Po kompromitacji w Łodzi z miejscowym Widzewem, przyszedł czas na domowy mecz z Zagłębiem Sosnowiec. W składzie Lechii doszło do trzech zmian. Dominik Sobański zastąpił pauzującego za czerwoną kartkę Mateusza Bąka, Jacek Manuszewski został przesunięty do obrony, a w pomocy lukę po Manuszewskim załatał Michał Szczepiński.
Piłkarze gdańskiej jedenastki w pełni zrewanżowali się za środową porażkę. Lechia pokonała Zagłębie 2:0, a bramki strzelali piłkarze, którzy swoje kariery zawodnicze zaczynali właśnie na Traugutta. Pierwszego gola już po stu sekundach strzelił Karol Piątek, a wynik spotkania ustalił w ostatniej minucie Grzegorz Król.