Przed 29. kolejką Lechia była na wysokim 6. miejscu, co oznaczało wypłatę 2,2 mln zł od Canal+. Za obecne 10. miejsce premia jest już niższa o wspomniane 800 tys. zł i wynosi 1,4 mln.
Mało tego, w tym momencie piłkarze działają przede wszystkim na swoją niekorzyść, gdyż Lechia nie będzie musiała wypłacać im 40 procent zamrożonych premii wynikających z realizacji celu, jakim jest miejsce w pierwszej ósemce, czyli około 700 tys. zł.
Czytaj cały artykuł