Jebać rusków i putina !!!

mafo - agent kret, sam przyznaje, że już od 2009 roku działa "pod przykrywką". Wiele wpisów mających właściwie jeden cel finalnie. Sianie zamętu. Ciekawe czy jego dziad ubek, a ojciec z esbecji..?

No bardzo ze zrozumieniem czytasz.
Do trzech razy sztuka.
Albo jeszcze raz ci wyłożę jak niepełnosprytnemu ruskowi, jedyne z czym się zgadzam z tej obrzydliwej sowieckiej paplaniny to z tym ,że Ukrainców jest w Polsce za dużo i że należy im odciąć socjal. Albo pracują albo out.

Co do reszty to bym na twoim miejscu spasował, bo jeżeli przyjdzie kiedyś co do czego to za taki "patriotyzm" może cię czekać kula w łeb

cooer,
A jaka była podstawa interwencji USA w Iraku? Ataki terrorystyczne z 11 września 2001, czyli "Pearl Harbour XXI w.", i zarzut o posiadaniu przez Irak, będący ówcześnie pod panowaniem Saddama Hussaina, nielegalnej broni atomowej. Po pierwsze, Irak jako państwo nie miał przecież bezpośredniego związku z atakami terrorystycznymi w Nowym Jorku i na Pentagon. Po drugie, wspomnianej broni masowego rażenia nigdy nie odnaleziono! Tony Blair po latach przeprosił brytyjskie społeczeństwo za udział Wielkiej Brytanii w inwazji na Irak. Raport Chilcota był w tej kwestii bezwzględnie krytyczny wobec brytyjskiego premiera. Polecam lekturę, pierwsze z brzegu: Bussines Insider - odnośnik

I na jakiej zasadzie państwa NATO dołączyły do tej interwencji? Pakt NATO jest paktem obronnym. Rzekomym pretekstem miał być artykuł 6. Poniżej jego treść:
"Art. 6
W rozumieniu artykułu 5 uznaje się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej Stron obejmuje zbrojną napaść:
– na terytorium którejkolwiek ze Stron w Europie lub Ameryce Północnej, na algierskie departamenty Francji, na terytorium Turcji lub na wyspy znajdujące się pod jurysdykcją którejkolwiek ze Stron na obszarze północnoatlantyckim na północ od Zwrotnika Raka;
– na siły zbrojne, okręty lub statki powietrzne którejkolwiek ze Stron znajdujące się na tych terytoriach lub nad nimi albo na jakimkolwiek innym obszarze w Europie, na którym w dniu wejścia w życie traktatu stacjonowały wojska okupacyjne którejkolwiek ze Stron, lub też na Morzu Śródziemnym czy na obszarze północnoatlantyckim na północ od Zwrotnika Raka."

Żaden z punktów dających pretekst do interwencji obronnej państwom NATO wobec Iraku nigdy nie nastąpił.
Amerykańskie think-thanki określają liczbę cywilinych ofiar inwazji na Irak na: od kilkuset tysięcy do nawet 1 mln niewinnych osób, w tym kobiet i dzieci.
Jeśli dalej twierdzisz, że interwencja i okupacja Iraku przez USA i państwa NATO nie były zbrodnicze to szkoda gadać...

Znowu wyjmujesz z kontekstu moje słowa. Całe zdanie brzmi: "Szkoda, że wielu tak dobrze pamięta cierpienia zadane Polsce przez Rosję, a jednocześnie zapomina o tym jak przez dekady zachód postępował z Polską." Zarzut jest o krótką pamięć wobec polskich krzywd ze strony zachodu, który wielokrotnie Polskę zdradzał, wręcz wpychał do wojny jako mięso armatnie a na końcu sprzedawał; i idealizowanie tegoż zachodu, czego wyrazem jest wszechobecna w Polsce amerykanofilia. Ja nie bronię przecież ZSRR/Rosji i zbrodni jakich dokonali w Polsce i na Polakach. Zwracam tylko uwagę na bardzo selektywną i jednostronną interpretację historii przez ogromną część społeczeństwa, w tym użytkowników tego forum.
W tym miejscu przypomnę fakt historyczny: po nieudanych negocjacjach Hitlera z Sanacją ws. sojuszu na czas nowej wojny w Europie Niemcy postanowili podjąć rozmowy z Sowietami, o czym strona amerykańska - sojusznik Polski! - wiedziała praktycznie od samego początku. Warunki paktu Ribbentrop-Mołotow były znane amerykańskiemu wywiadowi już w dniu jego podpisania (23 sierpnia 1939 r.)!, a więc na tydzień przed inwazją na Polskę. A mimo to strona amerykańska nie poinformowała o tym Polaków. Gdy później jeden z amerykańskich dyplomatów, już nie pamiętam nazwiska, został o to zapytany to odpowiedział mniej więcej tak, że nie przyszło im do głowy, żeby poinformować o tym stronę polską. Jeśli to nie jest zdrada to co?

marud,
Za dużo filmów szpiegowskich się naoglądałeś... Po prostu mam inną opinię na omawiane tematy. Nie trzeba być od razu obcym agentem, opłaconym trollem lub onucą. Wystarczy czytać książki. Polecam!

edwinsopot,
Może sam nie do końca pamiętasz co napisałeś, albo wyraziłeś się nieprecyzyjnie? Dlatego przypomnę konkretny fragmenty Twoich wpisów z wczoraj:
"Ukrainców nadmiaru w Polsce także nie widzę, prawo pobytu stałego powinny mieć tylko osoby legalnie pracujące, czasowy kobiety i Dzieci ofiary wojny."
Potem próbowałeś wybrnąć tłumacząc: "1)nie widzę za dużo Ukrainców- napisałem w sensie że ich tu nie chce w nadmiarze, co za dużo to niezdrowo."
Między "nie widzę za dużo" a "nie chcę w nadmiarze" jest jednak spora różnica... Ja nadmiar Ukraińców w Polsce widzę już od dawna. Prawa stałego pobytu nie powinien dostać żaden z nich. Ukraina nie należy do żadnego sojuszu, który predestynowałby Ukraińców do nabycia prawa do stałego pobytu w Polsce, nawet w razie stałego zatrudnienia. Powinno się to odbywać jedynie na zasadzie wiz tymczasowych i ew. ułatwionej ścieżki uzyskiwania określonych praw. Tak to wygląda w poważnych państwach. Ale moje gadanie jest już i tak bez znaczenia skoro po 24 lutego 2022 r. praktycznie każdy "uchodźca" dostawał od ręki PESEL, socjal, prawo pobytu na kilka lat, po którym to okresie zgodnie z prawem będzie mógł się ubiegać o polskie obywatelstwo, czyt. unioeuropejski paszport i pełnię praw obywatelskich w Polsce. Brawo my!

"Co do reszty to bym na twoim miejscu spasował, bo jeżeli przyjdzie kiedyś co do czego to za taki "patriotyzm" może cię czekać kula w łeb" - tak, wiem o tym. Ale wierzę, że tylko prawda nas wyzwoli. Tobie i reszcie czytelników życzę tego samego.

Z całym szacunkiem mafogda, ale takie poglądy może mieć tylko jakiś potomek esbeka/komucha, a takich wielu w Gdańsku niestety. Nie widzę innej możliwość, ale tak jak pisałem wcześniej na szczęście tacy jak Ty są znacznej mniejszości i dzięki Bogu nie mają wpływu na podejmowane obecnie decyzje. Życzę Ukrainie pokonania i przegnania okupanta co w jest również w naszym interesie co byś sobie tam nie pierdolił, a ruskiej kurwie i putinowi życzę rychłej śmierci i tyle. Nie pisz więcej tych bzdur i zajmij się czymś pożytecznym. Bez odbioru

Nie widzę = nie widzi mi się .z niczego nie starałem się wybrnąć bo gdybys czytał ze zrozumieniem to zdanie mam jedno i niezmienne

Dajmy spokój trollowi. Każdy pracuje jak umie. On dostaje żołd za znaki wypisane. Potencjalnie forum kibiców jest dobrym gruntem na takie pierdolety.

Dziad jego wprowadzał komunizm, ojciec utrwalał, a on tylko kontynuuje rodzinną tradycję. Jaka rodzina - taka tradycja. Wstyd i hańba! Tfu..!

Amerykanie nie mieli z nami żadnych umów przed II WŚ.

Najazdy Rusków na Afganistan, Czeczenię dwukrotnie, Ukrainę też już drugi raz. Oczywiście to wojna obronna. W Syrii też się bronią przed napaścią na Rosję.

"Amerykański helikopter ostrzelał rosyjski traktor podczas żniw. Traktor odpowiedział ogniem"

Zabawna jest ta amatorska dialektyka. Nie jest właściwym stawianie pytania, czy to nasza czy nie nasza wojna. Ale czy ta wojna wybuchła i przebiega w naszym interesie czy nie. Na to pytanie teraz jednoznacznie nie da się odpowiedzieć, a można będzie na nie odpowiedzieć z większą pewnością po jej zakończeniu na podstawie jej rezultatu, skutków. Na tym etapie na pewno należy stwierdzić, że Ukraina walczy również w naszym interesie osłabiając potencjał Rosji, występując przeciwko dalekosiężnym planom i mocarstwowym ambicjom (regionalnym i geopolitycznym) Rosji, przeciwko planom odbudowy wpływów w środkowej Europie i mocarstwowej pozycji Rosji w świecie. Plany te w oczywisty sposób godzą w polską rację stanu, nasz interes narodowy, zagrażają naszej sprawczości politycznej na arenie międzynarodowej i naszemu bezpieczeństwu na wielu płaszczyznach. Ale to nie znaczy, że mamy w tym już trwającym konflikcie wziąć aktywny udział (własnym wojskiem) po stronie Ukrainy czy też że mamy bez ograniczeń, nie patrząc na koszty i na ryzyka wspierać Ukrainę do upadłego, za wszelką cenę. Nasze cele jako Polski i cele Ukrainy w tej wojnie są częściowo podobne i zbieżne, ale nie są tożsame (np. odzyskanie granic Ukrainy sprzed 2014). Naszym nadrzędnym interesem i celem jest to, aby wojna nie rozlała się na Polskę (co by było w interesie Ukrainy), aby nie ginęli w niej masowo Polacy, aby nie został zniszczony nasz kraj, jego infrastruktura i gospodarka. Wszystko co temu służy, jest słuszne i warte wsparcia. A służy temu każde rozsądne, opłacalne i dalekowzroczne działanie zmierzające do maksymalnego osłabienia Rosji w następstwie tej wojny, by była ona niezdolna do kolejnej wojny na zachodzie w możliwie jak najdłuższym okresie. Służy również temu to, by Ukraina zachowała swoją suwerenności, po wojnie stanęła na nogi, stanowiąc nadal antyrosyjsko nastawiony bufor, odgradzający nasze państwo od Rosji. W całej tej skomplikowanej i wielowątkowej sprawie potrzebna jest zimna kalkulacja ze strony kierownictwa państwa polskiego i podejmowanie racjonalnych decyzji, które służą przede wszystkim naszemu interesowi, służyć będą zachowaniu bezpieczeństwa w maksymalnie długim okresie oraz zachowaniu własnej sprawczości politycznej i gospodarczej również po zakończeniu tej wojny, po ukształtowaniu się nowej równowagi w Europie. Natomiast nie są istotne w tej sprawie takie czy inne sympatie narodowe, resentymenty i sentymenty, niechęci, fobie, retoryka, demagogia, propaganda, pretensje itp. wynikające m.in. z zaszłości historycznych kierowane do Rosji czy do Ukraińców. Zwykła ludność, czyli tzw. opinia publiczna, ma prawo się tymi rzeczami ekscytować, natomiast nie powinna się nimi kierować polityka państwowa. Ukraina stawiając opór obiektywnie działa w naszym interesie, bo kupuje Polsce czas potrzebny na przygotowania, na modernizację i na wzmocnienie potencjału obronnego Polski. Pewnie odniesiemy też demograficzną i gospodarczą korzyść z tej wojny w dłuższej perspektywie kosztem Ukrainy. Przy okazji w następstwie tej wojny nastąpi jakże konieczna modernizacja Wojska Polskiego. Po wojnie, daj Boże, osłabnie też pozycja Niemiec i Francji w Europie kosztem wzrostu wpływów USA, co jest dla nas także korzystne. Na chwilę obecną w naszym interesie jest trwanie tego konfliktu na dotychczasowym poziomie (bez nadmiernej eskalacji ze strony Rosji) i stopniowe wykrwawianie się armii rosyjskich na stepach Ukrainy.

Bardzo rzadko zgadzam się z kolegą castorpem..(na temat polityki krajowej wcale) ale to co napisał powyżej jest świetne i wyczerpuje temat..oprócz paru akapitów podpisuje się pod tym ...tak ze mafogda...szach i mat. Czas zakończyć temat !!!

Szanowni koledzy poruszacie bardzo ważne tematy , ale przypominam o zasadach panujących
na forum !
Forum dzieli się ze względu na treść na różne działy
1 ) Lechia Gdańsk - wszystkie tematy związane z LECHIĄ GDAŃSK i piłką nożną , mecze , liga , kibice , opinie ,dyskusje informacje !
2 ) Luźne gadki - Polityka ? zainteresowania ? humor ? TEMATY NIEZWIĄZANE BEZPOŚREDNIO Z LECHIĄ
Szanuje wielu z Was ale Wasza dyskusja nie dotyczy Lechii !
Ps Kolego Mafo nie obrażaj kibiców którzy nie podzielają Twoich preferencji politycznych . Nie nawidzę Platformy , ale na forum jej nie obrażam !

Mafogda banderowcy mordują bezbronne rosyjskie dzieci, powinieneś grzmieć tu na forum!

Lewcinho,
To co napisałeś świadczy przede wszystkim o Twoich bardzo wąskich horyzontach myślowych. Nie miałem i nie mam w rodzinie żadnych komunistów. Było za to chłopstwo, robotnicy i pobożni katolicy - i osobiście ten trend utrzymuję. Po prostu mam inne poglądy na pewien fragment rzeczywistości niż Ty. Ot, cała moja "wina". To nie czyni mnie: komunistą, nazistą, homoseksualistą, ateistą, żydem ani masonem.
Tak, wiem że myślący podobnie do mnie - inaczej niż nakazuje mainstream czy polityczna poprawność - stanowią skrajną mniejszość w społeczeństwie. Ale to bynajmniej nie świadczy źle o mnie.
Nawet to co napisałeś na końcu daje świadectwo Twojego braku ogłady i wyrobienia politycznego. To czego możemy życzyć bandycie Putinowi i Rosji jest tu BEZ ZNACZENIA. Opieranie oceny sytuacji na takich życzeniach i w ogóle emocjach to chciejstwo. To sposób myślenia typowy dla dzieci, a nie dorosłych ludzi. Nie ma to nic wspólnego z wypracowaniem klarownego obrazu rzeczywistości, który następnie możnaby poddać dogłębnej analizie. A wybory polityczne muszą się opierać o twarde realia, bo inaczej czeka tragedia. To lekcja z 2WŚ, której Ty najwyraźniej nie odrobiłeś.
Fakty są takie, że działania militarne Rosji na Ukrainie postępują i ostatecznie, w wyniku nadchodzącego pokoju, Rosja "zdezukrainizuje" blisko połowę Ukrainy (wszystko na wschód od Dniepru), gdzie albo powstaną prorosyjskie "niezależne" republiki, albo zostanie zaprowadzona jakaś strefa zdemilitaryzowana - pod auspicjami środowiska BRICS - co w istocie uczyni Ukrainę pseudo-państwem na wzór Niemiec po 2WŚ (część zachodnia i wschodnia z murem w stolicy, Kijowie). Na głównego winowajcę rozbioru Ukrainy, która straci ostatecznie blisko połowę swojego terytorium zostanie wytypowana... Polska, co z pewnością miliony Ukraińców osadzonych w Polsce przyjmą z ogromnym entuzjazmem!

edwinsopot,
Nigdy nie spotkałem się z takim zastosowanie zwrotu "nie widzę". Teraz już wszystko jasne. Dzięki za sprostowanie.

marud,
No tak, ten kto ma inne zdanie to musi być ruski troll, który dostaje rubelki za wierszówkę. Co za poziom abstrakcji! XD

Amerykanie mieli z II RP bardzo zacieśnione relacje dyplomatyczne i ekonomiczne (był czas, że dalekie Stany Zjednoczone były 3.importerem dla Polski!). USA były też jednym z głównych rozgrywających, który doprowadził do powrotu Polski na mapę świata forsując taki a nie inny kształt Traktatu Wersalskiego, co stanowiło dla zwinnych politycznie Amerykanów inwestycję polityczną w kluczowym miejscu Europy. Polonia amerykańska stanowiła wielomilionową społeczność, będącą całkiem sprawnym lobby w USA, gdzie liderami były wpływowe osoby, obracające się w wyższych sferach amerykańskich.
Dla mnie najbardziej szokujące jest to, że nawet przy tak oczywistym przykładzie k*restwa Jankesów nie potrafisz spojrzeć na nich krytycznym okiem.

Jakbyś czytał uważnie to byś wiedział, że ja nie bronie Rosji i nie robię z niej białego rycerza. Bardziej sprowadzam USA i szeroko pojęty zachód do tego samego poziomu, na którym dzisiaj postrzega się Rosję w naszym społeczeństwie - żeby było uczciwie.
Tak, zarówno Rosja jak i USA dokonywały w poprzednich dekadach zbrodniczych inwazji na obce państwa. Różnica między nami jest taka, że Ty bronisz lub negujesz zło, które uczyniła jedna ze stron (USA), a ja nie bronie nikogo: ani Rosji, ani USA. Widzisz różnicę?

Hydro52,
Ja "obrażam kibiców którzy nie podzielają moich preferencji politycznych"? XD
Jakbyś czytał uważnie to byś zauważył, że absolutnie nikogo nie obrażam. Chyba że takową jest uwaga o braku oczytania. ;) Z kolei sam w co drugim wpisie czytam epitety pod swoim adresem o tym, że jestem: płatnym trollem, ruską onucą, pochodzę z rodziny komuchów, że tacy jak ja po 2WŚ instalowali w Polsce komunizm itd. Szanujmy się...

cooer,
Czy mam rozumieć, że dla Ciebie zabijanie w atakach terrorystycznych niewinnych Rosjan, a w szczególności rosyjskich kobiet i dzieci, wywołuje poczucie jakiejś satysfakcji?

Dla zasady, żeby wpis rusofila nie "wisiał" jako ostatni.

Dobre, robotniczo-chłopskiej pochodzenie pozwoliło jego rodzinie zakotwiczyć się w PPR. Kontynuuje rodzinną tradycję i trwa przy mocodawcy z Moskwy. Wiele pustych słów potwierdza jedynie tezę o płatnościach w rublach za każdy znak napisany na tym forum.

Głupoty wypisywane przez mafo są chyba bezpośrednio wklejone z dokumentów, które dostał od swojego oficera prowadzącego KGB, albo innego ruskiego TW. Panslawista pierdolony, albo jakiś inny mirowiec kacapski.

Idź opierdol berło do ruskiemu konsulowi, może ci sypnie rublem do sakiewki..!

Mafogda, dobrze, że Ty wszystko wiesz. Prawda jest tak, że tylko tak Ci się wydaje. Ja Ciebie nie obrażam tylko stwierdzam fakty, bo takie dziwne poglądy nie biorą się znikąd, nie wiem czy ja w życiu spotkałem osobę z takimi poglądami, która nie ma w tym jakiegoś interesu albo nie należy do partii po drugiej stronie barykady. Często podajesz jakieś fakty z dupy niczym nie poparte i myślisz o sobie, że jesteś najmądrzejszy. Te dwa ostatnie zdania, które były skierowane do mnie to potwierdzają. Podajesz takie tezy z dupy i myślisz, że ktoś będzie Cię brał na poważnie. O moje horyzonty się nie martw, nie jestem ekspertem od polityki, nawet więcej mam ją w dupie. Wiem tylko do czego zdolne są kacapy i wiele lat historii pokazuje, że nie można im ufać, a kto z nimi się układa źle na tym kończy (patrz szwaby). Rusek zawsze wszystkich wychuja. Poza tym ja patrzę od strony człowieczeństwa i nie godzę się co obecnie się dzieje na Ukrainie. Nie będę na takie coś patrzył jak zimny skurwiel i mówił, a chuj niech giną, byle nam się to opłaciło. Takie teksty, które nie kiedy zapodajesz są po prostu obrzydliwe i na chuj Ci to Twoje oczytanie jak nie znasz podstawowych wartości człowieka. Zawsze trzeba sprzeciwiać się wojnie, a agresora udupić najbardziej jak się da by znowu do głowy mu nie przyszło napadać inne kraje. Biedni rosjanie na Ukrainie, nikt ich tam kurwa nie zapraszał. Ktoś kto robi taki bestialski atak zasługuje na śmierć czy to żołnierz czy wydający rozkaz skurwiel czyli putin. Z diabłem się nie negocjuje jak ktoś jest wierzący to wie o czym mówię. Na tym zakończę. Więcej mi nie odpisuj, bo nie jesteś w stanie moich poglądów zmienić. I nie, nie oglądam żadnej telewizji od lat także nie wmawiaj mi, że moje poglądy to efekt jakiejś wielkiej mainstreamowej propagandy, bo moje poglądy od kiedy pamiętam się nie zmieniły i się nie zmienią. Nigdy nie można wierzyć naszym sąsiadom ze wchodu jak i od zachodu. Na kartach historii dokładnie widać jak kończy się współpraca z nimi. Powtarzam bez odbioru.

ciekawe ze nie odniosłeś się do wpisu castropa???

oczywiscie pytam sie mafogda

Sankcje dla Rosji bardzo dobrze, ale oczywiste, żeby ich za bardzo nie bolało. . Hipokryzja mnie denerwuje, jak np. w USA w NHL taki rosjanin- wyznawca putina sobie gra. USA zawsze się z nimi dogadają ponad naszym głowami. Zaakceptowali im Kaliningrad i dozbroili wujaszka Stalina, teraz być może naszym kosztem sprawdzą ich zamiary. Będzie powtórka.
Błąd to był nasz brak porozumienia z Niemcami, ale Beck tez dobrze dla nich pracował, efekty niestety powrócą.

tak że ten odnośnik Było do przewidzenia.

Zgadzam się w pełni z Castorpem, wojna może stworzyć dojrzalszą świadomość, naturalną integrację Ukrainy z Zachodem, wszystko to może okazać się potem lepsze, trwalsze w przyszłości, ale niestety dotyczyć to będzie co najwyżej żywych.

Lewcinho,
Nie należę do żadnej partii, stowarzyszenia ani innej organizacji o charakterze politycznym lub chociażby społecznym. Więc możesz sobie pogratulować, że w końcu, po tylu latach, natrafiłeś na swojej drodze na tak unikatowy okaz - osoby myślącej alternatywnie względem głównej nurtu na temat otaczającej nas rzeczywistości, polityki etc.

Co to znaczy, że podaję "fakty z dupy niczym nie poparte"? Mam Ci indeksować literaturę przedmiotu dla poparcia poszczególnych faktów? Parę linków wrzuciłem. Jeśli masz pytania o poszczególnie zagadnienia to śmiało, w miarę możliwości postaram się jeszcze bardziej rozwinąć temat lub skierować do źródeł.

Dwa ostatnie zdanie z tamtego wpisu to political-fiction. Być może już niepotrzebnie dałem się ponieść fantazji. Tym niemniej, to czy miałem rację lub jak będę blisko/daleko finalnych rozstrzygnięć to jeszcze się okaże. Sam twierdzisz, że masz w d*** politykę, ale najwyraźniej i tak wiesz lepiej ode mnie, który bardzo aktywnie interesuje się tematyką od ponad 20 lat. Nie robię z siebie alfy, ani omegi. Zawsze docenię merytoryczną dyskusję, szczególnie z osobami, które uważają inaczej.

Ogólnie w polityce trudno o zaufanie bo gra idzie o zbyt wielką stawkę: życie i śmierć - jednostek, grup społecznych, czy wreszcie przetrwanie całego narodu. Zmiana aliansów jest czymś naturalnym, szczególnie w chwilach próby. Tu polecam przykład Finlandii, która w czasie 2WŚ zdążyła walczyć w każdym z obozów i przeciwko każdemu. Ostatecznie skończyli w obozie zwycięzców, więc post factum możemy przyznać, że ich elity wykonały dla swojego państwa i narodu kawał doskonałej roboty, właśnie wtedy gdy historia tego wymagała najbardziej.

"Rusek zawsze wszystkich wychuja" - to jest właśnie to apolityczne myślenia przepełnione rusofobią, o której wielokrotnie już tutaj pisałem. W historii czasami jest tak, że trzeba iść ramię w ramię z odwiecznym wrogiem lub największym przeciwnikiem - patrz powyższy przykład Finlandii, czy wreszcie ZSRR, który do wojny wchodził Paktem Ribbentrop-Mołotow, a który wojnę kończył jako największy obok USA zwycięzca 2WŚ - w grupie państwa alianckich, właśnie dzięki politycznemu geniuszowi Stalina. I to że był zbrodniarzem, który wymordował miliony istnień ludzkich, w tym także Polaków, nie zmieni powyższej oceny historycznej. Tak się robi wielką politykę. Kto tego nie rozumie ten kończy w dole z wapnem.

Aspekt "człowieczeństwa" czy szeroko pojętej empatii także nie ma nic wspólnego z polityką. Każdy po ludzku współczuje Ukraińcom skutków wojny w ich państwie, ale czy mając możliwość przyniesienia im ulgi przyjąłbyś na siebie (Polskę) część z ich cierpień, co skutkowałoby podobnymi widokami tu, nad Wisłą? Bo ja nie. A taka jest na ten moment alternatywa. Słusznie zauważył castorp, że w interesie Ukrainy jest eskalacja konfliktu na zachód (państwa NATO), czyt. terytorium Polski. Według wielu Przewodów był jedną z prób pełnoskalowego wciągnięcia Polski (i NATO) w ten konflikt. Niestety część społeczeństwa dała się podpuścić i już chciała bombardować Królewiec. Doskonale pamiętam tamten wieczór i to co wygadywało na Twitterze.
1/2

2/2

Podstawowe wartości człowieka, które utożsamiam z nauką kościoła katolickiego, mówią o czymś takim jak obowiązki stanu, czyli o różnych obowiązkach i potrzebach w zależności od sprawowanych funckji (zawodowych i rodzinnych), zakresu wpływu na otoczenie itd. I tak w razie pożaru w Twoim bloku to Twoim pierwszym obowiązkiem jest zadbanie o bezpieczeństwo swojej rodziny i najbliższych, a dopiero potem sąsiadów (w kolejności dzieci, kobiety, mężczyźni, starcy, ew. zwierzęta domowe). To samo odnosi się do obowiązków stanu w przypadku lokalnej wojny, jak ta na Ukrainie.

"Zawsze trzeba sprzeciwiać się wojnie, a agresora udupić najbardziej jak się da by znowu do głowy mu nie przyszło napadać inne kraje." - owszem. Tylko problem w tym, że obecnie naszym największym sojusznikiem wojskowym jest państwo, którego działania w samym tylko XXI w. pozwalają by nazwać je najbardziej zbrodniczym imperium obecnego stulecia - USA. Smutne też jest to, że Polska aktywnie uczestniczyła w niektórych ze zbrodniczych działań Jankesów: omawiana wcześniej inwazja i okupacja Iraku i Afganistanu, nielegalne więzienia CIA w Kiejkutach. Być może niedługo do tej listy hańby dojdzie inwazja na Iran, wszak preludium było zorganizowanie właśnie w Polsce w Konferencji antyirańskiej w 2019 r. A przecież historycznie z Iranem, mimo różnic kulturowych i religijnych, mieliśmy zawsze dobre relacje.

"Biedni rosjanie na Ukrainie, nikt ich tam kurwa nie zapraszał." - najwyraźniej nie rozumiesz realiów, z którymi mierzyły się państwa i społeczeństwa postsowieckie po upadku ZSRR. Rosjanie zamieszkujący głównie wschodnie obwody Ukrainy mieszkają tam od dziesiątek lat. Na tej samej zasadzie nasza Polonia zamieszkuje Białoruś, Ukrainę, Rosję czy nawet Kazachstan. Tak jest ich życie i dopóki USA nie zaczęły się wp*erdalać w Ukrainę (Pomarańczowa Rewolucja, Majdan, obecna wojna) to oba te narody UKR-ROS żyły w dobrych stosunkach.

Nie trzeba oglądać mainstreamowej telewizji, żeby ulegać propagandzie. Ta dociera do nas także za pośrednictwem naszych rodzin, środowiska w którym pracujemy czy obracamy się w życiu prywatnym. Propaganda jest obecna w relacjach radiowych, na portalach internetowych głównego obiegu, ale też drugiego lub trzeciego obiegu. A jako ludzie mamy w naturze dostosowywanie się do opinii większości. Tak było za Covid-19, gdy praktycznie wszystkie rządy świata gremialnie podjęły działania, które bezpośrednio lub pośrednio doprowadziły do śmierci dziesiątek milionów ludzi. Putin nie był tu żadnym wyjątkiem - szacuje się, że w wyniku obostrzeń zmarło w Rosji 1 mln ludzi; dla porównania w Polsce 150-200 tys.

Ile razy trzeba Ci pisać, żebyś przestał już wypisywać te bzdury. Miej te swoje poglądy i ciesz się, że jako jeden z nielicznych znasz prawdę objawioną, ale oszczędź nam czytania tych wypocin na forum Lechii. Jeśli wierzysz w uczciwą współpracę z tą swołoczą to jesteś naprawdę naiwny, nawet trochę Ci współczuję. Powtórzę raz jeszcze z diabłem i psychopatą się nie negocjuje. Mówiłem nie odpisuj mi więcej panie wszechwiedzący, bo to nie ma sensu, moich poglądów nie zmienisz choćbyś uważał mnie za debila i wyjeżdżał z brakiem oczytania, bo mnie to jebie co ty sobie myślisz. Idź lepiej przygotowywać się na inwazję Ukrainy na Polskę i niszczenie od środka naszego państwa przez Ukraińców zwłaszcza uważaj na kobiety i dzieci one są podobno najgroźniejsze. Ruscy agenci, trolle czy inni opłacani przez kreml bandyci którzy sieją dezinformację w naszym kraju to chuj przy Ukraińcach w Polsce. Do trzech razy sztuka próbuję, może się uda tym razem więc powtarzam oszczędź sobie kolejnych wpisów. Bez odbioru

Jak Władimir Sołowjow będzie odchodzić na emeryturę to już jest gotowy następca.

Polityczny geniusz Stalina - Niemcy wywołali wojnę z Rosją w 1941 czym zamknęli "geniuszowi" opcje wyboru. Proszę bardzo, wiedza politykiera mafo "od 20 lat mocno interesującego się polityką"

W temacie Iraku, to Kurdowie mają inne zdanie. Saddam, przyjaciel Assada z Syrii. Z resztą ta sama partia w obydwu krajach historycznie wspierana przez Rosję. Zagazował setki Kurdów, tysiące zginęło w celach śmierci.

Najwięcej ludzi w tym wieku zginęło z powodu wywołania przez putina wojny na Ukrainie. Tak, USA ma swoje na sumieniu, lecz ta wojna jest niezwykle krwawa, i generuje trupów tysiąckrotnie więcej niż wszystkie pozostałe konflikty w tym wieku.

Znaki lecą... trol wrócił po przerwie obiadowej, albo po angażowaniu się w innych "dyskusjach politycznych"

cytat z mafogda:....Tylko problem w tym, że obecnie naszym największym sojusznikiem wojskowym jest państwo, którego działania w samym tylko XXI w. pozwalają by nazwać je najbardziej zbrodniczym imperium obecnego stulecia - USA....... no jebłem i nie mogę beknąć...skąd ty się chłopie urwałeś...przecież choinki już chyba wszyscy wywalili.....jescze miałes taki zajebisty tekst o byłej Jugosławii ..ale nie mam siły przeczesywać te twoje (w większości nie twoje ) grafomańskie wywody...wiec zostawię ten jeden cytat o imperialistycznym potworze który rujnuje nasz świat ale dobry wujek Wladimir Putin zetrze swoja odważną nogą to amerykańskie i zachodnie bezeceństwo,,,,,amen

Coraz lepiej...za chwilę przeczytam, że Wołyń to wina polskich nacjonalistów, Rosja zawsze broniła naszych interesów, Stalin rozdawał dzieciom cukierki a Wujek Sam będzie bronił Polski do ostatniego żołnierza amerykańskiego.
Takie forumowe starcie trzech stronnictw -ukraińskiego, rosyjskiego i amerykańsko-żydowskiego.
A prawda jest prozaiczna - te dwie nacje ze wschodu nas nienawidzą od zawsze, od kiedy Chrobry zabrał Grody Czerwieńskie i zajął Kijów. Nie trzeba czytać wielu książek a wystarczy trochę znać historię. A Amerykańce skaczące z gałęzi na gałąź przed żydowskim lobby jak zawsze mają wyłącznie na celu swoje interesy. Dla nich jesteśmy pożytecznymi idiotami. I na pewno będą bronili nas do ostatniego żołnierza...polskiego.
Dajcie już na luz i lepiej zajmijmy się nasza Lechią...no chyba ze są sprawy ważniejsze dla Was niż Lechia...? Wtedy przepraszam i już się nie odzywam...

marud,
Atak Hitlera na ZSRR w 1941 r. był ruchem wyprzedzającym. Stalin nosił się z podobnym zamiarem odwrócenia sojuszy jeszcze w 1940 r. Obie strony miały świadomość, że kwestią czasu jest kto kogo. Takie uroki wojny.

Za Wikipedia ( odnośnik ):
"Mimo paktu o nieagresji w radzieckich kręgach wojskowych zdawano sobie sprawę z rosnącego zagrożenia ze strony Niemiec. Obawy były częściowo usypiane przez własną przesadną ocenę możliwości bojowych Armii Czerwonej, ale dostrzegano problem już w roku 1940 po klęsce Francji. Tzw. koncepcja gen. Pawłowa o ofensywie przeciwko III Rzeszy z rejonu białostockiego została zaniechana na przełomie roku 1940 i 1941 po dwóch grach wojennych zorganizowanych m.in. przez Żukowa i Woroszyłowa. Ostatecznie do realizacji skierowany został wariant planu nastawionego na kontruderzenie. ZSRR planował w szybkim tempie zbudować w pobliżu granicy szereg rejonów umocnionych (niekiedy nieformalnie nazywany Linią Mołotowa), których zadaniem byłoby powstrzymanie niemieckiego natarcia (przewidywanego na dwóch kierunkach – północnym i południowym), a następnie wyprowadzenie na zdezorganizowanego przeciwnika kontruderzenia zgromadzonymi siłami pancernymi. Plan ten został opracowany w ogólnikach przez generała Mierieckowa i w czerwcu 1941 nadal był obiektem prac uzupełniających."

Ostatecznie to Stalin ustalał nowy ład światowy w Jałcie, a nie Hitler. Tak czy nie?

Kurdowie nigdy nikogo nie obchodzili i nie obchodzą. Służą do negocjacji politycznych i debat telewizyjncyh. Zresztą sami Kurdowie już parokrotnie zdążyli się przekonać jak kończy się sojusz z USA. No to Polacy aspirują do bycia takimi Kurdami Europy...

Przypominam, że w Iraku za Saddama stały kościoły chrześcijańskie i choć region był rządzony twardą ręką tyrana to dzięki temu - bo taka to cywilizacja! - panował tam porządek. Do czasu aż USA wjechali na pełnej kurtyzanie i roz*ebali Irak i jeszcze parę innych państw regionu w ramach różnych interwencji i kolorowych rewolucji.

Czy Ty czytasz ze zrozumieniem? Amerykański think-thank określił liczbę CYWILNYCH ofiar interwencji USA w Iraku i Afganistanie na około 1 000 000 (czyt. jeden milion) osób. W konflikcie na Ukrainie, nawet licząc od lutego 2014 r., zginęło 20-30 tysięcy cywilów i od 50 do 100 tys. żołnierzy - licząc obie strony łącznie. Co Ty k... porównujesz?!

misiu67,
Udanej lektury nt. Operacji Allied Force w Jugosławii* - histmag.org: odnośnik
To tak na dobry początek.

Trzymajmy się faktów. Nigdzie nie robię z Putina rycerza na białym koniu. Jedynie sprowadzam USA do poziomu Rosji w kwestii oceny globalnej aktywności militarnej w ostatnich 2-3 dekadach. Ale widzę, że niektórych strasznie boli d... jak powie się coś złego nt "naszego najlepszego sojusznika zza Oceanu".

Ojjj, ktoś tu chyba dostaje centy jak nie dolary za wierszówkę?! ;)

d.g.,
AMEN!

odnośnik

Dobrze mafogda wszyscy już to wiemy i znamy Twoje poglądy, ale skończ już, nie zaśmiecaj forum. Może jak klasycznie dla tego forum napiszę to w końcu dotrze. Wypierdalaj.

PS d.g. nigdzie nie napisałem, że trzeba kochać Ukrainę i zapominać o bolesnej dla nas historii, ale to nie Ukraina jest obecnie agresorem i nie stanowi obecnie dla nas zagrożenia w przeciwieństwie do ruskiej kurwy, a tym bardziej nie USA jak ten miłośnik rosji i stalina wszystkim próbuje wmówić. Jak najbardziej trzeba z nimi współpracować, ale jednocześnie starać się zabezpieczyć nasz interes, a jest on obecnie zbieżny z ukraińskim czyli pozbyć się lub chociaż osłabić agresora i siłę państwa kurewskiego przepraszam rosyjskiego. Pozdrawiam i oczywiście Lechia najważniejsza, miejmy nadzieję, że dziś w Poznaniu zobaczymy w końcu lepsze oblicze naszej drużyny.

Covid -gdzie inteligentni ludzie dawali sobie wstrzykiwać jakieś gówno, wojna gdzie niby inteligentni ludzie nie potrafią rozróżnić skali zagrożenia dla Polski przez obydwa uczestniczące w niej kraje(że USA ma w nas wyjebane i byłoby jak z Angolami i Francją to oczywiste nikt ameryki nie odkrył, dokładnie tak samo jak to że dziś problemem zewnętyrznym jest ruska kurwa, a Ukraińcy mogą się stać czy nawet już to następuję problemem wewnętrznym przez głupią politykę względem nich, ale skala jest totalnie inna), teraz wychwalanie geniuszu Stalina na forum Lechii, co dalej?
Kurwa dajcie mi tego bana!!!!

Je pierdolę milion cywilnych ofiar USA - niech jeszcze w paru krajach interweniują to Adolfa pobiją, jak coś piszesz to chociaż zastanów się co piszesz bo to żałosne jest. Co do Kurdów to po pierwsze ich sytuacja w Iraku jest lepsza niż za Saddama, poczytaj sobie co się działo w latach 80. A mają przejebane nie przez USA tylko Turcję, która jest dla Amerykanów kluczowym państwem i niestety nie za bardzo mogą coś dla Kurdów zrobić. Ciekawe też że przywołujesz Kurdów a nie Japonię, Koreę, Tajwan, czy nawet Ukrainę gdzie gdyby nie Amerykanie to rzeczywiście mógłbyś mieć milion cywilnych ofiar i to nie wojennych. Skoro w Buczy, która miała 30 tys mieszkańców było ponad 300 cywilnych ofiar, to ile byłoby w skali kraju? Nota bene wielki strateg Stalin i Twój drugi po Putinie idol, gdyby nie Amerykanie to najpóźniej w 42 podpisywałby układ podobny do Petina.

Dokładnie Coer, żeby nie landlease to Rosja by sobie mogła, z laski Amerykanów- taki to Stalin geniusz, że nawet ich masa nie wystarczyła. Szkoda z perspektywy czasu, ze USA nie zrobiła z tym ruskim chujstwem to co z japońskimi miastami, dali im "wypadowy" Królewiec- niby w nagrodę za przelaną krew jeszcze z 1. wojny (sic!), zaproszono ich w roli prokuratorów do Norymbergii, nas nie zaproszono na Dzień Zwycięstwa. Zabójstwo antykomunsty Pattona wiele mówi, jak też zarzucenie planu operacji Unthinkable. Trzeba było z nimi raz raz na zawsze zrobić porządek i (por lo menos) wypchać za Ural. Ja tam Amerykanom nie wierzę.

edwinsopot,
Atmosfera zagrożenia ze strony Rosji jest budowana praktycznie od początku 3RP, jak tylko ostatni z rosyjskich żołnierzy opuścił nasze granice. W latach 90.tych i na początku XXI w. te relacje były w miarę poprawne, ale w związku z przejmowaniem regionu przez USA i parciem NATO na wschód to siłą rzeczy mocno osłabły osłabły kontakty POL-ROS, by dojść do obecnego poziomu, gdy jako sąsiadujące ze sobą państwa praktycznie nie utrzymujemy ze sobą żadnych relacji (politycznych, gospodarczych itd.). Stan iście patologiczny! I szkodliwy, przede wszystkim dla nas, czego wielu nie rozumie lub nie chce zrozumieć. Podobnie jest w relacjach z Białorusią. Cały zachód robi(ł) dobre biznesy z Rosją i Białorusią tylko nie Polacy, którymi manipuluje się jak małymi dziećmi.

Na ten moment o wiele większe zagrożenie dla integralności terytorialnej Państwa Polskiego stanowią... Niemcy, które kierując Unią Europejską zaczynają wpływać destrukcyjnie na politykę wewnętrzną w Polsce, doprowadzając w poszczególnych ośrodkach miejskich/aglomeracjach do ciągotek separatystycznych, motywowanych finansami - przypomnę, że według planów europejskich komisarzy środki unijne mają być kierowane bezpośrednio do samorządów omijając centralę Polski (rząd w Warszawie), która z uwagi na konflikt z UE dotyczący "praworządności" ma zawieszone transfery środków finansowych.
Warto przy tym wspomnieć, że to są konsekwencje m.in. Traktatu Lizbońskiego, który w 2009 podpisał ś.p. Lech Kaczyński - z polecenia swojego brata, Jarosława Kaczyńskiego.

cooer,
Złapałeś mnie na pomyłce, do której muszę się przyznać i sprostować dane. Watson Institute z Brown University (stan Rhode Island, niedaleko Nowego Jorku) prowadzi projekt o nazwie "Costs of War", w ramach którego publikowane są dane na temat kosztów wojny Stanów Zjednoczonych Ameryki od 11 września 2001 r. - zarówno w wymiarze ekonomicznym jak i humanitarnym.
Link do strony projektu: odnośnik
Pod zakładką "Figures" znajduje się artykuł "Humans Cost of post 9/11 Wars" - Link: odnośnik
Dane obejmują działania militarne USA w Afganistanie, Iraku, Pakistanie, Jemenie, Syrii i "innych". Liczba ofiar CYWILNYCH to: od 363 939 do 387 072 osób, co jest rubryką z największą liczbą. Zaś suma wszystkich ofiar (cywile + żołnierze US Army + żołnierze państw sojuszniczych + żołnierze przeciwnika itd.) to od 897 000 do 929 000 osób.
Na stronie znajduje się jeszcze wiele innych ciekawych zakładek, np. ta dotycząca stopnia pauperyzacji Afganistanu w wyniku wojny (link: odnośnik albo wędrowki ludów, które objęty 38 milionów ludzi, będącej następstwem agresji Stanów Zjednoczonych (link: odnośnik

Z uwagi na znaczenie Turcji w regionie sytuacja Kurdów prędko się nie poprawi na miarę ich własnych oczkiewań i jeszcze długo będą oni tylko przedmiotem negocjacji, które odbywają się ponad ich głowami. Na tym powinna polegać mądrość tego narodu, żeby nie dać się wykorzystywać Amerykanom tylko wyczekiwać swojego okienka historycznego - jakim dla Polski była 1WŚ - nie siląc się na inspirowane przez zachód powstania (jak te w Polsce w XIX w.), tylko wykazać się mądrością, cierpliwością i przede wszystkim troską o własną tkankę biologiczną, co w Polsce zaczęło kultywować środowisko skupione wokół Ligi Polskiej (później Liga Narodowa, a ostatecznie Narodowa Demokracja) pod koniec XIX w.

Niestety wiele wskazuje na to, że rządzący Ukrainą również aspirują do bycia przedmiotem w rękach wielkich. Tutaj artykuł z Rzeczypospolitej: odnośnik - o znamiennym tytule: "Stany Zjednoczone chcą, aby Ukraina była dla Rosji drugim Afganistanem".
Komukolwiek trzeba przypominać czym był i jest Afganistan? Jak wyglądały tam konflikty zbrojne? Afganistan to jeden z kluczowych regionów dla geopolityki całego globu (podobnie jak środkowa Europa) a dziś, po dekadach wojen prowokowanych to przez jednych, to przez drugich, stanowi jedną wielką, wybiedzoną dziurę. W połowie 2021 r. USA nagle wycofały się z Afganistanu pozostawiając na pastwę losu tysiące swoich kolaborantów, z których część zapewne poniosła śmierć lub jest więziona za de facto zdradę.
Ukraina od czasów upadku ZSRR była militarnie stabilnym regioniem. Jak widzimy w mediach społecznościowych, dzisiaj faktycznie zaczyna upodabniać się do Afganistanu. Wnioski niech każdy wyciągnie sobie sam...

midor1414,
Masz zbyt romantyczne podejście do opisywanych wydarzeń. Jak już pisałem: ZSRR był doskonałym biznesem dla USA (głównie Wall Street). A ZSRR w czasie ustalania nowego porządku w Europie były już światową potęgą, której nie można było ot tak sobie zniszczyć... Zresztą USA nie miały możliwości, ani potrzeby zniszczenia ZSRR. Zresztą - o czym też już tu pisałem, nawiązując już do czasów Wojny Secesyjnej - relacje USA z Rosją zawsze były bardzo dobre i mimo obecnego romansu Rosji z Chinami są podstawy by sądzić, że w razie wybuchu 3WŚ Rosja jednak pójdzie u boku USA, by wspólnie zniszczyć "chińskiego smoka". Tak, takie państwa jak Polska czy Ukraina będą wówczas jedną z kart przetargowych mających przekonać Rosję do sojuszu. Historia kołem się toczy.

Mafogda,
Pełna zgoda w punktach: manipuluje Zachód Polską jak dziećmi - vide wizyta Bidena, sonduje wydaje się ich reakcje naszym kosztem (ewentualna "konwencja nuklearna"), Rosja jest na dłuższą metę ich nawet duchowym partnerem ( jedni załatwiali Indian, tamci ludy Azji dokładnie to samo), sprzedaż Alaski za bezcen itd. Oddanie Kaliningradu, wprowadzenie tego ciężaru Rosji bezpośrednio Europy Zachodniej, niemoc we wprowadzeniu "usługowego przywódcy", zamachu na Putina choćby z ręki tzw. szaleńca- to już błędy działające na ich niekorzyść, również można było skonsumować osłabienie Rosji te parę razy w historii, nie być asekuracyjnym ponad miarę rzekłbym:)

Putina w tym wszystkim można potraktować oddzielnie: to jego wojna głównie taka proxy, by odwrócić społeczeństwo od porównań poziomu życia z Zachodem i otrzymać władzę, to jego główny motyw, o którym nikomu tam nie powie. Niezadowolenie i bunt to może mieć tylko na tym polu, wszak moralność tam nie istnieje. Wszyscy wiedzą, że parał się korupcją w Leningradzie,
później zabił swojego mera z Leningradu Sobczaka, Annę Politkowską itd. itp. Im nie ma co tłumaczyć czy czekać na przełom, bo zbrodniarz wojenny im nie przeszkadza, jak nawet regularny kryminalista, oszust, morderca osób prywatnych. dziennikarek, itd.
Jest to zwykły tchórz i szmata, dla którego wyjątkowo zastosowałbym długie tortury zanim by to g-no odeszło, a społeczeństwo jest jego warte i każdy ich sovietów trup był i jest uzasadniony.

Ciekawe czy do tych ofiar cywilnych doliczyli te parę osób co zginęło na lotnisku w Kabulu podczas ewakuacji Amerykanów jak usiłowali dostać się na pokłady samolotów. Pewnie to byli jacyś strażnicy w amerykańskich obozach śmierci gdzie pozostałe tysiące osób zginęło. Teraz wobec wyzwolenia kraju przez bohaterskich talibów podli amerykańscy kolaboranci musieli uciekać przed sprawiedliwością.

mafogda : Na ten moment o wiele większe zagrożenie dla integralności terytorialnej Państwa Polskiego stanowią... Niemcy, które kierując Unią Europejską zaczynają wpływać destrukcyjnie na politykę wewnętrzną w Polsce, doprowadzając w poszczególnych ośrodkach miejskich/aglomeracjach do ciągotek separatystycznych,,,,,,
Wojna na wschodzie ...mordy ,bestialstwa.... ty piszesz takie farmazony ze groźny dla nas jest nasz sojusznik ....ty to albo wariat (chciałem napisać mocniej ale ....) jesteś albo pożyteczny idiota no albo ćpasz i chlasz i masz kaszkę z mózgu no bo na szpiega to ty za głupi jesteś.

Od kilku dni jest spory ciąg na komunikatory internetowe wszelakie ze strony ruSSkiej trolowni. Widać dupa się pali już mocno im tam, więc próbuje się sondować opcję pokoju jak najszybciej i w tym celu uruchamia się wszystkie możliwe kanały ścieku. Budżet im pada na pysk, postępów ofensywy w donbasie brak, to trzeba jak najszybciej dążyć do pieredyszki. Najłatwiej o to, manipulując społecznościami zachodnimi.

Po za tym czy stwierdzenie "ofiary agresji amerykańskiej" to ofiary śmiertelne, czy też wszystkie ofiary, wliczając w to rannych jak i ofiary zmuszone do emigracji (też to są swego rodzaju ofiary). Nie wybielam US, bo oczywiście mają swoje na sumieniu i to grubo. Aktualnie tak się składa, że jest nam z nimi "po drodze"

Mafogda- co chyba najistotniejsze:
Ukraina ma prawo aspirować gdzie chce czy to UE czy NATO (pakt obronny) czy CEFTA, ma prawo się zabezpieczać i integrować, to chyba truizmy. Jest niepodległym państwem w ONZ, to chyba odpowiedź na jakieś karkołomne rozważania. Rosja nie ma żadnych praw przekraczać jej granic,nie mówiąc już o tych historiach jak Bucza, Irpień itd., ty ich usprawiedliwiasz? Tego się nie da usprawiedliwić. Ostatni milimetr ich państwa, zresztą grabieżców Czeczenii, Inguszetii, Dagestanu itd. to ostatni milimetr praw tego kraju- g-na, podkupujących takich Depardieu, którzy potem udają, ze ich lubią "ambasadorów"- że użyję kolokwializmu. Miło szanować rozmówców, ale ciężko zrozumieć.

Wy jeszcze o tych ruskach i ukraińcach? Skończcie już. Nudne to się już robi.

Czy Iran ma prawo aspirować do posiadania broni atomowej, a czy Irak miał prawo posiadać broń chemiczną? Czy Serbia miała prawo do obrony integralności swojego terytorium? Nie bądźmy naiwni. Kraje słabsze mają tylko tyle praw, tyle swobody, ile im wyznaczą mocarstwa. W celu zabezpieczenia swoich interesów w zależności od potrzeb mocarstwa używają mniej lub bardziej twardych środkow dyscyplinowania, nacisku, perswazji,wymuszania, a czasem kupują zabezpieczenie swoich interesów płacąc określoną cenę. Stosują kija lub marchewkę,albo i jedno i drugie.

Czy Iran ma prawo aspirować do posiadania broni atomowej, a czy Irak miał prawo posiadać broń chemiczną? Czy Serbia miała prawo do obrony integralności swojego terytorium? Nie bądźmy naiwni. Kraje słabsze mają tylko tyle praw, tyle swobody, ile im wyznaczą mocarstwa. W celu zabezpieczenia swoich interesów w zależności od potrzeb mocarstwa używają mniej lub bardziej twardych środkow dyscyplinowania, nacisku, perswazji,wymuszania, a czasem kupują zabezpieczenie swoich interesów płacąc określoną cenę. Stosują kija lub marchewkę,albo i jedno i drugie.

"TO NIE NASZA WOJNA"- Z historii wiem ze tak francuzi i angole mówili w 39 , później sie okazało ze ich także ........To co czytam , przeraza mnie ,gdzie chcesz mieszkac ,zyc? w krajach cywilizowanych ( demokratycznych) czy w rosji? jak w rosjii to co tu robisz jeden z drugim ?

Posłuchaj mafogda , jak odlepieni są Rosjanie. To już jest pierdolec totalny.
Takie odlepienie w ogóle cię nie zastanawia? Albo te bzdury, które wypowiada Sołowjow w tym swoim jebniętym programie.
Ty wg. nich też jesteś nazistą i to wcale nie potencjalnym.
Tylko nie heheszkuj i nie wzdychaj, że to onet odnośnik

Jak sowieci wywozili moja rodzine na sybir z ktorego nie wszywcy wrocili to ,,bracia"ukraincy w ramach pomocy wymordowali czesc drugiej rodziny. Oba falszywe narody, zdradza nas przy pierwszej okazji. Jebac jednych i drugich.

odnośnik Niedokończone powstanie cz.1" Ze stadionu na front"
Jest wątek Lechii.

Szacunek. Zaszczytem było gościć Cię w Osadzie.

No i tak jak pisałem od początku banderowskie kurwy już nam się odwdzięczają. Najpierw połajanki na temat ekshumacji i Rzezi Wołyńskiej a teraz nas pozywają za to, że śmiemy dbać o interesy naszych rolników. Jebana banderowska kurwa niejaki (nomen omen) minister Taras Kaczka grozi, że jeśli Polska nie zniesie embarga to zastosują odwet. Mamy siedzieć cicho i służyć pokornie.
Upainiec ma na twarzy uśmiech ale nigdy nie wiesz co chowa za plecami- siekierę czy widły. Taka sama kurwa jak ruskie. Powiedzenie "wredny jak Ukrainiec" nie wzięło się znikąd...fałszywe plemię i już ze szwabami się zwąchali na dobre. Nas zawsze nienawidzili...Polak głupi przed i po...