29 marca 2017, 12:32 / środa
Był co prawda zagorzałym fanem Legii, ale lubiłem jego inteligentne felietony. Pamiętam go jeszcze z Piłki Nożnej w latach 80' czytało się w podstawówce. Szkoda, że nie chciał zawalczyć z nałogiem alkoholizmu...
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie...