Cracovia - Lechia Gdańsk, 02.11.2019 sobota

Dzień meczu, a wątku nie widać. Mecz na ciężkim terenie, ale pierwszy raz zakładam takiego posta i biorę to na klatę. My gładko w PP, tamci ledwo z Bytovią. Skromne 3:1 dla nas!!!

Ciężki teren i niewygodny rywal obstawiam 2:0 dla Lechii po golach Łukasika z przewrotki ( kiedyś w końcu musi mu to wyjść ) i Augustyna po pięknym rogalu bezpośrednio z rzutu rożnego.

Skład wyjściowy wygląda bardzo obiecująco.
Obyśmy wyszli na dwubramkowe prowadzenie bo na ławce krucho.

Ale że Predatora jeszcze nie było z 926 tradycyjnym...

No bardzo ofensywnie i tak trzeba. Najlepsza obrona jest atak. Błażej chyba kontuzja?

Witam wszystkich
Ja wierzę w naszą Lechię. Mecz trzeba wygrać skromnie ale do przodu. Tylko zwycięstwo!!! Tak nasza ławka słabiutka, widać brak wzmocnień zwłaszcza na skrzydłach.

Niby walczą, niby wyprowadzają szybkie kontry ale jakoś to takie bezpłciowe...
Sraxa jest groźniejsza...
Obym się mylił - ale jakoś nie widzę tu 3 punktów....

Masz rację. Nie umieją zakończyć akcji a mieli ich bardzo nie wiele. Brak skuteczności i wyrachowania z poprzedniego sezonu. Też rzuca się w oczy straty piłki i nie celnych podań. Sraxa wygląda lepiej ale nasza obrona gra bez zarzutów. Mam nadzieję że 2 połowa przyniesie nam zwycięstwo. Nie ważne w jakim stylu, wynik idzie w świat:-) A my dalej Lechia Gdańsk! Tylko zwycięstwo!

Gdybym założył strój, schował brzuch, to w I polowce raczej bym nie odstawał poziomem :-)

Tragedia...

0-0 daje pewne utrzymanie obu zespołom? Może ktoś to potwierdzić?

przestalem ogladac,licze na cud

Brak strategii, brak pomysłu, brak zaangażowania... brak czegokolwiek...

Mandziara out rudy out miernoty out

Dlaczego mnie to kurwa nie dziwi?

To się nie dzieje kurwa jebana mać naprawdę

I się Kurwa doigraliśmy.
Stokowiec weź się chłopie do roboty !

Chuja grali i zasłużenie w palnik.

no i wielki ch.j,tragedia

...i brak punktów...

Dramat kurwa. Pierwszy raz uważam trener zjebał mecz całkowicie, można było ich straszyć kontrami to zdjął wszystkich którzy biegają powyżej tempa żółwia, co to ma być? To jest nędzna Cracovia a nie Reall Madryt. Masakra.

Wszystko przez dwumecz z Brondby..

Trzeba przeanalizować nasze błędy i wyciągnąć wnioski.
P.Stokowiec

Jak się gra żeby nie przegrać a nie wygrać to tak się kończy po raz kolejny.

Pany chujnie gramy... Od czterech meczy.

To kiedy spotkanie z trenerem i drużyną? Czy dalej będziemy "wyciągać wnioski"

Tak się kończy jebany minimalizm.

Stokowiec zrobił wielka kupę ze strachu i wpuścił Maloce żeby wygrywać główki w polu karnym i dostaliśmy bramke z główki w polu karnym. Powtarza się casus Stokiego z Lubina. Po dobrym sezonie przychodzi załamanie i to dość głębokie. Ciekawe czy to opanuje i czy Mandziara wytrzyma ciśnienie.

I tak Lechia bedzie mistrzem Polski a teraz placzcie do zobaczenia

Stokowiec OUT. Dzięki za puchar, ale ta drużyna zmierza donikąd, a na grę nie da się patrzeć na trzeźwo. Frajerstwo i minimalizm to dwie rzeczy, które nas obecnie charakteryzują.

@Rysio z klanu

Dokładnie , zesrał się i grał na remis i ma za swoje , a to ma być a my swoje! Zero tolerancji dla takich zmian i takiej postawy. Dla mnie Panie trenerze pomarańczowa kartka ,albo Pan zrozumie ,że to Lechia i nie można się bać jakiś biedaków , albo faktycznie nie ma to sensu

Ci co zwalniają trenera niech dadzą nowego kandydata, bo tak to można każdego wyrzucać.

Maciej Bartoszek

Panie trenerze wychodzimy ofensywnym ustawieniem a gramy zupełnie co innego. O co chodzi? Piłkarze nie realizują założeń przedmeczowych czy maja Pana w dupie i graja swoje? Jakie wnioski do analizy? Czy dysponujemy odpowiednim materiałem do analiz? Czy Lipski nadal chce uprawiać niełatwy przecież zawód piłkarza? Jaka frekwencję przewiduje Pan w następnym meczu w Gdańsku?

Tracić gola w ostatnich minutach w 3 ligowym meczu z rzędu to kryminał...

Refleksie po meczu. Dno i mizeria. Słaba nasza druga linia, ataku nie ma wcale. Mecz bezbarwny. Szkoda języka na doping i oczów do oglądania. Jestem ciekawy ile teraz przyjdzie kibiców na mecz z Pogonią? Żenada.

Aż karwa...

Patałachy i tyle ... zero chęci itd.... te gwiazdki grają pod zwolnienie trenera i tyle

Zmiana Lukasa czyli automatyczny sygnal do obrony wyniku i oczywiscie to juz norma
ze nic z tego nie wyszlo.Trener pracuje calymi silami aby zdobyc miano szkoleniowca roku za najwiecej przegranych meczy w doliczonym czasie.
Przegraj z honorem walczac to Ci nikt zlego slowa nie powie i uszanuje porazke
Na nastepnym meczu w Gdansku spodziewam sie 3k ludzi

Minimalizm Stokowca wychodzi nam bokiem....zamiast grać o zwycięstwo,to broniliśmy remisu i od 75 min.obrona Częstochowy-a to się zemściło poraz kolejny....na tę chwilę drużyna nie ma charakteru i woli walki...pełen minimalizm...

Gówno prawda , że grali przeciwko trenerowi albo bez zaangożowania. Oni nie są wirtuozami, tym razem to trener się obsrał przed kolejną z rzędu porażką na Cracovii, Probierz go pojechał jak dziecko tym razem, taka smutna prawda. Jak można liczyć na kontrę nie mając z przodu pół szybkiego piłarza, zmiana Haraslina na Moloce to był samobój

Kolejny wspaniały mecz stratega w kraciastej marynarce. Kopia wtopionych derbów.

Drużyna grała w piłkę tylko od przerwy do gdzieś tak 70 minuty. Potem pełna kapitulacja.

Zresztą, co ja mówię, kopia derbów: geniusz piłkarskiej strategii poszedł dzisiaj o krok dalej: przedtem Lechia obroną Częstochowy broniła prowadzenia; teraz już bronimy remisów! Czyli postęp jest.

Zdjął jedynych, którzy w tym meczu jeszcze coś próbowali grać, czyli Peszkę i Wolskiego a za cały czas groźnego Haraslina, wprowadził obrońcę. Dał czytelny sygnał, że poddaje mecz.

Bezmyślne wykopy na uwolnienie, do przodu nie ruszał nikt. Nie wychodzili nawet na 30 metr.

Jesteśmy najgorzej grającą ekipą w lidze. Cholery można dostać, gdy się to ogląda.

Jak na następny mecz u nas przyjdzie 5 tys ludzi to będzie sukces.

Haraslin to jebany sęp któryś mecz z rzędu nieda się go oglądać. Najgorsze, że nie ma zmiennika, ale powinien wylecieć na jakiś czas.
Co do Stokowca chyba każdy z nas wiedział, że broniły go wyniki każdy też wiedział i widział na jak wielkim przypadku i szczęściu wygraliśmy w zeszłym seoznie wiele meczy. Tylko nikogo to nie obchodziło bo były wyniki. Teraz szczęscia niema taktyka Stokowca się skończyła

Pokonany dystans 10200 metrów chyba najmniej spośród wszystkich dróżyn w tym sezonie i dwa celne strzały tyle statystyki. Ps.Sezonienko znów najlepszy na placu z kolejną bramką ale co tam za młody może za 5-7 lat dostanie szansę..

To wszystko to detale przyczyny ! Trzeba zapytać Pana Stokowca ile strzeliliśmy bramek w sezonie 17:14 I o ocenę w co gra. Miało być do przodu a jest do tylu , szkoda czasu . Do uratowania , tylko trzeba zadać to pytanie . Nie chce do przodu do widzenia . Chce gramy dalej . Są nas Tysiące!!

Mam złe emocje i frustracja bierze górę. Niech nasi kopacze do Gdańska wracają na "stopa" lub na pieszo! Może potrzebują rozmowy z nami kibicami. Co prawda sezon jeszcze trwa a do końca jeszcze daleko ale nie widać postępów tylko regres. Czy już do naszego klubu zapukała recesja i spowolnienie z zachodu?

14 kolejek 17 goli to jest niszczenie piękna !!! Są nas Tysiące!!!

Czas na zmiany , duże zmiany w zespole. Nie będe wyrzucał trenera choć nigdy nie byłem jego wielki fanem. Nie bede wyrzucał piłkarzy bo na rynku nie ma zbyt wielu lepszych. Trzeba zmian w strategii zmiany mentalnosci, sposobu gry, bo wszystko co się sprawdziło, dotychczas, teraz sie nie sprawdza.
Niestety ale od poczatku tego sezonu nic sie nie sprawdza.
Druzyna potrzebuje nowej filozofii gry, bo wielu nie może się teraz odnaleźć.
Nie mamy nic do stracenia, bo co mozemy stracić 8 miejsce???

Najwiekszu\ym problemem jest to że każdemu z graczy brakuje z 10% formy, nikt sie nie wybija z formą. Nie ma błyskotliwosci nie ma determinacji. Jest nie pewność, szarpanie sie w schematach itd.
mam wrażenie, że wystarczy zmienić filozofię gry i wyskoczy Filip z konopi.

Mamy jeszcze kilka meczów w tej rundzie aby to sprawdzić, dalsze drążenie tego schematu nic nie da. Wymeczymy jakies 3 pkt, przegramy kilka razy jak frajerzy i zostaniemy gdzie jestesmy.
Trzeba pomysleć od nastepnego meczu, albo gramy cos nowego albo czas na pożegnania.

TYLKO LECHIA!!!

W tej rundzie to mamy jeszcze jeden mecz. Potem leci kolejka wiosenna grana do grudnia. Na razie mamy połowę punktów potrzebnych do pierwszej 8-ki a tym samym utrzymania. W sumie ja już wyłączyłem się z trybu 'idziemy na mistrza" i będę chodził na mecze bo lubię a nie że musimy wygrać tę śmieszną ligę. Ponad stan widocznie nam poszło w zeszłym sezonie albo za dużo szczęścia mieliśmy czasami i się wyrównuje w tym. A teraz już czekam na wiatr :D

Tak chujowegov meczu w wykonaniu Lechii to nie widziałem od przynajmniej tygodnia.