Mecz gdańskiej Lechii i Piasta Gliwice rozpoczął sie z godzinnym opóźnieniem. Intensywne opady śniegu uniemożliwiły grę o wyznaczonej porze. Dla kibiców było to spore zaskoczenie, przecież stadion wyposażony jest w podgrzewaną murawę.
Gdy udało się rozpocząć spotkanie do ataku ruszyła drużyna Piasta. Mateusz Bąk trzykrotnie wykazał się sporymi umiejętnościami i uchronił Lechię przed stratą gola. Później inicjatywę przejęli lechiści jednak mimo kilku dogodnych sytuacji, w tym meczu nie zobaczyliśmy bramki dla gdańskiego zespołu.
Remis jest z pewnością sukcesem gości.