Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024

Jagiellonia Białystok - LECHIA GDAŃSK 02-10-2015 g. 20:30

strona 3/3

3 października 2015, 15:04 / sobota
czerstwy suchar
3 października 2015, 15:54 / sobota
Dalej kocham to forum... :D :D :D
3 października 2015, 17:05 / sobota
całego meczu nie mam, tutaj skrót

odnośnik
3 października 2015, 17:43 / sobota
Dwa mecze wygrane i od razu humor wraca.

Tylko Lechia!
3 października 2015, 21:50 / sobota
Dzięki za bramki

przed podziękowaniami sprawdziłem jednak czy to nie ten materiał :

odnośnik

;)

Tylko Lechia !!!
3 października 2015, 22:22 / sobota
Panowie trener mówi, że gramy teraz na 30% naszych możliwości.
Na pewno to jeszcze za szybko ale coś czuję, że na koniec tego sezonu będziemy się cieszyć...:)
3 października 2015, 22:38 / sobota
:)
3 października 2015, 23:57 / sobota
Krasic - najgorszy zawodnik, seryjne straty piłki, dwie sytuacje kiedy "musiał" podać zagrał egoistycznie. Robbenem nie jest. Do ogranie w rezerwach.
Janicki - rozkojarzony jakby nieobecny na meczu
Gerson - widać przerwę w grze zupełny brak szybkości,

reszta zawodników znośnie

na duży plus Mak i Kuświk oraz jak zwykle Borysiuk
Peszko do ogrania, nie trzeba mu rezerw ale wchodzenie na boisko przy 2:0 :)

Gra Lechii po zmianie treneiro taka samo jak przed różnica to zdecydowany wzrost skuteczności.
Biorąc pod uwagę znacznie lepsze drugie połowy Lechii to jak mam rozumieć słabe przygotowanie? Nie czarujmy się ani Brzęczek tak słaby jak inwestor pinokio taki dobry.
3 października 2015, 23:59 / sobota
zapomniałem o Mariciu ale sprawa jasna trzyma poziom
4 października 2015, 05:47 / niedziela
@gedania:

Te "lepsze drugie połowy" to takie statystyczne pierdolenie Murawskiego. Jak słyszałem to mnie pusty śmiech ogarniał.

"Gra się tak, jak przeciwnik pozwala."

Coś w tym jest... jak nam kolejna drużyna po Babie Jadze pozwoli na 65 minut (bądź 65%) kulania piłeczki po boisku, kręcenia kółeczek i wymiany tysiąc-dziewięćset-czterdziestu-pięciu podań w poprzek i do tyłu, to nie powinno być źle. Ale jak ktoś przykręci śrubę i przyciśnie, to "cały misterny plan Murawskiego w pizdu".

Zadziwiające, że nikt nie pamięta choćby 2-3 zajebistych podań Łukasika z tych "najwięcej zagrań, najwięcej odbiorów"... za to każdy momentalnie przyzna, że defensywnie nastawiony Borysiuk potrafi pierdolnąć piłkę 'na centymetry' przez pół boiska.

Podsumowując:
"Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki." ;-)
4 października 2015, 10:57 / niedziela
To, że przeciwnik "pozwala" nam kulać piłkę nie dzieje się bez przyczyny. Przeciwnik przy naszym obecnym ustawieniu po prostu nie ma manewru w środku pola, nie ma pomysłu, jak odebrać Lechii piłkę. Gramy dość blisko siebie, zawodnik przy piłce niemal zawsze ma komu odegrać. Nawet w razie straty przeciwnik nie ma łatwo, jest natychmiast atakowany i musi się przebijać.

Nastąpiła też zmiana mentalnościowa, chyba raz na zawsze zakopaliśmy dotychczasową taktykę bronienia remisów albo jednobramkowego prowadzenia. Przecież wyć się chciało po takich meczach jak w Poznaniu, gdzie w końcówce praktycznie wjechali nam do bramki, bo trenerowi - minimaliście wystarczał remis z "mistrzem Polski".
4 października 2015, 14:44 / niedziela
Ja też uważam że mentalnie zawodnicy ustawieni są na granie swoje. Strzelili bramkę za Brzęczka mogę się założyć że by się cofnęli i pewnie by tą bramke stracili. Tutaj grali dalej swoje. Jeśli atak pozycyjny ma przynosić skutek to właśnie kontry przeciwnika trzeba gasić w zarodku co nie jest proste bo wymaga niezwykle szybkich i zwrotnych obrońców. A jaki jest Janicki każdy wie. Gerson dochodzi do formy, Wawrzyn też do szybkościowców nie należy, a Wojtkowiak jak jest w formie to nadąża.
No i defensywni pomocnicy muszą pomagać i tutaj Borysiuk wywiązuje się z tego zadania dobrze, zaś Łukasik moim zdaniem za mało odbiera i rozgrywa piłkę do przodu. Ten Kovacevic jest lepszy niż Łukasik.
Ale trzymam kciuki za taktykę, którą trener ustalił bo to jest naprawdę gra, która ma miażdżyć przeciwnika w każdym meczu. Czy jesteśmy lepsi od wszystkich w lidze? Mam wątpliwości na tą chwilę. Niech trenują i czerpią z tego co najlepsze.
4 października 2015, 17:50 / niedziela
no to jestesmy w pierwszej ósemce:) i mysle ze po meczu z Górnikiem z niej nie wypadniemy.
4 października 2015, 21:34 / niedziela
Stara Szkoła: nawet nie znam wypowiedzi Murawskiego.

Wiem, że są piłkarskie bon moty z kolegami kibicami czasami robimy sobie jaja i gadamy w stylu "gra się tak jak przeciwnik pozwala", "ty do mnie ja do ciebie", "jak my mamy piłkę to nie przeciwnik" itp itd .

Fakt jest taki, że pykamy piłeczką, ale do tej pory nie wchodziło. Od paru meczy w tym z tego przegranego z Piastem lepiej to wyglądało, w meczu z Legią nasi grali jeszcze lepiej ale zostali skarceni po własnych błędach. Z Zagłębiem udało się odwrócić mecz. Uważam że dołek mamy za sobą, każdy kolejny mecz naszych galacticos zgrywa.
12 października 2015, 00:08 / poniedziałek
Oglądam właśnie ... chyba 4 raz JAG - Lechia Gdańsk... Grzelu moim skromnym zdaniem nie chciał tego strzelić i nie strzelił. To tylko moje zdanie, bo był komentarz że spierdolił.

Zawsze uważałem że to błąd nieprzedłużenie z nim kontraktu. Grzelczak = Lechia Gdańsk
12 października 2015, 09:55 / poniedziałek
Jak nie chciał strzelić - chciał ale tak jak w 90% sytuacji nie trafił....
Już pisałem - fany i ambitny grajek ale u nas to wyżej niż rezerwa by nie podskoczył...o ile do 18 by się łapał.
Na Białorusi ma chociaż szansę pograć.
12 października 2015, 17:28 / poniedziałek
Ja także uważam ze celowo "nie przyłozył się" do strzału. Oczywiscie nigdy prawdy sie nie dowiemy, ale takie odnioslem wrażenie.
Podobnie Franek był "mało efektywny"
;-)

TYLKO LECHIA!
12 października 2015, 17:56 / poniedziałek
odnośnik
odnośnik

Piotrek po prostu taki jest, zawsze taki był i chyba już tego nie poprawi. By strzelić musi mieć trudną piłkę, przy łatwej głupieje
13 października 2015, 00:49 / wtorek
może i zgłupiał, może zmądrzał. Ja uważam, że to drugie i u mnie ma plus i Franek też. Przypomnijcie sobie , jak spinał sie na nas Tuszyński. Niestety czasem całkiem skutecznie. Na pewno miał żal ale taki Jedi mógł mieć większy ale on nie powie nic złego na Lechię, nie nakręca się na mecz przeciwko Lechii. To ta różnica.
13 października 2015, 13:28 / wtorek
Wychowanek Widzewa, finalnie niechciany w Lechii, w której różnie się mu wiodło w nowych barwach celowo marnuje dobrą sytuację do strzelenia jej gola. Brzmi rozsądnie.
13 października 2015, 14:13 / wtorek
Ta.
I Madera tez jak by słabiej grał na obronie.
No i Pobierz jakoś dziwnie ustawił drużynę.

Niektórych nieźle pojebało.
13 października 2015, 15:06 / wtorek
również Szymek Marciniak ewidentnie gwizdał pod Lechię.Wydrukowane jak uj...
13 października 2015, 17:43 / wtorek
Tak oczywiscie, macie racje, a Makuszewski postrzeleniu bramki oszalał z radosci ze dobił druzynę (pokazał niesamowity taniec radości) w której dawno temu grał. Takze z pewnościa Grzelczak po meczu był wsciekły nie strzelił takiej setki, druzynie, ktorej koszulke ledwo zdążył zdać.

TYLKO LECHIA!
13 października 2015, 19:51 / wtorek
Chłopaki... przyjrzyjcie się co Wy tu teraz roztrząsacie... ;-)
13 października 2015, 23:32 / wtorek
1 2 3
 
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.464