Spotkanie otwarte 19.08.2015 19:00, sala konferencyjna
strona 2/4
19 sierpnia 2015, 22:30 / środa
a co z panami z mafii mandziara, jóźwiak, piekarski ? Jak mocno zniszczyli nasz klub ?
19 sierpnia 2015, 22:35 / środa
"...nawet kurwa nie myślcie o zmianie trenera... " to dla wszystkich, którzy oczekiwali innego stanowiska kibiców Naszej Lechii. Oprócz tego Mandziara zapewnił Nas, że nie prowadzili żadnych rozmów z innym trenerami, mimo tego, że takie były informacje prasowe.
O reszcie zapewne niedługo poinformują oficjalnie Lwy.
19 sierpnia 2015, 22:35 / środa
Trzeba było być na spotkaniu to byś wiedział.
Pan prezes gwarantuje że piekarski nie dostał ani "centa" z ostatnich akcji przedłużenia kontraktów.
19 sierpnia 2015, 22:36 / środa
Szkoda, że nikt nie nagrał jako mp3 - chętnie bym posłuchał.
pz,
Okon
19 sierpnia 2015, 22:43 / środa
Ja nie mogę zdzierżyć durni którzy nie rozumieją że na tym spotkaniu istotą sprawy nie było to czy gra ten czy inny zawodnik.
NA CHWILE OBECNĄ SĄ WAŻNIEJSZE SPRAWY NIŻ GRAJKI.
Co do samego spotkania to mam nadzieje że zarząd choć troszkę zdał sobie sprawę jakie mogą być konsekwencje dalszych nie przemyślanych działań.
I te formułowe płaczki zwalniający Brzeczka wiedzą iż trener czy tez wuefista ma poparcie kibiców.
Co do tematów poruszanych tutaj to usłyszelismy miedzy innymi że przedłużanie kontraktów z Makuszewskim Borysiukiem i Varnieszem miało na celu przedłużenie jakiegoś okresu kontraktu chronionego ( co to za okres to wsumie nie wiem) iż managerowie tej 3 nie dostali zadnej prowizji z tutułu przedłużenia kontraktu.
Raty za Sebastiana poszły tzn. pierwsza w terminie druga z ok. 3-4 tygodniowym opóźnieniem.
Wypłaty (słowa Sebastiana) to zdarzyło się tak ze dostawali 3 tygodnie po terminie ale było też tak że dostawali tydzień przed terminem płatności.
Brzeczek przywrócił do I zespołu Lekovicia ale chlop ma rozjebana rzepke( albo cos innego) i nadaje się na 2-3 mecze w rundzie a teraz jedzie na zastrzykach.
Jadanowski opinia bodajże 6 trenerów jest zawodnikiem na poziomie tylko zespołu rezerw Jóźwiak szukał mu klubów na wypożyczenie m.in. Puszcza i coś powiedział ze niby podpisał kontrakt z Jaguarem.
Z rzeczy niby trywialnych to prezes nie wie ze ma w klubie człowieka który ma być łącznikiem na linii klub <=>kibice. Przyznał że podwyżki cen nie były konsultowane z przedstawicielami kibiców i ktoś tam poniósł tego konsekwencje.
Pani odpowiedzialna za sektorówki zakładowe i inne takie pomysły (zatrudnienie tego pismaka GW jako rzecznika) została wyproszona :) ze spotkania. Prezes poznał stanowisko kibiców co do pewnych osób.
Akcje marketingowe maja skutek tylko wtedy kiedy są wyniki (to mniej wiecej powiedzał nam pan prokurent).
Menagerem Stojana nie jest Piekarski.
Lotos jest sponsorem Lechii do 30.06.2016 i raczej nie zostanie (takie pismo dostali w klubie) ze względu na to ze sponsoruje reprezentacje. Była też mowa o tym że być sponsorem stadionu ( ale to w sumie nie jestem pewny czy dobrze usłyszałem).
I to chyba na tyle
19 sierpnia 2015, 22:46 / środa
bardzo w skrócie: (w nawiasach mój komentarz)
-Jadanowski był za cienki na ekstraklasę (za to żebrakowski/macierzyński to kurwa asiory i wcale nie biorą kilkunastu tysięcy, może Mandziara myślał w "ojro")
-Leković ma taką kontuzję, że bierze miliard zastrzyków p/bólowych i dlatego został odsunięty, poza tym dalej ma kontuzję, ale Brzęczący go chciał to dostał (a nos Jóźwiaka rośnie i rośnie)
-Mario Piekario jest tak dobrym człowiekiem, że nie wziął i nie weźmie grosza za przedłużenie kontraktów B. i M. i wcale nie został nowym managerem Vranjesa (jak piekario ma taką agencję non profit to z czego się utrzymuje?)
-Podwyżka cen biletów nie była kosultowana ze Stowarzyszeniem.
-Colak został wykupiony i sprzedany do Hoffenheim (za ile?, tego nie udało się dowiedzieć)
-Mandziara został zmuszony do wypierdolenia niedorzecznika i Agniechy
-Brzęczący i drużyna mają poparcie kibiców (tego się nie spodziewałem)
-Jóźwiak usłyszał co o nim ludzie myślą i lekko na spotkaniu nie miał, poza tym motał się w zeznaniach.
-Skauting w klubie składa się z Kaczorka i "młodego chłopaka z Gdańska"
19 sierpnia 2015, 22:47 / środa
...i jeszcze odpowiednie przywitanie panów Mandziara i Jóźwiak; gość w dom, chu je do doopy, że tak brzydko napiszę ;)
19 sierpnia 2015, 22:48 / środa
Dajcie spokoj z gadka ze trzeba bylo byc na spotkaniu.
Spotkanie bylo dla kibicow a ze nie kazdy mogl byc to miloby bylo jakby ktos zdal relacje z tematow pytan odpowiedzi reakcji zarzadu i ogolnej atmosfery.
Sytuacja jest tak napieta ze wszyscy chca wiedziec jak to wygladalo .
Z gory dzieki
19 sierpnia 2015, 22:54 / środa
Podbijam, nie moglem byc, a chetnie sie dowiem co sie dzialo. Co do Jacka to z tym jaguarem by nie mial problemu, bo jego brat jest chyba prezesem, albo kims innym wysoko postawionym. No to czekamy do kona tyg co dalej.
19 sierpnia 2015, 23:03 / środa
Nie bylem ale z informacji wlasnych i z tego co piszecie wynika, ze prezes jest ok a ludzie wbijaja mu szpilki.To nieprawda "ze dach przeciekał..."i.t.d.Lekovic nawet nie wie ze jest kontuzjowany i gadal bzdury po mocarzu.Beret zakochal sie w Lechii a Piekarski brzydzi sie pieniedzmi zarobionymi w nieuczciwy sposob.W Lechii jest bardzo dobrze a bedzie jeszcze dobrzej tylko odpierdolcie sie od zarządu i managerow.
19 sierpnia 2015, 23:07 / środa
Ciekawi mnie sytuacja finansowa i czy faktycznie nie płacą czy to tylko plotki.
Czy będą jeszcze jakieś transfery.
Jaka atmosfera.
Czy te ich odpowiedzi są czymś poparte czy to tylko słowa.
19 sierpnia 2015, 23:35 / środa
Atmosfera była gęsta i tylko cud, że nie doszło do rękoczynów :)
Skończyły się rozmowy przy stole, zaczynaja się rozliczanie.
19 sierpnia 2015, 23:40 / środa
Czytajcie Pismo Święte i bądźcie mądrzy, myślcie do jasnej cholery !!! Kilka cytatów, jakże pasujących.., czyż nie ?
Ostrzeżenie przed fałszywymi apostołami
15 Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami
7. 16 Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi?
17 Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce.
18 Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców.
19 Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone.
20 A więc: poznacie ich po ich owocach.
A WIĘC POZNACIE ICH PO ICH OWOCACH, BO KAŻDE DRZEWO, KTÓRE NIE WYDAJE OWOCU, BĘDZIE WYCIĘTE I W OGIEŃ WRZUCONE (kropka i basta)
...a w sercu moim Lechia !
19 sierpnia 2015, 23:44 / środa
Krotko:
Jutro wypierdala zydek rzecznik I agniesia jak nie kuniec
Brzeczek zostaje
Mila zostaje ( odpierdolcie sie od nich dwoch zreszta o tym juz pisalem )
Podsumowanie spotkania :
Klamali ale wybrneli czekamy na rozwoj wydarzen
20 sierpnia 2015, 00:02 / czwartek
Już w piątek mecz. Zobaczymy jak Brzęczek wypadnie na tle "ogórków" z łęcznej. Jurij go bije na głowę.
20 sierpnia 2015, 00:41 / czwartek
Nie mogę uwierzyć w to, co czytam... Kilka gładkich kłamstewek i już wszystko pięknie? W ten sposób nigdy niczego nie zmienimy. I pytanie brzmi: dlaczego zażądano wypierdolenia Weissgerber i Sucheckiego, a nie Jóźwiaka czy Mandziary? Czy to oni są winni całego zła w klubie? I jeszcze niektórzy wypowiadają się tak, jakby ewentualne wypierdolenie wspomnianej dwójki było wielkim sukcesem?
Ordynarne kłamstwa, którymi nas mamią:
- Managerem Stojana nie jest Piekarski --> Jest. Być może najwyżej nie osobiście, a przez siatkę powiązań, ale Stojan dostał od Piekarskiego propozycję i ją przyjął. Wie o tym każdy piłkarz w Lechii. Bodaj trzy dni później podpisał nową umowę.
- Trzytygodniowe opóźnienia w wypłatach ---> Ostatnio zaległość wyniosła 2 miesiące. Mam tę informację prosto od zawodników pierwszego składu.
- Z Borysiukiem i Makim podpisali umowy by przedłużyć okres ochronny. ---> Nonsens. Okres ochronny to pojęcie z Prawa Webstera. Regulacja unijna pozwala jednostronnie rozwiązać zawodnikowi (w wieku do 28 lat) kontakt po trzech latach obowiązywania w przypadku umów długoterminowych (dłużej niż 3 lata, krócej, niż 5). Makuszewski i Borysiuk podpisali z Lechią umowy na trzy lata i ich Prawo Webstera zwyczajnie nie dotyczy. Wystarczyło do czerwca 2017 i zaproponować im nowe umowy na rok przed wygaśnięciem starych.
- Jadanowski wg 6 trenerów jest za słaby na Ekstraklasę ---> osobiście widziałem oficjalne pismo z zaproszeniem na testy do Cracovii, a od ludzi z akademii wiem, że zgłosił się też Śląsk. No to chyba nie taki słaby. Ponadto w Lechii nie ma 6 trenerów, którzy mogliby to zaopiniować. Mógł to zrobić tylko Fedoruk, który jest w klubie za krótko nawet, by wiedzieć którędy się idzie do kibla. A poza tym, skoro jest tak słaby, to dlaczego pojechał na obóz z pierwszą drużyną? Po co zabrali słabego? A co do tego Jaguara... tak, poszedł tam. Bo jego brat jest prezesem i dzięki temu Jacek może w ogóle trenować. I nie, Jóźwiak nie szukał Jackowi klubów na wypożyczenie. Nie widzicie, jaki to bezsens? Jacek NIE MA KONTRAKTU z Lechią od 2 miesięcy, a temat Puszczy pojawiła się tydzień temu. O jakim wypożyczeniu mowa?
- Powszuk był na testach w II lidze, ale się nie dostał ---> Powszuk w meczu testowym w Wigrach strzelił zwycięskiego gola i był najlepszy na boisku. Jest w sieci video, gdzie trener Wigier Powszuka chwali. Nie wzięli go, bo Lechia chce rozwiązać z Powszukiem kontrakt, ale tylko za pośrednictwem stron. Bo wtedy nie musi płacić odszkodowania i zachowuje prawo eo ekwiwalentu.
odnośnik- Leko ma faktycznie problem z kolanem. Tyle, że kontuzjowanego zawodnika wysyła się do lekarza, a nie do rezerw.
- Akcje marketingowe mają skutek tylko wtedy, gdy są wyniki ---> Jest dokładnie przeciwnie. Gdy są wyniki, to nie potrzeba akcji marketingowych. No ale pewnie pan prokurent wie lepiej, niż ja. Ja natomiast ustaliłem, że akcji marketingowych nie ma, bo nie ma na to ani złotówki. Nie ma nawet głupich gadżetów.
To tak na szybko wyłapałem.
20 sierpnia 2015, 01:04 / czwartek
I jeszcze mały update, bo właśnie rozmawiałem z Jackiem Jadanowskim. Powiedział mi, że wczoraj był w klubie odać sprzęt i spotkał Bieniuka. Bieniuk mu powiedział, że właśnie idzie rozmawiać z Jóźwiakiem o Jacku, żeby się dowiedzieć, dlaczego tak się potoczyła jego sytuacja.
No to się dowiedział. Więc żeby nikomu się nie zdawało, że Bieniuk wygłaszał dziś swój pogląd.
20 sierpnia 2015, 01:11 / czwartek
Czemu zażądano wypierdolenia akurat tych dwóch osób, było bardzo dokładnie omówione, poparte odpowiednimi faktami, a nawet cytatami.
Myślę, że NIKT z obecnych na sali nie miał i nie ma wątpliwości co do tej kwestii.
"Atmosfera była gęsta i tylko cud, że nie doszło do rękoczynów :)
Skończyły się rozmowy przy stole, zaczynaja się rozliczanie."
Nic dodać, nic ująć - LECHIA TO MY!
20 sierpnia 2015, 01:14 / czwartek
Ja też nie mam wątpliwości, a o niekompetencji tej dwójki pisałem osobiście. Ale to nie oni są NAJWIEKSZYM problemem Lechii.
20 sierpnia 2015, 02:03 / czwartek
Przeciętny biało zielony kowalski chodzący na mecze nawet nie wie kim jest Pan Kacper i Pani Agnieszka ,a trenera Brzeczka uważa za melepete, ale to szczegóły :) Może do rozważenia a może nie.
20 sierpnia 2015, 02:10 / czwartek
Czyli co? Wychodzi na to, że nawet Bieniuk i Mila kłamali.
Czy tutaj już nikomu nie można zaufać?
Co do Jacka to Bieniuk wspominał, że on jako obrońca sam nie widział w nim potencjału. Dodatkowo Brzęczyszczykiewicz powiedział podobnie. Przekonali się o nim, ze jest ambitny ale na ten moment nie wystarcza na ekstraklasę.
Lekovic.. Czy jego problem ze zdrowiem nie wyciekł w czasie kiedy stracił swoją mamę? Było coś na rzeczy i nawet wspomniane zostało to gdzieś na forum.
@D91
Posiadasz wiedzę i mogłeś to poprzeć odpowiednimi faktami czy anonimowymi wypowiedziami a zabrakło Cie w kluczowym momencie.
20 sierpnia 2015, 02:19 / czwartek
No właśnie duch ,tyle wysiłku to trzeba kropkę nad i postawić. Ja nie zaluje braku obecności, bo Nic nowego bym nie wniósł ,a i Brzeczka nie popieram osobiście,ale Ty...
20 sierpnia 2015, 03:11 / czwartek
a kim jest kurwa mila żeby wierzyć mu na słowo.. ot kolejny najemnik który przyszedł na emeryturkę do Gdańska bo w Śląsku dupa zrobiła się gorąca.. co wy się dziwicie że kłamie o wypłatach ? To jest kolejna pizda a nie kapitan który trzęsie dupą o swój 3 letni kontrakt gdzie może obcinać kupony.
20 sierpnia 2015, 06:35 / czwartek
D91
Zeby była jasnosc. Ja przedstawiłem fakty z informacjami jakie padły na spotkaniu.
Dodałbym jeszcze o zadłużeniu Lechii. Pan prezes powiedział że jak była zmiana własciciela to dług wynosił 13mln a teraz wynosi 11,9mln.
PS. Dług niby spadł ale nie została niestety waluta.
Co do Joźwiaka to kuriozalna sytuacja pojawiła sie na spotkaniu. Tak sie wszyscy "srali" o wychowanków a na cwanie zadane pytanie przez Jóźwiaka o zawodnika juniorów ktory zagrał w reprze juniorskiej w meczu eliminacyjnym zapadała na sali cisza. Fakt że sam nie wiedziałem i sprawdzajac w trakcie to nie było takiego zawodnika.
20 sierpnia 2015, 07:44 / czwartek
Buziek, pamietasz jak mowilem, ze o Sucheckiego bedzie spina ;) ?
Smieszne, ze przy zatrudnianiu prawie nikt sie nie sadzil, oprocz mnie i moze z 3 osob. A teraz.. szok. Samo to, ze wielki pan rzecznik nie mial jaj sie zjawic duzo o nim mowi. Ta prxyjebana agnieszka i suchecki i tak pewnie nie poleca. Ona za duzo wie.
Jadanowski za slaby, wytransferowany do Jaguara skad zostanie sprzedany o ile znajdzie sie jakikolwiek chetny.
Mila przyznal, ze bylo opoznienie z wyplatami 3tygodnie - ale dodal tez, ze sa te wyplaty tez czesto duzo szybciej na koncie niz powinny.
Ogolnie nie rozumiem tej akcji ze wsparciem dla Brzeczka. 9 spotkan nie wygranych, a tu grozby, ze bojkot jak go zwolnia? Ok, rozumiem, ze padly nazwiska Wdowcxyka itp z korupcji, ale bez jaj. Jak teraz Leczna nam wpierdoli 2:0 to dalej nie bedzie "ultimatum".
Dalej. Slask splacony. Tzn jeszcze jedna rata, ale zaleglosci nie ma.
Ogolnie wiekszosc spotkania byla zwyczajnie wkurwiajaca. Zadawanie zadawanych wczesniej juz pytan, pojedyncze osoby tylko krzyczace.
Tak naprawde na tym spotkaniu nie dowiedzielismy sie nic. Tylko to, ze dlug mniejszy.
20 sierpnia 2015, 08:16 / czwartek
20 sierpnia 2015, 09:11 / czwartek
Dość treściwe i obiektywne przedstawienie spotkania ...i tyle . osobiście mam mieszane uczucia po tym spotkaniu...mniej więcej jak co niektórzy czy ta pani i suchecki to cale zło w Lechii żeby aż tak walczyć o ich wypad??? nie wiem nie mnie oceniać myślę ze przywrócenie sucheckiego i panienki na właściwe tory było by dość proste a zło tkwi gdzieś indziej i głębiej a tak dwie osoby będą rzucone na pożarcie i wszyscy będą zadowoleni...ale ok . ja tylko mam nadzieje ze Brzeczek jest człowiekiem honoru i porządnym człowiekiem i ze jego słowa o tym ze odejdzie sam jeżeli drużyna nie zacznie grac nie były rzucone na wiatr...problem w Lechii jest dożo głębszy i wielowarstwowy a interesy rożnych grup zupełnie rozbieżne jezeli sie tego nie pozbiera i poukłada katastrofa gwarantowana..pozdro
20 sierpnia 2015, 09:24 / czwartek
Skoro Mandziara twierdzi że prowizji nikt nie brał to dlaczego nie pokazał sam tylko jakieś ściemy że jak będzie zapis to on wypłaca.Wiadomo że są różne sposoby wypłat prowizji.
Jeśli Józek i inni płacą na budżet 40 baniek to rozumiem że Lechia zarobiła od zmiany właściciela 1,1mln-skoro zadłużenie spadło-czy to jak z frankowiczmi tylko zapisy księgowe.
20 sierpnia 2015, 09:24 / czwartek
To może jeszcze raz dla tych, którzy z różnych przyczyn nie byli na spotkaniu a są niezadowoleni: mając lata doświadczeń, wolimy zapobiegać chorobie, niż ją potem długo leczyć. Postępującym nowotworem były te dwie osoby, czy to się komuś prywatnie podoba czy nie.
Poza tym czytajcie uważanie, skoro nie mogliście być wczoraj- ludzie z klubu wczoraj na własne oczy dowiedzieli się a może inaczej- upewnili się, że klub Lechia Gdańsk, to nie są sektory VIP, to nie jest logo i nazwa, to nie jest konto w banku, tylko kibice, ludzie którzy zrobią wiele. Spotkanie nie było końcem, tylko początkiem. Jak w szachach, my zrobiliśmy ruch, teraz czekamy na nich i za jakiś czas przyjdzie weryfikacja.
20 sierpnia 2015, 09:31 / czwartek
Zabory to fakt...beret ma chyba do dziś ból szyi od spuszczonej głowy w dół i zna każdy centymetr stołu za którym siedział(generalnie strasznie śliski człowiek-tak z pobieżnej obserwacji)
20 sierpnia 2015, 09:44 / czwartek
@Zabory. Amen.
Nic dodać nic ująć. Wiadomo, że kłamali, ale nie udowodnisz. Trzeba dawać sygnały na forum, wiemy że czytają i nawet czasem wnioski wyciągną.
20 sierpnia 2015, 09:53 / czwartek
Napiszcie o co chodziło z Sucheckim. Nie śledzę wszystkich mediów społecznosciowych, nie wiem co tam wypisywał zanim został rzecznikiem.
20 sierpnia 2015, 10:16 / czwartek
Wyborcza, wystarczy?
20 sierpnia 2015, 10:33 / czwartek
Do tych śmiesznych postulatów to pasuje tylko jeden cytat:
"Jak w burdelu nie idzie to wymienia się kurwy, a nie firanki" ŻENADA!!
20 sierpnia 2015, 10:56 / czwartek
zabory, zgadzam się ze wszystkim poza jednym - uznanie że nowotworem są 2 osoby, które nie mają żadnego wypływu na realne funkcjonowanie klubu to krok w złym kierunku...
to niestety może być łatwe mięso armatnie dla prawdziwego nowotworu (Mandziara, Beret i Mario), którzy mogą czuć się zadowoleni ' wypierdolimy Kacpra i Agnieszkę i tłum będzie zadowolony, a my zyskujemy kolejne miesiące na kręcenie lodów..."
20 sierpnia 2015, 11:00 / czwartek
Jakbyś nie wiedział na ten moment całkowita wymiana "firanek" to koszt coś około 20 mln, jak nie więcej. Jeśli masz taką kwotę to śmiało możesz rozpoczynać negocjacje. Chyba, że samemu już zadecydowałeś, że startujemy ponownie od "0".
20 sierpnia 2015, 11:07 / czwartek
@mmkk
Tu nie chodzi oto, by robić rewolucję i wypierdolić wszystkich, zaczynając od zera. To już przerabialiśmy i nikt nie myśli zaczynania od nowa.
Wspomniana dwójeczka jednak wpieprzała się w nie swoje poletko i Nasze stanowisko było jasne- wypier dalać.
Reszta "bujających" w obłokach i myślących " jakoś to będzie, kibole pokrzyczą, pokrzyczą, przyjdą wyniki to wyluzują", swoje teorie musieli wczorajszego wieczora trochę zmienić.
20 sierpnia 2015, 11:28 / czwartek
Wszyscy, którzy teraz się zastanawiają, rozkminiają, mają złote rady, niech lepiej nic nie piszą, bo to aż śmieszne. Dlaczego tak, a dlaczego nie tak?
Wczoraj na spotkaniu mogliście śmiało o wszystko pytać, przedstawić swoje przemyślenia.
20 sierpnia 2015, 11:36 / czwartek
@zabory
OK, ale dla mnie najważniejsze jest aby wspomniana przeze mnie trójka miała ciągłą świadomość patrzenia na ręce w myśl piosenki z mojej młodości
"nie graj ze mną w chuja bo cię obserwuja" (dla młodzieży wyjaśnienie - Dr Hackenbush :)
to jasne że obecnie nie ma dla nich alternatywy, ale boję się że bez ciągłego nadzoru ze strony kibiców za kilka miesięcy znikną z kasą, wytoczą Lechii proces o miliony (jak Mandziara w Wiśle) i znowu czeka nas droga od A klasy...
w tej chwili kolesie mogą uważać że uspokoili nastroje i mogą kontynuować przewały (chyba nikt nie uznał ich wyjaśnień dotyczących np. Stojana, młodzieży i transferu non profit Colaka za sensowne)
jeśli wypierdolenie dwóch pionków uznamy jako mało istotną próbę sił to OK, ale jeśli uważamy to za wielkie zwycięstwo to obawiam się że będzie ono pyrrusowe..
20 sierpnia 2015, 11:56 / czwartek
Byłem na tym spotkaniu i powiem tylko że w mojej opinii 90% słów które padły ze strony przedstawicili klubu nie były szczere. Formuła przeprowadzenia spotkania dość słaba. Byłem zaskoczony poparciem dla Brzęczka, podejrzewam że kilka osób miało odegrać teatr a inni się nie wychylali. To że rzecznik i pani od marketingu mają poleciec to OK natomiast to sprawa drugorzędna. Zadnych ciekawszych informacji nie usłyszałem. Coś optymistycznego - to czuję że póki co z finansowaniem nie jest tragicznie więc wygląda że jeszcze jakiś czas ten wózek pojedzie, ale to tylko moje odczucie.
20 sierpnia 2015, 12:06 / czwartek
20 sierpnia 2015, 12:08 / czwartek
to z GW wiec wklejam a nie daje linku choć było by szybciej ..bardziej szczegółowy artykuł:
W środę wieczorem w sali konferencyjnej na PGE Arenie odbyło się spotkanie władz Lechii Gdańsk z kibicami. Fani mogli zadawać pytania Adamowi Mandziarze, Maciejowi Bałazińskiemu, Markowi Jóźwiakowi, Jerzemu Brzęczkowi, Sebastianowi Mili i Jarosławowi Bieniukowi. Atmosfera była bardzo gorąca od samego początku, a kibice mieli wiele uwag do pracy władz klubu. Jednak z biegiem czasu coraz więcej było merytorycznej dyskusji, a mniej zwykłej pyskówki.
Polub nas na Facebooku
O tym, że w środę na sali konferencyjnej na PGE Arenie będzie gorąco, nie trzeba było nikogo przekonywać. Ponad stu kibiców Lechii, zaniepokojonych obecną sytuacją klubu, postanowiło dać do zrozumienia, co o tym wszystkim sądzą.
Już na samym początku stało się jasne, że nikt nie przyszedł tu na kawę i ciastko. Jeden z fanów zadał bowiem proste pytanie pani Agnieszce Weissgerber, pełniącej w Lechii rolę PR i CSR managera. Pytanie brzmiało, kto zatrudnił na stanowisku rzecznika prasowego Kacpra Sucheckiego. Pani Agnieszka momentalnie odpowiedziała, że ona. Po chwili w kilku mocnych słowach kibice wypowiedzieli się na temat owej dwójki. Wyraźnie zdezorientowana Weissgerber opuściła salę. Do końca spotkania już nie wróciła, ale przez cały czas pod jej adresem leciały nieprzyjemne epitety. Prezes dostał od kibiców polecenie, by zwolnić oboje dyscyplinarnie, choć użyto tu innego słowa niż "zwolnić". W innym przypadku fani zapowiadają protest.
Generalnie zarzut w stronę rzecznika prasowego biało-zielonych był taki, że obrażał kibiców na portalach społecznościowych, na co fani mieli dowody. Nam trudno polemizować, przedstawiamy jedynie relację.
Tak naprawdę dwie osoby były non stop atakowane, byli to prezes Mandziara i szef scoutingu i menedżer pierwszego zespołu Jóźwiak, ale najbardziej dostało się temu drugiemu, zwłaszcza na początku. Dyrektor zarządzający Bałaziński był wyraźnie postacią neutralną, zaś pełne poparcie kibiców mieli trener Brzęczek, Mila oraz pełnomocnik ds. sportowych Bieniuk.
Brzęczek ma zostać
Fani w bardzo dosadnych słowach powiedzieli, co myślą o ewentualnej zmianie trenera, i że takowa nie ma prawa nastąpić w najbliższym czasie. A już na pewno nikt w Gdańsku nie wyobraża sobie takich osób jak Jan Urban czy Dariusz Wdowczyk. Prezes Mandziara zapewnił przy tym, że nie są i nie były prowadzone rozmowy z żadnymi innymi trenerami. Kibice stoją murem za Brzęczkiem. Ten podziękował za zaufanie mimo niezbyt dobrego startu w obecnym sezonie w ekstraklasie.
- Jako trener to ja jestem odpowiedzialny za wyniki sportowe. Ta krytyka, która spada na osoby siedzące obok mnie, powinna spaść w pierwszej kolejności na mnie. To co powiedziałem wcześniej. Na pewno nie powiem, że kocham Lechię ponad wszystko, bo wcześniej tu nie grałem. Jednak przez cały czas, gdy tu będę, oddam serce, by było jak najlepiej - mówił Brzęczek.
Tożsamość Lechii. Trenerzy z regionu
Wreszcie do głosu mógł dojść Jarek Bieniuk. Padł zarzut, że w grupach juniorskich Lechii zatrudnia się trenerów z zewnątrz, a nie z gdańskiego środowiska. Jednak "Palmer" brał udział w zatrudnianiu trenerów i dobrze przygotował się do spotkania, wymieniając praktycznie wszystkich szkoleniowców, jacy są związani z klubem. Jak się okazuje, jedynymi trenerami spoza Gdańska są Tomasz Unton (z Gdyni, ale w biało-zielonym sercem), Tomasz Sokołowski z Pruszcza Gdańskiego oraz Adam Fedoruk (Elbląg). Temu ostatniemu zarzucono też, że w przeszłości ustawiał mecze, czego z oczywistych względów nikt w Gdańsku nie zamierza akceptować. cdn.
20 sierpnia 2015, 12:11 / czwartek
Brak wychowanków w składzie
- My chcemy chodzić na swoich zawodników, a nie na najemników - powiedział jeden z kibiców.
Dowiedzieliśmy się, że Jacek Jadanowski odszedł z klubu, bo jego umiejętności nie były wystarczające na ekstraklasę. Jóźwiak zaznaczył, że Lechia proponowała mu wypożyczenie do Puszczy Niepołomice. Jadanowski jednak nie skorzystał i we wtorek rozpocznie testy w Cracovii.
- Wypożyczyliśmy Hieronima Gierszewskiego do GKS-u Bełchatów. Tak robią wszyscy. Ten chłopak ma zapewniony powrót w grudniu. Mamy prawo do odzyskania zawodnika po półrocznym wypożyczeniu - podkreślił Jóźwiak.
Jednocześnie zapewniono, że plotki mówiące o tym, że rzekomo Adam Chrzanowski, Michał Żebrakowski i Przemysław Macierzyński zarabiają ponad 10 tys. zł miesięcznie, są mocno przesadzone.
- Jest to kwota znacznie mniejsza. Nie jest to ani 10, ani 9, ani 8 tys. - zaznaczył Mandziara.
- Chcemy, by ludzie z regionu grali w Lechii. Ale jednocześnie musimy patrzeć na umiejętności tych zawodników - dodał Brzęczek.
- Wiem, że ja pochodzę z Koszalina i zawsze będę walczył o to, by być identyfikowanym z Lechią - powiedział Mila.
Chwilę wcześniej jeden z kibiców powiedział: - Wy (prezesi) kiedyś odejdziecie, a my (kibice) będziemy nadal. Na co kapitan biało-zielonych odparł: - Wy będziecie, ale będzie jeszcze jedna osoba. Będę to ja. Już na zawsze tutaj. Po czym z sali rozległy się gromkie brawa.
Scouting w Lechii nie istnieje
No bo jak może istnieć, skoro w klubie za wyszukiwanie talentów odpowiedzialny jest Roman Kaczorek i jakiś młody chłopak z Gdańska imieniem Tomek. I to na dobrą sprawę wszystko! Nazwiska tego chłopca Jóźwiak nawet nie pamięta. Z sali od razu padło pytanie, czy jest on pełnoletni...
Oczywiście za scouting odpowiadają też Jóźwiak i Bieniuk, którzy jeżdżą po Polsce, a także trenerzy grup juniorskich. Wydaje się jednak, że jest to zdecydowanie zbyt mało jak na klub, który miał się bić o czołowe lokaty w ekstraklasie.Przedłużane kontrakty z zawodnikami
W ostatnim czasie Lechia przedłużyła kontrakty z Maciejem Makuszewskim, Arielem Borysiukiem i Stojanem Vranjesem, choć wszyscy mieli jeszcze długo obowiązuje umowy. Jak podkreślił prezes Mandziara, menedżerowie tych piłkarzy, m.in. Mariusz Piekarski (Makuszewski i Borysiuk) nie wzięli za to ani złotówki prowizji.
- Możemy wszystkie umowy pokazać. Zapraszam, wypłacę wam to samo - zaznaczył Mandziara.
Bałaziński po chwili wyjaśnił kibicom, dlaczego przedłuża się kontrakty na takich zasadach.
- Według przepisów FIFA każdy kontrakt ma dwa okresy: chroniony i niechroniony. Pierwsze trzy lata w kontrakcie pięcioletnim są okresem chronionym. Jeżeli zawodnik odejdzie, "oleje" klub, to zostanie zdyskwalifikowany, w kraju i za granicą. Po pierwszych trzech latach zaczyna się okres niechroniony. To oznacza, że jeśli zawodnik nas "oleje", zerwie kontrakt i pójdzie gdzie indziej, wówczas nie można go zdyskwalifikować. Można żądać odszkodowania przed sądem. Jakiego? Tego nikt nie wie - obszernie wytłumaczył Bałaziński.
Ponadto poinformowano, że w najbliższych dniach Lechia planuje kolejne przedłużenia kontraktów.
- Liczę na to, że do końca tego tygodnia przedłużymy kontrakt z Rafałem Janickim. To jest jeden z tych zawodników, na którego naprawdę stawiamy i chcemy, by jeszcze przez rok czy dwa lata u nas grał - zaznaczył Mandziara.
Niewykluczone również, że w ostatnich dniach okienka transferowego klub pozyska jeszcze jednego napastnika. Prezes Mandziara przyznał, że pracują nad tym. Być może jednak zawodnik ten dołączy do Lechii nawet we wrześniu, ponieważ w grę wchodzi piłkarz znajdujący się aktualnie bez pracodawcy. Prezes Mandziara podkreślił, że klub stać na zawodnika za 1,5 mln euro, ale trzeba takiego najpierw znaleźć. cdn.
20 sierpnia 2015, 12:14 / czwartek
Nie ma problemów z wypłatami
- Zdarzało się, że dostawaliśmy pensje z trzytygodniowym opóźnieniem. Jednak bywało też tak, że pieniądze były na koncie np. tydzień przed terminem. Pod tym względem drużyna ma naprawdę dobre warunki i to nie może być usprawiedliwieniem słabszych wyników - zaznaczył Mila.
Raty za transfer Sebastiana Mili
Antoni Bugajski na łamach "Przeglądu Sportowego" wielokrotnie pisał, że Lechia spóźnia się z zapłatą za transfer Mili. Tymczasem pierwszą, najwyższą ratę gdański klub zapłacił w terminie. Z drugą ratą spóźniono się 3-4 tygodnie, ale wszystko zostało już uregulowane. Do zapłacenia została ostatnia, trzecia rata.
Oddanie Piotra Grzelczaka było błędem
Latem nie przedłużono kontraktu z Grzelczakiem, chociaż ten bardzo chciał w Lechii zostać. W klubie twierdzą, że sprowadzili dobrego zastępcę w jego miejsce - Michała Maka. Ten jednak na razie niczym szczególnym się nie wyróżnił, a tymczasem "Grzelu" rozkręcił się i bardzo dobrze spisuje się w Jagiellonii Białystok.
Generalnie styl gry Lechii, czyli utrzymywanie się długo przy piłce i kreowanie sytuacji, jest bardziej przyjazny Makowi niż Grzelczakowi.
- Nie ukrywam, że rozważaliśmy jego pozostanie. Jest to zawodnik, który zawsze walczy dla drużyny, a ponadto dysponuje dobrymi warunkami fizycznymi. Patrząc z perspektywy czasu, moim zdaniem był to błąd, że z niego zrezygnowaliśmy - powiedział Brzęczek.
- Grałem z Piotrkiem i w Widzewie, i tutaj w Lechii - mówi Bieniuk. - Jest to zawodnik, że jak odpali, to strzela seryjnie bramki. Ale założę się, że wśród kibiców Lechii jest wielu antyfanów "Grzela". Naprawdę długo dyskutowaliśmy na jego temat. Wszyscy popełniamy błędy - dodał.
Paweł Czychowski
Sporo kontrowersji wzbudziło pozbycie się króla strzelców poprzedniego sezonu w trzeciej lidze. Tym bardziej że w jego miejsce sprowadzono Michała Żebrakowskiego, który na tym samym szczeblu rozgrywkowym nie zdobył ani jednej bramki.
- Taka była decyzja sztabu szkoleniowego - powiedział Jóźwiak.
- Paweł dostał ode mnie szansę debiutu w Poznaniu. Było mu jednak ciężko wywalczyć sobie miejsce w składzie, bo mieliśmy i Antonio Colaka i Kevina Friesenbichlera - dodał Brzęczek.
Teraz Czychowski jest zawodnikiem Gryfa Wejherowo, jednak czeka go bardzo długa przerwa, bo na jednym z treningów doznał zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie.
Zamieszanie z Lekoviciem
Nie można przejść do sytuacji z Serbem na porządku dziennym. Kibice oczywiście zapytali, dlaczego Leković został odsunięty od pierwszego zespołu. Przypomnijmy, że oficjalny komunikat klubu brzmiał: "zawężamy kadrę".
- To była decyzja zarządu, który miał prawo tak postąpić - mówi Brzęczek.
Generalnie padło stwierdzenie, że Leković nie jest w stanie zagrać kilku meczów w sezonie w pełnym wymiarze czasowym bez odniesienia kontuzji. W ostatnim czasie urazy go nie omijały i od kilku tygodni dostaje zastrzyki. Zawodnik nagle jednak wyzdrowiał i został przywrócony do pierwszego zespołu.
Wyższe ceny biletów, karnetów i dziwne akcje marketingowe
Przed sezonem 2015/16 Lechia podniosła o kilka złotych ceny biletów i o kilkadziesiąt złotych ceny karnetów, co spotkało się ze sporym zdziwieniem kibiców. Nie było to w żadnym stopniu konsultowane ze Stowarzyszeniem "Lwy Północy". Poinformowano, że sprzedano około 3 tys. karnetów.
Jakby tego było mało, pewnego dnia na oficjalnej stronie Lechii pojawił się komunikat, że klub wprowadził specjalne bilety dla zakładów pracy. Zniżki, vouchery, możliwość prowadzenia własnego zorganizowanego dopingu i tworzenia własnych sektorówek.
Od razu z sali padło pytanie, kto za to odpowiada. Po chwili prezes Mandziara rozbawił całą salę do łez, mówiąc: - Przepraszam, ale to byśmy musieli Agnieszkę zawołać... cdn.
20 sierpnia 2015, 12:18 / czwartek
Lechia Gdańsk vs APLG
- W 2010 roku były przekazane dzieci z Lechii do Akademii Piłkarskiej Lechii Gdańsk, żeby ci szkolili dzieci dla Lechii. Tak powinno być. Jednak w ostatnich latach APLG poszło w swoją drogę, mają swój system i są samodzielni. Musieliśmy wyciągnąć konsekwencje. Podjęliśmy strategiczne decyzje, że stworzyły własny dział młodzieży. Teraz dzieci będą tak jak chcą tego nasi specjaliści. To jest dobre dla Lechii, bo klub znowu ma swoją młodzież. Za przekazane do AP LG w 2010 roku dzieci musimy teraz zapłacić 600 tys. zł. To jest paranoja, dlatego też tego typu współpraca jest dla mnie bez sensu - mówił bardzo nerwowo Mandziara.
Brak kontaktu z prezydentem Adamowiczem
- Mam o wiele słabszy kontakt z panem prezesem Adamem Mandziarą, a także z panem Franzem Josefem Wernzem niż z poprzednimi władzami spółki. Potrzeba chęci dwóch stron, by usiąść i porozmawiać o problemach. Ja do tego jestem gotowy - mówił kilka dni temu na łamach "Dziennika Bałtyckiego" Adamowicz.
Jak ustosunkowała się do tego Lechia?
- Z oczywistych względów nie spotykamy się z panem Adamowiczem co tydzień. Nie na tym to polega. Po raz ostatni widzieliśmy się pod koniec rundy wiosennej poprzedniego sezonu, na przełomie maja i czerwca. Bieżące działania konsultujemy wspólnie z wiceprezydentem Andrzejem Bojanowskim oraz Andrzejem Trojanowskim. To są osoby, z którymi na bieżąco utrzymujemy kontakt - przyznał Bałaziński. - Nigdy nie było tak, że prezydent poprosił o spotkanie, a ktoś z nas odmówił - dodał.
Finanse w klubie
- Fakty są takie, że w sezonie 2015/16 będziemy mieli deficyt na poziomie 0,5-1,5 mln zł. W obecnym sezonie mamy budżet na poziomie 30 milionów. Mamy też gwarancję pana Wernze, że mamy zabezpieczony budżet na cały sezon - mówi Mandziara.
- Zadłużenie było na poziomie 13 mln zł. Teraz wynosi 11,9 - dodał prezes Lechii.
Jedno jest pewne. Atmosfera wokół klubu jest napięta, a środowe spotkanie wiele nie wyjaśniło, choć na pewno dało działaczom do myślenia. Na kilkanaście minut przed końcem spotkania Mila, Bieniuk i Brzęczek opuścili salę konferencyjną, a pytania kierowane były do pozostałej trójki. Wszystko dla ich dobra, bo pytania nie były łatwe, a do wymienionej trójki kibice nie mieli żadnych zastrzeżeń. KONIEC
20 sierpnia 2015, 12:37 / czwartek
Stanie murem za tym pseudotrenerem... PARANOJA.
20 sierpnia 2015, 13:03 / czwartek
czy wyjaśniło się czemu nie wykupiliśmy Colaka, mimo, że milismy prawo pierwokupu i on chciał tez zostac?
20 sierpnia 2015, 13:19 / czwartek
Pyton
Dobrze wiedzieć, żeby móc posypać głowę popiołem.
20 sierpnia 2015, 13:31 / czwartek
teskiGda Colak został wykupiony a następnie sprzedany. Tak mówił prezes Mandziara . Nie powiedział za ile. Już ktoś to wcześniej napisał.
20 sierpnia 2015, 14:34 / czwartek
całe szczęście,że zło wyplenione i Brzęczek ma zaufanie,
a jak będzie źle to poda się do dymisji,
bilans ostatnich 9 spotkań 0-4-5 ...