Hubert Wołąkiewicz stracił pamięć
22 września 2008
Prawdziwy dramat przeżył w sobotnim meczu z PGE GKS Bełchatów stoper gdańskiej Lechii - Hubert Wołąkiewicz.
W wyniku starcia z jednym z rywali w polu karnym w 21 minucie gry, piłkarz ucierpiał na tyle mocno, że po zakończeniu meczu praktycznie nie pamiętał żadnych szczegółów z jego przebiegu.
- Dostałem od kogoś w ferworze walki. Na tyle jednak mocno, że padłem jak długi. W ogóle nie pamiętałem tego co się działo na boisku. Można powiedzieć, że nie byłem obecny podczas tego spotkania. Ono toczyło się jakby obok mnie - mówi piłkarz.
Po meczu Wołąkiewicz nie wyglądał najlepiej. Był blady i obolały. Po końcowym gwizdku długo nie mógł dojść do siebie.
REKLAMA