Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Zarząd odwołany

strona 1/2

6 października 2014, 20:24 / poniedziałek
Brak słów, dobrze to się nie skończy...
6 października 2014, 20:26 / poniedziałek
a co takiego sie stało ? 2 członków zarządu powołuje właściciel.
6 października 2014, 20:33 / poniedziałek
Nie jest odwołany, bo Krawczyk sam zrezygnował.

teraz niech powie głośno w mediach dlaczego
6 października 2014, 20:36 / poniedziałek
Krawczyk z zarządu sam odszedł, ale w Radzie Nadzorczej zostaje.
6 października 2014, 20:36 / poniedziałek
jak to dlaczego czarno na bialym widac ze do zarzadu dali jakis dwoch pomiataczy i Krawczyk nie chce w tym uczestniczyc
6 października 2014, 20:40 / poniedziałek
Trzeba czekać na wywiad z Krawczykiem jakie były powody jego odejścia.. przy ewentualnym zakontraktowaniu Hajty mielibyśmy jasno nakreśloną drogę przez szwaba.. ma wyjebane w ten klub i kibiców..
6 października 2014, 21:14 / poniedziałek
Jakieś spotkanie z Krawczykiem jak najbardziej się przyda (poznalibyśmy jakieś szczegóły). Ale już sama jego rezygnacja oznacza, że jest bardzo źle.
6 października 2014, 21:28 / poniedziałek
Bardzo niedobra wiadomość i chociaż motywy łatwo zrozumieć to mam wątpliwości czy rezygnacja to słuszna decyzja .Jeżeli nie ma juz o co walczyć z perspektywy stołka prezesa to nie widzę tego w kolorowych barwach. Poza tym kto za niego?Z ocenami trzeba się wstrzymać do momentu gdy Pan Darek poda przyczyny swojej decyzji
6 października 2014, 21:32 / poniedziałek
Przypuszczam, że Krawiec bardzo wnikliwie sprawę przemyślał i skoro zrezygnował, to musi być naprawdę beznadziejnie. Zatem potwierdzają się najgorsze rokowania co do szwabskiej szajki, nic dobrego z tego nie będzie.
6 października 2014, 21:36 / poniedziałek
w którym aspekcie jest aż tak źle? finansowym, sportowym ? Nie bronie szwabów ale Wernze może sobie dwóch członków zarządu powoływać wedle uznania.
6 października 2014, 22:19 / poniedziałek
Właściciel może wszystko, tylko że tutaj chodzi o naszą Lechię. Waśkiewicz miał inną wizję niż właściciel pytanie tylko czy mniej czy bardziej ryzykowną od właściciela. Krawczyk ponoć właśnie dlatego złożył dymisję ze odwołano Waśkiewicza.

Jowita Twardowska nie była ponoć zadowolona, a co może postanowić Lotos? Powiedzieć bye, bye?
6 października 2014, 22:38 / poniedziałek
@Lufate_

A jak myślisz? Krawczyk podał się do dymisji bo jest bardzo dobrze w klubie, tak?
Sami nie za bardzo mogli go wywalić, bo jednak jest przedstawicielem akcjonariuszy mniejszościowych i reprezentuje rzesze kibiców. On jednak zrezygnował, bo nie chce firmować swoim nazwiskiem tego co się dzieje w klubie.

A co do pozostałych członków zarządu, to fakt, mogę ich odwoływać dowolnie. Ale przecież Waśkiewicz pracuje tutaj tak naprawdę kilka miesięcy i o ile mi wiadomo odpowiadał za sprawy finansowe. Co mógłby w tak krótkim czasie spieprzyć?On raczej tylko liczył czy się cyferki na kontach zgadzają.

Nie trzeba znać szczegółów (ja ich nie znam), żeby zauważyć że bardzo źle to wygląda.

Mimo wszystko, takie spotkanie z Krawczykiem byłoby bardzo interesujące.
6 października 2014, 22:57 / poniedziałek
Cos ciekawego u nas tak sie skoncz Kibicom Lechii proponuję szybko reagować. Te same sztuczki znane są z KSZO - grupa "inwestorów" międzynarodowych, rzucanie hasłami o konsorcjach, niemieckich, szwajcarskich, portugalskich udziałowcach itp. itd., a w rzeczywistości paru polskich pomysłodawców "z biznesplanem" na zarobienie paru złotych liczących, że interes będzie sprawiał wrażenie zbilansowanego za pieniądze sponsorów, C+ itd, a oni będą zarabiać na wszystkim co się da(prowizje od wszystkiego,transfery - itd.). We władzach spółki nie mogą mieć nikogo niezaufanego, bo szybko by wyszło na jaw, że ani złotówki nie wkładają w ostatecznym rozrachunku do klubu. W Ostrowcu długi rosły, ale na wyprowadzanie pieniędzy była żywa gotówka od Huty. Gdy sponsor (Celsa Huta Ostrowiec) się zorientowała w precederze i wycofała, wypłynął na jaw rzeczywisty stan finansów klubu i mechanizm działania w klubie, który doprowadził do upadku. W Lechii jest większa skala działania, ale nadzieje, że intencje "właścicieli" inne raczej niewielkie.
6 października 2014, 23:08 / poniedziałek
W/g mnie Darek chciał się zwyczajnie zachowywać honorowo. Odwołali ludzi, którzy wsparli go w sprawie Hajty więc stwierdził, że też musi odejść. Istotne w tym wszystkim jest to, że sami go nie odwołali, co znaczy że się z nami liczą.
6 października 2014, 23:09 / poniedziałek
Istotne jest co dalej
6 października 2014, 23:17 / poniedziałek
Ja uwazam tak samo jak ten gosciu OWC. Nie szukalbym zbytnio tubproblemu, a wrecz szukal pozytywu w tym, ze sami nie chcieli go wywalic.
6 października 2014, 23:31 / poniedziałek
Nie powinienem, ale mój zjebany charakter powoduje, ze zaneguje. Nic w tym pozytywnego ,że odszedł sam nie widzę. Zarząd już nie jest zarządem , który pozwala wierzyć ,ze dba tylko i wyłącznie o dobro Lechii do tego właściciele przecież nie zwolnili Krawczyka ,więc o co chodzi?( mogą powiedzieć).Pełniąc funkcję prezesa nawet bez wpływu na decyzję(1vs2), można liczyć na szersze informacje, a przede wszystkim można zajmować w poszczególnych sytuacjach stanowisko jako ...prezes.
Jednoczesnie trudno być optymistą ,skoro człowiek do którego mamy zaufanie nie chce dalej firmować tych działań swoich nazwiskiem.
6 października 2014, 23:45 / poniedziałek
Czekam na jakąś wypowiedź pana Krawczyka, dotyczącą dzisiejszej decyzji i tego co się w klubie dzieje. Jak dla mnie jest wielki burdel i kuźlowanie ze strony szwabskiego inwestora.
7 października 2014, 00:04 / wtorek
Juskowiaka i Waśkiewicza zastąpili rekomendowani przez akcjonariusza większościowego Agata Kowalska (radca prawny z Krakowa) oraz Niemiec Dirk Willers (wcześniej przez wiele lat związany z niemiecką telewizją). Ten drugi ma być najważniejszym człowiekiem Franza Josefa Wernze (jedynego w tej chwili właściciela klubu - wymieniani wcześniej jako udziałowcy Roger Wittmann czy Thomas von Heesen pełnią w klubie role doradcze), bezpośrednim łącznikiem między nim, a władzami klubu. Zarząd w tej chwili ma dwuosobowy skład, kiedy powołany zostanie trzeci członek, jeszcze nie wiadomo. Prawo zgłoszenia swojego kandydata mają akcjonariusze mniejszościowi.

Decyzje Rady Nadzorczej podjęte zostały niejednomyślnie, zaskoczona była nimi m.in. Jowita Twardowska, przedstawiciel głównego sponsora klubu, grupy Lotos.

- Rezygnacja Dariusza Krawczyka była dla nas zaskoczeniem, cały czas pozostaje on członkiem Rady Nadzorczej. W najbliższym czasie do akcjonariuszy mniejszościowych wystosowany zostanie komunikat, po którym będą oni mogli zgłosić swojego kandydata do zarządu. Nie widzę przeszkód, żeby został on prezesem zarządu - mówi przewodniczący Rady Nadzorczej Maciej Bałaziński. - Najważniejszym zadaniem nowego zarządu będzie stworzenie struktury organizacyjnej odpornej na różne zawirowania. Ważne jest również porozumienie z kibicami, miastem, sponsorami Lotosem i Energą oraz pozostałymi partnerami, a także znalezienie dyrektora sportowego - podkreśla Bałaziński.

Póki co trenerami Lechii pozostają Unton z Kalkowskim, ale czy poprowadzą zespół do końca roku, nie wiadomo. - Prowadziliśmy rozmowy z różnymi kandydatami, ale w tej chwili szkoleniowcami pozostają Unton z Kalkowskim. Najważniejsze, że złapali oni kontakt z zespołem, przez co drużyna odżyła. Do końca przerwy na mecze reprezentacji powinniśmy podjąć decyzję czy dostaną szansę w dłuższym okresie czasu - zaznacza Bałaziński.

Dlaczego odwołano Juskowiaka oraz Waśkiewicza?

- Waśkiewicz w żaden sposób nie oglądał się na właściciela jeśli chodzi o kreowanie polityki finansowej, działał na własną rękę. Oczywiście członek zarządu działa w zgodzie ze swoimi przekonaniami, ale właściciel musi mieć osoby w klubie, które będą realizować jego politykę. Tymczasem de facto każdy z członków zarządu realizował swoją politykę - tłumaczy Bałaziński.

Z kolei jeśli chodzi o Juskowiaka to według kierownictwa na jego pracy negatywnie odbiło się łączenie kilku funkcji. Wiadomo, że jedną z głównych przyczyn jego odwołania była decyzja o zatrudnieniu Joaquima Machado, na którą Juskowiak miał duży wpływ. Nieporozumieniem było również ogłoszenie celu zespołu na najbliższe lata. Juskowiak twierdził, że jest nim awans do europejskich pucharów już w tym sezonie, natomiast właściciel taki plan rozkładał na dwa najbliższe lata.

Wielokrotnie w tematach Lechii poruszano także nazwisko prokurenta Adama Mandziary, o którym mówiono, że kieruje Lechią z tylnego siedzenia. Czy w dalszym ciągu utrzymana zostanie ta funkcja?
- O odwołaniu prokurenta decyduje zarząd, a dokładnie jeden z członków zarządu - tłumaczy Bałaziński. - Wystarczy wypełnić oświadczenie i złożyć je do sekretariatu spółki. Nie istniały przeszkody, aby poprzedni skład zarządu odwołał prokurenta.

gw
7 października 2014, 00:12 / wtorek
tak naprawdę - decyzja dotycząca trenera pokaże w którą stronę idziemy ... U i K spokojnie staramy się ogarnąć to co jest, Kociany, Monizy itp. - zależy od nazwiska i dorobku, Hajto - piepr.e Gdańsk - liczy się szybki zarobek ...
7 października 2014, 00:12 / wtorek
Moniz odszedł, bo nie chciał firmować zespołu swoim nazwiskiem, skoro inni wpieprzali mu się w jego kompetencje - to jest be. Krawczyk odszedł pewnie z podobnego powodu, to jest o.k. Czegoś tu nie rozumiem. Trafia do mego przekonania wytłumaczenie, że honorowo podał się do dymisji, bo członków, których przekonał do postawienia się w sprawie Hajty, wywalili. Można zatem powiedzieć, że częściowo z jego powodu, bo przecież każdy z nich mógł mieć ciepłą posadkę dzwoniąc do reichu z zapytaniem, co ma on myśleć w sprawie Hajty. A jednak tego nie zrobili i za to ich pewnie wypieprzyli. Muszę ich szanować jak samego Krawczyka, chociaż Jusko dał d... z tą maczetą ależ błędy zdarzyć mogą się każdemu.
Czy to zatem casus belli ? Czy to oznacza wojnę , czy po prostu uznajemy, że właściciel dyplomatycznie rozwiązał problem według niego niesubordynacji ? Uznał prawo do odmiennego zdania przedstawiciela akcjonariuszy mniejszościowych ale swoich po prostu uznał za nielojalnych i ich zmienił na innych ? Oczywiście Darek Krawczyk mógłby próbować ich też w przyszłości przekabacić ale ci widząc, co stało się z ich poprzednikami, łatwo by na to nie poszli. Prezes miałby zawężone pole działania ale miałby. Teraz nie ma już nic. To już koniec.
7 października 2014, 00:34 / wtorek
A.C.A.B
To, że rzadko się wypowiadam na forum nie oznacza, że możesz o mnie pisać "ten gościu OWC". To co czasem chciałbym napisać zostaje wcześniej napisane przez innych. I bardzo się z tego cieszę, bo pokazuje to jedność środowiska i podobny pogląd na istotne sprawy.
Nie jestem gwiazdą forum i nie zamierzam nią zostać.
7 października 2014, 00:35 / wtorek
Prezes miał być tylko marionetką, ale nie był bo okazało się że razem z nim są pozostali członkowie zarządu. Więc dwójka, istotna dwójka poszła won, Prezes nie poszedł bo przy lojalnych członkach jest nieistotny dla niemieckiego układu. Pełni jedynie role listka figowego, który ma robić dobrą minę.
7 października 2014, 08:26 / wtorek
Co wpis to tylko teorie spiskowe, poczekajcie na info z pierwszego źródła a nie gdybanie.... To że zarząd poleci było wiadome od dawna, toć żaden "właściciel " nie chce posiadać firmy w której nic nie może. Spokojnie poczekamy zobaczymy...
TYLKO BKS
7 października 2014, 09:45 / wtorek
"Istotne jest co dalej" - i tego trzeba sie trzymać, czekac na kolejne kroki włascicieli.
Wczorajsze ruchy raczej nie powinny byc niespodzianką. Wiadome było, ze Wernze wywali "swoich" członków zarządu, to jego prawo. Do przewidzenia było też ze Darek Krawczyk w tym momencie solidarnie poda sie do dymisji. Teraz czas na ruch "mniejszosciowych" z wyborem nowego (a moze starego) przedstawiciela do zarządu.

Nie ma co ferować wyroków bo nie znamy szczegółów. Przydałaby sie jakaś obszerna opinia Krawczyka na ten temat. Kolejnym krokiem, który da nam jakis obraz, bedzie obsada ławki trenerskiej.
Wątpię aby Franz Josef był aż tak głupi aby zniechęcic do siebie całe środowisko gdańskie (kibiców, sponsorów i miasto), jednak musi zrozumieć jedną ważną rzecz.
Nie mozna kierować takim klubem zza biurka w Niemczech, szczególnie ze jego przekażnikem jest Mandziara, do którego ciężko mieć zaufanie, jesli chodzi o dobro klubu i czyste intencje.

TYLKO LECHIA!
7 października 2014, 11:07 / wtorek
Myślę że dlatego do zarządu wprowadza swojego czlowieka
7 października 2014, 11:26 / wtorek
Się kolego Cygnus zgadzam z Twoim rozumowaniem. Myślę, że po akcji z TH pewne granice zostały wytyczone, pewni ludzie zrozumieli, że na sprawdzone w innych klubach zagrywki u nas miejsca nie będzie i następnym razem dwa razy się zastanowią zanim spróbują jakiegoś zagrania z pogranicza faulu.
7 października 2014, 11:53 / wtorek
Z tego co się orientuje, to status spółki Lechia ma zapisane, że prezesa i tak wybierają mniejszościowi?
7 października 2014, 12:05 / wtorek
Statut a nie status :) To po pierwsze. I nie ma zapisane tylko w nim może być zapisane. To po drugie. Jaka jest prawda obiektywna co do zapisów w statucie Lechii to nie wiem bo go nie widziałem :)
7 października 2014, 12:09 / wtorek
Magnowski był prezesem a nie był z mniejszościowych
7 października 2014, 12:21 / wtorek
Prezes nie musi być udziałowcem. Jeżeli jest odpowiedni zapis w statucie to mniejszościowi mogą nawet Edwina wystawić do zarządu i uczynić go prezesem (nie potrzebuje licencji UEFA Pro) :) Inną kwestią jest na ile decyzyjny jest prezes w takim układzie etc. Ale bez znajomości statutu nie ma co teoretyzować.
7 października 2014, 12:35 / wtorek
Mniejszościowi akcjonariusze powołują swojego przedstawiciela w trzyosobowym zarządzie, nie musi aczkolwiek może on zostać prezesem. Do podjęcia decyzji potrzebne są 2 głosy, dlatego decyzyjność przedstawiciela akcjonariuszy mniejszościowych jest żadna. Jeżeli się mylę niech ktoś mnie poprawi.
7 października 2014, 15:28 / wtorek
Oświadczenie Grupy LOTOS w sprawie sytuacji w klubie Lechia Gdańsk

Grupa LOTOS, główny sponsor drużyny Lechii Gdańsk, wyraża swoje zaniepokojenie sytuacją w Klubie. Wydarzania, które miały miejsce na przestrzeni ostatnich tygodni mogą być powodem do osłabienia jego wizerunku i niekorzystnego odbioru społecznego. Zależy nam na jak najszybszej naprawie tego stanu rzeczy, gdyż angażujemy się tylko w projekty, które pozytywnie kojarzą markę LOTOS.

Z Lechią od początku zakładaliśmy długofalową współpracę i budowanie silnej więzi na wielu płaszczyznach. Stawiamy drużynie ambitne cele, ale wspierając ją staramy się równocześnie dbać o jej przyszłość i budować silny związek z regionem. Jednym z najlepszych tego przykładów jest stworzenie wspólnie z klubem największego na Pomorzu i unikatowego w Polsce programu społeczno-sportowego „Biało-zielona przyszłość z LOTOSEM”.

Uznając w pełni prawa głównego akcjonariusza do wpływania na wybór kierunków działania, liczymy, że będzie miał na uwadze rozwój sportowy i biznesowy Klubu, a także dobro społeczne jakim jest Lechia dla mieszkańców Gdańska, wielu pokoleń kibiców i naszego regionu.

Wierzymy, że dzięki dialogowi i poszanowaniu zdania wszystkich, którym zależy na silnej Lechii, uda się wspólnie wypracować strategię działania, która pozwoli na ustabilizowanie sytuacji w klubie i osiąganie licznych sukcesów sportowych przy poszanowaniu interesów wszystkich stron.

Jowita Twardowska
7 października 2014, 15:33 / wtorek
W końcu gajowy się odezwał. Zaraz pogodzi jednych i drugich albo wygoni z lasu.
7 października 2014, 15:37 / wtorek
To sie wysilili. Nic nie wynika z tego oswiadczenia. Niech oswiadcza cos czego nie wiemy.
7 października 2014, 15:40 / wtorek
Wynika bardzo dużo, oficjalnie, formalnie pogrozili paluchem. Dla mnie przekaz jest jasny, albo ktoś ogarnie ten bajzel, albo Lotos zakręca kranik z kasą.
7 października 2014, 15:46 / wtorek
Ja też to tak odbieram. Dyplomatycznie to właśnie napisali. Swoją drogą ich rola może okazać się bardzo istotna. Popieram LOTOS.
7 października 2014, 15:56 / wtorek
Ja popieram również czynnie tankując na Lotosie tudzież stacjach partnerskich :)
7 października 2014, 16:05 / wtorek
ja również popieram lotos- żeby ich wesprzeć i nie narażać na koszty - nie będę wykorzystywał zebranych przy tankowaniu punktów :) a tak na serio - dali jasny przekaz - chłopaki mają się ogarnąć i to szybko.
7 października 2014, 16:44 / wtorek
Lotos napisał dość jasno i stanowczo o co chodzi. Trudno żeby taka firma używała innego języka w swoim oficjalnym piśmie.brawo Lotos
7 października 2014, 16:51 / wtorek
Lotos wykłada kasę i ma pełne prawo monitorować sytuację w klubie i to jak te pieniądze są wydawane. Fakt ,ze publicznie wyraża zaniepokojenie jest bardzo złym sygnałem i dla dobra Lechii ktokolwiek nią nie rządzi po prostu nie może pozwolić na lekceważenie tej sytuacji. Oczywiste oczywistości, ale jednak bardzo istotne.
Właściciele dostali żółtą kartkę, czerwona będzie oznaczała koniec zabawy. Mimo wszystko staram się wierzyć ,ze to nie nastąpi..
7 października 2014, 17:47 / wtorek
To porównanie do żółtej kartki też mi przyszło do głowy.
Pytanie: kto zejdzie z boiska po czerwonej? Oby nie Lotos, który daje stabilizację. Nowi właściciele mieli dać turbodoładowanie, ale narazie dają tylko turbulencje.
7 października 2014, 17:58 / wtorek
To nie sa żadni własciciele tylko cwaniaki chcące zarobic na Lechii bez wykładania grosza od siebie.Prawdziwy właściciel dba o swoja własność,inwestuje, dobiera odpowiednia ekipe do zarzadzania tą swoja własnościa.Co szwab osiągnął do tej pory?Jego klubik Viktoria gra w V lidze i myślał,że w Polsce za darmoszkę cos ugra i jednoczesnie zarobi.Nie wszystko co zachodnie niemieckie jest super,zbyt wielu tutaj juz uwierzyło w gruszki na wierzbie.Niemiec ma w dupie nas i Lechię,nie wierzcie że on tu inwestuje.Raczej nas drenuje z kasy.Lotos to widz więci stąd ten komunikat.
7 października 2014, 18:11 / wtorek
Do wielu forumowiczow zwyczajnie dalej nie dociera co za kasa stoi za Wenze.
To co daje Lotos to dla niego jak na "waciki"
Mysle, ze w przeciagu miesiaca jest w stanie znalesc innego reklamodawce za nie mniejsza sume.
Specyfika jego dzialanosci jest taka, ze ma nieustanny kontakt (od samej gory) z wielkimi korporacjami.
Jesli ktos mysli ze Wenze wpadnie w depresje z powodu odejscia Lotosu to sie myli.
7 października 2014, 18:58 / wtorek
W takim razie dlaczego od momentu wejścia do klubu nie przybył nam żaden "potężny" sponsor a mało tego nie stać nas na porządnego trenera ? Za Solorzem też stały duże pieniądze i drużyny nie zrobił.
7 października 2014, 19:05 / wtorek
Pilsner on do tej pory nie mógł zatrudnić odpowiedniego trenera a co dopiero sponsora lepszego od Lotosu?Zresztą dlaczego nie moze znależć juz teraz?Uwaza, ze za duzo kasy mamy?Kurwa Unton i Kalka na ławce a obok miliony euro tak?Jak bedziemy grzeczni to moze cos nam da?Na razie wszystkie jego dokonania i ludzie,ktorymi sie otacza w Lechii dyskredytują go w moich oczach.Każdy oczywiscie ma swoje zdanie a ja chciałbym bardzo się mylić.
ps.Oczywiscie trenera zatrudnia dyr sportowy ale właściciel odpowiada za swoja ekipę...jesli jest prawdziwym właścicielem.
7 października 2014, 19:09 / wtorek
Ja tylko przypomnę fragment wywiadu z Wernze :

"W Gdańsku chcemy się skupić przede wszystkim na sensownym doborze piłkarzy. Będziemy we wszystkim działać cierpliwie, bez niepotrzebnego pośpiechu."

Sensownym doborem piłkarzy był ten cały zaciąg z którego tak na prawdę sprawdził się tylko Colak.
7 października 2014, 19:17 / wtorek
No i odpowiedzialny na to Jusko poleciał.
7 października 2014, 19:24 / wtorek
Hime- samo jego wejcie to "wielki sponsor"
Czy z tego wynikna problemy (dlugi) to inna sprawa...nie mam pojecia.

Co sie tyczy trenera to takowego ciezko sprzedac to raz,dwa ze tu i swiatowa slawa nie udzwignie tematu bez znajomosci ligi (pilka siatkowa dobrym przykladem)

Genralnie nieciekawa historia,sportowo nic wielkiego sie nie dzieje, tymczasem podzialy "My",Oni","Tamci","Ci" "Jebac","Wypierdolic"... permanentne szukanie winnych.

Kto by pomyslal ze po zaledwie jedenasu kolejkach tyle sie bedzie dzialo.
W mej opinni to wszystko jest zwyczajnie debilnie przykre.
7 października 2014, 19:35 / wtorek
Posiac żyto i zaorac pole przed żniwami bo posrednik to chuj.
Tak to widze.
 
1 2
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.443