Amica Poznań - Lechia Gdańsk niedziela, 21.05.17,godz. 15:30
strona 2/3
21 maja 2017, 17:31 / niedziela
Remis, który zadowala Ległą i Jagę... ZERO celnych strzałów na bramkę... Teraz to już tylko cud da nam MP. Jesteśmy w grze o 2 miejsce. Z Pogonią nie wyobrażam sobie innego wyniku niż wysokie zwycięstwo.
21 maja 2017, 17:31 / niedziela
Druga połowa zagrana na utrzymanie 0:0. Niech nie pieprzą, że grali o zwycięstwo.
Jedyna nadzieja w remisie w Białymstoku.
21 maja 2017, 17:32 / niedziela
Gramy dalej. Była walka, była taktyka. A Peszkin ma u mnie flaszkę za wywiad po meczu. Mistrz!
A teraz remis na Białorusi.
21 maja 2017, 17:32 / niedziela
Za to niezle w defensywie 2 bardzo dobry mecz Victori niezly Nunesa brawo
21 maja 2017, 17:34 / niedziela
Była koncentracja i dyscyplina. Graliśmy na stadionie amiki i gralismy dobrze do momentu zdjęcia Slawczewa. Liczyłem na rajdy Maka. Nie wykorzystalismy żółtej kartki lewego obrońcy amiki. Brakowalo Lukasa. Brakuje tez zamienników. Kuswik chyba juz pakuje walizki a na ławce brak innych zmiennikow którzy moga dodać jakości. Prezent dla krawaciarzy ale na nich nie patrzymy tylkl wygrywamy do końca!
21 maja 2017, 17:34 / niedziela
Fakt ..moge sie dorzucic do tej flaszki.!!! :-)
21 maja 2017, 17:35 / niedziela
Szkoda. Amica była do zjedzenia.
Nie wypada grać na czas przy remisie, jeżeli po podziale jesteśmy najniżej.
Dziś niestety, tym remisem, przy zwycięstwie Legii, tracimy szansę na mistrza.
Szkoda, mam niedosyt.
Pzdr
21 maja 2017, 17:39 / niedziela
Nie jestem w stanie zrozumieć a raczej zaakceptować takiej taktyki. Gra na remis? Vitoria razem z Kuciakiem grający na czas w końcówce. eh...
Przecież my gramy o mistrzostwo Polski a nie o 3 miejsce w tabeli !!! No trudno, teraz wystarczy wygrać dwa ostatnie mecze i liczyć na odrobinę szczęścia.
"Ciekawe" wywiady po meczu. Makuszewski mówiący coś w stylu: "nie wiem czy drużyna przeciwna chciała u nas zremisować"...
Ale Peszko wygrał tekstem, że widocznie Bjelica zazdrości mu medalu mistrza Polski. :)
Ave LECHIA!
21 maja 2017, 17:42 / niedziela
Niestety, ale niema co liczyć na Mistrzostwo. Grając z tak słabym i pozbawionym chęci Lechem i nie wygrać meczu to już mówi samo za siebie. Do momentu jak grał Sławczew i Krasić to potrafiliśmy jakoś wyprowadzać piłkę. Potem mimo że wszedł kolejny napastnik nie mieliśmy sytuacji. Tylko długa piłka do przodu na wolnego Paixao czy to obrońców czy to nawet Duszan wybijał piłki bez zastanowienia do przodu gdzie nikogo nie było. I boli ta gra na czas pod koniec jakby ten punkt dawał mistrza.. eh. Bez celnego strzału na bramkę drużyny która wcale źle nie grała.Zabrakło jakiegoś błysku. Wolski to naprawdę dobry piłkarz, ale musi poćwiczyć wykończenie i decyzje przy podaniach. No nic dziś kibicuję Jagiellonii, niech chociaż zremisują. Bo jak wygra Legia to już mistrza można im dopisać. 4 punkty przewagi nie będą już do odrobienia w dwóch meczach. Co cieszy to, że po 5 meczach w rundzie finałowej nie straciliśmy bramki i strzeliliśmy 7. Obrona mimo problemów z kontuzjami daje radę. Denerwowało mnie jeszcze non stop robienie kółeczek z piłką i wycofywanie do tyłu. Taki błysk kreatywności i wizji by się czasem przydał. Ale nic trzeba wierzyć do końca w Lechię i mistrzostwo.
21 maja 2017, 17:42 / niedziela
Jak slusznie zauwazył emeryt po co gramy na remis jak nic nam on nie daje?Amika słaba a my tego nie wykorzystujemy.Niestety zagralismy dla innych.Ale poki piłka w grze i sa matematyczne szanse trza grać...
21 maja 2017, 17:43 / niedziela
Edwin: niestety ale nie gramy juz o MP, grają o niego dwie drużyny za chwilę... szanse na remis minimalne...
21 maja 2017, 17:44 / niedziela
Makuszewski niech spierdala daleko od Lechii za jego wczesniejsze wywiady i za udział w dzisiejszej przepychance ze swoimi kolegami...wkurw jak nic ktos mu tam porzadnego liscia powinien sprzedac..fakt tu szkoda ze nie ma Vani
21 maja 2017, 17:46 / niedziela
Makuszewski nie ma kolegów....przynajmniej w Gdańsku
21 maja 2017, 17:47 / niedziela
To prawda
21 maja 2017, 17:47 / niedziela
misiu67 pełna zgoda.
Chociaż przez kilka sekund już myślałem, że chce się wkupić w nasze łaski, wślizgiem i ręką z początku meczu...
Nie wyobrażam sobie żeby mógł wrócić do Lechii jako zawodnik.
21 maja 2017, 17:50 / niedziela
I jak zwykle, mimo że sędzia dobrze prowadził zawody to jednak ten brak ewidentnego karnego może mieć ogromne skutki. Ręka ewidentna praktycznie piłka zakryta nią. To miało ogromny wpływ na wynik meczu. Jak Lechia szybko strzela bramki do gra zupełnie inaczej.
21 maja 2017, 17:55 / niedziela
W przerwie w studio analizowali tą sytuację i ponoć wg obowiązujących przepisów nie gwiżdże się karnego w takiej sytuacji.
21 maja 2017, 17:56 / niedziela
Legia ma jeszcze wyjazd do Kielc , Amica z Wisła tez rożnie moze byc, licze ze zwycięstwo w Wawie da mistrza. Co do meczu to łatwo gadac ze remis nic nie daje, dla mnie nalezy go szanować a wszystko na jedna kartę w ostatnim meczu
21 maja 2017, 18:00 / niedziela
Mogą sobie analizować. Jak można nie gwizdać zablokowanie dośrodkowania ręką z którego mógł paść gol? No tak Legia jeszcze w Koronie może się potknąć, tym bardziej boli strata tych punktów z Koroną u siebie.
21 maja 2017, 18:11 / niedziela
Jeżeli ktoś po dzisiejszym meczu myśli że jesteśmy w stanie wygrać w Warszawie to gratuluję optymizmu. Gra była na alibi, trzecie miejsce to będzie sukces. Brak kreatywności był bardzo widoczny, Wolski sam nic nie zrobi. W Białym remis daje nam jakieś teoretyczne szanse na mistrza a praktyczne na 2 miejsce to zwycięstwo Ległej i pochlanie przez nich po zwycięstwie w Kielcach. Nie wyobrażam sobie żeby w Warszawie Nowak też grał na remis.
21 maja 2017, 18:14 / niedziela
Kazdy kto nie jest kibicem od wczoraj i zna troche historie wie ze jestesmy w stanie wygrać w Wawie
21 maja 2017, 18:19 / niedziela
Tak czy siak, winną jest Amica - gdyby zdobyli PP to pierwsza czwórka grałaby o mistrza, bez presji, iż 4 miejsce wywala z pucharów, a tak zaczyna się kalkulowanie - czy trzymać wróbla w ręku (ligę europy), czy ryzykować o gołębia na dachu (MP).
21 maja 2017, 18:24 / niedziela
0 celnych strzałów - tak Lechia walczyła o mistrza w kluczowym meczu sezonu 2016/2017. Jest sens coś jeszcze komentować? Nowak out.
21 maja 2017, 18:37 / niedziela
Jasne - ja i jeszcze inni jestesmy kibicami od wczoraj i sie czepiamy.Zdaniem trenera zagralismy madrze taktycznie i znaczy sie jestesmy zajebisci.Kurwa zacznijmy wymagac troche więcej od tych ludzi....to jest Lechia!
21 maja 2017, 18:38 / niedziela
Mistrzem ma być legia.
Haraslina wogóle nie było widać.
Mamy większe szanse na Mistrzostwo niż .... na utrzymanie.
21 maja 2017, 18:48 / niedziela
Przy remisie w obecnym meczu - 2 nasze zwycięstwa i 2 zwycięstwa Jagi dają jej MP.
21 maja 2017, 18:52 / niedziela
Połowa meczu w Białymstoku i jest dobrze.
Mecz bardzo podobny jak ten w Poznaniu.
Pzdr
21 maja 2017, 19:02 / niedziela
No no no Edwin może mieć racje wielki finał w W-wie... za 45 minut będziemy troszkę mądrzejsi.....
21 maja 2017, 19:06 / niedziela
Zawsze jest jakiś niedosyt,ale trzeba pamiętać,że Poznań to trudny teren,gdzie naprawdę trudno jest nam punktować.
21 maja 2017, 19:19 / niedziela
Zagraliśmy bardzo czujnie w obronie. Wszyscy obrońcy zagrali dobrze ( mi najbardziej podobała się gra Stolarskiego) a pomocnicy defensywni wywiązywali się ze swych zadań wyłączenia Majewskiego i Gajosa przyzwoicie . Kuciak bronił świetnie, podawał gorzej. Piąty mecz na 0 z tyłu. I to z drużynami, które tych bramek nastrzelały bardzo dużo. Taki był plan obronić się a potem od 60 min przejść do wzmożonych ataków. Niestety my nie możemy wygrać takiego meczu, bo nie mamy piłkarzy, którzy w kontrataku się dobrze sprawdzają. Marco zagrał tak słabo, bo przy takiej grze po prostu brak mu atutów. Niestety słabo tez zagrali Mak i Kuświk. Haraslin nie jest panaceum na bolączki w ataku ale zapewnia ten cug do przodu , zadymę w polu karnym a w takich sytuacjach na Marco można liczyć. Dlatego był załamany, jak dostał kartkę za swój nietrafiony wślizg w meczu z Jagą. Trener zaryzykował nawet zdejmując Sławczewa, popuścił cugli Majewskiemu ale przez to zyskiwał piłkarza z przodu ale ten plan nie wypalił z braku właściwych wykonawców. Takich zmian nie przeprowadza się, gdy walczy sie o remis. No i sędzia. Sprawdził się w meczu w Gdańsku, bo wynik był dla Legii - jak trzeba. Teraz pilnował interesu w Poznaniu. Może i karnego nie powinno być ale spokojnie mógł być a jednak nie było, bo nie było takiego zapotrzebowania z centrali. Pod koniec, jak urwał się jakis pyrus, to był spalony ( faktem jest, że nie było ale cieniusieńko). Tak że sędziowie wywiązali się z zadania bez zarzutu a piłkarze obu drużyn im pomogli. Teraz czas na sędziego w Białymstoku
Mimo wszystko, póki pika w grze to wszystko może się stać. Jednak o MP będzie trudniej niż było do dzisiejszego popołudnia. Ba nawet o podium jest trudniej. Mimo to porażki Jadze nie życzę bo nadal walczymy o pełną pulę. Ciąży na nas to 4-te miejsce po rundzie zasadniczej i te remisowe układy mogą spowodować, że ani Legii ani Jagi nie da się wyprzedzić. Wtedy tylko przedostatnia kolejka mogłaby coś zmienić na naszą korzyść. A to jest też możliwe
21 maja 2017, 19:48 / niedziela
NO i Legia traci Vadisa a Jagiellonia Romanczuka i Runje:)
21 maja 2017, 19:54 / niedziela
Lepiej?
21 maja 2017, 19:59 / niedziela
Trochę lepiej, ale po tej kolejce wciąż bez zmian.:D Mam cichą nadzieję, że po 36 kolejce wyprzedzimy Legię i Lecha. A jak się uda jeszcze Jagiellonie to już będzie cud :D
21 maja 2017, 20:04 / niedziela
Jakiego lecha?
21 maja 2017, 20:05 / niedziela
Trzeba wygrać 2 mecze, istotne będzie wyprzedzenie jedynie Jagi po 36 kolejce, bo wygrana z Legią da wtedy tytuł.
21 maja 2017, 20:05 / niedziela
Eksperci, wiecej wiary! :)
21 maja 2017, 20:08 / niedziela
Matti
" Edwin: niestety ale nie gramy juz o MP, grają o niego dwie drużyny za chwilę... szanse na remis minimalne... "
Slabo przewidujesz
Nie wiem czemu minimalne, ja obstawilem m.in ten mecz ze bedzie remis i jakoś wlazło na bialorusi
21 maja 2017, 20:10 / niedziela
Ciesze się z tej słabości. A co do Vadisa zdaje się że czerwona po 2 żółtych nie powoduje absencji chyba ze była to 4 lub 8 kartka zolta w sumie.
21 maja 2017, 20:11 / niedziela
Lecha Poznań. Nie wiem jak Ty ale ja szanuję przeciwnika. Pora dorosnąć, a nie pisać głupoty:)
21 maja 2017, 20:13 / niedziela
Victoria dostał chyba pierwszy żółty kartonik w naszej lidze. Brutal z niego jakich mało! :) Chłopak pozytywnie mnie zaskoczył tą grą. Janicki może mieć problemy z powrotem do pierwszego składu. Brak Flavio w pierwszym składzie bardzo nam pomógł w wywalczeniu tego punktu.
21 maja 2017, 20:16 / niedziela
Jebać Amikę i banować taktyka
21 maja 2017, 20:19 / niedziela
Sam się zbanuj człowieku.....
21 maja 2017, 20:25 / niedziela
Dorośnij i nazywaj sprawy po imieniu.Lech zdechł jest Amika. Poniemajesz prowokatorze
21 maja 2017, 20:27 / niedziela
To była 4 żółta Ofoe. U nas z kolei Sławek dostał 11stą więc na Pogoń niech lepiej nie wychodzi od początku i w ogóle niech nie wchodzi jak nie będzie musiał bo jak dostanie kolejną to nie zagra z Legią i na rozpoczęcie sezonu 2017/18
21 maja 2017, 20:36 / niedziela
Jak pisze kolega Cooer. Po zejściu Sławczewa, który trzymał środek, było wiadomo, że już nic nie zwojujemy. Oczywista obrona remisu, przewlekanie - to Lechowi zależało na strzeleniu gola. Nam niestety nie. Opowieści o graniu o 3 punkty to bajeczki dla kibiców, gra świadczy najlepiej.
I nie ma żadnego znaczenia, że Legia też zremisowała. Legia grała o zwycięstwo i to Jagiellonii udało się zremisować.
Korony też bym na ich miejscu nie lekceważył, moim zdaniem to obecnie najlepiej grająca drużyna Ekstraklasy, jeśli się nie położą to w Kielcach paść może każdy wynik.
Przed meczem w Warszawie też jestem pesymistą, bo Lechia każdy mecz gra jednakowo, obojętnie, czy jest to mecz z Termaliką w środku sezonu, czy kluczowe spotkanie o mistrzostwo Polski. Ale wierzyć trzeba do końca.
21 maja 2017, 20:45 / niedziela
Po pierwsze nie wiem gdzie legła traci bambusa. Dostał druga żółtą (ogólnie siódmą) i w Kielcach normalnie gra.
Po drugie Nowak to jebany minimalista i nie trener na Lechie. Nikt mi nie wmówi, że gramy o mistrzostwo wychodząc dziś ultra defensywnie, stawiając na sabożatyste Krasica, a po meczu kopacze tryskają humorem, że to dobry wynik.
Po trzecie mieli mieć nerwy na wodzy, a Borysiuk atakuje pieściami Wilusza, który nic zupełnie nie robi tylko próbuje uspokoić Stolarskiego. Jakieś pedalskie warszawskie korzenie legii mu się włączyły.
Po czwarte szanse na mistrzostwo oczywiście są wiara musi być, ale jakoś ciężko mi przyswoić, że wygrywamy w Warszawie prezentując obecny poziom.
21 maja 2017, 20:49 / niedziela
Mikolaj jak nie masz co napisac to po prostu NIE PISZ...
21 maja 2017, 20:50 / niedziela
Teoretycznie w 36 kolejne mamy najłatwiejszego rywala - Nieciecza i Korona grają ostatni mecz przed własną publiką, więc mogą się spiąć, dodatkowo są to trudne tereny (szczególnie Kielce), pyry grają z Wisłą, która może coś pokazać.
Offoe dostał 7 żółtą kartkę, więc nie jest wykluczony, chyba że wyłapie kartkę w Kielcach
21 maja 2017, 20:57 / niedziela
Bambusa żadnego nie traci, straciła natomiast Ofoe w meczu. Mój błąd, zapomniałem że po dwóch żółtych kartkach nie ma pauzy.
21 maja 2017, 22:00 / niedziela
Słusznie niektórzy prawią. Jakie logo, takie ambicje. Zadowolenie po tym czymś? Żal, groteska. Nowak, ałwiderzen, bajabajbajgoodbaj!