Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024

Lechia - Stal Mielec, sobota 19.09, godz. 15

strona 1/2

16 września 2020, 07:28 / środa
Nie szukać wymówek, tylko marsz, marsz, marsz - na Lechię, dla Lechii!

Cała Lechia zawsze razem!
19 września 2020, 06:40 / sobota
Od lat obserwując Naszą Ukochaną Lechię,jeszcze nigdy nie widziałem Ją tak chujwo grającą.
Czekam z utęsknieniem żeby coś ruszyło.
Mam nadzieję że teraz to się zdarzy.
Jak nie teraz to kiedy?

Zawsze wierzący.
19 września 2020, 11:31 / sobota
@GLG
W Lechię wierzę zawsze.
W Piotra Stokowca niestety nie.
Z grupy piłkarzy jakoś tam rokujących zrobił maszynę do męczenia buły i antyfutbolu.
Choć na pewno głównym winowajcą tej sytuacji jest zarząd wiadomo z kim na czele i ich zagrywki z transparentnością tego projektu i wynagrodzeniami dla piłkarzy.
Ekipy które chcą grać w piłkę radosną i nie kalkulowaną się po nas przebiegają(Raków,Górnik wcześniej kraksa).
Co my z tym panem i jego podejściem możemy wywalczyć?
Miejsce 6-10 okraszone strasznym paździerzem na boisku i jakiś fuksiarski finał pucharu polski po seri dogrywek i karnych w drodze do tego finału.
A w finale taka kraksa ,Górnik czy inny Raków naz zabiega,pożre i wysra.
Myślę że każdy trener na chwilę obecną będzie lepszy od wypalonego Pana Piotra-nawet te nazwiska które wzbudzają lekką szyderę-trzeba po prostu coś ruszyć.
19 września 2020, 12:46 / sobota
Jak nie dzisiaj to nigdy....
19 września 2020, 14:36 / sobota
Co jest znowu grane z Udovicicem, że nie łapie się nawet na rezerwie a taki Kryeziu już tak?
Tylko Lechia!
19 września 2020, 15:51 / sobota
Makowski po dwóch sezonach w lidze zrobił taki regress, ze każdy jego mecz wygląda jak debiut juniora w ekstraklasie. Chłopak dramat. Saief jako kreator podoba mi się! Pan piłkarz. Jedziemy na 5:2!
19 września 2020, 17:03 / sobota
Ja wierzyłem przez całe 90+4 min że wygramy. Ani ma moment nie zwątpiłem. Jestem zadowolony z tego co zobaczyłem. I co z tego że to beniaminek i że może słaby, ale nasi grali swoje nawet po zmianach.
19 września 2020, 17:23 / sobota
Bez hurraoptymizmu z mojej strony.O ile na dzisiejszą dominację w ofensywie i ciąg na bramkę gości patrzyło się z dużą przyjemnością ,o tyle defensywa -tak jak w zeszłym sezonie -nadal dziurawa jest jak sito.Osiem goli stracowych w czterech meczach ligowych i ujemny bilans bramek chluby nam nie przynosi.
Cieszy zwycięstwo i ilośc oddanych strzałów.Do poprawy skuteczność i obligatoryjnie obrona.Man of the match-Saief.Pozdrawiam.
19 września 2020, 17:39 / sobota
Mecz potwierdził dwie rzeczy, że dobrzy to jesteśmy na beniaminków i ogórków podczas gdy średniaki typu Górnik i Raków to za wysokie progi. Druga rzecz to że jesteśmy w strasznej dupie jeżeli chodzi o młodzieżowca. Makowski nawet na tle Stali wygląda słąbo a jedyna alternatywa to Kobryń albo jakiś młody do środka.
19 września 2020, 17:45 / sobota
Taka Lechie chce sie ogladac. 29 strzalow do 7 Stali. Caly mecz dominacja i atak.
- Saief pozamiatal. Swoim poruszaniem sie przypomina troche Razaka. Kazda pila idealna.
- Nalepa w ofensywie gra lepiej niz nie jeden ofensywny pilkarz.
- MAmy problem z mlodziezowcem. Makowski widac, ze chce, stara sie ale brak mu umiejetnosci.
- Gdzie jest Udovicic ?
- Kubicki jak co mecz najwiecej przebiegl
- Flavio sto lat
- Kuco wyluzuj :D
- Braziliana Conrado Moreno brama stadiony swiata
- Afganski hart to taki swirek muchomorek, niby napierdala, kopie sie po czole a po chwili akcja palce lizac ale za sytuacje z poczatku meczu Rudy Rydz powinien kazac mu zjesc wiadro rydzow

Ogolnie bardzo dobry mecz Lechii. NA to czekalem.
19 września 2020, 18:17 / sobota
Nalepa - asysta życia.
Bardzo dobry mecz Saiefa, Conrado, Afgana. Flavio king.
W końcu dało się to oglądać i ten powrót z 1-2 na 4-2, brawo.
19 września 2020, 18:50 / sobota
Stal słabiutka i chwała nam, że to wykorzystaliśmy. Bramka na 1:2 zajebana przez Kuciaka.Pan Piłkarz Kenny poza konkurencją ale bardzo dobrze Conrado, Haydary i niezawodny Flavio. Bardzo fajna zmiana Egyego - dużo widzi na boisku i piłka przy nodze mu nie przeszkadza. Naprawdę jestem zbudowany jego postawą.
Duszan musi wyluzować bo chuj z tym, ze się obraża jak panienka ale już buntowanie drużyny, żeby nie podchodzili do kibiców po meczu to niedopuszczalne. Ktoś mu powinien to wytłumaczyć...
19 września 2020, 19:47 / sobota
Jako ze wyszedłem od razu po gwizdku.... o co chodziło z tym „wypierdalaj” itd co poleciało z młyna ? Dzięki za odp. A co do meczu widać ze grali z bardzo słaba drużyna , ale jednak z warta jakoś tak nie cisnęli, choć warta cienka. Salah robi różnice
19 września 2020, 21:39 / sobota
Drugi beniaminek odpalony ; bravo za ilość strzałów - o to chodzi !
Wszystkiego najlepszego dla niesamowitego Flavio, niech dalej śrubuje swój wynik.
Przy okazji, to widać zresztą tu na głównej ; tego samego dnia urodziny obchodzi Jacek Frąckiewicz, rocznik '69 - swego bardzo obiecujący młody napastnik Lechii, który wtedy niestety szybko zniknął, bo wyjechał do Niemiec.
Tylko Lechia!
19 września 2020, 21:45 / sobota
Makowski do rezerw I dac szanse Indnezji bo duzo lepszy tecnicznie
I nie macha lapami
Masz reprezentant kompletnie zapomnial grac
W pilke i cofa sie w rozwoju.Gajos daje plamy
Ale od czasu do czasu uderza z dustansu I cos ustrzeli
19 września 2020, 22:15 / sobota
Jakby co, to znalazłem kartę kibica (na wysokości wejscia na zieloną) na nazwisko Krzysztofa Mier... pesel zaczynał sie na (chyba) 74... oddałem Tuarusom, powiedzieli ze przekaża do biura.
Mecz trochę nerwowy, choć z takimi ogórkami powinismy emocjonować sie tylko do 20-30minuty. Teraz Stal wykazała sie dobrą skutecznością (pół akcji i gol), za każdym razie po stracie Makowskiego.
Mecz na zasadzie męczenia buLy, ale mamy Flavio i jest szansa, ze wpadnie coś z niczego.
Generalnie słaba skuteczność, poza tym widać było wyższość Lechii .
Nie zauważylem reakcji Kuciaka, ale chyba go poniosły nerwy. Publika ma prawo pognać do roboty, jak sie przegrywa u siebie z beniaminkiem, który gra notabene do dupy. Luzzzzzz
TYLKO LECHIA!
19 września 2020, 23:24 / sobota
Saief na 10 przypominał mi dzisiaj Zdzisia Puszkarza, absolutny lider środka pola, praktycznie każda piłka w ofensywie przechodziła przez niego, bajeczna lewa noga, świetny przegląd pola, piłki na pełnym ryzyku dogrywane co do centymetra, wiem, może trochę się rozpędziłem, ale jak gość zacznie łapać cyfry / gole, asysty/ dla tego Pana Piłkarza warto będzie przychodzić w tym sezonie na Lechię.
20 września 2020, 00:44 / niedziela
Otóż błąd w rozumowaniu,, .nie warto prezes go sprzeda....może do super ległej która dziś zaliczyła 1 do 3 w czapkę u siebie od słabego górnika którego my powinniśmy rozjechać ...według znafcow.... hej ..żeby nie było wiem jak się pisze ..
20 września 2020, 00:45 / niedziela
Wiadome było, że ze Stalówką trzeba będzie zagrać inaczej niż z Górnikiem. A i tak zagrania z szybkiej kontry nie zabrakło. Zagraliśmy chyba równie dobrze i cieszy, że oddaliśmy całkiem sporo strzałów. A zatem z tym światłem w tunelu nie przesadziłem. Salah i Kaka nieźle się rozkręcają a szalony Afgan potrafi nie tylko z wielkim wdziękiem sp… doskonałą sytuację ale też i szarpnąć grę do przodu. Ojej , jak mi tego brakowało. Natomiast filipiński Messi chyba nadal jest jeszcze na etapie przerostu formy nad treścią, co charakteryzuje przede wszystkim piłkę młodzieżową. Powinien jednak dostawać swoje minuty, bo jeżeli prawdą jest, że ma talent, to nie może być on skrywany pod kloszem. Makowski ma swoje zalety ale jeżeli w każdym meczu musi zawalić bramkę, to sprawa robi się z nim wielce ryzykowna. Niby chroni go immunitet młodzieżowca oraz to, że wyrobił się trochę i nie odpuszcza łatwo, ale nie może w pewnych sektorach boiska oddawać piłkę przeciwnikowi albo traktować go zbyt miękko, gdy ten usiluje mu ją odebrać.
Mam jednak nadzieję, że ogólnie idzie u nas ku lepszemu.
20 września 2020, 08:50 / niedziela
Saief to jest jednak gość.Przyjecie,przegląd pola, spokój, dokładność...facet jest z innej galaktyki w porównaniu z resztą tej śmiesznej ligi.Kazdy,powtarzam KAŻDY trener chciałby go obecnie mieć w swoim składzie.A znając życie czmychnie za pół roku albo za rok gdzie?...do ległej.Jak każdy wyróżniający się gracz od nas.I to jest dramat.
20 września 2020, 10:50 / niedziela
@Lille1 akurat Egy dał bardzo dobra zmianę więc nie wiem czego się czepiasz?
Co do Saiefa to na pewno już Legia sonduje możliwość ściągnięcia go do siebie.
Chociaż nie wiem czy mogą go nam podebrać jeśli jest u nas na rocznym wypożyczeniu?
20 września 2020, 14:31 / niedziela
W mojej ocenie Egy czerpie więcej zadowolenia z udanej kiwki niż szybkiego doprowadzenia drużyny do dobrej sytuacj strzeleckiej. To pierwsze jest zrozumiałe dla każdego dobrego "kiwajły", to drugie dla dobrego rzemieślinika a to "coś" kreatywnego, co pozwala pzewidzieć rozwój sytuacji na kilka sekund do przodu posiadają ju tylko nieliczni. Artyści. Jak chociażby ten, o którym wspominiał Waddle. Dlatego także uważam, że Edy powinien dostawać coraz więcej minut, aby miał więcej okazji brania odpowiedzialności za efektywność drużyny a nie tylko satysfakcji z udanego występu, w szczególnosci swoich dryblingów.
20 września 2020, 15:04 / niedziela
Chłop ponad dwa lata siedzi u nas na dupie więc trudno wymagać żeby wszedł i od razu był reżyserem gry. Mi chodzi o to, że po tym co pokazał przez krótki czas pobytu na boisku można w nim pokładać nadzieję na przyszłość...w przeciwieństwie do Makowskiego, który notuje systematyczny regres. Co do czerpania radości z gry to chyba tylko dobrze bo sami wciąż powtarzamy, że gra nie sprawia radości naszym kopaczom...jesteśmy po prostu smutna drużyną.
Więc Egy niech kiwa jak najwięcej i cieszy siebie i nas swoją grą a dojrzałość i powtarzalność przyjdą z czasem. O ile oczywiście będzie więcej grał a nie łapał ogony co pół roku...
20 września 2020, 15:26 / niedziela
Makowski w drugiej części troszkę lepiej niż dotychczas (jeśli zacznie bardziej grać do przodu to może coś jeszcze z niego będzie , bo te zagrania na alibi to z reguły nic nie przynoszą lub w przypadku straty robi się "gorąco"). To tak , aby go do końca nie dołować. Faktem jest problem z młodzieżowcem , bo alternatywa to jedynie Sopoćko w obecnej chwili (ale to wymaga przestawienia klocków w pomocy). Dobrym prognostykiem jest lepsza forma fizyczna zespołu (sił starczyło a Kenio i Konrad wytrzymali po 3/4 meczu i może niedługo będą biegać przez 90 minut).
20 września 2020, 18:40 / niedziela
Kuciak się obraził, bo drużyna gra padlinę od początku sezonu, przegrywa z beniaminkiem 1-2 u siebie i frustracja wśród kibiców narasta.
Ogarnij się chłopie, wszak ty jesteś dla nas, nie odwrotnie. Albo dobitniej, przeminiesz, a Lechia dalej będzie.
20 września 2020, 19:19 / niedziela
-Kuciak!
-co?
-zjedz Snickersa!
20 września 2020, 20:14 / niedziela
A ja ponownie-teraz z innej beczki:mamy awarię forum?
20 września 2020, 20:19 / niedziela
No właśnie juz pisalem o tym...wątki zatrzymały sie na 17.09 i nie można utworzyć nowego. Przynajmniej u mnie...
20 września 2020, 21:19 / niedziela
A ja mam źle policzone punkty w L.B. za nasz mecz
20 września 2020, 21:52 / niedziela
czyli Forum dostosowalo się do poziomu działalności klubu...

Kuciakowi djamy spokój niech ochłonie i niech ktoś w klubie mu na spokojnie wytłumaczy, ze "LECHIA grać k..... mać" to forma mobilizacji, a nie żadne obrażanie. Zganiam to na konto tego, ze jednak Słowak to nie Polak, może być jakaś inna interpretacja.

TYLKO LECHIA!
20 września 2020, 22:44 / niedziela
Może bardziej zrozumiałe dla obcokrajowców byłoby:
Kurwa mać, Lechia grać !
20 września 2020, 23:27 / niedziela
Takie odezwy z trybun slyszal nie raz także nie o to zapewne mu chodziło .Ale"mać" to matka jakby nie bylo,a w połączeniu z k....ą moze zrobić różnicę:) Brakuje mu aplauzu ostatnio i tyle(brak klasy?)
Kilka słów o Pietrzaku bo chyba nikt nie wspomniał.
Nie sądzę by plan byl taki by wszystkie stale fragmenty gry bite w szestnastke przeciwnika trafiały na glowe najbliższego obroncy.
Dziwnie to wyglądało,a coraz dziwniej po kolejnym niedolocie.
Moze był taki plan ,bo pierwszy "dolot" trafił w koncu w glowe Michała:)
21 września 2020, 01:42 / poniedziałek
Kurde mol... Lechia gol! Kurza twarz, kurza twarz, jak ty Lechio dziś wkurwiasz. Jop żesz twoju kurwa blać zacznij Lechio w końcu grać. Cruca fix, cruca fix, cruca bomba, nich się Lechia nie ociąga.
21 września 2020, 09:52 / poniedziałek
Chcialbym zobaczyć Egyiego w dłuższym wymiarze czasowym na boisku bo on samym poruszaniem się robi różnice! zupełnie jak Kenny. To od razu rzuca się w oczy. Bo Makowski z dobrze rokującego młodzika przeradza się na drwala krzywą nogę byle przerwać, byle wybić i byle do tyłu.
21 września 2020, 14:46 / poniedziałek
Mandziara nawet tu się wpierdala?
Koniec świata!
21 września 2020, 15:23 / poniedziałek
Cenzura !!!
WOLNE MEDIA ! WOLNE MEDIA ! WOLNE MEDIA !
21 września 2020, 15:35 / poniedziałek
Ale się poodpierdalało.
21 września 2020, 15:35 / poniedziałek
Zostało już chyba tylko pisanie kredkami na ulicy...to prowokacja!
21 września 2020, 16:42 / poniedziałek
eeee zapominałem juz co napisałem tu zanim cenzura zadziałała :)
Aha znalazlem karnet pod stadionem na nzwisko Krzysztof Mier.... jak coś to Taurusy miały oddać do biura klubu.
O meczu....wygrali, dupy nie urwało, szczególnie w obronie, glupie straty Makowskiego, ktory musi się trochę ogarnac. Jest mlody wiec myślę ze szansa i nie ma co psów wieszac.

TYLKO LECHIA!
21 września 2020, 17:38 / poniedziałek
Nie przyznano mi prawidłowo zdobytych 6 pkt w lidze betonów za zwycięstwo że Stałą Mielec.
Putin i Łukaszenka przy represjach na naszym forum to Pikuś.
21 września 2020, 17:42 / poniedziałek
No ładnie 7 wpisów zostało.Bagno jak chuj.
21 września 2020, 18:15 / poniedziałek
Cygnus - obserwuję Filę i Makowskiego od paru ładnych lat, jak kopali w rezerwach i nie myśleli jeszcze o I drużynie. Od tamtych czasów Fila się rozwija, a Makowski zwija. A wyglądał chłopak obiecująco. Musimy znaleźć nowego młodzieżowca, bo będziemy każdy mecz grali w 10-tkę. Chyba pora na Urbańskiego lub Kałuzińskiego w większym wymiarze czasowym.
21 września 2020, 19:39 / poniedziałek
Właściwie to chciałem nawiązać do wpisu @dg ale czary mary - niczego juz nie ma. Poza tym, że jak pisałeś o dryblingach Egy'ego to się rozmarzyłem. Jasne, że chciałbym cieszyć oko jego kiwkami, jak robi w wałka naszych przeciwników. Było ostatnimi czasy kilku rzetelnych techników ale chyba ostatnim takim dryblerem był Traore. Miło było popatrzeć jak ległniętych zostawia za sobą i mija ich niczym tyczki slalomowe. Ale dzisiaj kawałek o Dzidku. Waddle wspomniał a ja dodam od siebie. Przyjechał na Traugutta Zawisza ( albo Widzew ?) na mecz pucharowy. W tamtym czasie my tradycyjnie dobijaliśmy się do I ligi a oni w niej już grali. Grał te u nich Boniek, młody ale mocno rozpychający się już łokciami piłkarz. Oczywiście każdy kibic wie, że Puszkarz to był super technik, lewą nogą mógł wiązać krawaty, miał tzw. przegląd pola, po prostu boiskowy geniusz, ale nie każdy wie, że był też z niego niezły zadzior. Wprawdzie Boniek przy Puszkarzu piłkarsko był zerem, to jednak umiał zadbać o swój image a i w kadrze stawiał się już starszym piłkarzom. Z całą pewnością był też większym zawadiaką. Do tego media tez dodały od siebie, że to pojedynek 2 gwiazd, czy coś w tym stylu. My kibice Lechii mieliśmy ten przywilej, że mogliśmy oglądać jego grę co 2 tygodnie ale dla Zdzicha mecz z I-ligowcem to była też okazja, aby pokazać się w Polsce. Był bardzo zmotywowany, toteż powkręcał trochę tego bydgoskiego drewna w trawę. No ale co to za satysfakcja. Szczególnie jednak upodobał sobie objeżdżanie rudego. To już co innego. Tak jakby chciał mu pokazać miejsce w szeregu albo miał jakąś zadrę. Jako on nim zamiatał, jakby jakimś nieopierzonym juniorem. Szczytem była jednak siatka, jaką Dzidek założył reprezentantowi Polski. Nie jakaś tam siateczka na wykroku, to każdy bardziej rozgarnięty piłkarz potrafiłby zrobić. On poczekał, aż Boniek bliżej podejdzie. No i podszedł, aby się nie dać minąć na szybkości, kostki blisko, bo wiadomo z kim ma się do czynienia, a że pan prezio ma nogi kawalerzysty, to Zdzichu przerzucił mu piłkę między nogami… na wysokości kolan i oczywiście klasycznie go obiegł. Nie mogło być inaczej, gdyż w takiej sytuacji chyba każdy by zdębiał i zapomniał o tym, po co tu jest na boisku. Po prostu MAJSTERSZTYK !!!
I między innym dlatego na mecze chodziło po 30 tyś ludzi. Ale siła by gadać…. Egy bierz się do roboty.
21 września 2020, 19:52 / poniedziałek
@Lille-1...mam pytanie do Ciebie, możesz potwierdzić albo zaprzeczyć, bo albo to słyszałem lub ktoś mi powiedział .Lubię powtarzać pewne zawołanie. Czy faktycznie jak Pan Zdzisław miał przymierzyć się do strzłu to dało się słyszeć : " Zdichu lutuj !!!"
Sorry za offtop, ale to mi się niezmiennie kojarzy z Lechią i Panem Puszkarzem.
21 września 2020, 20:06 / poniedziałek
Lille-1 To chyba był mecz z Widzewem. Puchar Polski 78 rok. Porażka 1:2 jak mnie rzecz jasna pamięć nie zawodzi. Mecz wyrównany. Oczywiście stadion wypełniony po brzegi.
21 września 2020, 20:18 / poniedziałek
Wygraliśmy wtedy 2:1 Dzidek strzelił jedna z bramek a rudy dla Widzewa chyba z wolnego? Lille1 słusznie prawisz Egy niech trenuje i raduje swoja grą. Ale tacy jak Puszkarz to na kamieniu raz na sto lat się rodzą...
21 września 2020, 20:27 / poniedziałek
d. g. Mój błąd. Pamięć nie ta. Wygrana 2:1 a rudy strzelił faktycznie z wolnego pod koniec meczu.
21 września 2020, 21:25 / poniedziałek
Dzięki Wam, nie byłem pewien, czy to jeszcze Zawisza czy przypadkiem nie był to już Widzew. Nie pamiętałem nawet wyniku, tylko tyle, że było dobrze.
Co do zawołania to @balshoy jak najbardziej "lutuj" było, natomiast nie kojarzę, abym słyszał "Zdichu" raczej swojsko "Ździchu". Natomiast tę zaśpiewkę " już za chwilę, za chwileczkę Zdzichu strzeli pod poprzeczkę" to pewnie znasz.
22 września 2020, 03:06 / wtorek
Czy tylko mnie się wydaje,że jak Kuciak zakłada bluzę w pedalskich kolorach to jeszcze meczu nie przegraliśmy?
22 września 2020, 09:35 / wtorek
Mecz z Widzewem o którym piszecie to była jesień 1978 w 1/8 PP, wygrana 2:1, koncert Puszkarza, dla Widzewa na 2:1 w końcówce strzelił Boniek, po wolnym pośrednim z pola karnego za grę na czas pomiędzy Ferdkiem Wierzbą i obrońcami, 1:2 było w ćwierćfinale z Wisła Kraków parę miesięcy póżniej, dla Lechii pamiętna bramka Ś.P. Henryka Kliszewicza z woleja w okienko pod zegar na 1:1, pachniało dogrywką, ale w samej końcówce Targosz strzelił na 1:2, retransmisja tego meczu była w TVP, widzów 25 tysięcy, ciekawostką jest fakt, że Wisła awansowała wówczas do finału w którym potykała się z Sąsiadką, dobrze pamiętam tamten sezon, początki mojego kibicowania Lechii, nie chodziłem jeszcze na wszystkie mecze choćby z racji wieku, ale kilka meczy z sezonu 1978/79 pamiętam doskonale.
 
1 2
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.434