Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024
Wiśniewski: Wiem, że nie jestem już młody i zdolny
8 stycznia 2013
Piotr Wiśniewski gwarantuje dobrą formę i poprawę gry w defensywie.
- Ja już nie mogę doczekać się treningów, w których będę mógł mieć piłkę przy nodze. Brakuje mi jej, bo przecież zajmuję się tym zawodowo i gram w piłkę na co dzień. Dlatego po urlopie wracam wypoczęty i pełen entuzjazmu. Trenowałem indywidualnie podczas przerwy świątecznej, odżywiałem się prawidłowo, więc nie ma obaw, że coś pójdzie nie tak. Wiadomo, że teraz trzeba będzie skupić się głównie na przygotowaniu fizycznym i motorycznym. To, co wypracujemy na siłowni i biegając w terenie, będzie miało potem wpływ na zajęcia już czysto piłkarskie. - tłumaczy Wiśniewski
Popularny "Wiśnia" przed rundą wiosenną stawia sobie dwa cele.
- Chciałbym poprawić swoją grę w defensywie, bo u mnie nie zawsze wygląda to dobrze. Poza tym chciałbym strzelić więcej bramek niż jesienią. Wiem, że nie jestem już młodym, zdolnym zawodnikiem, bo mam już 31 lat, ale mam nadzieję, że w mojej karierze jeszcze przyjdzie taki okres, że tych bramek będę strzelał więcej. Może to właśnie teraz? - mówi "Wiśnia"
Piotr odniósł się także do odejścia z drużyny Abdou Razacka Traore
- Na pewno bez Razacka Lechia będzie innym zespołem, bo to przecież bardzo dobry piłkarz. Nie ma jednak ludzi niezastąpionych i ktoś będzie w jego miejsce grał na szpicy. Czy będę to ja? Ja w ofensywie mogę grać wszędzie .- zapewnia Wiśniewski.
Popularny "Wiśnia" przed rundą wiosenną stawia sobie dwa cele.
- Chciałbym poprawić swoją grę w defensywie, bo u mnie nie zawsze wygląda to dobrze. Poza tym chciałbym strzelić więcej bramek niż jesienią. Wiem, że nie jestem już młodym, zdolnym zawodnikiem, bo mam już 31 lat, ale mam nadzieję, że w mojej karierze jeszcze przyjdzie taki okres, że tych bramek będę strzelał więcej. Może to właśnie teraz? - mówi "Wiśnia"
Piotr odniósł się także do odejścia z drużyny Abdou Razacka Traore
- Na pewno bez Razacka Lechia będzie innym zespołem, bo to przecież bardzo dobry piłkarz. Nie ma jednak ludzi niezastąpionych i ktoś będzie w jego miejsce grał na szpicy. Czy będę to ja? Ja w ofensywie mogę grać wszędzie .- zapewnia Wiśniewski.
(rafz / Gazeta Wyborcza)
8 stycznia 2013, 20:42
REKLAMA
Liga BetONów
Archwium numerów
Forum dyskusyjne