Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024

LECHIA-Górnik Z. (21.03.2015, godz. 20:30)

strona 2/2

21 marca 2015, 23:34 / sobota
Obrona poza jednym nie udanym zagraniem gersona prawie nie do przejścia. Szósty mecz i żaden przeciwnik nie potrafi nam strzelić bramki z akcji. Chwała nam za to . Co do grajków z pola to mnie bardzo irytuje Nazario i Vranjes,aczkolwiek ten drugi zagrał dzisiaj przyzwoicie. Naromiast Nazario nie chcę juz na oczy oglądać. Borysiuk poprawnie,aczkolwiek on umie i może więcej. Colak strzelił więc nie będę mu wypominal setki jaka przestrzeni. Miła znów przeciętny. Maku szarpał ale czasami brakowało mu pomysłu na rozegranie. Cieszy zwycięstwo i to bardzo a styl jeszcze przyjdzie :))
21 marca 2015, 23:37 / sobota
Nie taki bezrobotny, wyciągnął nam kluczową piłkę... Was też irytują jego wybicia w auty?
21 marca 2015, 23:51 / sobota
Lepiej w auty niż do przeciwnika jak Janukiewicz z pogoni.
Gerson z Janickim maga błąd -na szczęście bez konsekwencji.
Co się z nimi stało po przerwie -za pewni siebie?
Pierwsza połowa -super.
Druga jak zwykle.
Bąk -co miał to wybronił-nie miał wiele.
Obrona-boki -ok
Borysiuk -czyściciel
Mila -za dużo strat
Vranies -dziś dobry
Nazario i Maku dużo wiatru nic więcej choć asysta Maki-ego super.
Maki-wstrzel się Chłopaku.
Antoniooooooooo dobry chłopak ale powinien strzelić na 2-0 .
Grzelu -ładnie wracał
Kevin-bez płuciowy .
Wiśnia -wszedł i grał za któtko.
Sędzia za łagodny.
21 marca 2015, 23:54 / sobota
Powinno się skończyć 3:0 ale i tak jest dobrze. Oby dobra passa trwała jak najdłużej!
21 marca 2015, 23:55 / sobota
akurat Bąk dzisiaj to miał interwencję światową. Wtedy gdy Żabol strzelił ze spalonego to 1 strzał to mega trudna sytuacyjna piła.
21 marca 2015, 23:59 / sobota
Jarosław co Ty chcesz od Vranjesa?Dziś z Borysiukiem najlepsi na boisku.
Pierwsza połowa bardzo dobra i gdyby skutecznośc była lepsza, byłoby po meczu.
Po przerwie juz słabiej ale widac zaangazowanie i walkę a to najwazniejsze.
Teraz golimy żydkow i jest git.
22 marca 2015, 00:12 / niedziela
Zgadza sie interwncja klasa i szacucek za to ,ale jak pewna obrona to i Bączek pewny .Zrobil to na co go stać.Tak poza tym Kosznik mega zmotywowany,jakby cos bral:-)
22 marca 2015, 00:21 / niedziela
Nie miałbym nic przeciwko temu, by do końca sezonu wygrywać wszystko po 1:0.

Nerwów to sporo kosztuje, ale prawda jest taka, że nie tracąc bramki nie można przegrać meczu. Więc jeśli coś tam z przodu wpada, to tylko się cieszyć!

PS: dalej do mnie nie dociera dlaczego Brzęczek trzyma oddychającego rękawami Milę do 90-ej minuty zamiast wpuścić Wiśnię na nieco więcej czasu, bo świeży chłop zapierdalałby jak elektron.
22 marca 2015, 00:25 / niedziela
Trzecie zwycięstwo z rzędu, niech ktos mi przypomni kiedy mielismy ostatnio taką passę? Tego było potrzeba zespołowi, szkoda trochę ze nie było 2:0 czy 3:0, tego potrzeba było nam....
I połowa bardzo fajna, cały zespół zasługiwał na pochwały. Szkoda sytuacji Colaka, a w II Makiego. W II połowie zespoł trochę przyklapł fizycznie, pogubili sie i zrobiło sie groźnie, dobrze ze w końcówce trochę sie zebrali do kupy.
Na plus: Gerson, cała obrona oprócz kilku wpadek, Bąk za obronę strzału Kosznika, Borysiuk z Vranjesem
Na minus: Nazario za II połowę, Colak na plus za gola, na minus za spieprzoną 100% od Augustyna.
Mimo tego 1:0, to widziałem lepsze zgranie w ofensywie, jesli to pojdzie tak dalej to i efekty bedą.
Teraz przywieźć coś z Krakowa i bedzie dobrze.

TYLKO LECHIA!
22 marca 2015, 00:33 / niedziela
Zbliżajaca sie kadra ,ale tez pewnosc "zalogi" ze po prostu jest.
22 marca 2015, 00:44 / niedziela
Wiedziałem że się dojebiecie Colacowi, nie ważne że strzela tylko że czegoś nie strzelił. On przynajmniej strzela a to co zmarnuje to widać że przykładał się.

No ale lepszy Nazaro bo niczego nie zmarnował LOL oraz Makuszewski ...
22 marca 2015, 01:32 / niedziela
Obrona to na razie mistrzostwo świata. Wszyscy czterej obrońcy świetnie czytają grę, grają pewnie, a co najważniejsze, skutecznie. ?Dziś na chwilę zapomniał się Gerson z Janickim, ale to tylko jeden błąd. Można wybaczyć, o ile nie będą pojawiać się następne. Gerson... Jeżeli nie zatraci formy to możliwe, że zostanie jakimś odkryciem wiosny. Nie pamiętam kiedy w Lechii był obrońca, który jest zaporą nie do przejścia. Wygrywa wszystkie pojedynki główkowe i bark w bark, a na dodatek jest szybki, więc i minięcie go na szybkości jest misją niemożliwą. Brawo!

Niestety przykładu z obrony nie bierze atak i tak na dobrą sprawę to gówno gra. Mamy z przodu kreatywnych zawodników (Mila, Vranjes, Nazario, Makuszewski), a kreatywności brak. Cały czas w przedniej formacji panuje chaos. Nie wiem jak Wy, ale ja tam żadnego pomysłu na grę nie widzę. Niby coś tam próbują grać skrzydłami, ale skrzydłowych to my mamy dobrych, ale na drugą ligę. Nazario i Makuszewski w mojej ocenie to paralitycy. Ani jeden, ani drugi nie nadaje się na Ekstraklasę, a nawet na pierwszą ligę. O ile jeszcze tragiczną grę Nazario można jakoś tłumaczyć tym, że tak naprawdę to środkowy pomocnik, a nie skrzydłowy, tak Makuszewskiego nie tłumaczy nic. W poprzednim sezonie jeszcze coś tam grał. Wygrywał pojedynki na skrzydle, a czasem potrafił celnie uderzyć z dystansu. W tym sezonie to jest dramat. Dramat przez wielkie D. Chłop przez 90 minut snuje się po tym boisku bez ładu i składu. Ani to on szybki, ani dynamiczny. Znaczna większość jego wrzutek to jakieś niedoloty, a dryblingi? Nawet nie żartujmy. Nie wiem co jest powodem tak fatalnej dyspozycji... Zdecydowanie powinien zostać zesłany do rezerw w celu odbudowania formy.

Mila, Mila, Mila... Lechia na gwałt potrzebuje rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia, a Mila nim nie jest. Prezentuje się on gorzej od Vranjesa, a to komplement nie jest. Może po meczu reprezentacji wróci w lepszej dyspozycji, chociaż szczerze w to wątpię. Czuję w kościach, że sprowadzenie Mili do Lechii będzie najgorszym transferem Biało-Zielonych w całej swojej historii.

Ogólnie to jest dobrze, a jak się w końcu ogarnie formacja ofensywna to będzie bardzo dobrze. Nie przypuszczałem, że uda nam się awansować do pierwszej "8", a tu proszę jaka niespodzianka. Może przy odrobinie szczęścia na koniec sezonu uda się zająć miejsce w czołowej "5". Byłoby zajebiście...
22 marca 2015, 02:20 / niedziela
BioShock, ja nie wiem, co Cię ugryzło dziś, ale jęczysz, jak stara baba. Nie zgadam się z niczym, co napisałeś. Ale po kolei.

-Bąk dziś wyjął dwa arcytrudne strzały. Jeśli narzekaliśmy, że Mati nie wygrywa nam meczów, to dziś z pewnością to zrobił.

-Wawrzyniak i Wojtkowiak to jest klasa. Najlepsi boczni obrońcy w lidze. Z tyłu szczelnie, z przodu aktywnie.

-Gerson z Janickim też bardzo dobrze, z tym, że ten, kto uważa, że Gerson popełnił dziś błąd, to się chyba za bardzo Wieszczyckiego nasłuchał. Gerson posłał precyzyjną piłkę do Janickiego. I dobrze zrobił, po chuj było wywalać na aut? Janicki popełnił błąd, bo nie skumał, że ma rywala za plecami i dał się wyprzedzić. Ale ten błąd nie miał konsekwencji, a w pozostałych częściach gry Rafał grał zajebiście.

-Borysiuk to jest profesor. Mistrz.

-Nazario zgrał zupełnie dobrze i nie kumam tego przypierdalania się do niego. Po pierwsze, to on powalczył o piłę, która dała nam bramkę. Powalczył, wycofał i poszło dośrodkowanie. Wygrał dziś sporo pojedynków. Jest szybki i dynamiczny. Jego problem polega na tym, że jest chucherkiem. Nie ma siły, by się przebić, dlatego nie dochodzi do sytuacji strzeleckich. Ale myślę, że będzie lepiej.

-Vranjes dziś grał bardzo dobrze w defensywie. Chyba nie popełnił żadnego błedu. No i asysta drugiego stopnia przy golu.

-Makuszewski - nikt by słowa na niego nie powiedział, gdyby wykorzystał obie setki i skończył mecz z dwiema bramkami i asystą. Jemu brakuje TYLKO skuteczności. Co mecz pierdoli jakąś setkę. Jak przestanie pierdolić, to będzie bohaterem.

-Mila już w pierwszej akcji pokazał, po co jest na boisku. Doskonały przerzut i od razu ciekawa sytuacja. Ale Mila jest źle wykorzystywany. Zauważcie jedną rzecz. On szybciej biega z piłką, niż bez piłki. Dlatego powinien ją dostawać jak najczęściej.

-Colak spierdolił setkę i kilka pomniejszych sytuacji. Ale trzeba zauważyć jedną rzecz. Wiecie kiedy gra Lechii usiadła? Wcale nie po zmianie stron. Siadła wtedy, kiedy Colak musiał zejść. On jest absolutnie niezbędny. Waleczny i silny. Niech jeszcze popracuje nad skutecznością, ale sami przynajcie, takiego napastnika nie mieliśmy od wielu lat.

-Grzelczak zaskoczył mnie dziś tym, że więcej grał w defensywie, niż ofensywie. Miał swoje sytuacje z przodu, ale ogólnie myślę, że stać go na więcej.

-Friesenbichler nie dowozi. Na dzień dzisiejszy mamy tylko jednego napastnika. Taka jest niestety prawda.

-Wiśnia grał za krótko, natomiast dobrym pytaniem jest, dlaczego tak krótko? Nie rozumiem tego, bo skoro kadra jest szeroka, to powinna grać.

Stefański jak zwykle pizdowato. Powinien wyrzucić Kosznika już po pierwszym jego faulu na Wojtkowiaku. Zresztą, jestem rozczarowany postawą Kosznika. To niemal nasz wychowanek, a wyszedł na boisko tak nastawiony na to, by nam strzelić gola, że aż się przemotywał. Potem był ewidentny rzut karny, bodaj na Vranjesu, choć mogę się mylić.

Ja się dziś zupełnie nie denerwowałem. Wiedziałem, że chłopaki to obronią. A wiadomo było, że gra trochę siądzie w drugiej połowie, bo przecież nie da się grać stuprocentowym pressingiem przez całe 90 minut.

Są trzy punkty, jest radość. Wyniki nadal układają się dla nas zajebiście. Jeśli Podbeskidzie nie wygra z Jagiellonią, pozostaniemy na szóstym miejscu. A co najważniejsze, jeśli Piast nie wygra z Koroną, to uzyskamy zapas jednego zwycięstwa nad 9 miejscem. Co oznacza, że w dalszej cześci będziemy mogli sobie pozwolić na jedną porażkę bez konsekwencji. A że przed nami mecze z Ległą i Śląskiem, to taka zaliczka nam się przyda.

No i w dodatku śledzie tylko zremisowały z cieńkim, jak zupa na śledziu Widzewem i traci 11 (a potencjalnie nawet 13) punktów do awansu. Ni chuja im się nie uda:)
22 marca 2015, 07:21 / niedziela
Jednak Gerson zrobił błąd, w obronie zero ryzyka po wywaleniu na aut nie ma żadnego.

A w sprawie wywalania na aut w tym Bączka oglądnijcie sobie 5 minut meczu z Pogonią kończące się naszą bramką. Baczek dwa razy wywala na aut, zero ryzyka, Janukowycz popisuje się wybiciem celnym do ... Wojtkowiaka.
22 marca 2015, 07:40 / niedziela
Dziś najlepsi to Vranjes, Wojtkowiak i Borysiuk. Ariel w ostatnich meczach naprawdę gra b dobrze. Chce się nawet powiedzieć że to on powinien być w reprze zamiast Sebka. Podobają mi się nawet sytuacje kiedy dostaje żółte kartki, nie są to nigdy głupie bezsensowne faule a zawsze faule taktyczne przerywające akcje i wykonywane z korzyścią dla zespołu. Ze słabszych aspektów to niestety nie mamy lewego pomocnika, Nazario i Grzelu mają swoje ograniczenia i nie wejdą w trwały sposób na wyższy poziom. Jak tam sobie radzi Pawłowski u Osucha bo nie śledzę?
22 marca 2015, 07:57 / niedziela
Ja chciałbym tylko źeby raz było 2:0. Nazario mnie niestety nie przekonuje, jak to wcześniej zauważono on jest po prostu za słaby fizycznie. Taki drugi Kosecki.
22 marca 2015, 08:22 / niedziela
Nazzario jest jaki jest, ale trzeba przyznac, ze chlop.. zostawia serce.
Pomimo swoich pizdowatych warunkow, i przede wszystkim pochodzenia - NIE ODPUSZCZA. Walczy, nie poddaje sie. Szanuje go za to, bo czesto tacy jak on olewaja gre, byle kasa leciala.

Colak.. kazdy z was ma racje. I Ci co chwala za bramke, i ci co gania za nieskutecznosc. Niestety podstawowy napastnik MUSI strzelac takie sytuacje.

Bak.. dwie sytuacje powinien zlapac, jednak on musi..

Ariel. Ojciec naszej serii bez straty bramki.
Gasi niesamowicie wiekszosc atakow przeciwnika, i to on jest naszym najlepszym obecnie defensywnym zawodnikiem.

Niestety gra na pozycji, ktorej sie nie docenia.
22 marca 2015, 10:15 / niedziela
Bączek - wybronił strzał Kosznika, po którym padłą bramka ze spalonego, do tego naprawił błąd Janicki - Gerson
Wawrzyniak, Wojtkowiak - klasa reprezentacyjna, zero z tyły, sporo angażowania się z przodu
Gerson, Janicki - oprócz jednego babola, gdze zabrakło, aby krzyknąć Janickiemu, że ma gościa za plecami - naprawdę poprawnie
Borysiuk - najbardziej zasłużył na pochwały, przerywał akcję za akcją
Vranies - to jeszcze nie ten Stojan sprzed roku, ale jest już lepiej niż kilka kolejek temu.
Mila - Seba niestety nie jest przygotowany na pełne 90 minut. Tak do 60 tej - poprawnie, robi co do niego należy. Potem należałoby wprowadzić głodnego gry Wiśnię.
Maki - znam tego chłopaka osobiście, więc ocena może być nieobiektywna. Bardzo chce, jest szybki, i gdyby wykorzystywał 100 % sytuacje, nosilibyśmy go dziś na rękach
Nazario - irytuje mnie ten chłopak. Dużo strat, jeżeli jest za słaby fizycznie na skrzydle, to albo poszukać innej pozycji , albo ...
Colak - strzelił zwycięską bramkę, walczył, absorbował obronę. Ale sytuacja sam na sam ....
22 marca 2015, 10:27 / niedziela
Nie wiem o co chodzi z tym Nazario, chłop się starał, gdy Górnik lub Pogoń miały stałe fragmenty gry to on większość wybijał główką, był dobrze ustawiony.
Szkoda mi Buksy, mógł wejść zamiast Kevina.
22 marca 2015, 12:15 / niedziela
podoba mi się bezwzględna skuteczność...
nie w wykorzystywaniu sytuacji podbramkowych, bo tu jest kiepsko, ale w zdobywaniu punktów..
w przeszłości wielokrotnie gra była niezła, tylko punkty uciekały (np. jesień z legia), a teraz mimo zastrzeżeń do gry - 3 mecze i 3 nieznaczne wygrane - w każdym mogło się różnie potoczyć ale jest 9 punktów, oby tak dalej

odnośnie Nazario - cenię go za zaangażowanie, miał wiele błysków w poprzednich meczach, ale wczoraj 90% zagrań nieskutecznych, był irytujący, jak dla mnie coraz bardziej odstaje od średniej zespołu
22 marca 2015, 12:20 / niedziela
duch...91 @

"Nie zgadam się z niczym, co napisałeś." - po czym tak ja ja zaczynasz chwalić obronę Lechii. Dziwny jesteś.

Bilans Nazario to bodaj 16 rozegranych meczów w Ekstraklasie. W tym czasie nie zaliczył żadnej asysty, ani nie strzelił żadnego gola.Jego ostatnie występy są poniżej krytyki. Więc skąd ta myśl, że będzie lepiej? Mam nadzieję, że klub za wszelką cenę nie będzie starał się go wykupić z Hoffenheim, bo gość nie nadaje się do gry w Ekstraklasie. 100x bardziej wolę na skrzydle Grzelczaka.

Mila? On ma dobre pierwsze 20-25 minut. Później jest niewidoczny. Na dobrą sprawę w 25 minucie można go zmienić, bo pewnym jest, że on już nic więcej nie pokaże na boisku. Lepszą robotę w rozgrywaniu piłki robi chociażby Borysiuk. Ehhh... Chciałoby się widzieć w barwach Lechii Stilica.

Grzelczak wczoraj grał częściej w defensywnie, bo od 60 minuty broniliśmy wyniku.
22 marca 2015, 12:48 / niedziela
Niestety w kwestii Mili zgadzam sie BioShockiem.Delikatnie mowiac Sebuś jest...kiepski.W dodatku Brzęczek robi mu krzywdę bo chłop od 60 minuty słaniał sie na nogach i jechal tylko na ambicji.W ogole jest cieniem zawodnika z rundy jesiennej.
22 marca 2015, 12:49 / niedziela
Bronic Grzelczaka po wczorajszym meczu to jest jakis kryminal ale coz niektorzy ogladaja mecz z klamkami na oczach...
Gosc wszedl i biegal wolniej i mniej niz Mila w 80 minucie meczu. Grzelczak po takim odpierdoleniu panszczyzny powinien wyleciec do rezerw...co dostal pilke to albo zaraz stracil albo sie przewrocil i lezal i plakal mimo, ze kazdy mu krzyczal zeby wstawal i zapierdalal do obrony za co dostal kilka razy solidny opierdol od pomocnikow i obroncow ale Bioshock swoje...Nazario przynajmniej sie nie pierdoli i probuje odebrac przeciwnikowi pilke grajac agresywnie za to Grzelczak biega jak panienka metr obok przeciwnika i czeka az ta mu odskoczy. Mozna lubic zawodnika lub nie ale pisz chociaz obiektywnie.
Tak samo Makuszewski, zgodze sie z tym, ze malo punktuje i pierdoli sytuacje na potege ale przypierdalac sie do niego za wczorajszy mecz to jakies oszolomstwo bo zapierdalal w obronie az milo i kilka razy nam dupe ratowal pod koniec meczu kiedy gornik wychodzil ze spora przewaga na kontre. Zganic go mozna niemolisiernie za to co zrobil w ataku ale asyste wczoraj dal.
Mila pokazal serce na boisku, biegal od obroncy do obroncy robiac czesto samemu presing z przodu bo Grzelczak stal i sie patrzyl za co dostal kolejny opierdol. Poslal kilka fajych prostopadlych pilek ale tez czesto nie mial komu podac bo zaraz doskakiwalo do niego 2-3 graczy gornika.
Mecz na kolejny duzy plus, mimo, ze tylko 1-0 to 6 meczy 14 punktow i 1 stracona bramka mowi samo za siebie.
22 marca 2015, 12:55 / niedziela
Nazario wczoraj był tragiczny- nie zły, nie przeciętny - był tragiczny. Praktycznie każde podanie było nietrafione, a każdy drybling kończył się stratą. Jedyny plus jest taki że "mu się chciało", ale czy to tak naprawdę plus?

Makuszewski - brak mu wykończenia to raz, a dwa często mógł zachować się mniej samolubnie(dwukrotnie mógł obsłużyć Kevina podaniem gdzie ten ostatni musiałby tylko przyłożyć nogę), plus za intuicyjną asystę

Reszta dobrze/bardzo dobrze - w takiej dyspozycji nie powinno być problemu ze zwycięstwem nad Cracovią. Nie chce mi się rozpisywać o każdym z osobna bo i po co. Założenia taktyczne wykonywane w 100%(pierwsza połowa), a gdy zabrakło sił(lub Colaka jak kto woli) skuteczna defensywa.

Jedynym którego wypada wyróżnić ze względu na udany powrót do kadry:
Vranjes - bardzo dobre spotkanie, zarówno w destrukcji gdzie walczył i skutecznie przeszkadzał, jak i z przodu gdzie próbował dogrywać. Myślę że zaufanie Brzęczka do niego zaczyna procentować, duży plus za mecz
22 marca 2015, 13:57 / niedziela
A co ja swoje? To źle, że wolę na boisku widzieć piłkarza, którego stać na strzelenie gola, zaliczenie asysty albo chociaż oddanie strzału na bramkę przeciwnika niż jakiegoś tlenionego piłkarzyka, który nie gra nic? Co prezentuje na boisku Nazario, że prawie wszyscy stoicie za nim murem? Zero szybkości, zero dryblingu. Nie asystuje, a nawet nie oddaje strzałów. Przegrywa każdy fizyczny pojedynek. Gość jest totalnie zagubiony na boisku. Gołym okiem widać, że gra na skrzydle nie jest dla niego. Zdecydowanie lepszym wyborem od niego byłby chociażby Wiśnia...
22 marca 2015, 14:01 / niedziela
Lechia ma najbardziej wymagających kibiców świata. W tej kwestii od lat nic się nie zmienia :))) Czasami nie wierzę w to co czytam i odnoszę wrażenie, że gra naszych piłkarzy stawiana jest na równi, z Bajernami, Menczesterami, Barcelonami i innymi tego typu wynalazkami. W każdej drużynie zawsze znajdzie się jakieś słabsze ogniwo, komuś nie wyjdzie mecz, ktoś zawali bramkę. Ale na litość Boską !!! 4-2-0, 5:1!!! Proponuje co poniektórym trochę refleksji, zamiast pisać głupoty i być wiecznie nieszczęśliwym.
Pozdrawiam.
22 marca 2015, 14:37 / niedziela
cześć artykułu w zeszlo o wczorajszym meczu i nie tylko :

Lechia wykręciła minimum przyzwoitości. Szybko strzeliła pierwszą bramkę – strzelcem, a jakże: Colak – a potem kontynuowała swoje granie na jeden z przodu i zero z tyłu. Kolejne sytuacje gdańszczanie już marnowali (co w końcówce zrobił Makuszewski?!), ale mogli sobie na to pozwolić, bo ich gra defensywna – jak zwykle – była imponująca. Znów – nie licząc drobnych pomyłek – z porządnej strony pokazał się duet Gerson-Janicki, Wawrzyniak jak zwykle okazał się bezbłędny, a Wojtkowiak walczy (lepsze słowo: haruje) o miano najlepszego transferu zimy w Ekstraklasie. Zniknął nam facet z radarów – grając w monachijskim TSV – tymczasem okazało się, że jak na tę ligę, to naprawdę klasowy defensor, praktycznie bez żadnych braków.
Jerzy Brzęczek – jak widać – wyszedł z założenia, że drużynę buduje się od obrony (rewelacyjnej obrony!), a z przodu – mając Colaka, Milę czy Makuszewskiego – coś tak czy inaczej musi wpaść i na razie wychodzi na tym kapitalnie. Lechia to – ex aequo z Zawiszą – najlepsza drużyna wiosny (4-2-0, 5:1) i w Gdańsku chyba nikt już nie zakłada innego scenariusza niż walka o puchary. Czasy Quima Machado czy Tomasza Untona to już odległa przeszłość i chyba można zaryzykować stwierdzenie, że powoli, bo powoli, ale jednak rodzi się czwarta (a może i trzecia?) siła Ekstraklasy.

calosc tu :odnośnik
22 marca 2015, 14:56 / niedziela
Powtórzę się,ale Mila jest tak dlugo na murawie jak to możliwe.Może ktoś ma większą wiedze,ale wydaje mi się,że jego obecność w szatni jak i na boisku daje pozostałym większą pewność.Są czasem niewytłumaczalne aspekty z perspektywy kibica.Z całym szacunkiem,ale Wiśnia tego nie da .I może to glupie,ale chciałbym zobaczyć Pietrowskiego teraz gdy nie musi łatać..Nie ma na to szans ,wiem o tym bo Borysiuk jest póki co the best.
22 marca 2015, 16:41 / niedziela
Póki co nie mamy co się oszukiwać,że punkty robimy dzięki bardzo dobrej grze defensywy.Wreszcie bynajmniej jest coś dzięki czemu można scharakteryzować styl gry drużyny. Bąk mimo super obrony strzały Kosznika to na dłuższą metę nie jest bramkarz dający pewność dla obrony.Cała czwórka obrońców plus Borysiuk i Vranjes wzór konspekt.Cieszą postępy Stojana.Mila póki co pod formą,ale nadejdzie jego czas w Lechii.Nazario sorry panowie,ale jak nic nie wnosił do gry tak nadal irytuje swoją grą.Maki szarpie,ale brak skuteczności,ale o niego bym się nie martwił.Colo w swoim stylu.Jest przydatny jednak.Nazario do wymiany,może na Wiśnie,a może czas sprawdzić Kazlauskasa.Jedziemy na Cracovie i golimy frajerów.Nie ma innej opcji.Pozdro Lechiści
22 marca 2015, 16:49 / niedziela
dario.lg. Chlopaki co nie lapia sie do kadry meczowej ,zreguly maja mecz dzien pozniej na T29.Takze jesli chcesz zobaczyc Pietrowskiego to nic nie stoi na przeszkodzie...A tak na serio :Czemu chcialbys go zobaczyc,bo przy takim Borysiuku to troche dziwne....
22 marca 2015, 17:07 / niedziela
Nikt nie pochwali głównego architekta ostatnich dobrych wyników, czyli - trenera. Jerzy Brzęczek przyjął najlepszą możliwą w Ekstraklapie koncepcję - zatrzymać przeciwnika solidną obroną, przytrzymać piłkę, mądrze rozegrać i ... coś z przodu wpadnie. Dlatego gra Nazario - bo tak samo jak Mila, Vranies czy Borysiuk potrafi przyjąć i chwilę choć przytrzymać piłkę (nie "parzy" go). A że słabo mu szło przy blisko i agresywnie ustawionych Gó.nikach - w końcu to nie "100 kilo żywej wagi" Grzela. Było widać, że jeśli tylko piłkarze się nie spieszą w rozgrywaniu, to każdy wie co ma robić. Wpasują się w koncepcję trenera - będzie coraz lepiej. Jeszcze co do Nazario - zwrócił ktoś uwagę, jak przy zmianie Brazylijczyka zachował się Wojtkowiak? Przybił piątkę i poklepał (chyba pocieszająco...) po ramieniu - metamorfoza zespołu w porównaniu z jesienią widoczna. To cieszy.
22 marca 2015, 17:28 / niedziela
Napisałem,że teraz to niemożliwe,ale są kartki,kontuzje itd.Miał przebłyski dobrze o tym wiemy i teoretyzując interesuje mnie jakby sie odnalazł teraz przy takiej obronie.Gerson też grał w rezerwach co prawda się wyróżniał,ale potrzeba było" babola" Greka by wskoczyć i pozostać w 11.Jeśli i tu okazałby się "kaleką" to nie mam pytań.
22 marca 2015, 17:44 / niedziela
Nazario powinien odpocząć. Przez niego graliśmy w dziesięciu na jedenastu. Zagrał jeden dobry mecz z legią, a później kopał się w czoło... No ale nawet jakby zaczął coś grać, to i tak fryzura go dyskwalifikuje. Nie mogę patrzeć na niego. Za mecz z Górnikiem "weszło" dało mu ocenę 2.
22 marca 2015, 18:35 / niedziela
Dokładnie Nazario vel blondi nie dość,że od zarania dziejów nic do gry nie wnosi to dodatkowo drażni bananową fryzurą lat 90'
22 marca 2015, 20:22 / niedziela
cooer nie mamy lewego pomocnika-to fakt

ale pytanie-czy my mamy prawego pomocnika?
22 marca 2015, 20:33 / niedziela
Przestańcie oceniać zawodnika po fryzurze,
co do samej gry ja bym go określił tak przebłyski są ale za dużo strat, ma kilka genialnych zagrań w każdy meczu ale i za dużo niedokładności przez to jest przeciętniakiem
gdyby popracował nad dokładnością to byłoby dobrze, przypomina mi trochę Ricardinho :) a skrzydłowym jest z przypadku
22 marca 2015, 20:39 / niedziela
Gregory tak mamy prawego pomocnika nazywa się Makuszewski lat około 25.Szybki,dynamiczy choć ostatnio nieskuteczny.Zostawia masę zdrowia i zapierdala ile sił.Na konkretne liczby w jego przypadku przyjdzie pora w odróżnieniu od chołubionego przez co poniektórych Bruno Nazario.
22 marca 2015, 20:53 / niedziela
makuszewski -ulubieniec forum -zapomniałem...
szybki dynamiczny-to nie sprint na 100 metrów na olimpiadzie
22 marca 2015, 20:57 / niedziela
Płaczki z Was i tyle.Pewnie że w Barclonie też słabsze mecze rozgrywają obrońcy i pomocnicy a i Mesi ostatnio 2-setek w LM nie wykorzystał.

Dajcie spokój.
23 marca 2015, 07:55 / poniedziałek
Obrona + Borysiuk to już jest szkielet zespołu na pierwszą trójkę w lidze. Do tego przydałby się Mila i Makuszewski w formie. Czemu nie gra Litwin? Zaczyna mi to przypominać sytuację z tym Czeczenem którego nazwiska już nie pamiętam, a którego dostaliśmy w pakiecie z Sadaevem. Colak z kolei walczy, sporo biega i coś tam zawsze strzeli, na tle Kevina jest o niebo lepszy. Nie wiem co się dzieje z łukasikiem, zaczął z wysokiego C, a teraz nawet do osiemnastki się nie załapał. podobnie Możdżeń.
23 marca 2015, 07:58 / poniedziałek
Litwin wraca do gry(miał problem z mięśniem uda), wczoraj całkiem przyzwoicie w meczu rezerw - na mecz w Krakowie powinien być już w "18"
23 marca 2015, 08:04 / poniedziałek
Łukasik - ma problemy zdrowotne

TYLKO LECHIA!
23 marca 2015, 23:42 / poniedziałek
różne zespoły/trenerzy mają swoje style gry - obecnie Brzęczek/Lechia postawiła na to co ma najlepszego - obronę ...
z przodu - z takim składem najczęściej można liczyć że coś wpadnie (i wpada) ale zespół generalnie jest ustawiony na solidną obronę ...
czasem trzeba dokonać wyboru - gramy ładnie dla oka czy o wynik - Brzęczek postawił na wynik i ...... i go robi ...
pytanie czy chcielibyśmy oglądać mecze z wynikami 2-3, 2-4 dla rywali, ale z ładną grą ??? raczej nie ... liczy się wynik i trener go robi - i tyle w temacie ...
24 marca 2015, 08:13 / wtorek
Ja mam prostą definicję "dobrego futbolu".
Dobry mecz to taki, w którym biega 22 piłkarzy, a na końcu i tak wygrywa LECHIA.
Ile pięknych porażek pamietacie, a ile zwycięstw?
A jak nie gra Lechia to nie jest futbol tylko jakis serial albo nudny film, wiec zazwyczaj nie ogladam.

TYLKO LECHIA!
24 marca 2015, 13:20 / wtorek
Dla mnie osobiscie Lechijka może stanąć w naszej bramce w 11stu by po chwili w 11stu atakować. Bylebyśmy strzelili minimum jedną bramke więcej od przeciwnika (najlepiej na zero z tyłu) i po każdym meczu dopisali +3pkt. Styl nieważny, jedynie zasady. Chcę MP, PP i LM!
24 marca 2015, 21:00 / wtorek
Ten mecz był pewnym testem na stan naszej obrony i został pozytywnie zaliczony. Górnik gra do przodu dość beztrosko ale płynnie i zdobywa gole. U nas za wiele nie pograli i to cieszy.
Niektórzy liczyli na to, że ponieważ zabrzanie mają w swych szeregach Augustyna, to nasi się przełamią . A za taki przełom można by uznać strzelenie dwóch goli w meczu. Nic jednak z tego. Indolencja strzałowa z zadatkami na trwałe zatwardzenie. Tu nie chodzi o to, że Czolak czy Maku spier… setki. Lepsi od nich marnowali nie takie sytuacje. Rzecz w tym, że oni po prostu nie mieli żadnego sensownego pomysłu na przeprowadzenie swej akcji do końca.Piłka przy nodze, mniej jak 16 metrów - strzelam, może sie uda. Nie wypada lamentować, gdy drużyna wygrywa, ale pewne rzeczy mogą budzić niepokój. Lepiej jednak cieszyć się z tego, co mamy. A do skonsolidowanej obrony z Arielem włącznie ja zaliczyłbym niezły pressing, jaki robią nasi w środku pola i dość szybkie zabieranie się z akcją po odbiorze piłki. Kręcą się jak owsiki w d… i to widać, że „pracują „ na boisku. . Potem jednak podejmowane są kiepskie decyzje, np. podanie na napastnika stojącego wprawdzie tylko 5-8 metrów przed bramką ale obstawionego trójką obrońców. W zasadzie tylko Mila i Wojtkowiak potrafią nieszablonowo dograc piłkę, aby otrzymujący ją znalazł się na dobrej pozycji strzeleckiej. Oczywiście zależy to w dużej mierze od tego, co sie ustawia do podania. Tu potrzebny jest owy talent, który pozwala widziec boisko w 4 wymiarach. Vranjesz – gość, który lepiej poruszał się po boisku i wszyscy odetchnęli z ulgą, bo jest lepiej. Dobrze ale według mnie ten grajek nie zrobi nam przewagi. Strzały- chyba wszystkie nad poprzeczką. Odegrania są czasem i celne ale co z tego ? Podanie w ślepą uliczkę a potem nie ma już nic. A z przodu urodzaju za wielkiego nie ma. Kevin mocno spuscił z tonu. Dobrze chociaż, że Antek Czolak od czasu do czasu coś tam ustrzeli. Potrafi walczyć o piłkę, przepchnąc się do podania i dostawić nogę ale póki co na nie można go nazwać killerem o twarzy Don Juana. Anton silnie absorbuje obronę i w zasadzie stwarza więcej miejsca na przedpolu. Niestety wśród pomocników i skrzydłowych poza Grzelem coraz mniej ludzi garnie się do strzelania bramek. No i rzuty wolne -w zasadzie bez zmian na lepsze. Roger ma niby dobrze ułożoną stopę ale chyba ... wykoślawiła mu się ostatnio. Możdżeń nie gra a Vraniesz lepiej w ogóle nie podchodzi do piłki. Oby chociaż na te 1:0 starczało....
1 2
 
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.023