T. Kafarski: Powody znam tylko ja
20 listopada 2010
- Za nami bardzo trudne spotkanie. Spodziewaliśmy się, że Widzew to bardzo dobra drużyna i w sobotę to udowodniła - przyznał Tomasz Kafarski, trener Lechii.
- W pierwszej połowie nie mieliśmy pomysłu jak dotrzeć pod bramkę Widzewa, to goście byli częściej w posiadaniu piłki. Cieszę się, że w przerwie chłopcy się pozbierali i na drugą połowę wyszliśmy inaczej. Mieliśmy także pokaz tego, jak bramki zmieniają oblicze spotkań. Jednak nawet stracony na 1-1 gol nie odebrał nam wiary w to, że możemy wygrać z Widzewem. Cieszę się ze zwycięstwa i sądzę, że godnie pożegnaliśmy się z naszymi kibicami w tym roku w meczach u siebie.
- Bardzo pozytywnie oceniam grę debiutanta - Rafała Janickiego. Nie chciałbym w żaden sposób tłumaczyć się, dlaczego nie zagrał Kożans. Podjąłem decyzję bezpośrednio przed meczem z różnych powodów, o których wiem tylko ja - zakończył opiekun gdańszczan.
REKLAMA