Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024

Zarząd odwołany

strona 2/2

7 października 2014, 19:41 / wtorek
Trenera ciężko sprzedać ale bez niego jeszcze ciężej sprzedawać piłkarzy.
7 października 2014, 19:54 / wtorek
hime
7 października 2014, 19:09 / wtorek
Ja tylko przypomnę fragment wywiadu z Wernze :

"W Gdańsku chcemy się skupić przede wszystkim na sensownym doborze piłkarzy. Będziemy we wszystkim działać cierpliwie, bez niepotrzebnego pośpiechu."

Sensownym doborem piłkarzy był ten cały zaciąg z którego tak na prawdę sprawdził się tylko Colak.
------------------

Czyli sa dwa warianty, Wenze zostal oszukany lub kupil 90% niepotrzebnych zawodnikow bo ma gest.
Poprosze o sesowny scenariusz bo nie ogarniam.

Jak Twoim zdaniem powinien teraz zareagowac jesli czuje sie oszukany?
7 października 2014, 20:04 / wtorek
Gestem nie jest masowe wypożyczanie piłkarzy a jeżeli został oszukany to przez kogo ?
7 października 2014, 21:12 / wtorek
Jasne Lotos tez płaczki bo nie rozumieja intencji pana Wernze lub błędnie je interpretują.Bo przeciez pan Franciszek Józef chce naszego dobra tzn. dobra naszej Lechii. Ale pan Wernze ma w dupie oswiadczenia Lotosu i ich pare marne baniek za sezon.Jak zechce to migiem zalatwi sponsora za pare baniek euro.Ale na razie nie chce.Wiec niech bidny Lotos ochłonie i na przeszłośc nie pisze podobnych oswiadczeń.Pan Wernze to nie byle kto i z niejednego komina wygartywal.
7 października 2014, 21:19 / wtorek
koniec tej maskarady
WSZYSCY WYPIERDALAĆ!!!
8 października 2014, 08:37 / środa
Ja myślę, że trzeba tego Wernze spytać. Normalnie jakiś dziennikarz albo LP. Skoro mówił o cierpliwości w budowie zespołu, po czym zatrudnił 20 grajków, to wypada się spytać czy w ogóle ogarnia... Brak odpowiedzi również będzie odpowiedzią...
8 października 2014, 08:42 / środa
Ja myślę, że trzeba tego Wernze spytać. Normalnie jakiś dziennikarz albo LP. Skoro mówił o cierpliwości w budowie zespołu, po czym zatrudnił 20 grajków, to wypada się spytać czy w ogóle ogarnia... Brak odpowiedzi również będzie odpowiedzią...
8 października 2014, 17:37 / środa
Roger Wittmann,Adam Mandziara i Mariusz Piekarski to Oni w trójkę zebrali pieniądze na wykupienie WCF. Ze strony Lechii zadłużenie pokryły karty zawodnicze m.in. Frankowskiego.

Lechia-Gdansk.pl
8 października 2014, 17:40 / środa
Oni to juz niech lepiej nic nie pisza, bo na 30informacji 0,5 to prawda
8 października 2014, 18:32 / środa
Bez kitu, oni muszą być w posiadaniu jakiegoś generatora newsów :)
9 października 2014, 08:15 / czwartek
K.Suchecki (z gw) tweetuje
"Chodza glosy, ze mniejszosciowi chca zrezygnowac z delegowania jednego z czlonkow do zarzadu Lechii. Dziwi mnie,ze nie chca miec swojego czlowieka, ktory mialby piecze nad wszystkimi sprawami. Bo, że glosu decyzyjnego miec nie bedzie to pewne "

A mnie jakos to nie dziwi ze nikt nie chce robić za marionetkę, poza tym bedac w zarzadzie w jakis stopniu legitymizuje sie jego działania. Widać obraz działań w klubie jest wysoce niepokojący skoro Lotos wydał na ten temat oswiadczenie a mniejszosciowi nie widzą sensu obecnosci w zarządzie.

TYLKO LECHIA!
9 października 2014, 13:43 / czwartek
A ja mam pytanie czy w Lechii było wcześniej takie stanowisko jak menedżer zespołu? Cxy może stworzyli je teraz specjalnie pod Wojciechowskiego? Jeśli tak to kto je piastował i jakie były jego obowiązki?
9 października 2014, 14:47 / czwartek
tak sobie kiedyś w pracy gadaliśmy kiedy usłyszymy o Wojciechowskim, że dostał stołek od Mandziary no i proszę już ma. No to mamy duet ręce opadają. Dwaj panowie który będą lody krecić. Wojciechowski co Katowice
9 października 2014, 14:50 / czwartek
Spowiedź Jusko. Ten mandziara to niech lepiej stąd wypie...

odnośnik
9 października 2014, 15:06 / czwartek
Zawsze twierdziłem ze najwiekszym złem w Lechii jest Mandziara. Oczywiscie Jusko siebie trochę też wybiela, ale główny przekaz jest jasny. Mandziara tu rozdaje karty, teraz pozbywa sie ludzi niewygodnych i wprowadza swoich żołnierzy (Wojciechowski, a moze niedługo Hajto). Bedzie Latający Cyrk Adama Mandziary, który rozbije sie o glebę jak główny pilot wydoi ile trzeba i wyskoczy na spadochronie z kieszeniami wypchanymi srebrnikami.
Ciekawe co powie na ten temat Krawiec.

TYLKO LECHIA!
9 października 2014, 15:12 / czwartek
Mandziara...! co?... Wypier.....!
9 października 2014, 15:15 / czwartek
Panowie wpisujący się wyżej - wyjrzyjcie czasem z netu, przejdźcie się na spacer, moze na trening wpadnijcie. Gdybyście to zrobili wiedzielibyście, ze Sławek Wojciechowski jest przy drużynie od momentu przejęcia przez Wernze i resztę. I jak rzucacie w niego błotem anonimowo na forum, następnym razem nie krzyczcie na meczu "cała Lechia zawsze razem", bo Wojciech jest Lechistą.
9 października 2014, 15:30 / czwartek
Nic dziwnego ,ze w tym balaganie traci się rozeznanie kto jest kto i jakie ma intencje. "Niemiecki porządek" zyskuje właśnie nowe znaczenie. Czy ten cały Wernze nie dostrzega tego co tu się dzieje?
9 października 2014, 15:32 / czwartek
Raczej od kiedy w klubie jest Mandziara. Okreslenie "jest przy klubie" idealnie sie odnosi do tego. Moze ma robic za zasłonę dymną, inhibitora gniewu kibiców? Bo jakos ciężko okreslic co robi.

TYLKO LECHIA!
9 października 2014, 18:24 / czwartek
tak jak napisał edwin, pogubić się idzie. Ale przeczytasz mój post u góry-zobaczysz że nie ma zlego slowa o Wojciechowski,. Czy Wojciech jest Lechistą czy nie, nie tacy ludzie , jak sam wiesz, zbaczali ze ścieżki... Absolutnie nie oskarżam, póki co obserwuję...

Wiadomo że jak wybierany był dyr sportowy, rozważano dwie kandydatury, właśnie Juskowiaka i Wojciechowskiego. Wiadomo też że Wojciech może delikatnie ale kopał dołki pod Juskowiakiem. Czy słusznie? Pewnie tak, bo krytycznie oceniam Juskowiaka ktory moim zdaniem był albo łgarzem-wypad, albo był niepoinformowaną o niczym marionetką-też wypad. Czy Wojciechem kierował sie dobrem Lechii czy własnym, okaże się. Jakie były jego pobudki? Czy jest człowiekiem prokurenta?
Chyba nikt się nie dziwi nieufności kibiców...
9 października 2014, 23:15 / czwartek
10 października 2014, 14:01 / piątek
Jak widać Sławek trenuje z 1szym zespołem (co prawda w stroju zawodniczym :)). Filmik tutaj odnośnik . Trochę offtopic ale filmik to generalnie pozytywny materiał (zwłaszcza jak walą po poprzeczce :)). Niedługo Colak będzie gadał po polsku jak Vukovic albo Radovic :)
10 października 2014, 18:34 / piątek
Dawac Kalke do 1 składu widac ewidentnie, ze masz couch forme, 2:34 co zawinal to poezja :D
11 października 2014, 18:05 / sobota
Wyciągam rękę do układu właścicielskiego, aby usiąść do rozmów i znaleźć wspólną linię dalszego rozwoju klubu i żeby nie powtórzyły się sytuacje, jakie miały miejsce ostatnio. Trzeba pamiętać, że klub jest również reprezentowany przez kibiców - mówi przedstawiciel akcjonariuszy mniejszościowych Lechii Dariusz Krawczyk, do niedawna pełniący obowiązki prezesa klubu.

Ostatnie tygodnie w Lechii były bardzo niespokojne. Zamieszanie spowodowane wyborem nowego trenera (po zwolnieniu Joaquima Machado) uwypukliły duże podziały i różnicę zdań między tzw. układem właścicielskim (Franz Josef Wernze i jego współpracownicy) a akcjonariuszami mniejszościowymi reprezentującymi m.in. kibiców gdańskiego klubu. Apogeum nastąpiło w momencie, kiedy pełniący jeszcze wówczas obowiązki prezesa Dariusz Krawczyk w imieniu zarządu klubu sprzeciwił się kandydaturze Tomasza Hajto na nowego trenera Lechii. Zrobił to za pośrednictwem mediów.
- Musieliśmy wybrać taki sposób, gdyż niestety nie mieliśmy żadnego kontaktu ze współwłaścicielami, nie było między nami żadnego dialogu i sami wszystkiego dowiadywaliśmy się z mediów oraz Twittera - tłumaczy Krawczyk w rozmowie z trojmiasto.sport.pl. - Czy jednym z powodów sprzeciwu wobec Hajty była sugestia głównego sponsora Grupy Lotos? Jako zarząd braliśmy pod uwagę każdą opinię odnośnie do tego trenera i na koniec wyraziliśmy swój stosunek do jego osoby. Chciałbym podkreślić, że nie do końca chodziło tylko o Tomasza Hajto, ale ogólnie o sposób zarządzania klubem, sposób działania właścicieli - mówi Krawczyk, który po odwołaniu w poniedziałek dwóch członków zarządu (Artura Waśkiewicza oraz Andrzeja Juskowiaka) sam podał się do dymisji. Wciąż pozostaje jednak członkiem Rady Nadzorczej.
Już konflikt czy tylko różnica zdań?
Te wszystkie wydarzenia spowodowały wzrost napięcia na linii akcjonariusze większościowi - akcjonariusze mniejszościowi. Część kibiców już w tej chwili chciałaby ruszyć na wojnę z właścicielem, ale sam Krawczyk nawołuje do uspokojenia nastrojów. Jeszcze jako pełniący obowiązki prezesa nie chciał dodatkowo zaogniać sytuacji przez wniosek o odebranie funkcji prokurenta Adamowi Mandziarze. Jako prawa ręka Wernzego podejmuje on wszystkie najważniejsze decyzje w klubie, ale w każdej chwili może być odwołany na wniosek tylko jednego członka zarządu. Jednak według Krawczyka doprowadziłoby to do otwartego konfliktu i klub na dobre mógłby zacząć się staczać po równi pochyłej.

Oczywiście sytuacja i tak nie jest w tej chwili wesoła, chociażby jeśli chodzi o sprawy finansowe. Co prawda czerwona lampka jeszcze się nie zapaliła, ale problemy mogą się pojawić w każdym momencie. M.in. z tego powodu Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN wszczęła postępowanie wyjaśniające w związku z - tu cytat: "niezłożeniem informacji wynikającej z Kryterium F.07 Podręcznika Licencyjnego, tzn. Licencjobiorca zobowiązany jest do pisemnego powiadomienia Licencjodawcy o wszelkich istotnych zmianach lub okolicznościach, które obejmują między innymi późniejsze zdarzenia o dużym znaczeniu gospodarczym, co najmniej do końca Sezonu Licencyjnego".
11 października 2014, 18:07 / sobota
cd
Potrzebny jest dialog
Co w takim razie może się wydarzyć w klubie w ciągu najbliższych tygodni?
- Z mojej strony wyciągam rękę do układu właścicielskiego, do współwłaścicieli klubu - podkreśla Krawczyk. - Bo trzeba wszystkim uświadomić, że Lechia nie ma jednego właściciela. Jest przecież pula akcjonariatu mniejszościowego, którego głosy też muszą się liczyć. To jest akcjonariat związany ze środowiskiem gdańskim, z Pomorzem. Ludzie, którzy budowali ten klub, wspierają go do tej pory i są zainteresowani, żeby klub rozwijał się zgodnie z tradycją i tożsamością tego miejsca. Mój przekaz jest następujący: panowie, usiądźmy do rozmów, bo klub również jest reprezentowany przez kibiców, którzy kupują bilety, prowadzą wspaniały doping i tworzą niezapomnianą atmosferę na trybunach - tłumaczy Krawczyk.
Dużo może się wyjaśnić podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy Lechii, które powinno się odbyć w ciągu trzech-czterech tygodni. Wcześniej dojdzie do spotkania akcjonariuszy mniejszościowych, którzy wybiorą swojego kandydata do zarządu. Prawdopodobnie znów będzie nim Krawczyk, ponieważ ma ogromne poparcie kibiców i ponownie może zostać prezesem.
- Na pewno nie będę sam podejmować decyzji, tym bardziej że nie ma ludzi niezastąpionych - zaznacza Krawczyk. - Spotkamy się w przyszłym tygodniu w gronie akcjonariuszy mniejszościowych, postaramy się wydelegować osobę, która będzie nas reprezentować w zarządzie, i wspólnie zadecydujemy, jakie będą nasze dalsze kroki. Na pewno liczymy i zachęcamy akcjonariusza większościowego, aby zasiąść do rozmów. Chcielibyśmy wypracować wspólną linię działań, znaleźć wspólny horyzont, w kierunku którego miałby podążać klub. Tak żeby się on rozwijał i żeby nie dochodziło do takich sytuacje jak ostatnio. Ja zawsze jestem niepoprawnym optymistą i liczę, że to się uda. Jeżeli współwłaścicielom zależy na rozwoju i dobru drużyny i w ogóle klubu, to musi wziąć pod uwagę głos i opinię mniejszościowych właścicieli. Innej drogi nie ma - podsumował Krawczyk

gw
13 października 2014, 16:12 / poniedziałek
Ten wątek jest wielowątkowy więc tutaj umieszczam link do rozmowy z Jowitą Twardowską na antenie Radia Gdańsk.
odnośnik
15 października 2014, 08:34 / środa
Dziś w dzienniku bałtyckim jest informacja że odwołani członkowie zarządu nadal świadczą usługi dla klubu bo nie dostali wypowiedzeń umów (odwołano ich z funkcji) i dla przykładu: PROKURENT Mandziara zabronił ZARZĄDOWI podpisać wypowiedzenie umowy Andrzeja Juskowiaka.
Nie wnikam w samą istotę sprawy wypowiedzenia, bo nie wiem czy to dobra decyzja, czy nie, mam nadzieję, że w klubie dojdzie wreszcie do jasnego podziału kompetencji. I jednocześnie nie wiem jak ma do tego dojść jeśli prokurent steruje zarządem.
Jest też druga informacja - o problemach z wypłatą wynagrodzeń w tym miesiącu
16 października 2014, 19:52 / czwartek
Większość informacji napływających z mediów nie jest zbyt optymistycznych. Ciężko potwierdzić te niewesołe nowiny (opóźnienia płatności, dwuwładza w kierownictwie i ogólny bałagan w zarządzaniu klubem), bo póki co władne i (lub) dobrze poinformowane osoby milczą. Nie wygląda to dobrze jednak... Mandziara się szarogęsi i rozstawia wszystkich po kątach, Wernze udaje, że nic nie wie, a nowy zarząd wygląda na figurantów. Niedługo okaże się jeszcze, że kapitał większościowy jest też rozproszony i w ogóle nie będzie wiadomo co jest grane. Myślę, że na teraz najważniejsze jest dopiąć budżet tak by się ładnie zbilansował i nie było poślizgów z płatnościami, bo to jest wstyd i bardzo negatywna informacja płynąca w świat.

TLG!
1 2
 
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.021