Przygotowanie fizyczne sezon 2017 na18
strona 1/1
2 września 2017, 10:20 / sobota
Witam wszystkich temat dotyczący wytrzymałości biegania siły czyli M.Owen i reszta sztabu szkoleniowego.
2 września 2017, 10:24 / sobota
Dużo osób ma kontuzje coś tu nie gra. Teraz Mak doznał kontuzji hmm nie pamiętam kiedy został wypożyczony do Śląska czy przed okresem przygotowawczym, w trakcie czy po. Choć u nas na stronie piszą, że nie zagra do końca sezonu, a na innych portalach, że do końca roku. Zdecydujcie się ;)
2 września 2017, 10:35 / sobota
Moim zdaniem niestety ale zawodnicy zostali przetrenowani wysiłkowo.Stąd ta tragiczna gra człapanie w tempie żółwia i tyle kontuzji (Wawrzyniak,Stolarski,Peszko,Wolski,Haraslim,teraz przygotowywany przez nas sprzedany Mak) coś tego za dużo.Program przygotowania Owena może jest i dobry ale na reprezentację Walii a nie na zaniedbanych graczy polskiej ligi to tak jakby zwykłymi zjadaczowi chleba kazano przygotować się do maratonu i zajęcia w nim1 miejsca.Rozumiem że trzeba wymagać postępu ale nadmierne obciążenie na ogół powoduje odwrotny skutek do zamierzonego
2 września 2017, 10:40 / sobota
Temat do zamkniecia, dla maruderów i do wróżenia z fusów.
2 września 2017, 10:40 / sobota
Za mocno w palnik dostali -nie przyzwyczajeni.To znaczy na zachodzie to norma takie ostre przygotowania ale u nas jeszcze dużo wody upłynie aby przyzwyczaić się do takiego ciężkiego trenowania.
Stąd te kontuzje + predyspozycje i jest problem.
Wawrzyniak Wojtkowiak Haraslin Mak Wolski Krasić Mila Peszkin.
Jak wcześniej pisałem świeżość złapią w listopadzie grudniu.
2 września 2017, 12:59 / sobota
Szutowicz - Adamczewski - Owen - niezależnie kto by nie był trenerem od przygotowania fizycznego argumenty z d. - jak zwykle te same. Zresztą można sobie odświeżyć stare tematy na forum.
Przyczyn należy szukać w zawodnikach, a nie w kolejnych trenerach od motoryki.
3 września 2017, 16:24 / niedziela
Bastion dobrze mówisz że zawodnicy powinni być gotowi ale Ale - wymienieni przez ciebie trenerzy przygotowania fizycznego właśnie stosują Wysokie wymagania i obciążenie.Zarowno Adamowicz jak i Owen od początku prowadzą tryb wysokiego nacisku wysilkowego co było stosowane w reprezentacji Walii jak i u rugbistów a wspomniany przez ciebie Szuto poleciał właśnie przez swoje doszkolenie zawodowe i gdy zaczął stosować zachodnie metody przygotowawcze to zespół tak samo się zaczął sypać jak teraz.Niestety ale w naszej lidze to takie przygotowania należy albo rozkładać na 2-3 lata stopniowo zwiększając obciążenia(co jest nierealne bo my skład zmieniamy średnio co pół roku) lub zacząć od wprowadzania ostrych metod treningowych od roczników 15 latków by za kilka lat mieć zawodników wytrzymujacych pełne 90 minut gry na europejskim poziomie
3 września 2017, 16:26 / niedziela
Przepraszam Adamczewski nie Adamowicz ( wpisało mi szablon i nie poprawiłem)
3 września 2017, 16:37 / niedziela
Dokładnie.Ale gdyby wprowadzić w Polskiej piłce takie zasady od trampkarza w każdym klubie od 1-ligi począwszy to zmiana klubu nie miałaby znaczenia.
Mało tego każdy klub powtarzam każdy od 1-ligi w górę powinien mieć rezerwy-obowiązkowo .To poprawiło by poziom rodzimej piłki.
3 września 2017, 21:36 / niedziela
Takie pierdolenie...
Wszyscy byli w ligach i zespołach gdzie niby jest wysoki poziom przygotowania fizycznego. Tutaj nagle zapominają o tym.
I teraz nie przypierdalam się do trenera przygotowania fizycznego.
Tutaj chodzi o to, że jak przychodzi zawodnik to mu się chce, a po pewnym czasie się odechciewa.
Czasami się znowu zachce jak się kończy kontrakt ale wtedy już nie wszystkim wychodzi.
4 września 2017, 01:52 / poniedziałek
Co pół roku przyjeżdżają tramwaje z nowymi zawodnikami, przygotowywanymi gdzie indziej. I raczej są to odpady no bo szczytem marzeń nie jest ekstraklasa. Wypożyczeni na rundę. Toć to przeczekać trzeba a nie trenować.