Jakub Arak

Czym, pytam czym się wyróżnił napastnik ??? Arak, że została z nim przedłużona umowa o 2 lata ? Aż boję się sięgnąć do statystyk. Prawdopodobieństwo zdobycia bramki w meczu przez tego kopacza jest zapewne mniejsze niż to, że podczas derby z Arką na murawie wyląduje UFO.

Rezerwy w przyszłym sezonie idą po awans.

Wysłałem sms-a z twoim pytaniem do prezesa Adasia, przysłał mi odpowiedź : Heute bin ich besetzt wie ein damenklo
Może jutro spróbuję jeszcze raz ;)
TYLKO LECHIA!

Teraz jest dziwny czas, wiele osób mówi o apokalipsie, o znakach nadprzyrodzonych, itp i tu bym doszukiwał się przedłużenia tego kontraktu. Jak przeczytacie nazwisko Jakuba od tyłu, to dowiecie się kim czym jest dla Lechii...

Dla mnie ciekawszą zagadką jest info na głównej stronie, że Rzeźniczak przedłużył w Płocku. Dwukrotnie czytałem tytuł i chyba nadal nie wierzę w to co widzę

Podobno mają plan na niego...poza tym nigdy nie upominał się o pieniądze a to prezes ceni najbardziej.

Rok i dziesięć miesięcy temu Kuba Arak doniósł Mandziarze że od Peszki na treningu czuć było alkohol, a na trening przyjechał on razem z Wojtkowiakiem jego samochodem, co wydało się Kubie bardzo dziwne, bo Sławek nigdy nie rozstawał się ze swoim Audi A7. Od tej pory Arak stał się zaufanym człowiekiem i uchem Prezesa w drużynie.

Jak dla mnie oznacza to, że na przyszły sezon (o ile ruszy) mamy 3 napastników: Flavio, Zwoliński, Arak a to z oznacza ograniczenie wydatków i nie wykupienie Ze Gomesa. Wariant oszczędnościowy. Szkoda.

A już myślałem, że uwolnimy się od tego bramkostrzelnego napastnika. No niestety byłem w błędzie. Najgorsze jest to, że on nawet nie jest odrobinę lepszy od naszej młodzieży, a kontrakt pewnie 10x wyższy, a co za tym idzie będzie 10x częściej grał.

Ale zaraz pewnie złapie jakąś kontuzję bo do najzdrowszych nie należy.

Kontrakt wg weszlaków miał na poziomie 20 tys. Jeśli to prawda to niewielki udział w budżecie. Faktycznie lepiej postawić na młodzież ( z reguły gramy na jednego napastnika , dwóch od święta a on jest nr trzy )

Mam nadzieję, że to jakiś tajny plan na pozbycie się go za pieniądze i jakiś niewidomy prezes daleko na wschodzie go kupi. Z takimi statystykami tylko zajmuje miejsce w drużynie i nie zrozumiem przedłużenia z nim umowy.

Świetny napastnik -co prawda brak mu gola ,ale umie perfekcyjnie grać tyłem do bramki(taki pusty frazes pseudo ekspertów z tv).
Szkoda tylko że jak lubi grać tyłem do bramki i podobno zajebiście mu to wychodzi to nie został bramkarzem XD.

Oczywiście macie rację, nie jest to napadzior na miarę naszych aspiracji i oczekiwań ( obecnie może właśnie na miarę możliwości ?), zasług wielkich nie poczynił , ale ...podchodzę do niego z pewną dozą wyrozumiałości , choćby dlatego, że nie minęły przecież 2 lata, jak w derbach rezerw zasunął śledziom hat-tricka.
odnośnik
Tylko Lechia!

Napastnik to to nie jest, bardziej taki ofensywny pomocnik, mało goli ale parę ważnych asyst miał z tego co pamiętam.

No bez jaj.
Stevie Wonder, gdyby grał, miałby lepsze statystyki niż Arak.

@Pinochet ta najważniejsza to derby w ub sezonie...90 minuta i zgranie główką do Flavio na 2:1.

Dokładnie jak piszesz
Nunes - Arak - Flavio
Chłopak jest jaki jest , lepszy nie będzie , ale coś takiego trzeba uczciwie docenić
Zresztą z amiką w Poznaniu 1-0 po bardzo wielu latach , też chyba jego asysta , i też do Flavio

Dwie asysty przez dwa lata ... u lala ! Przypomnę, w lidze zero bramek, jedna w pucharze.

Wymagania co niektórych na naszym forum coraz mniejsze.
Docenianie poczynań Araka to jak docenianie słupków i poprzeczki, od których odbijała się piłka, wpadając następnie do siatki.

Jakub poziomem co najwyżej druga liga. Szkoda czasu i pieniędzy na niego. Jego nowy kontrakt powinien raczej wywołać frustrację i ogólny wkurw.

Jakub Arak zarabia 30 tysięcy złotych. Dobrze, że jest pandemia, bo by mu w nagrodę za dobrą postawę dali 60 koła.

odnośnik

Ta miernota nawet żony nie ogarnia jak należy :)
" Miałem to szczęście, że byłem z żoną. Nie nudziliśmy się. Graliśmy w planszówki, karty, rozwiązywaliśmy krzyżówki "

Jakub Arak, miły chłopak, 3 rok w Lechii, gracz ofensywny, podobno nawet napastnik, 1 gol z Miedzią Legnica prawie 2 lata temu, super asysta w ostatnich derbach u nas z kibicami, bilard główkowy do Flavio w 90 minucie, nie grał rok z powodu kontuzji, dostał nowy kontrakt za który naszych młodych z Akademii małe kontrakty dostałoby kilkunastu, którzy teraz odchodzą do ŁKS, Katowic itp, mogliby pójść tam na wypożyczenie, kilku z nich po rozegraniu 30 meczu w 1 lidze, może wróciłoby i byliby do grania w Ekstraklasie jak Fila, Kobryń czy zaraz Sopoćko....Tymczasem Jakub Arak znów kontuzjowany....

Sprawdziłem na Transfermarkt i Arak zagrał w tym sezonie patrząc na puchary i ligę łącznie 81 minut .... To nawet nie jest cały jeden mecz i dostał nowy kontrakt. Moje pytanie - czy to jest jakiś bratanek Mandziary? Bo nadal nie rozumiem nowego kontraktu z nim i kolejnych dwóch lat. Może przez dwa lata te 100 minut wyrobi

Max, o wiele się nie pomyliłeś, ponieważ jest to "synek" Piekarskiego, a nie od dziś wiadomo że liczy się przedw wszystkim prowizja na której cała bandą coś dla siebie zagranie. Zresztą ciekawy fragment wywiadu z Arakiem świeżo po dołączeniu do Nas w 2017:

"Mnie o wielu rzeczach nawet nie informowano. Wszystkie sprawy związane z transferem powierzyłem mojemu agentowi Mariuszowi Piekarskiemu i skupiałem się na treningach. Nie musiałem wiedzieć codziennie o każdym nowym szczególe, który się pojawiał. To by za bardzo rozpraszało."

Nasz klub lubi utrzymywać piłkarzy/inwalidów. Wolskiego już nie ma, to taki Arak musi być na etacie.

Arak wygrał dla Lechii quiz 1/16 więc nowy kontrakt mu się w 100 % należał

Ogólnie szkoda gościa bo na zmiany mógłby być dobry - kiedy trzeba bardziej przeszkadzać niż coś strzelać + mógłby pomóc w końcu awansować rezerwom.

Już wiem. Mandziara zatrudnia inwalidę, jako zakład pracy chronionej cały klub płaci mniejszy ZUS.
Geniusz.

Na głównej podali, że Kuba Arak wraca po kontuzji.
Ciekawe, kogo wygryzie ze składu, Flavio czy Zwolaka. A może obu ?

Kuba to taki kocur, że musi sam grać. Inni mu tylko przeszkadzają. Wtedy będzie można śmiało powiedzieć, że wygrał w pojedynkę mecz.

Rezerwy to jego poziom i niech już tam zostanie.

Dokładnie Wg mnie jest tak jak piszecie
Z tym że jeśli mogę
Kuba pewnego poziomu nie przeskoczy choćby ch...na ch..
Ale to Jego ktoś zatrudniał, to jemu ktoś płaci Pewnie kasę która może pójść np na naszego wychowanka , na podwyżke dla Conrado...opcji jest wiele
I tu być może jest " pies pogrzebany "
Z pozytywów , dla mnie osobiscie
Dwie fajne asysty Obie do Flavio
Poznań , i ta najważniejsza Derby Bodaj 92 min
Nie że ma to być argument , ale ....to ja akurat będę pamiętał , co nie zmienia faktu że utrzymywanie w Klubie sympatycznego Kuby jest czymś mało zrozumiałym

Może gdzieś już było, ale jak nie, to proponuję zakład: czy sympatyczny (tzw) napastnik kiedykolwiek strzeli dla Lechii 5 lub więcej bramek w sezonie? Do puli wrzucam butelkę whisky (powiedzmy Glendfiddich 12 y żeby nie podbijać za wysoko stawki)

Wchodzę w to
Żeby nie było Moje zdanie odnośnie skądinąd sympatycznego Kuby jest chyba powyżej
Natomiast Tak poważnie To kurwa nie jakis folklor i kraina uśmiechu
A tego może trzeba mniej , a więcej konkretów
Ode mnie w tym zakładzie , po tych ewentualnych 5-ciu bramkach Zapraszam Was wszystkich po takim sezonie do T29 , a może przyjemniej do Roko na Traugutta
Stawiam wszystkim wódkę , piwo i co tam kto chce
A kto mnie zna wie że to nie żart

A chuj...ja stawiam nie zależnie czy strzeli czy nie...napijmy się!!!
Jebać system:)

Przesadzacie.

To naprawdę niezły Piłkarz, ma tylko jedną wadę- nie potrafi grać w piłkę. ;)

Lechia zawsze musi mieć na liście płac jakiegoś paralityka... Teraz Kubuś, byli Rogalski, Lipski, trochę koń Cetnar (choć nieraz nim strzelali). Był jeszcze wiele lat temu taki napastnik co najczęściej wszystko pierdolił (coś a'la Arak), ale nieraz udało mu się tak zajebać, że czapki z głów. @Dziadek przypomnisz jego nazwisko? Zawsze śmialiśmy się, że na lokówkę włosy układa... ;)

@Rombis jeszcze był taki gwiazdor Frane Cacic.

Rombis nie porównuj Araka do Cetnarowicza czy Rogalskiego..
Arak przez całą karierę strzelił jedną bramkę więcej niż Lewandowski w 9 minut.
Ba! Kubuś jest tak zajebisty że od trzech sezonów ma taki sam bilans bramek w ekstraklasie co ja z tym że ja jeżdżę ciężarówką a on "gra" w Lechii.
Nie ma co w ch#j perspektywiczny grajek, pewnie dlatego z nim przedłużyli kontrakt.

Rombis
Osobiście . Akurat Cetnara , nie porównywałbym do Araka
Nie ta bajka
Ten koń Cetnar nastrzelał trochę tych bramek , a że wirtuozem techniki nigdy nie był to inna sprawa Ale do sieci trochę powpadało Np pierwsza bramka na T29 przy sztucznym oświetleniu , bodaj z Wisłą Płock
Dobrze wiemy że przykład Araka , pseudo napastnika , to nic więcej jak potwierdzenie wałków i przekrętów jakie odpierdala tu miłościwy panujący Prezes Mandziara
I z uporem maniaka stwierdzam
Dopóki ta kurwa , tak kurwa!! Nie zrezygnuje To będziemy skazani na takich
Araków i jemu podobnych
No chyba że znowu wszystkiemu winni Rogal i Buzała

Rombis: pewnie myślisz o Romanie Frydryszaku, ale On przy Araku to był gość bo całe 3 bramki w sezonie walnął :)

Raczej nie... wysoki gość z bujną blond grzywą. Miał talent do trafiania w poprzeczkę ze 100% okazji. Totalnie wyleciało mi jego nazwisko.

@Rombis czyżby chodziło o Pawłuszka?

Nie, tego kloca pamiętam ;) Ale po długich dysputach z Dziadkiem doszliśmy do wniosku, że ten as to był Andrzej Zięba ;)

Zostawcie Konia w spokoju. Zawsze twierdziłem, ze Cetnar to był ostatni prawdziwy napastnik przed przyjsciem braci Paixao. Umiał trochę goli walnąć,a że wirtuozem nie był to inna sprawa. Po Cetnarze to grali sami paralitycy, przypomnijcie sobie te gwiazdy, no moze Colak miał predyspozycje, żeby coś ustrzelic, ale reszta była cienka i pomocnicy strzelali.

TYLKO LECHIA!

@Rombis
Blond loki i poprzeczki to na bank był Roman Frydryszak.
Zięba to pomocnik był i to chyba nawet taki bardziej defensywny.
A z zawodników, którzy bardziej pudłowali niż strzelali, to z dzieciństwa zakodował mi się Jarosław Ferrari Nowicki. Nie wiem czy słusznie?

Nie, na pewno nie o Frydryszaka mi chodzi. Ten o którym mówię miał fryzurę na Georga Michaela z wczesnego WHAM. Tak btw to podobne loki do Frydryszaka miał jeszcze Jacek Frąckiewicz

pamietacie Sazankowa z jedną krótszą nogą?

z 2-3 metrów w poprzeczkę trafił kiedyś Piotr Michalczak, było to póżną jesienią 1988 albo 1989, wygrana z Igloopolem Dębica 1:0, zwycięską bramkę zdobył zresztą sam Michalczak w 90 minucie, po dobitce strzału w poprzeczkę , gol na szpital

Apropos Rogalskiego, to pomimo krytyki ze strony kibiców, co sezon strzelał powyżej 10 goli w sezonie

a propo Frydryszaka (fryzura z kosmosu) to dałbym sobie rękę uciąć że grał u nas jedną rundę (wiosnę) i strzelił dwa gole, oba na wyjeździe pierwszy w Gorzowie ze Stilonem, a drugi w ostatnim meczu też na wyjeździe w Oleśnicy z Pogonią - wiem bo byłem na tych dwóch wyjazdach, wtedy lecieliśmy z II ligi do III - ale była fuzja i takie słabe czasy to były. Ale wyjazd do Oleśnicy to była klasa nas nie wiem 20stu , jechaliśmy przez Wrocław a Śląsk wtedy jechał do Wronek po awans (wywalczony na boisku). Piękne czasy ;)

Co do obecnych piłkarzy - jak i reszty młodego społeczeństwa... toż to pizdy życiowe które w latach 90" by sobie nie poradziły i tyle w temacie!!!