Zwycięstwo Lechii w Bielsku-Białej!
26 października 2012
W meczu 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy biało-zieloni Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:2. Decydującą bramkę po strzale z karnego w 94 minucie zdobył Abdou Razack Traore.
W ekipie Podbieskidzia od pierwszych minut wystąpili m.in. Ireneusz Jeleń oraz Mateusz Bąk, były golkiper Lechii. Z kolei w zespole prowadzonym przez Bogusława Kaczmarka w pierwszej "11" zagrał Grzegorz Rasiak.
Goście już w 7. minucie objęli prowadzenie. Akcję zapoczątkował Abdou Razack Traore, który podał do Rasiaka, a ten po minięciu Bąka trafił do pustej bramki. Dla byłego reprezentanta kraju był to pierwszy gol dla Lechii w Ekstraklasie.
„Górale”, pierwszą sytuację stworzyli pięć minut później. Bliski wyrównania był wówczas Ireneusz Jeleń, który z ostrego kąta uderzył wprost w Bartosza Kanieckiego.
W 12 minucie dobrą sytuację do podwyższenia wyniku miał Traore, ale trafił w boczną siatkę. Poza uderzeniami, świetnie obsługiwał swoich partnerów z drużyny. To właśnie po jego zagraniach bliscy strzelenia goli byli Ricardinho i Mateusz Machaj.
Lechia już po pół godzinie meczu powinna prowadzić 2:0. Powinna, gdyby arbiter główny zaliczył prawidłową bramkę, zdobytą przez Ricardinho. Brazylijczyk, po podaniu Jarosława Bieniuka, huknął z okolicy dziesiątego metra. Futbolówka nim przekroczyła linię bramkową, odbiła się jeszcze od poprzeczki.
Gdańszczanie, podobnie jak w pierwszej odsłonie, tak i na początku drugiej zaczęli od ataków na bramkę Bąka. Biało-zieloni w przeciągu zaledwie pięciu minut stworzyli sobie trzy godne sytuacje, jednak nie potrafili ich wykorzystać.
W 60 minucie po zamieszaniu w szesnastce Lechii najlepiej odnalazł się wprowadzony pięć minut wcześniej Liran Cohen. Izraelczyk ze stoickim spokojem kopnął obok interweniującego Kanieckiego.
Od temu momentu obraz spotkania uległ zmianie, ponieważ to Podbeskidzie przejęło inicjatywę i stwarzało sobie klarowne okazje. Najlepsze zmarnowali wprowadzony po przerwie Kamil Adamek oraz Robert Demjan.
W 82 minucie gdańszczanie ponownie objęli prowadzenie po uderzeniu z dystansu Ricardinho. Błąd w tej sytuacji popełnił bramkarz gospodarzy Mateusz Bąk. Niestety trzy minuty później wyrównał inny rezerwowy "Górali", Fabian Pawela. Kiks przy tym golu popełnił Michał Buchalik wprowadzony za kontuzjowanego Kanieckiego.
Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, w doliczonym czasie gry Kacper Łazaj zagrał do Piotra Brożka, którego w polu karnym sfaulował Dariusz Pietrasiak i sędzia podyktował rzut karny. "11" pewnie wykorzystał Abdou Rzack Traore. Dla reprezentanta Burkina Faso był to szósty gol w obecnym sezonie.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lechia Gdańsk 2:3 (0:1)
L. Coehn 60', F. Pavela 87' - G. Rasiak 7', Ricardinho 82', A. Traore 94' (k)
Podbeskidzie: Mateusz Bąk, Krzysztof Król, Michal Piter-Bucko, Dariusz Pietrasiak, Sławomir Cienciała, Piotr Malinowski (63′ Kamil Adamek), Marek Sokołowski, Dariusz Łatka (55′ Liran Cohen), Damian Chmiel, Robert Demjan (83′ Fabian Pawela), Ireneusz Jeleń .
Lechia: Bartosz Kaniecki (78′ Michał Buchalik), Rafał Janicki, Sebastian Madera, Jarosław Bieniuk (37′ Deleu), Piotr Brożek, Ricardinho, Marcin Pietrowski, Łukasz Surma, Mateusz Machaj, Abdou Razack Traore, Grzegorz Rasiak (70′ Kacper Łazaj)
kartki: Sławomir Cienciała (Podbeskidzie) - Łukasz Surma (Lechia)
sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz)
Statystyki meczu Podbeskidzie - Lechia:
Gole - 2 : 3
Strzały - 10 : 22
Strzały celne - 4 : 8
Rzuty rożne - 7 : 9
Spalone - 3 : 5
Faule - 7 : 18
Żółte kartki - 1 : 1
REKLAMA