Gdańsk: wtorek, 16 kwietnia 2024

LECHIA-ŚLĄSK (25.10.2014) godz. 15.30

strona 2/3

25 października 2014, 17:34 / sobota
Mecz się fatalnie ułożył. Reszta to konsekwencje tej sytuacji. Piłka to gra błędów ale ważne, że padł gol honorowy. Śląsk to bardzo niewygodny przeciwnik. Nie oceniam indywidualnie bo to nie ma sensu. Liczę na trzy punkty w Łęcznej za tydzień. Jak nie tam to gdzie?
25 października 2014, 17:41 / sobota
Przyznaje bez bicia że to mój pierwszy mecz kiedy wyszedłem przed czasem. Meczu nie ma co komentować bo trwał 11 minut. Brawa dla Śląska i Paixao za skuteczność. Nasza obrona dramatyczna niestety, Valente miał za dużo meczów bez błędów więc mu się teraz skumulowało. Na plus zasłużył myślę Nazario. Nie wiem czemu kolejny mecz sędzia wszystko gwiżdże przeciwko nam, Donek wracaj z tej Brukseli i poustawiaj tych oszustów.
25 października 2014, 17:54 / sobota
Po tym meczu zarząd Lechii powinien wystosować pismo do PZPN aby ten pseudo sędzia nigdy nie sędziował Naszych meczy...Mecz padaczka....
Jak dla mnie dalej nie mamy prawych obrońców jak i konkurenta dla Lekovica...
Obrona tragedia...
25 października 2014, 17:59 / sobota
Po co liczyc ile mamy pkt straty do czolowki skoro niestety w tym sezonie mamy minimalne szanse na wejscie do grupy mstrzowskiej . Dzisiejszy mecz to tragedia a obrona chyba zstala w szatni ale w Warszawie i nie dojechli do Gdanska
25 października 2014, 17:59 / sobota
Niech mój wpis będzie ostatnim w tym temacie.Brawa za walkę i tyle...
25 października 2014, 18:19 / sobota
Mega rozczarowanie i nie usprawiedliwia tego fakt, że po 10 min. było już po meczu. Dodatkowo jeszcze transmisja na ogólnopolskiej. Nie tak to miało wyglądać. Ot i cała Lechia. Rozbudza nadzieję w jednym meczu by rozczarować w następnym.
Gramy dalej.
25 października 2014, 19:11 / sobota
mecz jak mecz - Lechia przez lata swoja grą nas już chyba wszystkich zahartowała do takich spotkań. ale moje spostrzeżenie - nie lubię meczy zgodowych i to się raczej nie zmieni - i ma na to wpływ zarówno fakt, że najczęściej je przegrywamy jak i to, że nie można z czystym sumieniem bluzgać bo to zgoda. co do sędziego to następnym razem niech wyjebie 3 litry melisy przed meczem bo nerwy mu puściły kilka razy, niestety zawsze przeciw Lechii ... nic gratulacje dla Śląska i tyle o meczu
25 października 2014, 20:37 / sobota
W zasadzie to nie wiem co myśleć o grze naszej Lechii. W ciągu tygodnia zespół zapikował w dół. Mecz z mistrzem na wyjeździe super co pozwalało mieć nadzieję że i dzisiaj będzie dobrze. Wyszło słabo, ja osobiście nie widziałem determinacji w obronie. Za łatwo opuszczali, Pietrowski znowu pasywnie, facet jest ciągle pół tempa za graczem atakujacym drużyny przeciwnej. Obrona bardzo bojaźliwa. Na tę chwilę potrzebny prawy obrońca, środkowy obrońca w formie i klasowy rozgrywający ( za vranjesa). Pod formą niestety Maki
25 października 2014, 20:38 / sobota
Nawet za Machado nie widziałem tak słabej Lechii. Fatalny mecz, nie było w tej drużynie nic, wyglądają dalej tak jak przed sezonem, na łapankę przypadkowych gości, którzy coś kiedyś gdzieś kopali w piłkę,a dziś każdy z nich jest cieniem siebie. Aż żal było na to patrzeć
25 października 2014, 20:55 / sobota
Teraz wszyscy piewcy po meczu z Legią widzą chyba dobitnie że warszawiacy byli skupieni bardziej na meczu środowym w pucharze niż na bieganiu za piłką z kalekami z Gdańska.
Wyszło im z tego 3 punkty w Lidze Europy i 3 punkty przed tygodniem z nami i o to chodzi w profesjonalnym futbolu.
A trzecia siła ligi?Jak co tydzień-albo sędzia pości spalonego,albo czerwień,albo bramka do szatni lub w samej końcówce,albo jakaś brodata kurwa pojedzie komuś po achillesach i wyleci z boiska albo pajac w bramce sam sobie wrzuci gola.
Paraolimpiada pełna gębą.Teraz czas na wpierdol na prowincji w Łęcznej od jakiejś zbieraniny.
Grunt to że projekt Wielkiej Lechii idzie w dobrym kierunku-Zawisza i Korona coraz bliżej-ach co to będzie za pasjonująca walka o utrzymanie...
25 października 2014, 20:56 / sobota
Albo zatrudnia normalnego trenera ktory bedzie mial jakis pomysł na drużyne albo dalej bedziemy w bagnie tak jak teraz. Unton I kalkowski to nie ta para kaloszy i to widać gołym okiem. Co do meczu to FATALNY. Kazdy zagrał beznadziejnie bez wyjątku i tylko mozemy dziekowac Slaskowi ze nie skończyło sie wiecej.
25 października 2014, 21:13 / sobota
Tak, wyslijcie jeszcze list do WKS Śląsk z podziękowaniem za lekcje...

Mecz walki na miarę możliwości, pierwsze 10 min ustawiło całe spotkanie.
25 października 2014, 21:24 / sobota
Napisze teraz cos co bedzie mega nie popularne .koniec meczu Bak podchodzi pod trybuny pokazujac srodkowy palec i mowi o co wam kurwa chodzi wkurwionym ludziom przeciez nic sie nie stalo, Kurwa to Ja chodze czy deszcz, snieg i huj wie co jeszcze na kazdy mecz ponad juz 35 lat i na dobre i zle a On mi z takim tekstem NIC SIE NIE STALO 1-4.Przepraszam powiedzial to do osob stojacych obok ale takie podejscie wkurwia mnie maksymalnie - jaka ambicja taka gra bo przeciez 1-4 u siebie to nic takiego.
Pozdrawiam wszystkich Lechistow.
ps.sorry padla mi klawiatura nie moge pisac polskich znakow.
25 października 2014, 21:34 / sobota
Zielony Bączek usłyszał, ze na zielonej śpiewali "nic sie nie stało" więc jak mial zareagować?Inna sprawa, ze jeszcze ze dwa takie mecze i nie będzie komu spiewać.
Kiedys kopacze dostali by po ryju za profanacje barw i klubu, no ale inne czasy......więc nic sie nie stało :-) zresztą starsi kibice wiedzą, ze na Lechię nie chodzi się dla wynikow i tu też nic sie nie zmienia od dziesiecioleci.Kolejni działacze,trenerzy,inwestorzy róznej maści,hobbysci i klakierzy przemijaja a sportowo dalej chujnia.Widac taki nasz los więc czekamy na następny mecz z nadzieją.... jak zawsze:-)
25 października 2014, 21:42 / sobota
@ Zielony. Ja napiszę coś mega popularnego: Wszystkie bramki zawalił Trela :)
25 października 2014, 22:17 / sobota
Po 10 min było po meczu to fakt... jednak własnie wtedy chciałem zobaczyć prawdziwe oblicze tego zespołu, co zobaczyłem?.... Niestety to, co wyobraziłem sobie w lipcu, kiedy odpalono 3/4 zespolu.
Ta "lepsza jakosc" nowych graczy poraża mnie w oczy, choc nie tak jak innych kibiców, którzy tego blasku nie mogli zniesc do 90 miniuty.
Były juz w tym sezonie "momenty", tylko na momentach mozemy dojechac do góra 12-13 miejsca przed runda dodatkową.
Taka jest obena "wyższa jakosć" tych co koszulki Lechii obecnie ubierają, no ale marudzic nie ma co, większość tego chciała...

TYLKO LECHIA!
25 października 2014, 22:32 / sobota
Wpis został usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
25 października 2014, 22:43 / sobota
Boldi ochłoń!
Przegrali bo grali gówno, a nie ze Sląsk zę sędzia, że Mila.....

Poza tym zupełnie obiektywnie: Seba dziś bardzo NIE chciał strzelić nic Bączkowi, choc widział ze to formalność. Paixao tego nie widział no i nie grał w juniorach Lechi

TYLKO LECHIA!
25 października 2014, 22:46 / sobota
Lechi? Nie znam. Lechii pewnie bym znał.
Mila od zawsze ma Lechię w dupie, tylko szuka miejsca na emeryture.

A jak ktoś dziś nie widział drukowania pod Sląsk.. To albo jest ślepy,albo nie chciał tego widzieć.
25 października 2014, 22:46 / sobota
T. Unton: Mecz skończył się dla nas w trzynastej minucie...

ciekawe i nowatorskie podejście do mobilizacji drużyny, ciekawe czy to samo powiedział w szatni, w przerwie meczu :/

ogólnie mecz koszmar, aż oczy pękały..
25 października 2014, 22:53 / sobota
Unton wyszedł, i powiedział.. Panowie KURWA !!
Dostaniemy piątke, to mnie Wernze wyjebie!

Ps. Ile jeszcze można Kevina trzymać na ławie? za mało udowodnił?
25 października 2014, 23:07 / sobota
Strasznie zmarzłem, ale niestety to nie jedyne bolesne doświadczenie.Kolejny sezon bez obrony gramy.Co więcej aktualnie nawet bez trenera.Siedziałem na miejscu z widokiem na przebywają cego na trybunach Kacajewa.Miło było patrzeć jak reaguje na wydarzenia, jak prawdziwy kibic lechii chwytał się za głowę po niektórych decyzjach sędziego. Ciekawe jak on gra.
25 października 2014, 23:11 / sobota
Przegrywać też trzeba umieć zwłaszcza w meczach z WKS czy Wisłą, chociaż dziś nie chciało się na to patrzeć. Doping mizerny i ogólnie przygnębiające wrażenie. Jak ktoś wyżej napisał przez te lata się człowiek przyzwyczaja i przed kolejnym meczem znów łudzi. Szkoda tym bardziej ,ze po grze w W-wie naprawdę byłem optymistą , a i frekwencja jak na pogodę i wyniki dopisała. I znów lipa. Stało się Panie Bączek , tylko ,ze Ty też się chyba przyzwyczailes do tego - to niedobrze.
25 października 2014, 23:14 / sobota
No cóż, trudno się nie zgodzić z boldim
np Dudu powinien już na początku dostać kartkę za próbę faulu na Makim na polu karnym, ale nieee przecież to wg niego Maki faulował...

Aż się dziwię ze tylko klika osób przez 80 minut jeb.. franka z Torunia - a nie cały stadion.

Nie ma co się wyżywać na piłkarzach, bo pomimo kilku indywidualnych błędów, to próbowali walczyć w 10. Facet z gwizdkiem niestety temperował ich skutecznie.
25 października 2014, 23:39 / sobota
Boldi WYPIERDALAJ !!!
25 października 2014, 23:40 / sobota
Bez przesady, nie da się wydrukować takiego wyniku i takiego stylu. Pierwsza bramka samobój, druga karny, trzecia gapiostwo i czwarta podanie od naszej obrony. Tak słabej gry z tyłu nie da się wydrukować. To że sędzia nie pokazał czerwonej za wejście w Makuszewskiego no cóż... na Lewym też tego nie odgwizdali. Po prostu nasi sędziowie są na poziomie naszych piłkarzy. Unton strzelił sobie w stopę tym stwierdzeniem bo przy 3:0 uważam, że mieliśmy swoje szanse nawet na 3:2 a potem to już wszystko by się mogło zdarzyć.
25 października 2014, 23:44 / sobota
Dopóki nie będzie trenera z prawdziwego zdarzenia to nie ma co myśleć o wygranych... Unton nie nadaje się nawet na trenowanie dzieci na orlikach, a co dopiero do prowadzenia ekstraklasowej drużyny! Jak trener może powiedzieć, że dla nich mecz zakończył się w 13 minucie?! Po takich słowach powinien zostać wypierdolony dyscyplinarnie.

Ciekaw jestem w jak tragicznej formie muszą być tacy piłkarze jak Hoffmann, Możdzeń czy Kacajew, że cały czas w pierwszym składzie po czole kopią się Lekovic, Pietrowski i Vranjes. Makuszewski też jest w fatalnej dyspozycji i powinien posiedzieć na ławce.

Mam nadzieję, że dzięki czerwonej kartce dla Borysiuka, w Łęcznej wyjdziemy z jednym defensywnym pomocnikiem i dwoma napastnikami. Dość grania asekuracyjnie. Ale jeżeli nie daj Boże w następnym meczu również na ławce zasiądzie pseudotrener Unton to nie ma co liczyć na ofensywne ustawienie. Przecież za wszelką cenę trzeba bronić ciepłej posadki...
25 października 2014, 23:53 / sobota
Jeszcze moje spostrzeżenie co do Seby.
Przy karnym to przyaktorzył. Z trybuny tego nie było widać, ale na powtórkach wyraźnie widać że już frunął i szukał kontaktu z nogą Ariela.
Potem przez resztę meczu faktycznie starał się być nieszkodliwy. Ale przy karnym to na niestety dla nas, wyszło jego doświadczenie. Można go lubić bądź z niego szydzić, ale wyglądało to jakby grał by mieć czyste sumienie wobec nas i obecnego pracodawcy.
To nie jest łatwe...
26 października 2014, 01:40 / niedziela
Szczegolnie staral sie byc nieszkodliwy, kiedy jako rywal opierdolil na boisku zawodnika Lechii za zachowanie - po czym zajebal lokciem Lukasikowi i Wisniewskiemu. Ten drugi az sie zdziwil ta cala sytuacja, kto to zrobil.

moze o ochlonelem, ale zdania nie zmieniam. Zawsze Lechia jest przekrecana w meczach "przyjazni",i to od lat. Mila zawsze robi padolino w meczach z Lechia into bylo dzis widac dobitnie.
Wielki taki zakochany w Lechii kopacz "jeszcze 3 kontrakty i wroce do Lechii" hehe

to takie odkladanie na emeryture ta jego "milosc".

Dzis trybuny pokazaly co mysla o przekrecaniu Lechii, i kolezanki typu Czacha swoimi bólami tego nie zmienia.
26 października 2014, 02:14 / niedziela
Szczerze mówiąc, mam zupełnie odmienne zdanie, niż większość zgromadzonych. Bo ja wcale nie uważam, że to był zły mecz. Po prostu fatalnie się ułożył. Czasami, rzadko, zdarza się tak, że ma się po prostu pecha. I dziś tak właśnie było. Mieliśmy pecha i bardzo złego sędziego.

Zacznijmy od tego, że karnego nie było, bo Mila się wypierdalał, jak Ariel był jeszcze dobry mecz za nim. Warto o tym pamiętać gdy Pan Prawdziwy Lechista znów rozewrze gębę, by deklarować miłość do Lechii. Bo jeśli kocha, to oszukiwać nie powinien. Ale nawet gdyby był faul, to nie ma mowy o czerwonej kartce. Bo ani to nie był groźny faul, ani taktyczny. Ot, ewentualnie spóźnienie.

Można walczyć mając jednego zawodnika mniej. I to walczyć skutecznie. Ale nie przez osiemdziesiąt minut, z wynikiem 0:2.

Do tego, Paraiba powinien wylecieć wkrótce po Borysiuku. Do tego trzeci gol z dość sporego spalonego. Do tego kilka dodatkowych, zupełnie niezrozumiałych decyzji sędziego. Krótko mówiąc, wszystko sprzysięgło się przeciwko nam.

Czwarta bramka to niby błąd Bougaidisa. Ale zobaczcie, gdzie on wtedy był. Na pozycji Borysiuka. Grał przodem do bramki, a nie tyłem, jak zwykle. Był wysoko, bo walczyli. Ja tam do niego pretensji nie mam żadnych. Zresztą, bo Valente też niezbyt duże. Ot, nabił mu Paixao i tyle. To się zdarza. Colak dal się ograć, to też się zdarza, a trzeba przyznać, że akurat jemu niezwykle rzadko.

Kiedy mamy wynik 0:2 to nie ma czego bronić. I szczerze? To ja wolę przegrać 1:4 po walce, niż 0:2 po obronie Częstochowy i modlitwach o najniższy wymiar kary. a jedno trzeba powiedzieć. Sląsk wygrał wysoko, ale piłkarsko wcale lepszy nie był. Na boisku nie było widać, kto gra w dziesięciu i kto prowadzi.

Po bramce na 1:4 ucieszyłem się, jakby to był zwycięski gol. Bo chłopaki walczyli. W miarę swoich możliwości oczywiście i mając na uwadze, że musieli być piekielnie zmęczeni grając cały mecz bez zawodnika. Ale każdy robił, co mógł. Każdy. I ja za to mam do nich szacunek. Nie przejmuję się tym wynikiem. Dziś z czystym sumieniem mogłem krzyczeć "nic się nie stało". Bo nic się nie stało.

Nie rozumiem Untona. Drużyna wyeksploatowana do granic, a on z ostatnia zmianą czeka do 80 minuty. To trochę dziwne. Tym bardziej, że miał kogo posłać do boju. No i jak już go posłał, to 30 sekund później, ów ktoś strzelił gola. Trzeba było tę zmianę wykonać w 75 minucie. Ostatecznie drużyna walczyła. Podjęła ryzyko i nawet gdyby się przyplątała kontuzja i trzeba by było kończyć mecz w 9, to i tak o wiele gorzej by nie było.

I w ogóle, jeśli chodzi o Untona, to myślę, że najbardziej na jego niekorzyść działa fakt, że za długo przyglądał się drużynie zza pleców Machado. Wydaje mi się, że tu przydałby się ktoś zupełnie nowy. Ktoś, ktoś, kto zrobiłby gruntowny przegląd wojsk i wysłał na plac to, co najlepsze. Bo Unton powiela wybory Machado - wcale nie jestem pewien, czy słuszne. A zresztą, może to dowód na to, że w rzeczywistości skład ustalał i ustala Mandziara?

I na koniec jedno spostrzeżenie. Dziś brakowało nam na boisku jednego człowieka. To pewne. Ale nie defensywnego pomocnika. Gra z jednym układała się całkiem płynnie, nawet mimo tego, że było wiele strat. Były, bo zmęczone nogi nie niosą i tyle. Ale ja osobiście olałbym już 4-2-3-1 i przeszedł na 4-1-4-1 albo 4-1-3-2. Głównie dlatego, że mogliby wtedy grać ze sobą Vranjes, Colak, Friesenbichler/Wiśnia, Maku i Nazario. A tak, to jeden z nich musi ustępować miejsca drugiemu defensywnemu pomocnikowi, który moim zdaniem nie jest potrzebny. Obecnie nr 1 to Łukasiuk, a Ariel czeka na swoją szansę. A mając na boisku przykładowo Łukasika, Makuszewskiego, Nazario, Wiśnię i Vranjesa to nie ma chuja, żebyśmy nie rządzili w środku pola.

TYLKO LECHIA!
26 października 2014, 02:17 / niedziela
p.s.

Ale śmiesznie. Jak pisałem, to zmienił się czas i moje posty wpierdoliło przed Boldiego i jego nawijke o młynie, mimo, że piszę to kawał czasu po nim :D

Tak się jebie system :D
26 października 2014, 02:17 / niedziela
A.C.A.B. przestan plakac!!!Poprostu Lechia byla dzisiaj cienka i tyle,a Ty jakies teorie spiskowe!!!???A co do Mili to jak sie mial zachowac ???Przecież SLĄSK to jego pracodawca!!!
26 października 2014, 02:18 / niedziela
Boldi i reszta która nie kuma co to przyjaźń miedzy Lechia, a Śląskiem , a co gra wkładów na boisku WYPIERDALAĆ. Nie bedziemy wam tłumaczyć , bo i tak nie zrozumiecie.
26 października 2014, 02:20 / niedziela
No tak.. dzis wszyscy kumali ta przyjazn. Szczegolnie mlyn:)
26 października 2014, 08:40 / niedziela
Leżymy. Jedyne czym się można pocieszać to że kiedyś będzie lepiej.
26 października 2014, 09:32 / niedziela
Wpis został usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
26 października 2014, 10:00 / niedziela
To chodź dalej na mecze Lecha, a nazwy klubów, zaprzyjaźnionych w szczególności, pisz wielką literą. Szanuj swój język. No i napiszę coś co może być dla Ciebie zdziwieniem, w naszym młynie mniej więcej połowa ludzi była z Dolnego Śląska
26 października 2014, 10:34 / niedziela
Boldi przekumaty człowieku internetu. Do Cygnusa pijesz o jedno "i" w Lechii, a sam co kurwa piszesz? "ochlonelem"???.

Co do tematu to jakby Valente odjebał taki numer w derbach to by teraz stał w betonowych butach na Brzeźnie.
26 października 2014, 13:37 / niedziela
Samobój Valente w ferworze walki, próbował bronić, piłka odbiła się od jego nogi i wpadła do siatki - nie winiłbym obrońcy za to. Karny jak najbardziej zasłużony, ale ten faul był na żółtko! Po takim początku ciężko jest się podnieść i walczyć o korzystny wynik.

Zespół pokazał, że jest przygotowany fizycznie znacznie lepiej niż latem i nie odpuszczali do samego końca. Kurwosędzia był jebitnie niekonsekwentny (a może konsekwentnie gwizdał przeciwko nam) i nie powinien sędziować naszych meczy.

Wiem, że to bolesna porażka, ale staram sie myśleć pozytywnie: mamy szeroką ławę i każdy gracz, który wchodzi na boisko wnosi coś do gry drużyny, fizycznie wyglądamy dobrze, zespół się zgrywa i gracze już znają sie na tyle by próbować szybkich akcji "z pierwszej". Jeszcze będzie dobrze - karta się odwróci.
26 października 2014, 14:16 / niedziela
Jak ta kurwa toruńska będzie nam sędziowała to zawsze tak będzie. Do tej pory sędziowała nam w lidze 8 meczy i bilans 3 remis i 5 porażek oraz za każdym razem masa kartek. Mam nadzieję że spotkam kiedyś gościa face to face.
26 października 2014, 14:24 / niedziela
mrmac
Jeżeli jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle?
26 października 2014, 20:12 / niedziela
Wpis został usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
26 października 2014, 20:28 / niedziela
91(91), weź Ty się gościu jebnij w dekiel.

I starogdańskie: wypierdalaj
26 października 2014, 22:09 / niedziela
sorka z lekki offtopic, ale ktos wie kiedy bedzie tranmisja Turbokozaka z Antonio Colakiem? ogladalem lige+ extra koncowke teraz i nie widzialem, zeby cos bylo, hmm a na oficjalnej pisali, ze ma byc dzisiaj odnośnik
27 października 2014, 00:33 / poniedziałek
Wiem, że to banał, ale skoro czekamy już tak długo, to poczekajmy jeszcze trochę. Jestem zdania, że UK powinni dostać od nas chwilę, by pokazać na co ich stać. Zobaczycie, jeszcze przyjdzie czas..!

TLG!
27 października 2014, 08:31 / poniedziałek
Boniek za długo pierdolił swoje głupoty i nie zdążyli puścić. Za tydzień będzie.
27 października 2014, 19:12 / poniedziałek
z DB.
Wróćmy jednak do sobotniego meczu. Nie bardzo mi się podoba to, że Adam Mandziara w towarzystwie Sławomira Wojciechowskiego po meczu odwiedził szatnię piłkarzy. O ile jeszcze popularny "Misiu" jako team menedżer w pełni ma do tego prawo, to co robił tam pan Adam, który sam o sobie mówi, że jest tylko prokurentem spółki? Zdaje mi się, że przyjął on wygodną taktykę zarządzania klubem z tylnego siedzenia. Tak to można zarządzać dokąd ma pojechać taksówka! Panie Adamie, niech pan się nie boi i stanie na czele władz spółki. Dlaczego pan tego unika? Czyżby bał się pan odpowiedzialności za podejmowane przez siebie decyzje?

Czytaj więcej: odnośnik
27 października 2014, 20:10 / poniedziałek
Mecz ewidentnie przekręcony przez sędziego każdy widział jak było większość decyzji odgwizdana na naszą niekorzyść, kartki za dyskusje, niekonsekwencja w podejmowaniu decyzji, jednym słowem ta kurwa z gwizdkiem spierdoliła nam święto, a piłkarze też to czują jak nie idzie i sędzia jest nieprzychylny to gra się ciężko.
Ja w tym meczu widziałem tyle kontrowersyjnych decyzji że starczyłoby na całą ligową kolejkę.
I żeby nie było nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych ale mecze zgodowe zawsze mają jakiś dziwny przebieg jak np. ten na otwarcie stadionu we Wrocławiu w 2011 wtedy 1-0
Patrząc na statystykę podaną przez Himenesa ten skurwysyn powinien mieć dożywotni zakaz sędziowana meczów Lechii
27 października 2014, 20:27 / poniedziałek
Artman614,
po 10 minutach było 0 - 2, w tym słuszny karny i czerwona kartka. Jak ten mecz mógł być przekręcony?
27 października 2014, 21:15 / poniedziałek
Przy stanie 0-2 był jeszcze cień nadziei że wyciągną ten wynik na korzyść jak to zrobili z Piastem w dziesiątkę zresztą Śląsk dwa lata temu też z 2-0 wygrał 2-3 i łudziłem się
że tym razem karta będzie po naszej stronie i można to jeszcze wygrać ale sędzia robił wszystko żeby tak się nie stało polecam obejrzeć powtórkę.
Może jestem przewrażliwiony ale sędzia w tym meczu był słaby.
Co do sytuacji z karnym to nie ma wątpliwości że powinien być ale czerwo dla Ariela już niekoniecznie
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.439