Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk (sobota) 07.03.2020 g 17:30
strona 3/3
8 marca 2020, 12:54 / niedziela
Lille masz dużo racji. Ale przepisy są dalej na tyle nie precyzyjne i karne mogą być różnie interpretowane. W tych dwóch przypadkach jakby nie podyktował karnych też by się wybronił. I tu jest największy problem bo legiunia może sobie ręką dotykać w polu karnym, z kolei ich przeciwnicy już nie.
8 marca 2020, 13:10 / niedziela
Dwa ewidentne karne.
8 marca 2020, 14:57 / niedziela
Jedna rzecz mnie wczoraj uderzyła i to boleśnie: w całym meczu udało mi się naliczyć tylko trzy serie 4+ celnych podań. Przecież to jest kurwa dramt. Dodatkowo aż przykro patrzeć na nieporadność w obronie, tak marne zagłębie kreuje sobie blisko 30 okazji bramkowych - przecież to jest jakiś absurd. O ile taktykę można zmienić i można załatać dziury na boisku o tyle celnie podawać ć(celnie czyli tak by zawodnik do którego jest kierowane podanie ma 90% szans na przyjęcie) nikt ich tak szybko nie nauczy.
Zostały 4 mecze do końca rundy, realistycznie patrząc będzie to 6-8 pkt - oby starczyło
8 marca 2020, 16:52 / niedziela
Kilka myśli mi się nasuwa.
1)bardzo dobry mecz, nie tyle Lechii co po prostu jak calokształt
2)progres jednak bo strzelić cztery bramki na wyjezdzie...
3)Conrado i trudno uwierzyć ale zajebisty Mihalik
4)Lipski blagam odejdz, złap koronowirudsa , cokolwiek
5)4:2 i znów obrona Częstochowy i znów ten sam efekt, Panie Stokowiec, genialny ruch z Mihalikiem a efekt i tak jak zawsze
6)Panowie udziela Wam się minimalizm trenera, jak z takim składem można mieć inne cele niż podium? W dupie czy to będzie 4-te czy 13-ste miejsce i tak będzie totalna porażka
7)Afgan to będzie kawał piłkarza, marnuje na razie ale łatwość z jaką dochodzi do stytuacji, w końcu zacznie trafiać
8)najlepsze życzenia dla wszystkich Pań
9 marca 2020, 07:26 / poniedziałek
Zdecydowanie wolę jak atakują i tracą gole niż tylko czekają aż gola stracą jak to miało miejsce z amiką i ległą. Na dzień dzisiejszy granie Kobryniem i Lipskim to sabotaż. W derbach nastrzelamy aż miło! czuję to w kościach!