedzieć, że teraz w klubie już jest inaczej i nikt nie będzie się mu wpierdalal w paradę?

Podkreślam, że nic do niego nie mam, co więcej nawet rozumiem jeżeli odszedł za kasa, za lepsza liga, czy za tuzinem dziwek... Jego sprawa, w końcu nic nam nie obiecywał, ale ponownie zatrudniając go stracimy szacunek do samych siebie.

Mam dokładnie takie samo zdanie jak Forza. Uważam ,ze powinni dac do końca rundy spokojnie popracować Untonowi i Kalce, tym bardziej, ze delikatny progres widać

W Lechii akurat są większe problemy niż Moniz czy nasz lojalny wielbiciel.
Stosunek klubu wobec Untona jest uważam kolejnym elementem świadczącym o degeneracji obecnego układu z szemranym kapitałem.

A lojalny wielbiciel, kto wie co oznacza jak mówi że podali sobie ręce. Może umowa już jest, tylko nie znana godzina ogłoszenia?

odnośnik

Rozmowa z Juskowiakiem kilka ciekawych informacji.

Jeszcze z pięć razy to wrzućcie, na pewno coś wniesie nowszego od tego co wnosił przez cały dzień ten miniwywiad

odnośnik

Ostatecznie upadł temat zatrudnienia w Gdańsku Tomasza Hajty.

Dobre informację na początek nowego dnia! Oby tylko udało się zebrać kasę na Muniza, bo lepszego trenera chcącego pracować w ekstraklasie nie znajdziemy!

No to byłby już szczyt wszystkiego. Płacić Monizowi oszkodowanie, że odszedł do innego klubu ? A jak tam rodzinka? Lepiej jej ? Kurwa kabaret!

Tak jak napisał Vengo.
W Lechii wykonał świetną robotę, ale zostawił nas, a teraz chce jeszcze za to (i słabe wyniki w Niemczech) odszkodowanie? Kur*a! Jak nie ma honoru tylko ciąg na kasę to niech spier*ala. Zwłaszcza jeśli drużyna dobrze zaprezentuje się w W-wie. Facet sprawia wrażenie równego gościa, a tu chce by zamiast braw na pierwszym meczu powitały go gwizdy.

A czy ty, bedac na jego miejscu, zrezygnowalbys dobrowolnie w kwoty pol miliona zlotych (zakladam ze kwota podana w prasie jest aktualna)?