Temat poruszył serwis gazeta.pl.
- Tak, to prawda: jestem kibicem Pelikana Łowicz. Powiem więcej: ja zostanę na zawsze kibicem Pelikana Łowicz. Tu się nic nie zmienia. Trzeba być wiernym swoim poglądom, swoim ideałom i swojej miłości - powiedział Olejniczak.
- To nie jest koniunkturalizm! - przekonywał lider LiD-u.
- Wszyscy o tym wiedzą: bywałem, jestem i zawsze będę, kiedy mi czas pozwoli, na meczach Pelikana Łowicz. W Łowiczu czy innych miejscowościach.
Czy jednak zagości w niedzielę przy Traugutta, gdzie beniaminkowi drugiej ligi z Łowicza przyjdzie zmierzyć się z Lechią Gdańsk - wątpliwe.
gazeta.pl: Wierny kibic Pelikana Łowicz