M. Pietrowski: Nie zasłużyliśmy na porażkę
29 października 2011
Pomocnik Lechii Marcin Pietrowski przyznał, że mimo niekorzystnego wyniku wraz z kolegami do końca wierzył w odrobienie strat i zwycięstwo.
- W pierwszej połowie byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym. Kontrolowaliśmy grę i wydawało nam się, że tylko kwestią czasu jest, kiedy wypracujemy sobie sytuację bramkową. Wiedzieliśmy, że Śląsk jest groźny w kontrataku i w stałych fragmentach gry. Właśnie po stałym fragmencie gry straciliśmy gola. Właściwie to był nasz pierwszy błąd w tym meczu - przyznał Pietrowski.
- Później ruszyliśmy śmielej do ataku i Śląsk miał więcej miejsca, co mogło się skończyć stratą przez nas drugiej bramki. Do końca wierzyliśmy, że mimo wszystko uda się jeszcze odrobić straty, ale Śląsk w defensywie był dzisiaj bezbłędny. Szkoda, bo z przebiegu całego meczu nie zasłużyliśmy na porażkęnie ukrywał "Jedi".
slaskwroclaw.pl
REKLAMA