Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024
AKTUALNOŚCI

Czy Lechia zagra w I lidze?

24 czerwca 2007

We wrocławskiej prokuraturze czekają kolejne partie dokumentów dotyczących korupcji w polskim futbolu. Niewykluczone są kolejne degradacje.

W ostatni czwartek Trybunał Piłkarski podtrzymał wcześniejsze kary nałożone przez Wydział Dyscypliny na kluby zamieszane w korupcję, a na Górnika Polkowice nałożył jeszcze większą karę. Dla prokuratury był to dowód, że dalsze działania mające na celu oczyścić polską piłkę są sensowne i każdy winny zostanie ukarany.

PZPN spodziewa się kolejnej partii dokumentów nadesłanej przez wrocławska prokuraturę. Mają one dotyczyć czterech zespołów. Nieoficjalnie mówi się o Zagłębiu Lubin, Cracovii, Pogoni Szczecin i Zagłębiu Sosnowiec. Ewentualne kary dla drużyny z Sosnowca mogą spowodować, że w ekstraklasie zagra gdańska Lechia.

- Ostatnio często dzwoni do mnie szef Ekstraklasy SA [spółka prowadząca rozgrywki I ligi] Andrzej Rusko, który ma wątpliwości wobec Zagłębia Sosnowiec. Chce, by jeszcze przed rozgrywkami zająć się tym klubem. By Zagłębie, które poważnie było zamieszane w aferę korupcyjną, nie pakowało się z tym bagażem do I ligi - powiedział szef Wydziału Dyscypliny PZPN, Michał Tomczak.

- Powiem jednak szczerze, że dla mnie to nie jest teraz najważniejsze. Nie chcemy zajmować się tylko jednym klubem, ale czekamy na materiały dotyczące kilku. Poza tym chcę, aby trochę czasu minęło od tych ostatnich kar - dodał na łamach Gazety Wyborczej przewodniczący WD.

Wszystko wskazuje na to, że kolejne sankcje zostaną nałożone dopiero w przyszłym sezonie. Tomczak nie wyklucza również wznowienia postępowania wobec klubów już ukaranych. Chodzi o Podbeskidzie, które w jego ocenie zostało potraktowane zbyt łagodnie.

- Mam jeden wyrzut sumienia. Żałuję, że nie zdegradowaliśmy też Podbeskidzia Bielsko-Biała. Wszystkie inne kluby spotkała taka kara. Tych zarzutów wobec Podbeskidzia niby było mało, ale potem pojawiły się nowe i nie wykluczam, że postępowanie wobec tego klubu trzeba będzie wznowić - przyznał Tomczak.

- Żałuję tej sytuacji z jeszcze jednego powodu - łagodniejsze potraktowanie Podbeskidzia obniżyło nieco taryfikator kar - wypowiedział się szef WD. - Uważam, że nawet za pojedynczy przypadek korupcji powinno się karać najsurowiej, czyli co najmniej degradacją o jedną klasę rozgrywkową. Dlatego chcę, by minęło trochę czasu od ostatnich kar, a później, może w październiku albo listopadzie, zajmiemy się kolejnymi klubami.

- Wiadomo, że następne kluby poniosą karę w sezonie 2008/09. Teraz niczego już nie przyspieszymy. Nie poganiajmy też prokuratorów, niech spokojnie robią swoje. Przecież każdy widzi, że pracę wykonują doskonale - powiedział Michał Tomczak.

- Pamiętajmy też, że w opracowaniu jest nowy regulamin dyscyplinarny PZPN, w którym najprawdopodobniej znajdzie się zapis, że związek bez dokumentów prokuratorskich za pojedynczy przypadek korupcji będzie mógł karnie przenieść zespół o jedną klasę niżej - wyjawił Tomczak.

- Nikogo surowa kara nie ominie. Po ostatnich wydarzeniach wszyscy przekonali się, że degradacja za korupcję jest możliwa i to, co robiliśmy, nie było pustym gadaniem- zapewnia przewodniczący Wydziału Dyscypliny. - Powtarzam kolejny raz - degradacja jest zasłużoną i sprawiedliwą karą za korupcję.
(mat / Gazeta Wyborcza) 24 czerwca 2007, 14:37
REKLAMA
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.034