Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024
Lechia pożegnała trzech zawodników
19 maja 2012
Obrońcy Sergejs Kożans i Luka Vućko, a także napastnik Josip Tadić to pierwsi zawodnicy Lechii Gdańsk, którzy po sezonie pożegnali się z zespołem.
Z Łotyszem klub nie przedłużył kontraktu, z Chorwatami rozwiązał umowę za porozumieniem stron.
- Na spotkaniu z zarządem zostałem poinformowany, że trener Janas nie widzi mnie w składzie na przyszły sezon i dostałem wolną rękę w szukaniu nowego klubu. W sumie trener takie sygnały wysyłał już od początku rundy wiosennej, bo prawie w ogóle nie grałem w lidze. W Gdańsku zamknąłem już wszystkie sprawy, rozpoczynam nowy etap w mojej piłkarskiej karierze - podkreśla Sergejs Kożans obrońca.
- W Gdańsku przeżyłem chwile wspaniałe i te mniej przyjemne, ale będę pamiętał tylko te dobre. Moje najfajniejsze wspomnienie to runda jesienna sezonu 2010/11, kiedy graliśmy super piłkę i wygrywaliśmy mecz za meczem. Wówczas nasz zespół osiągnął apogeum, potem była już gorzej. Ale te trzy lata w Gdańsku wspominać będę bardzo dobrze - mówi Kożans, który ma już oferty z klubów zagranicznych, a także polskich. - Moim priorytetem będzie znalezienie klubu zagranicznego, ale niewykluczone, że w przyszłym sezonie znów zagram w polskiej ekstraklasie - zdradza łotewski obrońca .
- Na spotkaniu z zarządem zostałem poinformowany, że trener Janas nie widzi mnie w składzie na przyszły sezon i dostałem wolną rękę w szukaniu nowego klubu. W sumie trener takie sygnały wysyłał już od początku rundy wiosennej, bo prawie w ogóle nie grałem w lidze. W Gdańsku zamknąłem już wszystkie sprawy, rozpoczynam nowy etap w mojej piłkarskiej karierze - podkreśla Sergejs Kożans obrońca.
- W Gdańsku przeżyłem chwile wspaniałe i te mniej przyjemne, ale będę pamiętał tylko te dobre. Moje najfajniejsze wspomnienie to runda jesienna sezonu 2010/11, kiedy graliśmy super piłkę i wygrywaliśmy mecz za meczem. Wówczas nasz zespół osiągnął apogeum, potem była już gorzej. Ale te trzy lata w Gdańsku wspominać będę bardzo dobrze - mówi Kożans, który ma już oferty z klubów zagranicznych, a także polskich. - Moim priorytetem będzie znalezienie klubu zagranicznego, ale niewykluczone, że w przyszłym sezonie znów zagram w polskiej ekstraklasie - zdradza łotewski obrońca .
(ssl / Gazeta Wyborcza)
19 maja 2012, 13:46
REKLAMA
Liga BetONów
Archwium numerów
Forum dyskusyjne