Gdańsk: niedziela, 22 czerwca 2025

Lechia Gdańsk -KGHM Zagłębie Lubin 11.08.24 14.45

strona 1/1

10 sierpnia 2024, 14:09 / sobota
Krótko ...2:1..i będzie dobrze...i wszyscy na stadion...
10 sierpnia 2024, 15:24 / sobota
Siemanko, dawno mnie tutaj nie było. Melduje się jutro na meczu z młodą Lechią. Moje pytanie czy ktoś miał doświadczenie, młody ma dwa miesiące. Jak wpuszczają z wózkiem, a jeśli tak to czy brama wchodzę czy przez kołowrotek? Pozdrawiam.
10 sierpnia 2024, 19:36 / sobota
nie obstawiam, ale wierzę, że wygramy i po raz kolejny zagramy na nosie pi..om z wioski rybackiej, których pewnie będzie więcej niż śmiesznych krecików
11 sierpnia 2024, 12:17 / niedziela
Oczywiście pewna wygrana. Pogoda nie na plażowanie, pewnie turyści trochę podniosą frekwencję. 2:0 dla Lechii. Najważniejsze aby obrona w końcu się ogarnęła i zagrała na zero z tyłu. Z przodu na pewno coś w wpadnie. Niekoniecznie musimy liczyć tylko na napastników, choć Bobcek powinien się w końcu odblokować, bo na razie nawet sytuacji nie miał jakoś dużo. Może Winnyk dochodzi, doszedł do formy i pokaże swój potencjał.
11 sierpnia 2024, 12:30 / niedziela
Julka Szeremeta pokazała klasę,dla mnie mistrzyni olimpijska, najlepsza bokserka w tej kategorii wagowej. Widać było po ruchach, manierze walki, że Tajwańczyk to nie kobieta. Każdy kto oglądał setki walk bokserskich, w tym pojedynki kobiet od razy to przeczyta. Może to jakiś tranzystor albo hermafrodyta,ale na pewno nie normalna kobieta. Postura, muskulatura... ewidentnie oszukanstwo kibiców i tych zawodniczek, które 4 lata ciężko trenują i przygotowują się do igrzysk.. Zresztą testy medyczne przeprowadzone przez federację bokserską i będąca ich rezultatem dyskwalifikacja Tajwanca tego dowodzą, z kim to mieliśmy do czynienia. MKOl to lewactwo.
11 sierpnia 2024, 12:33 / niedziela
Sorry, nie w tym wątku. Miało być w patriotycznym.
11 sierpnia 2024, 14:41 / niedziela
Witam wszystkich.
Skład już znamy i jest na chwilę obecną najmocniejsza. Jest moc i energia w drużynie więc będzie dobrze, skromne 3:0 po bramkach Khlan, Mena, Bobcek.

TYLKO LECHIA!!!
11 sierpnia 2024, 14:46 / niedziela
Przykro patrzeć, że tylko jeden polak w składzie... ale fakty są takie, że nasi młodzi po prostu nie zasługują na grę! Gueho proszę... bez baboli!!!!
11 sierpnia 2024, 16:47 / niedziela
Niestety to stracone 2 pkt... ok, przeciwnik też miał swoje szanse ale jak Conrado spudłował i Bobcek w pierwszej połowie to tylko oni sami wiedza... na plus na pewno lepsza gra niż ostatnie 2 mecze, i niestety frajersko stracona bramka... znów Neugebauer się patrzył zamiast doskoczyć.. to już z 3 bramka tak zawalona..
11 sierpnia 2024, 16:49 / niedziela
Przykro to patrzeć jak niby „Polak” pisze Polak z małej! To jest dopiero wiocha.
11 sierpnia 2024, 17:20 / niedziela
Fatalna skuteczność! Lechia miała przynajmniej 3 (trzy!) stuprocentowe sytuacje, z czego padł tylko jeden gol. Nie wspomnę już o sytuacjach, z których też mogły (i powinny) paść bramki dla Lechii. Ten mecz równie dobrze mógł się skończyć wynikiem 5:1. Ja nie wiem jakim cudem algorytm obliczył dla Lechii xG na poziomie 1,52 (1,49 dla Zagłębia).
Na ten moment po 4 kolejkach Lechia ma tylko 2 punkty zamiast 6 (powinien być komplet we Wrocławiu i dziś). Dobrze, że w lidze są beznadziejne: Korona Kielce, Stal Mielec i Puszcza Niepołomice. Spaść z tej ligi, nawet mimo trójki spadkowiczów, to będzie spory wyczyn...
Ten mecz przy okazji pokazał jak ważnym ogniwem dla Lechii jest Mena. Mam nadzieję, że jednak uda się go utrzymać w Gdańsku przynajmniej do końca jesieni.
11 sierpnia 2024, 17:48 / niedziela
Jak zobaczyłem że nojgi włazi to już wiedziałem że nic ciekawego z tego nie będzie. Kurwa wiem że wychowanek ale na Boga on nie jest piłkarzem!!! Tak samo sezonienko - on jest co najwyżej gołębiarzem. W tym meczu niestety ale straciliśmy dwa punkty. Patrzyłem sobie dziś na meme. On w drugiej połowie w ogóle nie bronił. Stał jak pizda. Miałem nadzieję że go ściągnie trener a ściągnął Maksia. Może jest w tym drugie dno ( kontuzja etc ). A obrona nasza jest tak chimeryczna ze można zawału dostać….
11 sierpnia 2024, 18:18 / niedziela
Daviddg75

Chętnie bym się pokajał za taką rażąca literówkę.. ale niestety Ty jak na prawdziwego "PO"laka musiałeś od razu zupełnie obcą Tobie osobe obrazić i nazwać "niby Polakiem" więc nie mam Tobie nic do powiedzenia bo jak widać życie Ciebie juz wystarczająco zweryfikowało.
11 sierpnia 2024, 18:19 / niedziela
Neugebauer nie jest wychowankiem. Ale przez ostatni rok kilka razy pokazał, że grać potrafi, tylko ma strasznie nierówną formę. Z kolei Sezonienko też kilka, a nawet kilkanaście razy pokazał, że grać nie potrafi. W tym meczu było tak samo. Mam wrażenie że on gra tylko dlatego, że daje minuty młodzieżowca, bo w przeciwnym wypadku tego nie rozumiem.
11 sierpnia 2024, 18:24 / niedziela
Akurat obrona tym razem zagrała poprawnie oprócz tej jednej akcji w 76 minucie. Jeden jedyny błąd zdecydował że wyrównali. Inna sprawa że z przebiegu meczu i stworzonych sytuacji powinniśmy to wygrać różnicą kilku bramek. Sytuacja Wójtowicza z końcówki będzie mu się chyba śniła po nocach. Generalnie widać progres w grze a kilka akcji zwłaszcza w drugiej połowie mogło się podobać. Ale szkoda dwóch straconych punktów...
11 sierpnia 2024, 18:29 / niedziela
A co do meczu! Licznik baboli z naszej strony zdecydowanie wyszedł po za skale! Teraz zobaczyłem powtorkę spalonego Bobcka i to jest kryminał tak łamać linie w tej sytuacji. Piłka go szuka, ma sytuacje... ale przypomina mi trochę Adama Dudę. Nawet podobne parametry. Lis pola karnego... tylko ironicznie piłka mu przeszkadza! Conrado, Zhelizko, Kapić. Wola walki, ambicja, praca! O innych tego powiedzieć nie można. Zmiany trzeba było zrobić tylko szkoda, że zabiły nam mecz bo niestety u Tomka i Kacpra chęci do gry nie widać. Więc nic dziwnego, że sprowadzamy młodych szwedów, bośniaków czy ukraińców.. Mecz uważam za potknięcie bo argumentów było dużo żeby to wygrać i to dwiema bramkami. Zdecydowały babole. Na własne życzenie dokładamy sobie ciężaru przed kolejnym meczem. Oby drużyna pozostała kolektywem i nie pojawiły się konflikty i pierwsi uciekinierzy.
11 sierpnia 2024, 19:02 / niedziela
Setki były trzy i jeszcze z dwóch innych sytuacji mogły (powinny) paść gole.

Niepotrzebnie trener zrobił zmiany, jak zaczęła się gra zespołowi zazębiać. Myślę, że coś by wpadło w kolejnych kilku minutach i wtedy zmiany. Gueho i Sezon masakra - może siatkówka, albo jakiś sport indywidualny dla tej pary, ewentualnie może być dwójka bez sternika...

Szkoda traconych dwóch punktów
My wierzymy!
TLG!
11 sierpnia 2024, 19:06 / niedziela
Bobcek nie tylko strzela, ale przede wszystkim haruje jak wół z przodu. Nie symuluje gry jak Kapić. Rozgrywający przeciwnika mają z nim kłopot, non stop grają na ryzyku. Obok Meny i Chłania to jest nasz najlepszy zawodnik. Nie strzelił setki, cóż, zdarza się. Moim zdaniem niepotrzebnie podawał do Wójtowicza, ale kto mógł się domyślić, że zawodnik ekstraklasowy zamiast w piłkę w stuprocentowej sytuacji kopnie w ziemię? Kopania ziemi było zresztą w tym meczu więcej.

Lechia dokonała bezsensownych, destrukcyjnych zmian. Destrukcyjnych, bo gdy następowały drużyna miała okres bardzo dobrej gry, zaczęła tworzyć groźne lub stuprocentowe sytuacje - nagle zdejmujemy Chłania oraz Bobceka i cały atak od razu siada - mało tego - ustaje presja w środku i tamci strzelają nam gola. I jeszcze raz: Sezonienko w obecnej formie to dywersja. Każde słane do niego podanie jest stracone, nie potrafi utrzymać piłki przy nodze, nie potrafi wykonać zwodu, nie potrafi odegrać w tempo. Dostał dobrą piłkę, to ją przepuścił do bramkarza gości. To nie jest zawodnik na Ekstraklasę! Rozumiem, że nie mamy zmienników i to jest nasz największy problem, ale może w takim razie nie robić zmian i tyle? Albo wziąć kogoś z Jaguara, Stoczniowca czy Gedanii, ktokolwiek zamiast Sezonienki będzie wzmocnieniem.

Najmocniejszy skład Lechii, jakim graliśmy 3/4 meczu zrobił co najmniej kilka stuprocentowych okazji + Maksym z Bobcekiem wypracowali gola, po zmianach gra się skończyła i było nawet drżenie o remis. Bo po 1:1 jakoś się nie rzucili do ataku. Grali na czas, przed własną publicznością, z przeciwnikiem, który nic nie pokazał a w przekroju meczu był słabszy.
Naprawdę szkoda tego meczu, Zagłębie było do ogrania. Ale nie z Sezonienką, Buletsą, Wójtowiczem itp. geniuszami piłki.
11 sierpnia 2024, 19:59 / niedziela
TECHLG
To nie jest zwykła literówka tylko brak szacunku lub niechlujstwo w stosunku do języka ojczystego.Literówka to jakbyś chciał napisać że chcesz zrobić komuś łaskę a napiszesz laskę.Zanim klepniesz wyślij przeczytaj 2 razy co wystukujesz po klawiaturze.

Co do samego meczu…szkoda.
11 sierpnia 2024, 20:28 / niedziela
Kurna jak tu zacząć.Gramy przewidywalnie do bólu, Kapic uważam najsłabszy nasz gracz wolny jest tylko asekuracja przeciwnika popatrzcie podbiega do rywala i tylko go asekuruje nie idzie w kontakt tylko metr 2 obok,ciągle spowalnia akcję a jak zagra to tylko Mena reszta zespołu nie istnieje.Bobcek owszem pudłuje ale też sam sobie kreuje sytuację patrz jego nacisk na obronę i bramkarza.No i ostatni gracz Sarnawski nic nie gra na przedpolu i wkurwiająca gra pod koniec meczu gdzie wynik remisowy a on gra na czas .Bez wzmocnień spadniemy jak ŁKS bo będziemy ciułac z cienkimi ekipami po punkcie i becki od czołówki.Obym się głęboko mylił.Pozdr.dla każdego kibica Lechii.
11 sierpnia 2024, 20:41 / niedziela
Widać minimalny progres jeśli chodzi o motorykę ,a w związku z tym zachowanie przy akcjach zaczepnych.Te potracone szanse to wynik niestety umiejętności.Taki Piła nieatakowany zamiast idealnie wrzucić z prawej na łeb przy 1/1 w polu karnym posłał piłkę w kosmos.
Nie ma zmienników póki co także jeśli odzyskają świeżość co było delikatnie widać to na chwilę obecną brak powodów do optymizmu.
Obrona niestety kuleje i mimo wysiłków zawsze ktoś nam coś wciśnie.
Dziś to było tylko słabe Zagłębie.
Jeśli szukać pozytywów to właśnie motoryka ,która mam nadzieje wraca i na jesień będziemy mieli więcej powodów do radości pod warunkiem uporządkowania gry w obronie.
11 sierpnia 2024, 20:56 / niedziela
Kapić to największe rozczarowanie początku sezonu. Co się z nim stało? Wolny, niedokładny przy rzadkich podaniach do przodu, generalnie gra asekurancko podając albo w bok albo do tyłu. Rażąca nieporadność w pojedynkach, jakby inny zawodnik niż ten grający jak profesor na boiskach I ligii. Obrona niestety nadal jest piętą Achillesową. Słabo Piła, niedokladnie. Camilo i Bobcek na plus. Fatalne się zachował Wójtowicz, miał stuprocentową sytuację. Generalnie jest lekka poprawa w grze, więcej chęci i ruchu. Niestety bez jakości, bez wykończenia niewiele to zmieni. Nie wiem dlaczego Grabowski zmienił Bobcka. Każde dotknięcie piłki przez Sezonienkę to było złe zagranie, bo po zejściu Bobcka jakbyśmy sami zrezygnowali z ofensywy w końcówce meczu. Szkoda, w 2 meczach u siebie z ligowymi kopciuchami tylko 1punkt. Do Puszczy trza jechać po komplet, może już z Carenką w składzie.
11 sierpnia 2024, 21:14 / niedziela
Kapić przez kontuzję stracił praktycznie cały okres przygotowawczy, to się stało. Poza tym po jego zejściu na boisku było zdecydowanie gorzej, bo po pierwsze stracili bramkę, po drugie nie wypracowali sobie żadnej choć trochę groźnej sytuacji. Do tego ma czasem przebłyski, jak na przykład to podanie przy akcji co Wójtowicz zepsuł. Chyba powoli wraca do formy
11 sierpnia 2024, 21:31 / niedziela
Mecz na plus. Narzekacze oglądać mecz z Motorem w jakiej dupie wtedy byliśmy. Dziś znacznie lepiej na tle lepszego przeciwnika. Jak w kolejnych meczach będzie cały czas progres to wyniki przyjdą.
11 sierpnia 2024, 21:38 / niedziela
Progres był widoczny, gdybyśmy mieli troszkę lepszą skuteczność to powinno się z 3:0 skończyć. Cóż mamy młody zespół który uczy się ekstraklasy. Ale jestem spokojny o utrzymanie w tym sezonie, a w następnym kto wie :-) Mam nadzieje,że Mena zostanie z nami
11 sierpnia 2024, 21:45 / niedziela
Zgadzam się. To był zdecydowanie najlepszy mecz w tym sezonie, co jest największym plusem i zarazem mankamentem jednocześnie, taki paradoks.
WZMOCNIENIA!

Chyba Marek M w punkt opisał poczynania Szwajcara (przynajmniej ja mam taką samą optykę)
Teraz pora zmodyfikować ten plan, odejść od patrzenia tylko w metrykę, a możliwie realnym kosztem wzmocnić ten zespół. Korzyść będzie z każdej strony bo w dobrze grającej i punktującej drużynie, łatwiej wypromować tych młodych "sprzedażowych".
11 sierpnia 2024, 23:29 / niedziela
Ten mecz można było wygrać, ale się nie udało. Sytuacje bramkowe były i one wynikały z większej ruchliwości piłkarzy. Nieuznana bramka to zVARiowana apteka. Ułamki sekundy, parę centymetrów ? Jeden ch.. wie. Bobcek poczekał na podanie , obrońca poleciał dalej. Przy strzale, wszystko się już zgadzało. Bobcek szuka gry i to jest jego plusem. Skuteczność ma niezbyt wysoką , ale próbuje. Chwała Bogu, że strzelił swoją bramkę, dał kibicom trochę radości a drużynie punkcik. Jego usunięcie z boiska niczego nie poprawiło, bo nie dało się go nikim sensownym zastąpić. I to dopiero jest przykre. Ale jest postęp, stawimy czoła rywalom, przygotujemy nasze argumenty i powinno być lepiej.
12 sierpnia 2024, 09:26 / poniedziałek
Sezonienko,Neugebauer,Wójtowicz oraz Weinrauch - to młodzieżowcy ,więc tak czy siak muszą wyrobić limit minut, bo raczej kasy na zapłacenie kary nie będzie. Innych opcji na ten moment nie ma i Grabowski musi nieźle się nakombinować , żeby to się udało . Jeśli chodzi o dwóch pierwszych to są jacy są i wymagania od nich cudów to raczej gruba przesada, oczywiście mogliby podnieść swoje umiejętności , ale to nie stanie się w krótki czasie (osobiście sądzę , że Nojgi ma większe predyspozycje do grania na wyższym poziomie). Zespół muszą ciągnąć do przodu gracze pokroju Kapica ,Zelizki którzy nie są w dobrej dyspozycji i być może Wend wybrany przez C+ graczem meczu (mam mieszane uczucia,bo dużo było u niego niedokładności) . Ps. Rozwiązaniem jeśli chodzi o młodzieżowców może być wystawienie ich wszystkich w jednym/dwóch meczach na 90 minut, ale z założeniem że o korzysty wynik będzie niezmiernie ciężki
12 sierpnia 2024, 18:18 / poniedziałek
Film z wczorajszego meczu
odnośnik
 
1
 
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2025. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.020