17 grudnia 2016, 23:24 / sobota
Pozwoliłem sobie założyć ten wątek gdyż uważam że należy się podsumowanie drużyny za ten w sumie dobry rok.
Jako pierwsze pozwoliłem sobie wkleić podsumowanie Ducha:
Ano tylko tyle, że Lechia będzie Mistrzem Polski. Jestem tego zupełnie pewien i posiadam kilka przekonujących argumentów:
1. W ciągu ostatnich trzech sezonów (a więc od czasu, kiedy wprowadzono format ESA37), tylko raz się zdarzyło, że po 20 meczach przyszły mistrz miał więcej, niż 39 punktów. Była to Legia w sezonie 2013/2014 (40 pkt). Dwa sezony temu Lech miał 33 pkt, a sezon temu Legia 37.
2. Lechia gra swój najlepszy sezon w historii swoich występów w najwyższej klasie rozgrywkowej, zdobywając średnio 1,95 punktu na mecz.
3. Lechia ostatnie 10 meczów rundy zasadniczej zawsze (ESA37) gra lepiej, niż wcześniejszą dwudziestką. Odpowiednio:
- 2013/2014 1,3 punktu (pierwsze 20 meczów) i 1,4 punktu (ostatnie 10 meczów)
- 2014/2015 1,2 punktu (pierwsze 20 meczów) i 1,7 punktu (ostatnie 10 meczów)
- 2015/2016 1,3 punktu (pierwsze 20 meczów) i 1,4 punktu (ostatnie 10 meczów)
4. Jagiellonia ostatnich 10 meczów rundy zasadniczej nigdy (ESA37) nie gra lepiej, niż pierwszej dwudziestki. Dlatego raczej nie będzie się liczyć w walce o tytuł. Odpowiednio wg schematu, jak wyżej:
- 2013/2014: 1,2 - 1,2
- 2014/2014: 1,75 - 1,4
- 2015/2016: 1,2 - 1,1
5. O tytuł powalczymy z Legią i Lechem. Ale oni zwyczajnie grają chujową piłkę. Legia ma najgorszy sezon w ESA37, a w dodatku pewnie stracą Nikolicia, który w zeszłym sezonie chyba grał na kodach, a w tym też jest najlepszym strzelcem drużyny. Lech z kolei już od dawna nie jest drużyną, którą należy się przejmować.
6. Udało nam się zbudować w Gdańsku prawdziwą twierdzę. Na 30 możliwych punktów u siebie, zdobyliśmy 25. Nikt w całej lidze nie jest tak mocny w domu. Nikt nawet się do tego nie zbliżył. Tymczasem i z Jagą i z Legią gramy u siebie. Wyjazd tylko do Poznania.
6. W zeszłym sezonie rundę finałową zagraliśmy lepiej, niż Legia, Lech i Jaga. A dziś my jesteśmy lepszą drużyną, niż sezon temu, natomiast Legia i Lech są słabsze, niż wówczas.
7. Zimowe transfery do Lechii zawsze natychmiast przynosiły wzmocnienia: Wawrzyniak, Mila, Flavio, Gerson, Wojtkowiak czy Vanja. Każdy z tych piłkarzy z miejsca dodawał jakości Lechii. Może bez wielkiego szału, ale zimowe transfery mamy po prostu dobre. Jest więc szansa, że dwa, może trzy nowe nazwiska sprawią, że będziemy grać jeszcze lepiej.
8. Jakoś tak w Lechii jest, że letnie transfery odpalają dopiero w rundzie rewanżowej. Tak było z Krasiciem, Malocą, Kuświkiem, Peszką i Chrapkiem. Dlatego liczę, że niespodziewanej jakości nabierze Rafał Wolski, a Rafał Wolski w formie to jest przekot. Dodatkowej jakości być może nabiorą też nieźli Sławczew i Gamakow. Liczę też na to, że znacznie lepsi będą Vitoria i Nunes. Nieważne, czy wiążemy z nimi przyszłość. Ważne, że czasem muszą wejść i kogoś zastąpić, więc nawet jeśli taki Vitoria wejdzie na boisko choć raz, to oby znacznie lepiej, niż ostatnio. Poza tym liczę, że wróci Gerson. Co by nie mówić, to Gerson w formie jest zacznie lepszy, niż Vitoria i Nunes.
9. Osobna kwestia to Marco. On przyszedł do nas zimą, ale przez kontuzję zaczął grać dopiero od tego sezonu. Liczę więc, że i dla niego zastosowanie będzie miał punkt 8.
10. W końcu mamy trenera, który - choć ma swoje słabości- potrafił zbudować jakość i dobrą atmosferę w drużynie. Dość powiedzieć, że ostatni wpis w wątku "Piotr Nowak musi odejść" datuje się na 14 sierpnia, a w tym "Piotrek Nowak" nikt wprost nie zachęca do zwolnienia trenera.
Podsumowując: jak widać, nie ma wątpliwości, że posiadamy wszelkie atuty, by wygrać tę ligę! Nie ma sensu obrażać piłkarzy. Wiadomo, że w nerwach mówi się brzydkie rzeczy. Ale ja im ufam. Trzeba wykonać jeszcze trochę pracy, to oczywiste. Ale bardzo dużo już zostało zrobione.