Gdańsk: czwartek, 18 kwietnia 2024

Legia W-wa - Lechia Gdańsk, sobota 02.04.2016r. godz. 20:30

strona 2/3

2 kwietnia 2016, 21:29 / sobota
Vanja daje radę w bramce. Krasić super. Peszko kryminał!!!!!!!!!
2 kwietnia 2016, 21:30 / sobota
Gdyby przygłup mial odrobine inteligencji przy kontrze 3 na 1...gdyby...gdyby...
Haraslin za przyglupa i jedziemy z nimi mimo wszystko.
2 kwietnia 2016, 21:34 / sobota
Po II Wojnie Swiatowej wielu Prawdziwych Warszawiaków osiedliło się w Gdańsku i w Sopocie,
i nigdy nie wróciło do swojego ukochanego miasta ,żeby nie widzieć zniszczeń,i to co im odbudowali potem.
A teraz hasło:
MY BARDZIEJ WARSZAWIAKI NIŻ WY WARSZAWIAKI WIEŚNIAKI
2 kwietnia 2016, 21:34 / sobota
cooer

Peszko nie odstaje?? Psuje nam kontre 3 na 1, jak Borysiuk niby zagrał ręką w polu karnym komu ten gamoń podawał?? Ten strzał Mili po krótkim rogu dlatego że gamoniowi piłka odskoczyła na 3m.
2 kwietnia 2016, 21:36 / sobota
No i teraz sam na sam zepsuł, na szczęście był Kuświk 1:1.
2 kwietnia 2016, 21:55 / sobota
Peszko miał asyste przy bramce i potem wybił piłke z linii, jak na moje dał radę. W 2 połowie Mak sie rozszalał, pewnie zaraz legła go podkupi.
2 kwietnia 2016, 22:01 / sobota
Mila pierdoli każdą piłkę. Tragedia.
2 kwietnia 2016, 22:09 / sobota
Jak ten Chrapek mógł tego nie wbić, nie ogarniam. Dwa metry do pustej bramki a on podaje stojącemu obok przeciwnikowi.
2 kwietnia 2016, 22:13 / sobota
Kolejny taktyczny faul, powinna być druga żółta i czerwona dla warszawskiego fajfusa.
2 kwietnia 2016, 22:16 / sobota
a te kurwy jeszcze śpiewają "sędzia chuj" :) Kto jak kto, ale oni jako jedyni w Polsce nie mają prawa nawet tak pomyśleć :)
Niech Nowak zdejmie tego garbuska, bo mnie chuj strzeli!
2 kwietnia 2016, 22:25 / sobota
No i po meczu. Walczyli. Mało brakowało. Wynik jedynie podtrzymuje nadzieję do następnej kolejki.
2 kwietnia 2016, 22:28 / sobota
Wisła lub Podbeskidzie niech wygrają i walczymy. Mak i Krasic najlepsi.
2 kwietnia 2016, 22:30 / sobota
Brawo za mecz, brawo za walkę. Wygląda że mamy bramkarza na lata. Fajnie wznawia piłkę lewą i prawą nogą. Super Mak Chrapek Krasić i dobra zmiana Haraslina.
2 kwietnia 2016, 22:31 / sobota
Wystarczy porażka Jagi z PBB lub Ruchu z Wisełką. Jak dla mnie drugi wariant bardziej prawdopodobny.
2 kwietnia 2016, 22:32 / sobota
j. papudraki trzecia porażka z rzędu, Mila C... j... powinien być zdjęty z boiska takie straty jakie on zalicza w meczu to nikt w ekstraklasie niema. Kolejny mecz w którym pozostały chwile do końca meczu a my gramy w poprzek boiska jak na treningu zamiast wbiegać pod bramkę. Papudraki czekają tylko na końcowy gwizdek i myślą że po ciężkim meczu mieli udany mecz, raczej przegrany mecz. Niestety mimo efektownej gry jaką prezentują nasi piłkarze powinni grać w górnej ósemce. Jednak przy takich sytuacjach 3 na 1 albo 2 na jednego plasujemy się na ostanim miejcu w tabeli bo gdy wynik powinien wyglądać do przodu dla nas popudraki mają mentalnośc 5 letniego dziecka
2 kwietnia 2016, 22:33 / sobota
Niby walczyli, ale co to miało być za dokończenie meczu?! Sekundy do końca, a oni sobie popychają piłkę do tyłu. Już by kurwa chociaż spróbowali wrzucić tą gałę w pole karne, może by gdzieś spadła, ktoś by kopnął w bramkę, jakaś próba! Nie, jak atak pozycyjny to choćby mieli przejebać to będą wymieniać milion podań niczym Barcelona dopóki nie wjadą do bramki...
2 kwietnia 2016, 22:34 / sobota
no to gramy zgodnie z planem o utrzymanie. Szkoda nie wykorzystanych okazji (było kilka) Ale tez i mieliśmy farta 3 słupki Ległej
2 kwietnia 2016, 22:36 / sobota
Myślę, że każdy brałby remis w ciemno przed spotkaniem i tak się stało. Teraz czekamy na wynik z Białego i Chorzowa. Zwycięstwo gości w którymkolwiek z tych spotkań i za tydzień mecz o wszystko w Gdańsku ... Będzie dobrze !
2 kwietnia 2016, 22:43 / sobota
Gdybyśmy tak grali od początku sezonu, mielibyśmy lekko licząc jakieś 15 punktów więcej. Czy dziś było widać, że gra u siebie lider z 9-tą drużyną tabeli? Jakkolwiek się to wszystko dalej ułoży, mamy paru fajnych grajków i oby to się nie rozpadło przed nowym sezonem, bo ten sezon jest stracony, ale potencjał mamy spory. Zawsze chcę zwycięstwa, ale dziś jestem zadowolony. Można było wygrać, ale nie graliśmy z byle kim, oni mieli chyba ze 3 słupki. Wreszcie bramkarz "na coś się przydał". Jeśli nie będziemy w ósemce, nie mam wielkich pretensji do Nowaka. On się dopiero uczy polskiej ligi, a i tak jeśli chodzi o skład, być może nie wszystko zależy od niego.

Brawa dla ekipy, mieli swoje momenty i na pewno pomogli drużynie.
2 kwietnia 2016, 22:47 / sobota
Po takim meczu, gdzie ilość klarownych, czystych sytuacji i sprzyjających okoliczności, aby rozstrzygnąć to na swoją korzyść powoduje jedynie uczucie niedosytu. Kolejne spotkanie z gatunku takich , gdzie nie zdobywamy jeden punkt, a tracimy dwa ! Szansa na to , aby ich dzisiaj dobić i tym samym upokorzyć została niewykorzystana, niestety.
I właśnie "dzięki" temu teraz trzeba liczyć na innych, a i o swoje umieć zadbać.
2 kwietnia 2016, 22:56 / sobota
@gilgacz - no właśnie a propos Nowaka i składu - nie wszystko zależy od niego i za to jest u mnie skreślony. To trener powinien decydować kto zagra, bo to on po części odpowiada za wynik. Ale jak ktoś woli siedzieć w czyjejś dupie to musi liczyć się z tym, że to dobrze widać. Gra Mili to jakiś żart. Dopóki w Lechii będą siedzieć pijawy nie będzie dobrze.

Mecz przy odrobinie szczęścia był do wygrania i też nie kumam zachowania w końcówce naszych, gdzie można było jeszcze wrzucać na aferę.
Największe brawa dla ekipy wyjazdowej za mega oprawę i doping!
2 kwietnia 2016, 23:00 / sobota
Śmieszność całej sytuacji jest taka, że pierwsza ósemka jest w dalszym ciągu realna, nawet przy niekorzystnych wynikach jutro:
Ruch zdobywając jutro chociaż 1 pkt. ma zapewnioną ósemkę. Jeśli przegra, to może dojść do sytuacji, gdy: (zakładam wygraną w 30. kolejce, tylko ten wariant nas interesuje)
- Lechia i Ruch mają 38 pkt = każde zwycięstwo Lechii co najmniej 1 bramką i nie wyższe niż 3:2 daje 8. miejsce Lechii
- Lechia, Wisła i Ruch mają po 38 pkt, z małej tabeli najlepsza jest Lechia
- Lechia, Jagiellonia, Wisła i Ruch mają po 38 pkt, z małej tabeli najlepsza jest Lechia

Podsumowując: zostały 2 miejsca w pierwszej ósemce, Ruch może jutro 1 zabrać, w tym przypadku zostanie ostatnie, o które walkę niebezpośrednią stoczymy z Jagiellonią (nie mogą oni zdobyć w 2 meczach więcej niż 3 pkt.)
2 kwietnia 2016, 23:05 / sobota
Jeszcze istnieje wariant, w którym 5 drużyn ma 38 pkt, ale tu już jest dużo wyników bezpośrednich i kombinacji do policzenia, więc poczekam z tym do jutra, gdy sporo się powinno wyjaśnić :)
2 kwietnia 2016, 23:09 / sobota
Obiektywnie zasłużony remis. Oczywiscie można było wygrać, tak jak w dwóch ostatnich meczach, ale tym razem chyba odezwała sie pamięc i scenariusz własnie tych dwóch ostatnich spotkań. Zresztą w 92 minucie niewiele brakowało.

Jestesmy dalej w grze o "8" , a na ile procent, to zobaczymy w poniedziałek.

ps. Najgorsze jest to, ze w tej lidze nikt tak, na Ł3, nie przydusił Legii jak Lechia, a my dalej musimy mysleć o utrzymaniu.

TYLKO LECHIA!
2 kwietnia 2016, 23:13 / sobota
Ten wieczór był udany.Przede wszystkim ekipa wyjazdowa - szyk i elegancja.Trans z przekazem pierwsza klasa.
Poza tym bardzo dobry mecz piłkarzy.
No i Haraslin zloty chłopak.Jechał z kadrowiczem Jedrzejczakiem po skrzydle jak z burą suką.Ogolnie popsulismy fetę krawaciarzom i bezcenne było ujrzec ich zjebane miny po meczu.
3 kwietnia 2016, 00:21 / niedziela
Była świetna okazja na komplet punktów ze względu ze Legia długo grała w osłabieniu. Ale trzeba oddać Legii ze słupki tez obiła. Mak trafił w poprzeczkę. Mecz na remis chociaż pod koniec można było powrzucać więcej a nie tracić czas na zagrania wszerz. Trzeba trzymać kciuki za Podbeskidzie w poniedziałek.
3 kwietnia 2016, 00:27 / niedziela
Cieszy dobra, brakowało trochę krycia szczególnie na bokach obrony, z plusów na pewno Mak i Krasić dla mnie miazga, Flavio dobry początek później bez szału. Jeden ogromny minus Mila a w zasadzie dwa Peszko, ale temu drugiemu wybaczę bo wybił piłkę z linii bramkowej. Mila dla mnie do rezerw, nie rozumiem dlaczego przebywał tyle na boisku, zwalnianie akcji, co podanie strata,dramatyczne dośrodkowania, totalna amatorka, ostatnim który mnie tak zirytował był chyba Zyśka w jakimś tam meczu, normalnie gdybym mógł to bym mu zajebał. Co do Peszki gdyby nie to że wybił piłkę z bramki to zrównał bym go tak samo z ziemią jak Mile, totalna amatorszczyzna kurwa biec w 3 na 1, mieć piłkę przy nodze, jednego kolegę z lewej drugiego z prawej i kurwa zejść do prawej i podać do kolegi z prawej to trzeba być kurwa imbecylem. Dla całej reszty brawo chociaż pozostał niedosyt. No i dlaczego w końcówce nie zaatakowali tylko podawali sobie w obronie ? Tym bardziej boli że przez brak wygranej straciłem 7 stówek na sts..
3 kwietnia 2016, 01:29 / niedziela
Tracę wiarę w MP tego roku. Remis z kolejnym słabeuszem chwały nie przynosi. Zagraliśmy bez specjalnego błysku. Brak płynności w grze, obrona , szczególnie na początku meczu - dziurawa jak sito, Ale było też wiele pozytywów : pressing, wyjścia z szybką kontrą. Piłkarze nie dali ciała ale punktów nie ma. Mila nie zagrał aż tak źle. Ba walczył w obronie, podawał na skrzydła ale to myśliciel: jak zagrać, aby sie nie nabiegać. To jest niezłe ale często spowalnia grę, która staje sie przewidywalna dla obrońców i trudno jest zaskoczyć ją. Za mało gra z klepki. Natomiast nie rozumiem jak to jest , że mamy takich fajnych skrzydłowych Maka i Haraslina - do spółki wykartkują pół ligi, a gra Sławek . Ja cie pie... trenerze litości. Ku chwale Ojczyzny - on i tak nie pojedzie na Euro.
W końcówce myślałem, że zagraja na aferę ale woleli pilnowac piłke przy nodze- jednak ten punkt może być jeszcze bardzo ważny.
3 kwietnia 2016, 03:04 / niedziela
Mam niedosyt. Odniosłem wrażenie, że po czerwonej kartce zamiast ruszyć mocno do ataku to wszedł większy luz i po raz trzeci z rzędu zamiast dobić rywala to się cackają. Peszko i Mila w dalszym ciągu jak to ktoś napisał kryminał. Na własne życzenie jesteśmy tu gdzie jesteśmy to znaczy na życzenie piłkarzy. Na chwilę obecną naszych kopaczy od kopaczy miejsc 9-16 odróżnia niestety tylko wielkość kontraktów (oczywiście nie można generalizować bo w niektórych widać chęć i zaangażowanie)
3 kwietnia 2016, 09:57 / niedziela
Przeogromny minus dla Nowaka za wstawienie Peszki i Mili do pierwszego składu. Poszedł telefon od Nawałki czy kurwa co!? Jak można tych dwóch sabotażystów wpuszczać na plac w najważniejszym meczu sezonu? Jeśli dobrze pamiętam, obaj panowie wzorowo spierdolili 4 klarowne sytuacje, generalnie graliśmy od samego początku w 9. I nie ma co się specjalnie podniecać wybiciem piłki z linii, bo Peszko przyszedł tutaj, by rozhulać ofensywę, a nie wyrabiać sobie alibi takimi interwencjami. Mam nadzieję, że to jest już naprawdę ostatni występ tych artystów.
Kolejna sprawa to nasza tradycyjna skuteczność. Biało-Zieloni są pod bramką przeciwnika tak posrani i nieudolni, że przykro patrzeć. Ciężko zdobywać jakiekolwiek punkty, gdy do strzelenia bramki potrzebujemy 20 sytuacji, paranoja. Ostatnia rzecz - w końcówce zabrakło jaj czy siły, by 7egię przycisnąć? Gramy w przewadze, Legia cofnięta aż prosi się o dobicie, a nam udaje się wypracować jedną jedyną sytuację, która kończy się poprzeczką. Przypominam, że to asekuranctwo mogło skończyć się jak z Górnikiem (słupek 7egii w końcówce). Jeśli nie dostaniemy się do górnej ósemki, będziemy mogli podziękować tylko sobie.
3 kwietnia 2016, 10:48 / niedziela
"Były kapitan reprezentacji Polski pochwalił też trzech piłkarzy będących w zainteresowaniu Adama Nawałki. - Peszko miał udział przy golu Kuświka, do tego był bardzo aktywny do przerwy. Cały czas brakuje mu rytmu meczowego. Sebastian Mila bardzo mądrze rozgrywał piłkę, a Kuba Wawrzyniak potwierdził swoją klasę. Był bezbłędny - zakończył trener "Biało-zielonych"."

No zesz kurwa Nowak nie ośmieszaj się.
3 kwietnia 2016, 11:28 / niedziela
Nie mogę pojąć naszej pasywności przy tak długiej grze w przewadze. Naszym obowiązkiem w tej sytuacji było zgarnięcie 3 pkt.
Dziś mega ważne mecze. Nie wiem dlaczego kurs na Ruch jest 3.2, a na Wisłe 2.2. Wydaje się, że powinno być odwrotnie.
3 kwietnia 2016, 11:36 / niedziela
No nie, trener nie może dołować swoich zawodników a już na pewno nie robic tego publicznie i obniżać ich standingu w oczach Polski czy trenera reprezentacji. Dla klubu znani piłkarze, reprezentanci są najlepszą wizytówką, jaka można sobie wyobrazić. Nie zmienia to jednak mojej opinii, że Peszko powinien łapać rytm meczowy w III lidze a człapek realizować swoje ambicje przez góra 45 minut. Nie czepiajmy się ich tak ostro, bo inni ze skutecznościa tez mieli problemy. Dobre jest t, że przy kontrze nie zostaje z przodu jeden zawodnik a pcha sie kilku. Owe 3 na 1 nie wzieło się z przypadku. Dokończenie akcji wypadło fatalnie ale pamiętajmy, wszystko dzieje się na dużej szybkości, na tym etapie juz beztlenowo - łatwo o głupi wybór czy złe wykonanie. Punktów szkoda ale dociśnięcie Ległej po czerwonej kartce i otwarcie tyłów wcale nie musiałoby się dobrze skończyć, o czym przypominają te obijane słupki.
3 kwietnia 2016, 11:53 / niedziela
Peszko jak i Mila przekreślili swoje szanse na występy we Francji ...był ich to największy sprawdzian i ostatnia szansa której nie wykorzystali (szkoda)Na ich miejsce bardziej zasługuje Mak który według mojej opinii rozkręca się z każdym dniem....Dobry mecz Chrapka i Krasicia...Brawo Lechia brawo MY ;)
3 kwietnia 2016, 12:35 / niedziela
Szyk i elegancja. Powrót na sektory gości bardzo udany!
3 kwietnia 2016, 13:28 / niedziela
Przecież już przed meczem było wiadomo, że Peszko i Mila nie jadą do Francji, trochę nie rozumiem tego zamieszania wokół nich :-) Selekcja została zakończona.
3 kwietnia 2016, 14:59 / niedziela
A tak przy okazji: kogo obchodzi co Leśniodorska powiedziała po meczu?
Szanujmy się.
3 kwietnia 2016, 16:25 / niedziela
Nikt nie komentuje jubileuszu? :-) odnośnik
3 kwietnia 2016, 19:55 / niedziela
Chuj wielki w dupe warszawskiej policji a szczegolnie tej kurwie na koniu
3 kwietnia 2016, 20:43 / niedziela
Taka mała informacja dla wszystkich forumowych "fachowców" mądrali.
Sebastian Mila najwięcej ze wszystkich zawodników na boisku przebiegniętych kilometrów 12, 230 km !!! Wynik co najmniej dobry w skali europejskiej!!!
Ponad to miał średnio najszybsze tempo biegu 2,15 m/s przy średniej drużyny 1,99 m/s.
3 kwietnia 2016, 20:56 / niedziela
Wczorajszy punkt na wage awansu. Teraz wszystko (?) w naszych nogach. Do boju Lechiooo!
3 kwietnia 2016, 21:07 / niedziela
kiko-7 skąd masz takie statystyki?
3 kwietnia 2016, 21:13 / niedziela
kiko-7 - w takim razie dawać go na biegi długodystansowe! Samo bieganie po boisku nie wystarczy. Trzeba umieć przede wszystkim grać w piłkę, a co wyprawia Walduś to można zobaczyć oglądając powtórki ostatnich meczów. Złe przyjęcia, straty, podania do tyłu i bieganie bez sensu za piłką rozgrywaną przez obrońców rywali... On potrzebuje przynajmniej 5 sekund by przygotować sobie podanie do przodu.
Pamiętam go jeszcze z Traugutta, gdy śmigał aż miło, a każdy na trybunach mówił, że zrobi karierę. Zrobił (chwała mu za to), ale teraz to emeryt i powinien zawiesić buty na kołku, a nie doić grubą kasę ze swojego "ukochanego" klubu.

@G4YOULG - psiarnia wszędzie taka sama. Przynajmniej tym razem nie cisnęliście z buta ze stacji gdańskiej. Kilkanaście dni po operacji kolana, a te chujki poganiały pałami do samej Łazienkowskiej.
3 kwietnia 2016, 21:40 / niedziela
Kazimierz: Liga + Extra na CANAL+ właśnie się skończyła.
3 kwietnia 2016, 21:41 / niedziela
@kiko-7

A jak tam ze skutecznością i kierunkiem podań?
4 kwietnia 2016, 06:41 / poniedziałek
@trzczy
transparent jest sam w sobie najlepszym komentarzem; pięknie uhonorowała nasza "delegacja" jubileusz!!!
Szkoda ze piłkarze jeszcze im nie spierdolili bardziej świętowania.

Lechista mowi do arkofca:
- odnośnik
4 kwietnia 2016, 09:10 / poniedziałek
Poziom spikerki na legii to takie dno jakiego chyba nigdy nie słyszałem. Za te teksty co te dwa barany walili powinno się ich utopić w Wiśle. No i niezawodna pani polecająca zaprzestania używania pirotechniki. Ale do tego akurat zdążyłem się przyzwyczaić.
Ogólnie dramat !!
odnośnik
4 kwietnia 2016, 10:20 / poniedziałek
Spikerka hehe
Szmaciarz hadaj, ze swoim pedalskim glosikiem i ten caly juras, ktory chce go wygryzc. Ciekawe jest to, ze nie uzywaja tego komunikatu o pirotechnice, kiedy Legia odpala ;-)

Tak samo ten zagluszacz, odpalany za kazdym razem jak leca pociski na krawaciarzy.

Pytanie z innej beczki. Przez oprawy, praktycznie nie widzialem wystepu Kobylanskiego. Pokazal cos?
4 kwietnia 2016, 10:44 / poniedziałek
Nie.
4 kwietnia 2016, 13:06 / poniedziałek
Akurat hahaj nie jestem spikerem krawaciarzy. Ten drugi zakompleksiony idiota mruczał co chwilę o naszej długiej podróży powrotnej (pewnie sam jeździ najdalej do Otwocka)
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.435