Jebać rusków i putina !!!
strona 3/5
28 lutego 2023, 17:07 / wtorek
@rynio61 i widzisz chłopie jak to jest. Zostałeś ruska onucą i jeszcze do wagnerowców Cie zapisali. Widać jak jest rozkaz żeby służyć upaińcom to trzeba. Zakładam oczywiście że ci co piszą z takim zacietrzewieniem o "naszej wojnie" nadają z frontu...nie dopuszczam żeby takie heroje siedzieli na dupie przy komputerach gdy tam trąbka wzywa do boju?
28 lutego 2023, 18:31 / wtorek
Nie nasza wojna..... pewnie tak jak tzw. Zachód sądził o Gdańsku w 39', j. Zelenskiego... notabene mocno przypadkowy gość (równie dobrze tak jakby prezydentem Polski został np. Górski czy inny kabareciarz), tylko co on ma zrobić? Oddać donbas Rossiji i jeszcze przeprosić putina? czy powitać cwelów od prigozina w Kijowie chlebem i solą? czy dać wolna drogę kozojebcom kadyrowa do Lwowa? Im więcej tych euro azjatów padnie na ukraińskiej ziemi tym lepiej, jeb.c dugina i jego polskojęzycznych wyznawcow
28 lutego 2023, 18:34 / wtorek
Dobry kacap, to martwy kacap. Jeśli ktoś ma indywidualne podejście do tego, czyja to jest wojna, to niech sobie pierdolnie naklejkę na samochód, drzwi mieszkania, na czoło nawet, ale nie afiszuje się hasłem w imieniu wszystkich kibiców Śląska Wrocław. Dla mnie osobiście nie przemyślany gest. Jednym słowem wyszło CHUJOWO.
28 lutego 2023, 18:51 / wtorek
@d.g. nie wiem, czy z zacietrzewieniem, czy z przekonaniem; ja tu np. nikogo,
kto czuje się kibicem Lechii nie obrażam; jak sobie przejrzałem wątek to podałem trochę historycznych faktów; Śmiem twierdzić, że większość nie ma o nich zielonego pojęcia. Polecam każdemu, przy okazji, odwiedzić Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku. Ruscy wywozili Polaków na Sybir od XVI wieku...Jak widać historia uczy, że nic... nie uczy.
W moim przekonaniu, ta wojna przez to , że nas dotyka i dotyczy, jest po prostu naszą wojną. Może to semantyką tylko zalatuje, ale dla mnie tak jest. Powtórzę się jeszcze raz, nigdy nie byłem i nie jestem ukrofilem. Ale w obecnej sytuacji uważam, że tych , którzy tam walczą z kacapami, należy wspierać;
To pieprzenie coś tam, że ktoś tam sprzed klawiatury... to słabe.
Mam olbrzymi szacunek dla tych, którzy tam pojechali walczyć, czy nawet pomagać w jakiejkolwiek formie.
Gdzieś trafiłem na relację Polaka, który pomagał ... wykastrowanym Ukraińcom.
Potrafisz to sobie wyobrazić?
Nie ma słów na tę kałmucką mieszankę ruskiego ścierwa.
Nie wiem, jak Ty, ja mam swój przydział mobilizacyjny i choćby dlatego, w w razie W będę tam, gdzie mam być.
I powiem Ci, że boję się, jak cholera...ale bólu i bezsilności. Czy może podobnie było, jak młodzi powstańcy warszawcy ruszyli w bój.? Czy obrońcy Poczty Polskiej w Gdańsku, też tak myśleli? Bronili tylko kawałka Polski.
Ale jak czytam, te kurwa " żale o prowokowaniu Rosji " to mnie trochę nosi ( nie bój się, żyłka mi nie pęknie) i widzę, że co najmniej 1/3 od razu gotowa jest stąd spieprzyć. A kij im w oko, nie potrzeba takich. Może lepiej ... niżby to miała być V kolumna.
Nie jestem też jakimś radykałem, ale od razu przypominają mi się... samosądy, wieszanie zdrajców podczas Insurekcji Kościuszkowskiej np.w Warszawie.
Bo zwykły lud już nie zdzierżył. Chyba to niedaleko do tego lechijnego zawołania
" a na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści ". Gdzie komunistów utożsamiam, z władzą narzuconą Polsce przez Ruskich.
Z biało-zielonym pozdrowieniem.
1 marca 2023, 12:46 / środa
Mam wrażenie, że niektórym jak czołg na podwórko wiedzie lub rakieta rozpiździ dzielnice to dopiero wtedy powiedzą to nasza wojna jednak. Jak można nie rozumieć, że gdyby nie walka Ukraińców i ich postawienie się kacapom to by u nas prawdopodobnie już był taki sam rozpierdol. Trzeba im dawać jak najwięcej sprzętu, żeby powstrzymać tego skurwiela putina, bo oni walczą też za nas i nasze bezpieczeństwo. Jak można mówić, że to nie nasza wojna jak już dwóch Polaków zginęło od rekiety. Ludzie obudźcie się, ja wiem, że niektórzy kibice zawsze muszą być w kontrze do systemu i wszystkiego innego i niekiedy mają sporo racji jak przy pandemii. Natomiast wojna i cierpienie niewinnych ludzi musi jednak jednoczyć ludzi, co jak nie to. Niema znaczenia w którym ościennym kraju by się to działo, wojna to zawsze jest tragedia i trzeba tym ludziom współczuć i pomóc w miarę możliwości, a nie jątrzyć i wywlekać brudy z przeszłości, bo to nie czas i pora na to. Życzę wszystkim w życiu trochę więcej empatii, a co jak co, ale ludzie w Polsce doskonale wiedzą co oznacza piekło wojny i co znaczy sąsiadować z kurwami kacapskimi i ich niemieckimi pieskami.
1 marca 2023, 12:55 / środa
Lewcinho,
Zlituj się chłopie i nie pisz więcej takich bzdur...
1 marca 2023, 12:57 / środa
Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem.....
1 marca 2023, 13:05 / środa
mafogda bzdur, dobre sobie. Jak zwykle Ty wiesz wszystko tylko najlepiej z internetu, w którym działa tysiące ruski trolli i innych pokurwieńców. Co napisałem kontrowersyjnego? Że wojna to tragedia ludzka i że u nas za niedługo może być to samo, a może to, że w życiu trzeba mieć więcej empatii? Współczuję Ci jak nie widzisz zagrożenia ze strony kacapów, my w Polsce doskonale powinniśmy zdawać sobie sprawę do czego zdolne są komuchy i inne czerwone kurwy.
1 marca 2023, 13:54 / środa
ZA WOLNOŚĆ NASZĄ I WASZĄ!
Gdzieś już to widziałem i słyszałem...
Przestańcie pierdolić takie bzdury,że to nasza wojna-chociaż na tym forum.
Przyjeliście do wiadomości propagandę,że ukry walczą i za nasz spokój,wasza sprawa.
Nie mówcie tylko tym,którzy się z tym nie zgadzają,że są ruskimi onucami.
U kacapów działo się coraz gorzej,to pajac zaczął wojnę.
Widzieliście pierwsze trzy dni relacji-przeważały flagi banderowskie.Dziś nie zobaczycie w tv żadnej.
Byłem jeden z pierwszych do ponocy dzieciom i kobietom-ten kto mnie zna,wie o co chodzi.
Byłem też kilkakrotnie w Rzeszowie i widziałem cuda na kiju.
Lewcinio,pojedź tam,a jak wrócisz, to napiszesz-JEBAŁ ICH WSZYSTKICH PIES!
Reasumująć,jedni są warci drugich i nie chodzi o liczbę ludobójstwa, którego dokonali na Polakach.
1 marca 2023, 13:58 / środa
Lewcinho, żeby było merytorycznie...
Dwie ofiary w Przewodowie to efekt (prawdopodobnie) prowokacji ze strony Ukrainy (i Polski), które chciały w ten sposób dać formalny pretekst dla Polski, a więc NATO, do pełnoskalowej interwencji na Ukrainie. Z dostępnych materiałów wynika, że rakiety zostały wystrzelone z terytorium Ukrainy i przez wojsko ukraińskie, ale z jakiegoś powodu, przypadek?, nie zadziałały systemy bezpieczeństwa (autodestrukcja pocisku) tylko uderzył on akurat w punkt, gdzie byli ludzie, Polacy. Do dziś Polska, ani tym bardziej rodziny ofiar nie otrzymały przeprosin od Państwa Ukraińskiego, nie wspominając o propozycjach rekompensaty/zadośćuczynienia za śmierć bliskich.
Żeby zrozumieć poziom niebezpieczeństwa dla Państwa Polskiego i możliwości eskalacji konfliktu na zachód trzeba jednak nieco głębiej wejść w etymologię obecnych wydarzeń na Ukrainie, bo wojna bynajmniej nie zaczęła się w lutym 2022 roku, a problemy utrzymania państwowości ukraińskiej w obecnym kształcie sięgają zdecydowanie dalej niż tylko początku 2014 r., gdy doszło do - z definicji nielegalnego - zamachu stanu i usunięcia Janukowycza, notabene nadwyraz pozytywnie usposobionego wobec Polski, zapewne z uwagi na polskiego przodka w rodzinie.
Bazy NATO, wbrew wcześniejszym ustaleniom zachodu (USA) z Rosją, od lat przybliżają się do zachodniej granicy Federacji Rosyjskiej. USA przez lata przeznaczyły grube miliardy dolarów, co przyznano w oficjalnej komunikacji władz państwowych ustami Victorii Nuland, żeby "zdemokratyzować" Ukrainę i przeciągnąć ją na stronę zachodu - przypominam, że odbywa się to wbrew wcześniejszym ustaleniom i podziałom stref wpływów (warunek bezpieczeństwa w danym regionie), gdy w międzyczasie USA w sposób jednostronny wychodziło z kolejnych traktatów o bezpieczeństwie (np. Anti-Ballistic Missile Treaty), gdzie stroną była także Rosja. Czyt. USA dekonstruuje w ten sposób globalny ład przynajmniej od wydarzeń z 11 września 2001 r. (WTC) widząc winę u innych (głównie Rosja), tylko nie u siebie.
Czy Ukraina broni wolności zachodu? Oczywiście, że nie. Stanowi reprezentację (proxy) bloku zachodniego w "negocjajach politycznych na poziomie militarnym" zachodu (USA) z blokiem wschodnim (Rosja i Chiny). Do tego dochodzi kwestia "spalenia ziemii", bodaj najbardziej żyznej na całym świecie. W wyniku wojny postępuje tam depopulacja, deindustrializacja, a jak wiadomo na takiej ziemii świetnie wprowadza i buduje się nowe. I to nowe już zaczyna być realizowane w formie wykupu największych dóbr ukraińskich przez zachodnie uber korporacje typu Black Rock i inne wielkie fundusze inwestycyjne, które z obecnej Ukrainy uczynią sobie pierwsze w pełni prywatne/sprywatyzowane państwo na świecie.
Bezrefleksyjne angażowanie się Polski o tak bezprecedensowej skali w ten konflikt powoduje, że po pierwsze, narażamy się na odwet ze strony Państwa Związkowego Rosji i Białorusi. Po drugie, obniża to nasze bezpieczeństwo z powodu wyzbycia się niemal całego wyposażenia armii lądowej i powietrznej - co docelowo także może skutkować odwetem ze strony Rosji. Po trzecie, naraża obywateli Polski na znaczne obniżenie poziomu życia w wyniku ogromnych transferów finansowych z Polski na Ukrainę (na poziomie rządowym), na czego pokrycie państwo ogromnie się zadłuża (oczywiście na zachodzie) i ściąga co raz to większe podatki od Polaków. Dodatkowo w wyniku sankcji na Rosję, które jak już wiemy nie przyniosły Rosji praktycznie żadnej szkody, bo większość świata (państwa nie białego człowieka - Chiny i większość Azji, Afryka, Ameryka Płd) kompletnie je olały, odcięliśmy polskim firmom jeden z najlepszych dla nich rynek zbytu; odbieramy samym sobie komfort prowadzenia racjonalnej i opartej o dywersyfikację polityki energetycznej uzależniając się od wąskiej grupy państw - bezalternatywnie! (USA jest ogromnym zwycięzcą sankcji na nośniki energetyczne z Rosji do Europy) Po czwarte, zakorzeniamy w Polsce miliony Ukraińców, którzy w końcu uznają, że nie ma już gdzie, ani po co wracać. Jak ogromne niebezpieczeństwo niesie za sobą tak ogromna liczba obywateli, wśród których są skrajnie negatywni wobec Polski nacjonaliści ukraińscy i z pewnością tzw. śpiochy, które będą miały w wielomilionowej populacji bardzo plastyczną masę ludzi, którą w każdej chwili będzie można uruchomić w zburzenia porządku publicznego, to chyba nikomu rozsądnemu nie trzeba tłumaczyć.
1/2
1 marca 2023, 14:00 / środa
Na dzień dzisiejszy Rosja nie ma absolutnie żadnych pretensji wobec Polski. O ile jeszcze kiedyś poważano nas na Kremlu - w końcu stanowiliśmy(?) wyższą cywilizację prawdziwego okcydentu, tak dzisiaj w zasadzie już tam się Polską i Polakami gardzi, poniekąd słusznie - jeśli obiektywnie spojrzy się na poziom prowadzonej polityki zagranicznej przez "polski" MSZ, szczególnie względem amerykańskiego pana.
Niestety wielu wciąż żyje(!) pamięcią z czasów 2WŚ i PRL, także nt. ZSRR, w pełni utożsamiając tamto państwo tylko z Rosją i narodem rosyjskim, zapominając o tym, że powstało ono w skutek spisku Żymian, a np. Ukraińcy stanowili jakieś kilkanaście procent radzieckiej armii i wszelkie okrucieństwa, za które dzisiaj tak nienawidzi się Rosji i Rosjan to także "dzieło" Ukraińców.
Dla mnie flaga na stadionie Śląska Wrocław to jakaś przeciwwaga dla tego pajaca z RMF FM, który wszędzie lansuje się w czapeczce Lechii Gdańsk, a więc dla przeciętnego widza "reprezentuje on środowisko kibicowskie". Dobrze, że w świat poszła wiadomość, że nie wszyscy "kibole" myślą tak samo.
A jakby kogoś interesowało więcej treści na tematy, które poruszyłem w niniejszym wpisie, to polecam na YouTube zapoznanie się z komentarzami takich ludzi jak: dr Leszek Sykulski, prof. Andrzej Zapałowski, prof. Adam Wielomski, Tomasz Gryguc vel Pan Nikt, Józef Białek lub Sebastian Pitoń (kolejność losowa).
Wpis zakończę cytatem: „Jeśli Stany Zjednoczone działają w sposób zwiększający bezpieczeństwo Polski, to świetnie. Ale Stanów Zjednoczonych Polska nie obchodzi. Powiem wprost: przejmujemy się Polską nie bardziej niż Ukrainą. A przecież pozwalamy na zniszczenie Ukrainy jako państwa narodowego. To samo zrobimy z Polską, by osiągnąć własne cele. Poświęcimy was. Nie obchodzicie nas, nie kochamy was, nie jesteśmy waszymi przyjaciółmi. Wykorzystujemy was w naszej wielkiej strategii geopolitycznej, która ma zabezpieczyć amerykańską hegemonię nad Europą i światem” – mówi w wywiadzie dla Myśli Polskiej Scott Ritter – amerykański analityk wojskowy, były oficer wywiadu Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych, inspektor Specjalnej Komisji ONZ w Iraku (UNSCOM) ds. rozbrojenia.
Szkoda, że wielu tak dobrze pamięta cierpienia zadane Polsce przez Rosję, a jednocześnie zapomina o tym jak przez dekady zachód postępował z Polską...
To nie nasza wojna. Nie idźmy na tę wojnę.
2/2
1 marca 2023, 14:35 / środa
Wypierdalaj mafogda z tą ruską propagandą pisaną na Kremlu. Zabierz ze sobą Sykulskiego i Brauna. Won za Don ruska onuco. Albo do Kalingradu. Bliżej masz, Jeszcze dziś możesz być u swoich braci i wydawać ciężko zarobione rubelki.
1 marca 2023, 14:52 / środa
Szkoda czasu z Wami na dyskusję, bo i tak do niczego się Was nie przekona. Wiem jedno, że największe zło w Polsce wyrządziła czerwona zaraza i trzeba zrobić wszystko by się przed nią bronić. Jak dla Was stosy dział i zniszczone niektóre miasta to za mało żeby zobaczyć do czego są zdolne kacapy to współczuję i jednocześnie zazdroszczę poczucia bezpieczeństwa, bo ja absolutnie go nie czuję. Nie będę nikogo wyzywał od onuc, bo nie o to mi chodzi, zachodzę tylko w głowę jak Polak znający całą historię może mieć takie podejście i spokojnie patrzeć na działania ruskiej kurwy. A no tak zapomniałem USA to nasz wróg i Ukraina też, bo parę flag banderowskich gdzieś wisiało.
1 marca 2023, 15:10 / środa
Lewcinho, oni za to biorą kasę. Za usprawiedliwianie i wybielanie rusków, Za wmawianie, że to nie nasza wojna, że NATO złe. Może nie mafogda ale te "autorytety" przez niego wymienione. On jest zwykłym, użytecznym idiotą kolportującym przekaz dnia napisany obcą czcionką. Już widzę jak ruscy z Białorusinami zatrzymują się na Bugu. A kosmaci z Allachem na ustach mlaskają, patrząc przez granicę na bielutkie owieczki, ale ani śmią po nie sięgnąć.
1 marca 2023, 16:11 / środa
doubledose,
Kolego, a jakieś zarzuty merytoryczne, już bez tych prostackich epitetów? Czy jednak moja treść, którą przyjąłeś, powoduje u Ciebie zbyt silny dysonans poznawczy? Może spróbuj to rozchodzić... Mnie te epitety już dawno nie wzruszają. Byłem w swoim życiu katotalibem, antysemitą, faszystą, antyszczepem, foliarzem, płaskoziemcem, to i onucę zdierżę.
Wracając do tematu polskiego bezpieczeństwa to wystarczy zapoznać się z tzw. Doktryna Miedwiediewa, którą w życie wprowadza Putin. Jej celem (długoterminowo) jest ponowne przyłączenie do Federacji Rosyjskiej regionów państw byłego ZSRR, a konkretnie terenów zamieszkiwanych do dziś przez ludność rosyjską/rosyjskojęzyczną (m.in. zaanektowane obwody na Ukrainie, gdzie przez lata 2014-22 dochodziło do obustronnych zbrodni wojennych na ludności cywilnej - patrz raporty Amensty International i Human Rights Watch). Polska nie spełnia ŻADNEGO z kryteriów zawartych w w/w doktrynie. Jedyny głos z Rosji, który w ogóle mógłby sugerować chęć ataku na Polskę to warunek stawiany USA o wycofaniu się NATO za Odrę, co oczywiście nie jest możliwe, bo dotyczyłoby kompletnej reorganizacji całej Europy Środkowej, Wschodniej i części Południowej. Wygląda to bardziej na ofertę do negocjacji, której finałem miałoby być po prostu odpuszczenie przez Stany Zjednoczone upadłych pól, tj. powrót do wcześniejszych ustaleń, co dla nas wcale nie byłoby niczym złym, bo słaba, skorumpowana i dziś już prawie zdenazyfikowana Ukraina jest w polskim interesie. Brutalne, ale prawdziwe.
Docelowo Polska - w perspektywie dekad/stuleci - oczywiście powinna dążyć do rozczłonkowania Federacji Rosyjskiej na szereg małych i zwaśnionych państewek/republik, ale racjonalnie trzeba ocenić, że to nie jest ten czas i mokre sny o "starciu kacapów w pył" mogą nas, Polaków, zaprowadzić tu i teraz jedynie sześć stóp pod ziemię, bo taki scenariusz w ogóle nie jest brany pod uwagę ani w Waszyngtonie, ani Pekinie, bo Moskwa jest potrzebna jako junior partner w przyszłym starciu tytanów - jako czynnik decydujący o końcowym sukcesie.
Fakty historyczne są takie, że USA z Rosja zawsze się dogadywały ponad głowami i na krwi maluczkich. Ta przyjaźń ma swoje umocowania historyczne jeszcze w czasach Wojny Secesyjnej(!) i przejawiała się wielokrotnie, że wspomnę o finansowaniu rewolucji bolszewickiej i ZSRR przez Wall Street i Roosvelta (polecam książki Antonyego Suttona), zwycięskim zakończeniu 2WŚ przez aliantów i Zimnej Wojnie, która de facto była okresem nieznanego wcześniej pokoju w Europie w wyniku cichej zgody obu imperiów pod płaszczykiem "strasznego wyścigu zbrojeń".
Czy NATO jest złe? A czy jest dobre? Wystarczy przypomnieć zbrodniczą interwencję w Federalnej Republice Jugosławii (słynna Operacja Allied Force rozpoczęta pod pretekstem fałszywej flagi - rzekomej masakry w Raczaku). Potem były też zbrodnicze interwencje USA i państw NATO (pakt obronny nagle nabrał charakteru napastniczego hmm...) w Iraku i Afganistanie. Jak pokazuje przykład kilku innych państw w naszym regionie (Szwecja i Finlandia) ani członkostwo, ani bazy NATO na swoim terytorium nie są niezbędne dla utrzymania niepodległości i trwania we względnie dobrych relacjach dyplomatycznych z topowymi graczami w regionie (USA, UE, Rosja).
Wielu do dzisiaj tak bardzo się oburza na fakt stacjonowania wojsk radzieckim w Polsce uznając tamten czas za okupację (poniekąd słusznie). Jednocześnie dzisiaj te same osoby mlaskają z zachwytu nad ideą umiejscawania w Polsce kolejnych baz NATO i rozbudowy kontyngentów wojskowych kolejnych państw sojuszu na terytorium RP. W tym miejscu warto przypomnieć, że USA zobowiązało się, że na terytorium państwy przyjętych do NATO w 1997 r., m.in. Polska, nie będzie stałych baz NATO. A co dzisiaj jest? Tzw. wojska rotacyjne (w bazach de facto stałych) - umów należy dotrzymywać, prawda? A teraz doubledose zapisz sobie w zeszycie, że to Rosja prowadzi politykę rewizjonistyczną w regionie i prowokuje konflikt zbrojny.
1 marca 2023, 16:34 / środa
USA oczywiście realizuje swoją politykę, aktualnie zbieżną z naszym interesem osłabienia naszych sąsiadów. Tak długo jak jest to w naszym interesie powinniśmy iść razem z nimi. Przypominam, że to nasz sojusznik. Nasz senior-partner, który wg. mafo prowadzi rewizjonistyczną politykę w naszym regionie..? Nie dotrzymuje umów międzynarodowych itd. itp.
Układ z którego USA się wycofały był przez Rosjan łamany (vide aktualny zasięg ich rakiet), a Chiny w ogóle nie były stroną. Czyli był to martwy pakt.
Rosja uważa za wiążący układ zawarty w Jałcie, który sama złamała nie dokonując w krajach Europy wschodniej wolnych wyborów po II wojnie światowej. Rosja rozumie ten układ w prosty sposób, że dotąd dokąd dotarły ich wojska jest ich ziemia. Pokazują to teraz na Ukrainie, i jak(by) powiodło się im tam, to bardzo szybko udowodnili by nam i Bałtom w pierwszej kolejności.
Mafo - oczywiście, że sprawy są dogadywane przez mocarstwa nad głowami maluczkich, ale Ty powielasz przekaz WROGÓW naszej ojczyzny. Przemyśl to, a nie Rzeszów.
1 marca 2023, 16:40 / środa
Mafogda możesz mieć swoje zdanie, masz do tego prawo, ale powiem tylko tyle, że na szczęście nie Ty odpowiadasz za te tematy i tacy jak Ty są w znacznej mniejszości. Obawiać się bardziej USA i sił NATO w Polsce niż ruskiej kurwy to już wyższy poziom odklejenia, ale śledząc Twoje dotychczasowe wpisy na tym forum nie spodziewałem się niczego innego. Zostańmy przy swoim, bo mojego poglądu nie zmienisz, a ja Twojego. Za dużo Polska i nawet moja rodzina wycierpiała z powodu ruskiej kurwy, by wierzyć w to, że żadne zagrożenie z ich strony nie grozi. Na koniec zadam pytanie czy Ty widząc te wszystkie gwałty, morderstwa i zdewastowane miasta ukraińskie odczuwasz jakieś współczucie i brak zgody na to nawet jeśli faktycznie kacapy by nie stanowiły zagrożenia dla Polski czy masz na to kompletnie wywalone, bo to nie nasza sprawa? Ja osobiście się na to nie godzę i bardzo się cieszę, że jednak nie wszyscy odwrócili się od Ukrainy i udawali, że nic się nie stało.
1 marca 2023, 16:43 / środa
Rozumiem, że Tobie podobały się bazy sojusznicze kacapów w Legnicy i stacjonowanie ich wojsk.
Zrozum, że Rosjanie przegrali zimną wojnę i USA zajmuje poprzez NATO wygraną przestrzeń. My chcieliśmy by oni nas zajęli, za to właśnie nasi przodkowie ginęli w wojnie światowej. Za to byśmy byli częścią cywilizacji zachodu. Rosja uważa nas za część swojej strefy wpływów, a my za każdą cenę chcemy się z tej strefy wyrwać. O wiele lepszy jest sojusznik za oceanem, nie za bardzo się wytrącający się w nasze sprawy, niż wielki brat tuż za granicą, lub nawet już na naszej ziemi. TO JEST NASZA WOJNA, tylko przelewamy ukraińską krew. Zrozum, że to jest właśnie nasz interes! Wygrać za parę złotych, ale bez dawania krwi i ryzyka zniszczenia naszego kraju, który tak ciężko udało się nam odbudować przez ostatnie 35 lat!
1 marca 2023, 17:22 / środa
Lewcinho,
Ale ja nigdzie nie napisałem nic takiego, żebyś zarzucał mi to:
"Obawiać się bardziej USA i sił NATO w Polsce niż ruskiej kurwy".
Jeśli uważasz inaczej to wskaż konkretny fragment mojego wpisu, z którego taką myśl wywnioskowałeś. Bo dla mnie poruszasz się po płaszczyźnie własnych imaginacji.
Odczuwam empatię dla cywilnych ofiar wojny, niezależnie od tego jakiej są narodowości. Ty próbujesz tutaj przedstawić zero-jedynkowy obraz strasznego rosyjskiego napastnika i bezbronnej ukraińskiej ofiary. Ale to jest obraz fałszywy. Z mojego punktu widzenia obie strony: Ukraińcy i Rosjanie to są podobni barbarzyńcy - już nawet abstrahując od bestialstw wołyńskich - którzy na froncie łamią prawa człowieka i konwencje, np. w zakresie traktowania jeńców wojennych.
Podałeś wcześniej przykład wykastrowanych Ukraińców. Myślisz, że Ukraińcy nie robią tego samego Rosjanom? Przestrzelone krocza, poodcinane kończyny, gwałcone kobiety i mężczyźni, przywiązywanie do obiektów i pozostawianie na wielodniową śmierć głodową. To się tam dzieje i żadna ze stron w tym względzie nie odstaje od drugiej w skali stosowanego bestialstwa. Zrozum to wreszcie! I to, że rosyjscy żołnierze są formalnymi napastnikami nie daje drugiej stronie moralnego prawa do znęcania się nad jeńcami.
Ciekaw jestem czy wykazywałeś podobną empatię dla drugiego człowieka, gdy USA, z udziałem NATO, a więc także polskiej reprezentacji - niestety - dokonywało bezprawnej inwazji i okupacji Iraku i Afganistanu. Według jednego z amerykańskich think-thanków działania militarne USA w samym tylko XXI w. przyniosły ponad 1 000 000 cywilnych ofiar śmiertelnych. W tym względzie Amerykanie nie mają sobie równych...
marud,
Nie powielam przekazu wrogów. Jedynie mam szersze od Ciebie perspektywy aniżeli wybór między klamką amerykańską a rosyjską. Wystarczy spojrzeć choćby na politykę Turcji w ostatnich latach, która potrafi robić interesy z praktycznie każdym, niezależnie od poziomu skomplikowania wzajemnej historii: USA, UE, Rosja i Chiny itd. Tak działają poważne państwa, a nie romantyczne cioty. Czasami Turcy płacili wysoką cenę za niezależność, ale nikt nie powiedział, że realizacja wysokich aspiracji politycznych to jak zjedzenie rurki z kremem.
Naszym darem od Boga jest to, że Polska leży w takim miejscu na globie, które predestynuje nas do bycia regionalnym potentatem. Ale żeby to kiedykolwiek mogło nastąpić to Polska musi zacząć prowadzić politykę wielowektorową (USA, Chiny, Rosja, UE, Turcja itd.), a nie bezalternatywną (USA lub Rosja). Bo jak tylko zmienia się wiatr historii to kończymy jak zawsze: jak zużyty i wyrzucony na śmietnik kondom.
USA nie za bardzo wtrąca się w nasze sprawy? Jakby to jeszcze była prawda to byśmy mogli podyskutować... Niestety to tylko Twoje własne wyobrażenia nie mające wiele wspólnego z rzeczywistością. Wystarczy podać przykłąd zablokowania przez USA zaangażowania się Polski w budowej Nowego Jedwabnego Szlaku, gdzie mieliśmy zajmować jedną z kluczowych ról w łańcuchu, do tego współudział w realizacji wymuszenia rozbójniczych roszczeń przez żydów itp. itd.
Jedną z gwarancji trwania bezalternatywnego w sojuszu z USA w jego obecnej formie jest to, że nigdy wyżej dupy nie podskoczymy, bo USA (generalnie anglosasi) nie potrzebuje silnej Polski z ogarniętą klasą polityczną, bo zdecydowanie wolą mieć tu takich Dudów, Tusków, Kwaśniewskich itd. W poprzednim wpisie już przedstawiłem w formie cytatu czym jesteśmy dla Jankesów. Tobie to odpowiada i się z tego cieszysz, a ja mam nieco bardziej ambitną wizję Rzeczypospolitej Polskiej, której jedną z cech jest polityczna zdolność do budowania relacji partnerskich, z post-sowieckimi Rosjanami, z post-hitlerowskimi Niemcami, z post-komunistycznymi Chińczykami, czy wreszcie z post-imperialnymi Amerykanami. Tobie i innym z tego forum życzę równie otwartej głowy i dojrzałości politycznej.
1 marca 2023, 18:15 / środa
@mafogda, nie grożą nam wcale, tak sobie po prostu pierdolą od rzeczy. Pierwszy z brzegu przykład.
To jest news z 19 lutego, tego roku, z ruskiej tv, groźby pod adresem Polski :
" można ją rzucić na kolana w godzinę".
"W talk-show prowadzonym przez Sołowjowa na antenie państwowej telewizji Rossija-1 kolejny już raz pojawiły się groźby skierowane w stronę Warszawy. Jeden z zaproszonych gości dowodził "Polskę można rzucić na kolana w godzinę". – Bombardując 60 strategicznych obiektów, można przywrócić Polskę do epoki kamienia łupanego w 20 minut – przekonywał.
– I Polski nie będzie, nie będzie tam niczego! Nie będzie baz wojennych, elektryczności! – nawoływał."
1 marca 2023, 18:25 / środa
balshoy,
Po pierwsze, stwierdzenia o bezproblemowym "wyłączeniu państwa" i podbiciu Polski przez Rosję w ciągu paru godzin odzwierciedlają stan faktyczny. Rosja z Białorusią jakby chciały to by wjechały w Polskę jak w masło, szczególnie teraz, po wytransferowaniu ogromu sprzętu na Ukrainę i wypchnięciu w czasie Covida kilkunastu tysięcy zawodowych żołnierzy z szeregów armii (brawo PiS!).
Notabene, wielu twierdzi, że Polska od lutego 2022 r. już wielokrotnie dała Rosji pretekst do odwetu militarnego za bezprawną/pozatraktatową formę zaangażowania się Polski w wojnę po stronie ukraińskiej.
Paradoksalnie, to właśnie NATO już kilkukrotnie powstrzymało Warszawę od wejścia pełnoskalowo w tę wojnę, choć widać po pisiorach, że dupa swędzi, żeby wysłać polskie mięso armatnie pod ruską maszynkę do mielenia.
Po drugie, przecież w polskiej przestrzeni publicznej wypowiedzi nawołujące do większego zaangażowania się Polski i sojuszu NATO w wojnę po stronie ukraińskiego to codzienność. Podobnie jak opinie publicystów, a nawet polityków partii rządzącej i opozycji (wszystkie partie co do jednego), że Rosję można i trzeba zniszczyć. Skoro w Polsce pojawiają się takie głosy to czemu Rosjanie mieliby być dłużni? Ot, wojna propagandowa.
Polska należy do NATO i UE. Na ten moment nie ma absolutnie żadnego powodu, żeby zakładać najgorsze, choć zdaję sobie sprawę z atmosfery strachu, która panuje w społeczeństwie dzięki medialnej propagandzie.
1 marca 2023, 18:32 / środa
Dobra mafo, przekonałeś mnie.
Przekonałeś, że jesteś pod głębokim wpływem wymienianych przez Ciebie onucobistości i najlepszym dla rozwiązaniem dla Ciebie jest po prostu emigracja na wschód. Sprawdź jak wspaniale żyje się w Rosji, HK, Korei północnej. Jaka wolność spotkała by Cię za podobne nie idące z linią władzy wpisy na forach tamtych wspaniałych krajów.
Turcja ma zupełnie inne położenie geograficzne, co mogło Ci nieco umknąć. Tam także jest wysoka kultura polityczna i wolność społeczeństwa, a zwłaszcza mniejszości etnicznych i narodowych tamten kraj zamieszkujących.
Piszesz bzdurne rzeczy i w normalnym spotkaniu, po prostu bym się odwrócił i odszedł, bo nie sposób tego słuchać. Tutaj niestety trzeba prostować Twoje brednie, bo nie daj Boże zaszczepisz (nota bebe) jeszcze to komuś.
Proponuję Ci żebyś zmienił swój tok rozumowania i poszerzył horyzonty, bo są niezwykle wąskie i ogłupiają Cię. Poczytaj trochę książek historycznych, o geopolityce naszej części świata i wtedy wróćmy do rozmowy jak już wyciągniesz wnioski idące z tych źródeł, a nie internetowej papki.
1 marca 2023, 18:45 / środa
marud,
Póki co to jeszcze nie zbiłeś żadnego z moich argumentów na rzecz stanowiska, że: to nie jest nasza wojna.
Piszesz mi, żebym jechał do Rosji. Ale niby czemu miałbym tam jechać? Jestem Polakiem i chcę mieszkać w Polsce. I chcę żeby życie w Polsce było jak najlepsze - obiektywnie. Może odbijmy piłęczkę. Skoro tak bardzo utożsamiasz się z Ukrainą i masz tyle empatii do ukraińskich ofiar wojennych to sugeruję, żebyś wstąpił do oddziałów ochotniczych i pojechał nad Dniepr walczyć za "wielku Ukrainu". Bez angażowania całego aparatu państwa polskiego i narażania Polaków na reperkusje. Zrób to we własnym imieniu.
Uwielbiam też teksty z odsyłaniem do książek. Piszesz to z taką łatwością nie mając kompletnie pojęcia na temat mojego poziomu oczytania i wiedzy. A bazujesz tylko na tym, że mam inną opinię od Ciebie (więc muszę być głupi) i potrafię spojrzeć na Rosję inaczej niż na śmiertelnego wroga Polski, którego trzeba koniecznie zniszczyć (więc muszę być dodatkowo kacapem). Smutne to to...
1 marca 2023, 19:17 / środa
Wielka rosiija by weszła w Polskę jak w masło powiadasz.....w Ukrainne tez weszła jak w masło.... rok się tam tym masłem smaruje ... a kochają nas tak ze hasło jeszcze za cara i komuny do dziś ważne i dźwięczne i aktualne dla rosji ale także Rosjan brzmiało:курица ; не птица польша не за границе& #1081; .....zapominasz o Katyniu...oficerach i dowództwie AK...o wielu faktach historycznych i geopolitycznych...po raz pierwszy w historii los daje nam szanse na pomocy innym w toczeniu wojny nie na naszym terytorium ....Anglia i USA cos na ten temat wiedzą .......parafrazując słowa Winstona Churchilla nie pomagając Ukrainie mielibyśmy do wyboru wojnę lub hańbę, wybralibyśmy hańbę, a wojnę i tak byś my mieli ...
1 marca 2023, 19:18 / środa
Bazując na tym co za brednie wypisujesz mniemam, że z tematyką polityki międzynarodowej jesteś na bakier, czyliś niezbyt oczytany w tym temacie. Rosja jest naszym śmiertelnym wrogiem, co właśnie z tejże lektury wynika. Polecam Ci, abyś Twój punkt widzenia nie opierał jedynie na internetowych bzdurach wypisywanych przez niezbyt godnych zaufania personach, a żebyś nieco zagłębił się w temat naszej regionalnej małej geopolityki. Zrozumiałbyś, że Rosja właśnie jest naszym śmiertelnym wrogiem, który od wieków rywalizuje z nami o tą część świata!
Nie byłem nigdy dalej na wschód niż Supraśl i nie wybieram się w najbliższym czasie. Gdybyś może nieco uważniej czytał com napisał to spostrzegłbyś, że właśnie ukraińską krwią tą ruską krew teraz zwalczamy, co jest w naszym, polskim interesie jak najbardziej! Czasem skup się na tym co inni chcą przekazać, a nie na swym bełkocie...
1 marca 2023, 19:23 / środa
Ośrodek Studiów Wschodnich... to nie są przypadkowi ludzi i na pewno posiadają merytoryczną wiedzą ( mam w tym towarzystwie koleżankę, Jagodę Rogożę , poznaną w latach 90-tych, Polkę z Litwy).
Taka analiza.
odnośnikA swoją drogą mafogda nie wierzysz chyba w moralizatorski ton Wladimira... zgniły zachód , odejsćie od wiary
( przecież tzw. Cerkiew to jeszcze
większa wydmuszka, jak po mału zaczyna być KK,) deprawacje, dewiacje, może zboczenia ( co nie ma ani jednego ruskiego malczika geja? ), pedofilię, jakieś nałogi, jak alkoholizm czy narkomania...przecież tam to jest w jeszcze większej skali). Oni tacy nieskazitelni są ;) Nu, w parjadkie!
A ilu lat dożywa teraz taki ruski mężczyzna, już abstrahując od wojny?
ps. I nie czułem się nigdy rusofobem, bo z przyjemnością słuchałem, czy oglądałem filmy o Rosji , dotyczace Rosjan, ich kultury, sztuki itd.
Słusznie zauważyłeś... propaganda...o to to to... ona może i na pewno lasuje im mocno mózgi.
1 marca 2023, 20:23 / środa
misiu67,
Po pierwsze, armia ukraińska jest dalece bardziej bojowa niż nasza. Po drugie, element zaangażowania zachodu odegrał tu kluczową rolę (np. amerykańskie systemy rozpoznania). Po trzecie, pamiętaj że dla Rosji ten konflikt nie jest wojną pełnoskalową tak jak dla Ukrainy, która zdaje się, że jest w trakcie ósmego już poboru do wojska, tym razem także włączając nawet mężczyzn powyzej 60 roku życia(!). Rosja wcale nie używa najlepszych żołnierzy, ani technologii (broń) - ku zmartwieniu zachodu, który tak bardzo pragnie zobaczyć w boju najlepsze "zabawki" Moskwy. Konflikt trwa bo... widocznie ma trwać. Ale rozwinięcie wątku już zakrawa o teorie spiskowe, więc dalej nie brnę.
Nie zapominam o polskich ofiarach Sowietów. Ale czy ci się to podoba czy nie to życie toczy się dalej i skoro Rosja jest naszym sąsiadem to trzeba układać z nim relacje dyplomatyczne i gospodarcze, które pozwolą Polsce wzrastać. Poniżej (dalsza odpowiedź dla marud) krótka analogia do "naszego" podejścia wobec Niemców i Rosjan. Ciekawe...
Akurat do mądrości Winstona Churchilla radziłbym podchodzić z pewnym dystansem bo to był wyjątkowy szkodnik i gnida, a i Polsce wiele złego wyrządził przez lata swojego premierowania przy Downing Street. Także autorytetów szukałbym gdzie indziej.
marud,
Proszę, wskaż w końcu na konkretny fragment świadczący o tym jak bardzo jestem "na bakier z polityką międzynarodową". Póki co posługujesz się ogólnymi formułkami, które mają na celu unieważnienie tego co napisałem, choć w przeciwieństwie do Ciebie to ja opieram się na faktach, a nie pisaniu: mylisz się, "bo tak".
Rosja jest naszym śmiertelnym wrogiem? No OK. A Niemcy? Te same Niemcy, które w czasie 2WŚ wymordowały miliony Polaków, zaś niezliczone tereny zrównały z ziemią. I dziś w ramach UE de facto realizują projekt IV Rzeszy środkami pokojowymi (głównie ekonomicznymi). Czy ofiara poniesiona przez Polskę z rąk Niemców jest tak dalece mniejsza (czy w ogóle jest mniejsza?...) niż ofiara poniesiona przez Polskę z rąk Rosjan, żeby jednak tylko tych pierwszych postrzegać dzisiaj jako zaufanych partnerów politycznych, a tych drugich za nic więcej niż śmiertelnych wrogów?
Różnica między Niemcami a Rosjanami jest dodatkowo taka, że według podręczników to ci pierwsi (Niemcy) mieliby przedstawiać wyższy poziom cywilizacyjny niż Polacy, co może stanowić bezpośrednie zagrożenie dla polskiej kultury; podczas gdy cywilizacja w Rosji jest z definicji na niższym poziomie, nie jest tak atrakcyjna dla Polaków, przez co częściej proces przyciągania etnosu działał na naszą korzyść, a nie odwrotnie (zupełnie przeciwne proporcje są w relacjach Polska-Niemcy, czego najlepszym świadectwem są preferencje polityczne na zachodniej ścianie Polski: proeuropejskość, liberalizm, ateizm itd.).
Jest różnica między wysługiwaniem się obcym narodem w ramach proxy war, a uznawaniem tej wojny za swoją, co wymagałoby praktycznie pełnoskalowego zaangażowania się w konflikt. Jak już wcześniej pisałem, także uważam, że ten konflikt ma dla Polski pewne plusy zarówno w rywalizacji z Ukrainą jak i Rosją. Różnica między nami jest tak, że Ty utożsamiasz interes Ukrainy z interestem Polski - stąd hasło: to jest nasza wojna - podczas gdy dla mnie są one zdecydowanie sprzeczne ze sobą. Proces deindustrializacji i denazyfikacji Ukrainy obiektywnie jest dla nas... korzystny (brutalne, wiem). Problem w tym, że rząd warszawski sprowadził do Polski konia trojańskiego w postaci milionów Ukraińców, co w niedalkiej przyszłości będzie skutkować nadawaniem im pełni praw obywatelskich, paszportów, wcielaniem do policji i armii, administracji państwowej, czyli cichym utworzeniem dwunarodowego państwa de facto. Proces przesiedleńczy w zasadzie nie mający precedensu w całej historii Europy. Mamy prze*ebane!
1 marca 2023, 20:26 / środa
balshoy,
Ośrodek Studiów Wschodnich z uwagi na fakt finansowania przez władze państwowe w zasadzie jest niewiarygodny w swoich analizach i należy traktować ich raporty z dużym przymróżeniem oka, wszak "kto płaci ten wymaga" i OSW od lat świetnie wypełnia swoją rolę think-thank'owej tuby propagandowej, która dla nieświadomych przedstawia tak wielką wartość analityczną i naukową. Pfff... Zresztą załączona "analiza" wystąpienia Putina to rozprawka na poziomie gimnazjalisty. A to pisały 3-4 osoby? O k*rwa. XD
Nie, nie wierzę w Rosję jako ostatni bastion wartości chrześcijańskich w Europie, ani Putina jako katechona. Spokojnie. Niestety nie wierzę także w Polskę jako ostatni bastion okcydentu. Ani w to, że Polacy są wielkimi zwolennikami wolności (ekonomicznej, światopoglądowej itd). To farmazon, który latami wkładano nam do głów. Wystarczy spojrzeć na preferencje polityczne przeciętnego Polaka...
Co do cerkwii na Ukrainie to warto zwrócić uwagę, że czystki jakich dokonują bezpieka i armia ukraińska na odcinku instytucji religijnych na Ukrainie, w niektórych fragmentach przypominają najgorsze praktyki bolszewickie, a wszystko to prowadzi do wyplenienia tradycyjnej cerkwii i podmienienie jej na państwową wydmuszkę - z własnymi "sk*rwysynami".
Tak, propaganda lasuje Rosjanom mózgi. Ale czy nam, ogólnie - społeczeństwu, nasza propaganda nie robi dokładnie tej samej krzywdy? Taka mnie naszła refleksja po przeczytaniu paru powyższych wpisów. Niestety, bezrefleksyjne: amerykanofilia i rusofobia, którymi od dekad traktuje się Polaków. Do tego postawa skrajnie prounijno-europejska i całkowita ignorancja polityczna, zero pragmatyzmu i realizmu, podniecanie się pustymi gestami i romantyzm na pełnej kurtyzanie. Kiedy Polacy się wreszcie nauczą?...
1 marca 2023, 20:49 / środa
Wolę Winstona Churchilla niż stalina i putina (to tak w kwestii autorytetów)
1 marca 2023, 20:57 / środa
Ja zaś wolę Romana Dmowskiego i Józefa Mackiewicza.
1 marca 2023, 21:21 / środa
Tak tylko aby nabrać pewnej perspektywy jak mówimy o historii:
rzeż wołyńska - 60000 ofiar
Operacja polska 110 000 ofiar
Deportacje 1940-41 około 800 tys-1 mln wywiezionych, z czego pewna część zmarła
Zbrodnia katyńska około 22 tys ofiar
Zresztą jeżeli ktoś chce bronić transparentu "To nie nasza wojna" to ma dobre towarzystwo. Tak uważają Scholz, Macron i nieco mniej otwarcie Biden. Oczywiście też cała Afryka, Ameryka Łacińska, Azja. W zasadzie tylko 4 kraje otwarcie się temu sformułowaniu przeciwstawiają - Polska, Litwa, Łotwa i Estonia.
1 marca 2023, 21:51 / środa
cooper,
Odnośnie rzezi wołyńskiej to dane IPN mówią o większej liczbie ofiar:
"W latach 1943–1945 na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej ukraińscy nacjonaliści wymordowali od 80 do 120 tys. Polaków."
Źródło:
odnośnikWarto przy tym pamiętać o formie morderstw, których dokonywali ukraińscy nacjonaliści na polskiej ludności. A nierzadko napastnikami byli sąsiedzi lub nawet członkowie rodzin.
W sumie kilkadziesiąt sposób zwyrodniałych i możliwie najbardziej barbarzyńskich form mordów jakie zna ludzkość. Bracia...
Zresztą tu chyba nie chodzi o to, żebyśmy przerzucali się statystykami, prawda?
To co napisałeś o towarzystwie "antywojennym" tylko potwierdza... moją tezę. Cały świat praktycznie ma świadomość, że po zakończeniu "negocjacji ukraińskich" Rosja, o ile nie zostanie do tego zmuszona/sprowokowana, to nie ruszy dalej na zachód. Wiedzą to w Pekinie, w Waszyngtonie i Berlinie. Tylko warszawskie minionki za gruby szmal zadłużają państwo po to by kupić złom od Pentagonu i wysłać go... za darmo na Ukrainę, samemu zostając w f*utem w garści, bo już niczym więcej nie będziemy mogli się bronić gdyby jednak Rosja ruszyła dalej na zachód. Geniusze strategii wojskowej!
1 marca 2023, 22:21 / środa
@mafogda OSW niewiarygodny bo państwowy ale IPN publikujący liczby ofiar z kosmosu dla własnych celów, już może być.
1 marca 2023, 22:24 / środa
@mafogda, jak piszesz :
"Problem w tym, że rząd warszawski sprowadził do Polski konia trojańskiego w postaci milionów Ukraińców"...
Kto sprowadził??? Sprowadził? Serio?
Pfffffff...
Zresztą nie tylko pffff...
O OSW ... no tak, w zasadzie gimbaza, powiadasz.
" Nie wydaje się mnie ".
Z Bogiem, bracie.
1 marca 2023, 22:50 / środa
Szkoda mojego czasu na dyskusję z tym rusofilem. 17 września '39 też ZSRR tylko wyzwalał nas spod nazistów. Oczywiście sprowokowani byli wtedy przez nas i nie łamali żadnych umów o nieagresji etc...
Polityka imperialna i powrót do ładu jałtańskiego z tym, że ten ład też na ich modłę wymodelowany. Ciekawe czy mafo witał by ruskie czołówki w Nowym Dworze Gdańskim, albo Elblągu. Myślę, że powinien zabrać tam ze sobą swoją żonę i córkę, żeby jego pokojowo nastawieni, niosący pokój i wyzwolenie nas spod oprawców PiS rosyjscy przyjaciele mogli czuć się dobrze przywitani.
1 marca 2023, 22:54 / środa
Bez odbioru mafo. Tacy jak Ty "patrioci" instalowali komunizm w Polsce w latach czterdziestych.
1 marca 2023, 23:00 / środa
cooer,
Przyznaj jednak, że jest różnica między obiektywnymi szacunkami ofiar, a subiektywną i opiniotwórczą "analizą" czyjegoś przemówienia?
Ja nie wiem czy IPN podał dane z kosmosu. Szacunki są różne. Jedni podają liczbę 50-60 tys., inni ponad 100 tys., 80-120 tys. lub nawet ponad 150 tys.
Może byłoby łatwiej ustalić te dane gdyby Ukraińcy od dekad nie blokowali ekshumacji i w końcu przyznali, że było to systemowe ludobóstwo etniczne?...
balshoy,
Tak, polski rząd sprowadził, wpuścił - zwał jak zwał - do Polski miliony Ukraińców. Formalnie status uchodźców ma w Polsce około... 1 000 (słownie: jeden tysiąc) Ukraińców. Co z pozostałymi kilkoma milionami?!
Żadne inne państwo w regionie nie pozwoliło sobie na tak radykalne odmienienie struktury narodowościowej społeczeństwa jak zrobiła to Polska. W normalnych warunkach wzdłuż granicy polsko-ukraińskiej powstałoby kilkadziesiąt obozów dla uchodźców, gdzie ludność by przebywała mając zapewnione podstawowe warunki do życia. Zamiast tego jest turbo socjal (nierzadko osób, które pobierają go w Polsce a większość czasu i tak mieszkają na Ukrainie, wszak na zachodniej ścianie poza nielicznymi wydarzeniami nie są prowadzone działania wojenne), rozdawanie PESEL-u, niedługo też paszportów i generalnie zachęta do pozostania w Polsce na dłużej/na zawsze - bo taki jest faktyczny powód tej akcji przesiedleńczej: uzupełnienie niedoborów demograficznych ludnością napływową z Ukrainy jako najbardziej zbliżonej kulturowo do Polaków, z jednoczesnym oczyszczeniem terenów Ukrainy wschodniej i środkowej (najbardziej wartościowe tereny - przemysł + złoża naturalne) z lokalnego etnosu.
Ja na miejscu OSW wstydziłbym się publikować taką "analizę" wystąpienia Putina.
Tutaj masz całość po angielsku:
odnośnik - wychodzi prawie 26 pełnych stron tekstu A4 w Wordzie.
"Analiza" OSW zajmuje 2 strony plus jeszcze pół akapitu. To jest kompromitacja tego think-thanku a nie rzeczowa analiza orędzia.
OSW od wielu lat jest krytykowany - z różnych stron - jako ośrodek zakłamujący rzeczywisty obraz polityki na wschodzie, ze szczególnym uwzględnieniem Rosji i Białorusi, a także samej polityki wschodniej państwa polskiego. Zresztą wystarczy obejrzeć zeszłoroczny Hejt Park z udziałem duetu: Adam Eberhard i Andrzej Wilk, żeby stwierdzić, że ich oceny są płytkie i do bólu politycznie poprawnie. To już nawet bartosiakowe Strategy and Future jawi się jako o wiele poważniejsza organizacja.
Z Panem Bogiem.
1 marca 2023, 23:02 / środa
@mafogda
Ty to napisałeś:
Rosja wcale nie używa najlepszych żołnierzy, ani technologii
Jeśli helikoptery KA 52, MI 28, MI 35, Samoloty SU 30, 34, 35 nie są najlepszymi helikopterami samolotami bojowymi, które są zestrzeliwane na potęgę to co mają wysłać jeszcze lepszego?
Star Destrojer?
Jeśli wszystkie najnowsze rosyjski czołgi najlepszych wersji T90, 80,72, są rozpierdalane gdy tylko się pojawią to co Rosja ma jeszcze lepszego?
Machiny kroczace?
Jeśli gwardyjskie półki, nie są elitą rosyjskiej armii to co tą elitą są?
Stars troopers?
A gdzie te cudowne bronie nie mające analogów na świecie.
To jedno zdanie sprawia że powielasz bzdury zasłyszane gdzieś tam, a dyskusja z tobą jest bezcelowa.
Nie piszę tu o polityce, etc.
Odniosłem się tylko do tego jednego zdania.
1 marca 2023, 23:23 / środa
marud,
Tu może Ciebie zaskoczę, ale wystarczy poczytać klasyków polskiej geopolityki: Dmowskiego i Studnickiego, żeby dojść do wniosku, że to co Polska zrobiła w drugiej połowie lat 30-tych XX w. to było polityczne samobójstwo (i tym faktycznie się skończył "szabelkizm", antagonizowanie dwóch mocarstw z obu stron, i opieranie się na pustych obietnicach Anglosasów).
Jak już koniecznie pytasz co bym wybrał w 1939 r. to pewnie byłoby to... wcześniejsze skorzystanie z bdb oferty Hitlera, który traktował Polskę najbardziej podmiotowo ze wszystkich dużych graczy tamtego okresu, i zgodnie z umową zabezpieczył wschodnią granicę przed ZSRR, a następnie ruszył razem na wschód, co prawdopodobnie zakończyłoby się sukcesem - więc zapewne nie byłoby omawianego 17 września, obozów koncentracyjnych w Polsce, Powstania Warszawskiego, Wołynia, PRL-u itd. Ale to już tylko sfera political-fiction.
Ja nie jestem rusofilem tylko realistą politycznym. Różnica między nami jest taka, że staram się trzeźwo oceniać obecną sytuację polityczną w regionie i na świecie, a Ty posługujesz się starymi kliszami: USA to kapitalizm i to ci dobrzy bo "obalili komunę", a Rosja (i Chiny) to komunizm, czyli ci źli, z którymi trzeba się bić. Takie spojrzenie w 2023 roku to wyraz kompletnego oderwania od rzeczywistości.
dany70,
Głównie miałem na myśli rakiety hipersoniczne, które byłby nie do przechwycenia przez jakikolwiek system przeciwrakietowy, a którymi Rosja mogłaby zniszczyć całą infrastrukturę krytyczną Ukrainy. Notabene, fakt że tego nie zrobiono - nie zniszczono infrastruktury krytycznej, ani nie zerwanow łańcuchów dostaw sprzętu i surowców z zachodu, także rzuca nowe światło na całą tę wojnę, nieprawdaż?
Zresztą są różne opinie specjalistów od wojskowości, że jednym z celów przedłużania konfliktu przez zachód - kosztem ukraińskiej krwi - jest wymuszenie na Rosji wyjęcia z "garażu" wszystkiego (ale tak naprawdę) co mają najlepsze, a czego ci - jak już napisałem - nie robią bo nie ma póki co takiej potrzeby.
Oczywiście możemy spekulować, że już się totalnie odsłonili i nie mają nic więcej do pokazania, ale czy Ty kolego byłbyś gotów postawić na szali swoje życie, że to już się stało? Ja nie. A o to właśnie idzie gra.
1 marca 2023, 23:47 / środa
Powtarzam. Tacy jak mafogda, instalowali komunizm w latach czterdziestych poprzedniego wieku.
Pamiętajmy o tym, że trole opłacane są od każdego napisanego znaku, więc długo jeszcze będzie się rozpisywać.
1 marca 2023, 23:49 / środa
Rakiety hipersoniczne powiadasz?
Czyli wysyłają na śmierć, lub kalectwo dziesiątki tysięcy ludzi tak ot sobie.I pewnie dlatego napierdalają Irańskimi dronami, bo chcą je sprawdzić. Ale gdyby tylko chcieli to by mogli rozjebać ukrów w jeden dzień. Zapewne w głęboko ukrytych magazynach, są tysiące tych rakiet...no może setki.
Mit drugiej armii świata skończył się na wszystkich szczeblach już w marcu 2022 roku, gdy przedłużyła się specjalna operacja zaplanowana na tydzień.
Masz wogule jakieś pojęcie o uzbrojeniu lub wojskowości?
Czy tak próbujesz przekonać innych do swoich przekonań.
1 marca 2023, 23:53 / środa
Dwa zdania
Własne i z autopsji. Nie oglądam ani nie słucham ani tvn ani tvpis i uodporniłem się na pseudointeligenckie brednie jakie mafo tu serwujesz- niestety obawiam się że konfederackie, czy raczej ich zjebanego odłamu. Nieważne
Byłem i w Rosji (Euro2020 w rzeczywistości 21 Polska-Słowacja) i na Ukrainie (turniej kibicowski gdzie reprezentowaliśmy Lechię)
Na Ukrainie można było na każdym kroku odczuć dużą sympatię z racji posiadanego POLSKIEGO obywatelstwa, w Rosji z kolei czystą nienawiść. Byłem w prawie połowie krajów na świecie i nie ma drugiego z tak negatywnym nastawieniem do Polaków.
Przyznaję z racji doświadczeń własnej rodziny sam także tych kurew nienawidzę bardziej niż Niemców.
Nie ma żadnych wątpliwości ,że jakby ruskom tylko nadarzyła się okazja wjazdu do Polski, to nic ich bardziej nie ucieszy.
Ukrainców nadmiaru w Polsce także nie widzę, prawo pobytu stałego powinny mieć tylko osoby legalnie pracujące, czasowy kobiety i Dzieci ofiary wojny.
Zanim się zaczniesz znów produkować i zachwalać swą wiedzę cofnij się do podstawówki i przeczytaj czym jest wojna sprawiedliwa a czym niesprawiedliwa bo to ucina temat.
Jebać ruskich i putina!
2 marca 2023, 00:24 / czwartek
marud,
Tak, tak. Ruski troll z kontem na forum Lechii Gdańsk od sierpnia 2009 r. Fajnie masz! XD
dany70,
Nie stawiaj znaku równości między wojskowością a polityką. Jak już pisałem: fakt, że ta wojna wciąż trwa musi wynikać z kwestii pozamilitarnych. Co nie zmienia faktu, że masz rację pisząc o dużej rysie na wizerunku Rosji.
edwinsopot,
Ludzie mają różne doświadczenia. Generalizowanie w oparciu o osobiste przeżycia - skrajnie niereprezentatywna próba! - może być jednak zgubne. Sam mam pewne doświadczenia zarówno z Rosjanami jak i Ukraińcami, i zawsze były one... pozytywne. Co nie zmienia faktu, że na Ukrainie są nacjonaliści nienawidzący Polski i Polaków, a i w Rosji wizerunek Polski i Polaków mocno podupadł, co może także wynikać ze skrajnej rusofobii w naszym narodzie, co szczególnie mocno się nasiliło po 10 kwietnia 2010 r.
"Ukrainców nadmiaru w Polsce także nie widzę" - nie żartuj. Jest ich w dużych ośrodkach miejskich od za*ebania i jeszcze trochę. Już nawet normiki, wcześniej tak otwarte na pomoc sąsiadon, zaczynają kręcić nosem.
Ja sam już "nie mogę się doczekać" aż ukraińskie rodziny zaczną korzystać z programu łączenia rodzin, który gwarantuje UE, i będą do Polski zjeżdżać ukraińscy weterani wojenni, którym Polska zapewne opłaci renty wojenne, bo czemu nie. Wspomnisz jeszcze moje słowa.
Słyszałem opinie, że na bazie opisu wojny sprawiedliwej, które to pojęcie jako jeden z pierwszych opracował doktor kościoła, św. Augustyn z Hippony, da się wybronić moralny aspekt inwazji Rosji na Ukrainę. Taka przecież była retoryka Rosjan od samego początku (luty 2022): że ta inwazja ma formę prewencyjną i miało to być uderzenie wyprzedzające przed atakiem zebranej na wschodzie armii ukraińskiej, która miała na dniach ostatecznie rozwiązać kwestię separatystów ze wschodnich obwodów, czego ofiarami byłaby oczywiście rosyjska ludność autochtoniczna, zamieszkująca wschodnie obwody Ukrainy.
2 marca 2023, 00:35 / czwartek
Dwie sprawy bo nie słuchasz i masz klapki na oczach stąd nie przeczytałem uważnie
1)nie widzę za dużo Ukrainców- napisałem w sensie że ich tu nie chce w nadmiarze, co za dużo to niezdrowo.
2)wojna sprawiedliwa lub nie odnosi się do terytorium na którym się toczy, nie stosuj ruskich interpretacji. Zaraz napiszesz usprawiedliwienie dla Katynia, dla 17.09 czy dla wydarzeń po 1945r.
3)może i masz racje, że własne doświadczenia to nie jest reprezentatywna próba, tylko że w natłoku gówna które się wylewa z neta, tv czy nawet tutaj, jest to dla mnie najbardziej miarodajna próba i jedyna jakiej ufam. Drugą jest historia, własna historia.
2 marca 2023, 02:40 / czwartek
@mafogda.
Te wszystkie militarne wpierdole nazywasz rysą na wizerunku Rosji...?
Jako że jest to forum naszego ukochanego Klubu pozwól że skomentuje to tak:
Piszesz tak jak śledź po kolejnych przegranych derbach, że to tylko wypadkowa pewnych zdarzeń, że tak naprawdę to jesteśmy lepsi i że tylko gdybyśmy chcieli to napewno byśmy wygrali.
Wywody, elaboraty, wrzucasz linki, a fakty są takie że od roku ta potężna Rosja, nie może sobie poradzić z Ukrainą, utrzymywaną przez dostawy broni z zachodu.
2 marca 2023, 06:41 / czwartek
"Dwie ofiary w Przewodowie to efekt (prawdopodobnie) prowokacji ze strony Ukrainy (i Polski), które chciały w ten sposób dać formalny pretekst dla Polski, a więc NATO, do pełnoskalowej interwencji na Ukrainie. (...) Do dziś Polska, ani tym bardziej rodziny ofiar nie otrzymały przeprosin od Państwa Ukraińskiego, nie wspominając o propozycjach rekompensaty/zadośćuczynienia za śmierć bliskich."
"dzisiaj w zasadzie już tam się Polską i Polakami gardzi, poniekąd słusznie"
"Szkoda, że wielu tak dobrze pamięta cierpienia zadane Polsce przez Rosję"
"dziś już prawie zdenazyfikowana Ukraina jest w polskim interesie"
"były też zbrodnicze interwencje USA i państw NATO (...) w Iraku i Afganistanie."
"Według jednego z amerykańskich think-thanków działania militarne USA w samym tylko XXI w. przyniosły ponad 1 000 000 cywilnych ofiar śmiertelnych"
"Notabene, wielu twierdzi, że Polska od lutego 2022 r. już wielokrotnie dała Rosji pretekst do odwetu militarnego za bezprawną/pozatraktatową formę zaangażowania się Polski w wojnę po stronie ukraińskiej. Paradoksalnie, to właśnie NATO już kilkukrotnie powstrzymało Warszawę od wejścia pełnoskalowo w tę wojnę, choć widać po pisiorach, że dupa swędzi, żeby wysłać polskie mięso armatnie pod ruską maszynkę do mielenia."
"Słyszałem opinie, że na bazie opisu wojny sprawiedliwej, które to pojęcie jako jeden z pierwszych opracował doktor kościoła, św. Augustyn z Hippony, da się wybronić moralny aspekt inwazji Rosji na Ukrainę. "
Kilka cytatów do przemyślenia. Warto też przeczytać jakie są typowe w Polsce sposoby działania rosyjskiej propagandy.
2 marca 2023, 06:58 / czwartek
Cooer modelowy przykład, czytam i nie wierzę.
2 marca 2023, 10:59 / czwartek
edwinsopot,
Ad 1
Czytałem bardzo uważnie to co napisałeś. Po prostu wyśmiałem stwierdzenie: "Ukrainców nadmiaru w Polsce także nie widzę", bo nie jestem w stanie zrozumieć jak można funkcjonować w takiej aglomeracji jak Trójmiasto i dalej twierdzić, że te proporcje wciąż są OK. Na dzień dzisiejszy przynajmniej kilkanaście(!) procent populacji w Polsce to są Ukraińcy. Polska monoetniczna to już przeszłość.
Ad 2
Mylisz się. Uderzenie wyprzedzające lub prewencyjne także może być rozpatrywane w ramach wojny sprawiedliwej - niezależnie od terytorium działań wojennych.
Wstawka o Katyniu totalnie z d...
dany70,
Z tymi wp*erdolami to bym znowu aż tak nie przesadzał, bo na dzień dzisiejszy mamy sytuację taką, że Rosja od 2014 r. zajęła ponad 20% terytorium Ukrainy (z czego jakieś 15% = 3 obwody od lutego 2022 r.), z perspektywą raczej powiększenia strefy okupowanej/zaanektowanej, aniżeli jej redukcją.
Niestety od początku wojny karmiło się nas farmazonami o tym, że Rosji kończy się broń, amunicja i żołnierze, że sankcje zaraz obalą reżim Putina i że tylko perspektywą czasu - bardziej nawet tygodni niż miesięcy - jest zwycięstwo Ukrainy. No to właśnie widzimy...
Jarosław Wolski, czyli jedan z youtube'owych gwiazd drugiego obiegu propagandy wojennej, któregoś razu przypadkowo wysypał się w gościnnym programie "Duży w Maluchu", gdzie przyznał, że sam celowo kłamie nt. sytuacji na froncie bo ma to pomóc w utrzymaniu wysokiego morale wśród Ukraińców i Polaków. To jest uczciwe? Tak samo w 1939 r. w Polsce propagandowe audycje radiowe głosiły, że polskie samoloty już bombardują Berlin...
Dziś chłopak ma podpisany kontrakt z Polską Grupą Zbrojeniową, czyli znaczy że spisał się. Zuch! Niestety lub stety rzeczywistości nie da się pudrować w nieskończoność. Dlatego opinie o tym, że: Ukraina przegrywa i ostatecznie przegra, Rosja wygrywa i ostatecznie wygra, i że trzeba zacząć się zastanawiać nad wypracowaniem pokoju zaczynają przebijać się nawet do głównego nurtu. Szkoda tylko, że tak późno.
cooer,
Byłbym wdzięczny gdybyś następnym razem cytując moje wpisy nie wyrywał poszczególnych fragmentów z kontekstu.
Co zaś się tyczy "cytatów do przemyślenia" to masz zamiar podjąć jakąś merytoryczną dyskusję czy tak tylko je wstawiłeś? Bo w zasadzie każdy z cytowanych fragmentów mógłbym obronić, choć wiem, że część z tych przemyśleń może być dla nas bardzo nieprzyjemna.
2 marca 2023, 11:24 / czwartek
Dlaczego mam nie cytować skoro sam o się o to prosisz np. wstydzisz się swoich stwierdzeń "zbrodnicze interwencje USA i państw NATO (...) w Iraku i Afganistanie" vs "na bazie opisu wojny sprawiedliwej (...) da się wybronić moralny aspekt inwazji Rosji na Ukrainę"?
albo
"Szkoda, że wielu tak dobrze pamięta cierpienia zadane Polsce przez Rosję" vs "Warto przy tym pamiętać o formie morderstw, których dokonywali ukraińscy nacjonaliści na polskiej ludności. "
PS. pisz proszę jeszcze więcej to będę też Ciebie więcej cytować
2 marca 2023, 11:30 / czwartek
Cooer, proszę nie zachęcaj go, bo jemu ruble lecą od znaku... Będzie eseje i elaboraty tutaj uskuteczniał - taka jego dola. Dola ruskiego trola.