Wyjazd do Łomży miał nam przybliżyć awans, ale z taką grą zostańmy może jednak w II lidze. Lechia nie grała tego, co powinna, piłkarze chodzili po boisku, a obrony nie było w ogóle.
Tylko pewne interwencje Mateusza Bąka w ostatnich minutach meczu uchroniły nas od wysokiej porażki na boisku ŁKS-u Łomża.
Nasuwa sie refleksja: czy Lechia chce tak naprawdę awansować w tym roku? Czołówka pomaga jej od kilku spotkań grając w kratkę, PZPN powiększa grono awansujących do OE, a nasz zespół, no właśnie, co on robi?
Zapraszamy do obejrzenia galerii ze stadionu w Łomży.