Amerykański talent w Lechii?
7 lipca 2010
Danny Szetela, amerykański pomocnik polskiego pochodzenia, w tym tygodniu ma dołączyć do Lechii Gdańsk. Jeszcze dwa lata uznawany był za oceanem za jeden z największych talentów - informuje Gazeta Wyborcza Trójmiasto.
Szetela był częścią amerykańskich planów zakładających sukces reprezentacji na mundialu w 2010 r. 23-letni dziś piłkarz zapowiadał się na wybitnego zawodnika - szybki, świetny technicznie, dużo widzący na boisku. Nieźle radził sobie w młodzieżowych drużynach USA (z U-17 doszedł do ćwierćfinału mistrzostw świata, z U-20 pokonał m.in. 6:1 Polskę, strzelając jej dwa gole), starały się o niego czołowe kluby europejskie, jak AS Roma, Everton czy Manchester City.
W rezultacie w Racingu Santander grał razem z Ebim Smolarkiem. Smolarek namawiał go do gry w reprezentacji Polski, ale Szetela wybrał kadrę USA. W reprezentacji USA wystąpił w trzech meczach. Na mistrzostwa do RPA nie pojechał, nie zdobył także miejsca w swojej ligowej drużynie DC United.
Borykający się z nadwagą, kłócący się trenerem i kolegami z zespołu piłkarz został z niego wyrzucony w marcu. Od tego czasu nigdzie nie grał. Czy teraz znajdzie swoje miejsce w Lechii, która potrzebuje kreatywnego, ofensywnego pomocnika? - czytamy w artykule.
REKLAMA