P. Golański: To jest jakiś zły sen
12 maja 2011
Obrońca Korony przyznał, że w pojedynku z Lechią jego zespół absolutnie nie zasłużył na porażkę.
- To jest jakiś zły sen. Z przebiegu meczu absolutnie nie zasłużyliśmy na porażkę, wynik jednak mówi co innego. Naprawdę dużą sztuką jest przegrać 2:3, mimo że wcześniej prowadziło się 2:0. Lechia oddała tylko dwa celne strzały. Nie były to stuprocentowe sytuacje, a dwa uderzenia z 16 metrów i strzeliła... trzy gole. To co dzieje się w tej rundzie, jest dla mnie niewytłumaczalne - powiedział dla korona-kielce.pl Paweł Golański.
- Cała drużyna włożyła 200 procent zaangażowania i widać było, że każdy zostawił na boisku serce. Dostaliśmy jednak strasznego dzwona i nawet my piłkarze nie potrafimy sobie tego w szatni wytłumaczyć. Musimy na Arkę wyjść z takim nastawieniem jak na Lechię, bo nie mamy innego wyjścia. Nie jest ważny już styl, a po prostu zwycięstwo. To jest decydujące spotkanie o to, żebyśmy mieli już spokojne głowy. W końcu przecież ta zła passa musi się skończyć.
źródło: korona-kielce.pl.
REKLAMA