Gdańsk: czwartek, 18 kwietnia 2024
M. Łuczak: Gram na 70% swoich możliwości
14 lipca 2011
W rozmowie z naszym serwisem zawodnik gdańskiej Lechii Mateusz Łuczak przyznał, że być może jest to jego ostatnia szansa żeby odegrać większą rolę w pierwszej drużynie, więc postara się ją jak najlepiej wykorzystać.
Jak oceniłbyś waszą grę w wygranym 3:2 sparingu z Koroną Kielce podczas zgrupowania w Opalenicy?
- Wygrywamy z nimi po raz drugi 3:2 z tym, że wcześniej było to w spotkaniu ligowym. Pokazaliśmy po raz kolejny kto jest lepszym zespołem.
Zaprezentowaliście kilka ciekawych ale popełniliście również kilka prostych błędów m.in. w obronie.
- Odczuwamy trudy obozu. Kilka dni temu mieliśmy ciężki trening na siłowni ze sztangami i z "czujemy" to wszystko w nogach. Na tą chwilę nie musimy być w formie. Ważne żeby przyszła ona na pierwszy mecz z Polonią Warszawa, który odbędzie się 29 lipca na PGE Arenie.
Jak oceniłbyś swoją aktualną formę?
- Nie do końca jestem zadowolony. Póki co gram na 70% swoich możliwości bo wiem, że mogę grać lepiej.
Na jakiej pozycji czujesz się najlepiej?
- Środkowego napastnika niż na skrzydle. W Bałtyku Gdynia, gdzie grałem trener Jacek Grembocki wystawiał mnie na środku ataku i tam mi szło najlepiej.
Wróciłeś do Lechii dostając kolejną szansę od trenera Tomasza Kafarskiego. Czujesz, że powoli ją wykorzystujesz?
- Robię wszystko, aby przekonać trenera do swojej osoby. Jestem z Gdańska i bardzo chcę grać dla Lechii! Myślę, że jest to moja ostatnia szansa dlatego chcę ją wykorzystać. Wierzę, że wszystko jest na dobrej drodze.
Nad czym głównie skupiacie się podczas treningów w Opalenicy?
- Chciałbym podkreślić, że mamy tutaj wspaniałe warunki do pracy. Na tym obozie skupiamy się bardziej nad szybkością czy siłą, mamy również znacznie więcej treningów z piłką oraz taktycznych. Powoli się zgrywamy ze sobą. Nie jest to jeszcze to "coś" i cały czas musimy jeszcze pracować.
Jak oceniłbyś grę nowego kolegi z zespołu Darko Bodula?
- Darko to bardzo dobry zawodnik pokazując na treningach, że ma "ułożoną " stopę. Jest również skuteczny pod bramką przeciwnika, co pokazał w sparingach z Koroną i Omonią zdobywając dwa gole.
Na obozie trenują również m.in piłkarze, z którymi występowałeś w Młodej Ekstraklasie czy rezerwach.
- Tak. Maciej Kostrzewa to dobry defensywny pomocnik i muszę przyznać, że zrobił ogromny postęp. Są również inni jak m.in. Wojtek Pawłowski, Mariusz Korzępa czy Jakub Popielarz.
- Jest jeszcze młody Łukasz Kacprzycki, który przebojem "wdarł się" do pierwszego zespołu. Chłopak potrafi grać w piłkę, jest szybki, przebojowy i to jest ważne dla bocznego pomocnika. Wchodzi do zespołu nie boi się niczego i walczy o miejsce w drużynie. Mam nadzieję, że my młodzi będziemy wkrótce stanowili o sile gdańskiej Lechii!
- Wygrywamy z nimi po raz drugi 3:2 z tym, że wcześniej było to w spotkaniu ligowym. Pokazaliśmy po raz kolejny kto jest lepszym zespołem.
Zaprezentowaliście kilka ciekawych ale popełniliście również kilka prostych błędów m.in. w obronie.
- Odczuwamy trudy obozu. Kilka dni temu mieliśmy ciężki trening na siłowni ze sztangami i z "czujemy" to wszystko w nogach. Na tą chwilę nie musimy być w formie. Ważne żeby przyszła ona na pierwszy mecz z Polonią Warszawa, który odbędzie się 29 lipca na PGE Arenie.
Jak oceniłbyś swoją aktualną formę?
- Nie do końca jestem zadowolony. Póki co gram na 70% swoich możliwości bo wiem, że mogę grać lepiej.
Na jakiej pozycji czujesz się najlepiej?
- Środkowego napastnika niż na skrzydle. W Bałtyku Gdynia, gdzie grałem trener Jacek Grembocki wystawiał mnie na środku ataku i tam mi szło najlepiej.
Wróciłeś do Lechii dostając kolejną szansę od trenera Tomasza Kafarskiego. Czujesz, że powoli ją wykorzystujesz?
- Robię wszystko, aby przekonać trenera do swojej osoby. Jestem z Gdańska i bardzo chcę grać dla Lechii! Myślę, że jest to moja ostatnia szansa dlatego chcę ją wykorzystać. Wierzę, że wszystko jest na dobrej drodze.
Nad czym głównie skupiacie się podczas treningów w Opalenicy?
- Chciałbym podkreślić, że mamy tutaj wspaniałe warunki do pracy. Na tym obozie skupiamy się bardziej nad szybkością czy siłą, mamy również znacznie więcej treningów z piłką oraz taktycznych. Powoli się zgrywamy ze sobą. Nie jest to jeszcze to "coś" i cały czas musimy jeszcze pracować.
Jak oceniłbyś grę nowego kolegi z zespołu Darko Bodula?
- Darko to bardzo dobry zawodnik pokazując na treningach, że ma "ułożoną " stopę. Jest również skuteczny pod bramką przeciwnika, co pokazał w sparingach z Koroną i Omonią zdobywając dwa gole.
Na obozie trenują również m.in piłkarze, z którymi występowałeś w Młodej Ekstraklasie czy rezerwach.
- Tak. Maciej Kostrzewa to dobry defensywny pomocnik i muszę przyznać, że zrobił ogromny postęp. Są również inni jak m.in. Wojtek Pawłowski, Mariusz Korzępa czy Jakub Popielarz.
- Jest jeszcze młody Łukasz Kacprzycki, który przebojem "wdarł się" do pierwszego zespołu. Chłopak potrafi grać w piłkę, jest szybki, przebojowy i to jest ważne dla bocznego pomocnika. Wchodzi do zespołu nie boi się niczego i walczy o miejsce w drużynie. Mam nadzieję, że my młodzi będziemy wkrótce stanowili o sile gdańskiej Lechii!
(pd / lechia.gda.pl)
14 lipca 2011, 11:14
REKLAMA
Liga BetONów
Archwium numerów
Forum dyskusyjne