Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024
AKTUALNOŚCI

9. kolejka Ligi Betonów. Przełamanie Biało-Zielonych

28 kwietnia 2011

Niemałą huśtawkę nastrojów przeżyli kibice Lechii. Najpierw ich pupile w marnym stylu pożegnali się z Pucharem Polski, by za 3 dni rozegrać świetny mecz w lidze i zwyciężyć. W obu przypadkach rywalem Biało-Zielonych była Legia Warszawa.

Niespodzianka kolejki
Niewielu było takich, którzy sądzili, że Wisłę Kraków uda się zatrzymać w jej marszu po kolejny tytuł Mistrza Polski. Po przekonywujących zwycięstwach nad Jagiellonią i GKS Bełchatów Biała Gwiazda przyjechała do Wrocławia w roli niekwestionowanego faworyta. Tym bardziej, że to Śląsk złapał chwilową zadyszkę, czego dowodem była przegrana u siebie ze słabiutką tej wiosny Koroną Kielce. Nastroje przed meczem przyjaźni były wyczuwalne również w typach Betonów – 116 graczy wierzyło w wygraną gości 2:1. Tymczasem już w 3 minucie Wiślacy musieli wstawać z desek po ciosie jaki zadał im Przemysław Kaźmierczak (z dużą pomocą Radosława Sobolewskiego). Szybko stracony gol nie podziałał na krakowian deprymująco. Wręcz przeciwnie, podopieczni Roberta Maaskanta grali ładnie dla oka i łatwo przedostawali się pod pole karne rywala. Tam czekał jednak zaparkowany przez Oresta Lenczyka „przegubowiec”. Skomasowana obrona wrocławian była nie do sforsowania przez Wiślaków. Co więcej, atakowanie bramki Kelemena ze coraz większą determinacją narażało Wiślaków na kontry. Jedna z nich okazała się zabójcza i przypieczętowała wygraną Śląska 2:0. Jak cenne było to zwycięstwo zobrazował „fikołek” wykonany przez trenera Lenczyka po końcowym gwizdku. Tą radość mogło jednak z opiekunem WKS-u podzielić zaledwie 3 Betonów, którzy postawili na sukces gospodarzy.

Pewniak kolejki
O ile w poprzedniej kolejce wielu Betonów miało problem z właściwym wytypowaniem wyników spotkań, o tyle w 9. rundzie sporo grających trafiało końcowe rezultaty bez pudła. 41 osób przewidziało, że w meczu Orlęta Reda – Lechia II Gdańsk wygrają goście 3:1, jeszcze więcej (bo 72 graczy) trafiło wynik ligowej konfrontacji Lechii z Legią 2:1. Najwięcej 100% trafień zaliczył jednak pojedynek Gwardii Koszalin z Gryfem Słupsk. Aż 96 Betonów uznało bowiem, że górą będą gwardziści, którzy odniosą minimalne zwycięstwo 1:0.

Hit kolejki
Atmosfera przed sobotnim meczem Lechii z Legią Warszawa była gęsta jak smoła. Zaczęło się od wojny podjazdowej trenera Kafarskiego z dziennikarzami, do tego doszło zamknięcie treningu. Swoje dodali też kibice, którzy w niewybredny sposób skomentowali poczynania swoich pupili podczas pucharowego meczu w stolicy. Nerwowość w poczynaniach Lechistów widoczna była od samego początku. Efektem tego był gol samobójczy Krzysztofa Bąka, który niefortunnie próbował wyręczyć Pawła Kapsę. Paradoksalnie, „swojak” uspokoił Biało-Zielonych, którzy wyraźnie skoncentrowali się już tylko i wyłącznie na meczu. Jeszcze przed przerwą doprowadzili do wyrównania, wykorzystując wreszcie stały fragment gry. Gol zdobyty przez Traore był dobrym prognostykiem przed drugą połową. I faktycznie, po przerwie Lechia zaprezentowała w końcu to samo oblicze, które pokazywała wcześniej oczarowując swoją kombinacyjną grą à la Barcelona. Szczęścia próbował kilkakrotnie Traore, jednak drogę do siatki bramkarza Legii udało się znaleźć Ivansowi Lukjanovsowi. Łotysz wykończył przepiękną akcję trójki Nowak-Buval-Pietrowski, która podaniami „z klepki” perfekcyjnie rozmontowała obronę gości. PO zdobyciu bramki, Biało-Zieloni skoncentrowali się na obronie wyniku i mądrze rozbijali ataki Legii. Wyczekiwane od ponad miesiąca zwycięstwo stało się faktem, dzięki czemu Lechia wróciła na 3. miejsce w tabeli i w dalszym ciągu liczy się w grze o europejskie puchary.

Liczba kolejki: 2
Tyle goli samobójczych ma na swoim koncie w tej rundzie Krzysztof Bąk. Oba „swojaki” przydarzyły się gdańskiemu obrońcy w meczach z Legią Warszawa. Na szczęście drugi „samobój” nie miał negatywnych konsekwencji, bo Lechiści wygrali 2:1. Jak ironicznie skomentował swój „dorobek strzelecki” sam pechowiec, zdecydowanie nie jestem zadowolony ze strzelenia dwóch "swojaków", ale jeśli mamy przez to wygrywać mecze, to mogę to powtarzać w każdym spotkaniu.

Typer kolejki: Jordanik
Nagroda Typera kolejki wędruje tym razem w ręce Betona o nicku Jordanik. Jordanik zdobył w 9. kolejce 18 punktów, co było najlepszym wynikiem wśród wszystkich grających. Lwia część jego dorobku to 10 punktów za „pewniaka” przy wyniku 2:1 w meczu Lechia – Legia. Dodatkowo Jordanik idealnie trafił rezultat spotkania Gwardia – Gryf.

Żółta koszulka: cYcLG
Po 9. zakończonych kolejkach Ligi Betonów zaczyna wyraźnie kształtować się czołówka tabeli. Liderem w dalszym ciągu pozostaje cYcLG z 77 punktami na koncie. Jedynie gorszym bilansem 100% trafień przegrywa z nim drugi w klasyfikacji zeusik1 (po poprzedniej kolejce był trzeci). Prowadząca dwójka powoli acz systematycznie buduje swoją przewagę nad resztą stawki. Pogonią za liderami przewodzi kris88, który ma 6 „oczek” straty.

Pełna tabela Ligi BetONów

Aktualne kolejki

Typuj wyniki 10. kolejki
(marc / lechia.gda.pl) 28 kwietnia 2011, 17:51
REKLAMA
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.028