- Jestem gotowy, aby grać i podjąć wyzwanie mimo że wiem czego ludzie ode mnie oczekują - powiedział po sparingu z Olimpią Grudziądz Emmanuel Olisadebe.
Ostatnio grałeś w Chinach. Dlaczego zdecydowałeś się na powrót do Polski?
- To długa historia. Grałem już trzy lata w Chinach. W moim klubie wiele rzeczy się zmieniło i postanowiłem odejść. Podjąłem tą decyzję w lutym i było już za późno, gdyż zamknęło się okienko transferowe w Europie i nie miałem jak podpisać nowego kontraktu.
Co sądzisz o swojej dyspozycji po rozbracie z piłką?
- Jest mi trudno. Moja kondycja jest dobra, ale brakuje mi ogrania.
Pamiętamy ciebie z Mistrzostw Świata w 2002 roku. Czy jest szansa, że osiągniesz teraz podobną formę?
- Życzę sobie tego. Nie wiem jednak co się zdarzy. Jestem gotowy, aby grać i podjąć wyzwanie mimo że wiem czego ludzie ode mnie oczekują. Nie trenowałem przez ostatnich 5-6 miesięcy, koledzy z drużyny i trener o tym wiedzą. Teraz jest mi ciężko pokazać sto procent moich możliwości. Wierzę jednak, że wkrótce będzie lepiej. Czekam na decyzje.
Dlaczego wybrałeś Lechię?
- To piłka nożna i trzeba podejmować różne decyzje. Dostałem ofertę z Lechii i nie chciałem już dłużej czekać. Chciałem tu przyjechać jak najszybciej i trenować z drużyną. Mogłem czekać na inne oferty, ale chcę tu zostać. Zobaczymy co się zdarzy w najbliższym czasie.
Rozmawiałeś już może z trenerem Jerzym Engelem ?
- Nie rozmawiałem z nim, bo jak grałem przez trzy lata w Chinach , to straciłem większość kontaktów. Liczę, że uda mi się je teraz jakoś odzyskać.