Race na Lechii niedługo będą legalne?!
23 września 2013
Władze Gdańska namawiają wojewodę pomorskiego, aby na meczach Lechii dopuszczona została oprawa, na którą składałyby się m.in. wielkoformatowe flagi tzw. sektorówki oraz pokaz pirotechniczny z użyciem rac.
Ryszard Stachurski, który dotychczas za podobne przewinienia zamykał sektory po trójmiejskich stadionach, zlecił analizę prawną w tej sprawie. Ich treść poznamy w październiku. -Jestem za tym, żeby ludzie chodzili na stadiony. Muszą to jednak być bezpieczne stadiony - podkreśla w rozmowie z portalem trójmiasto.pl wojewoda pomorski.
Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska wniosku do wojewody, aby na meczach dopuścić oprawy meczowe, za które odpowiedzialność wziąłby organizator meczów, czyli Lechia. Dzięki temu na stadionie byłyby dopuszczalne m.in. wielkoformatowe flagi tzw. sektorówki oraz pokaz pirotechniczny z użyciem rac.
-Wszystko oczywiście według ściśle określonego scenariusza, w ściśle określonym czasie i miejscu oraz z uwzględnieniem wszelkich przepisów, szczególnie przeciwpożarowych - dodaje Bojanowski.
Władze Gdańska przekonują, że byłby to kolejny krok w drodze dialogu miasta z klubem oraz stowarzyszeniem kibiców Lwy Północy. Podkreślają, że dobrze sprawdzają się regulacje, które zostały wypracowane na tym forum. Na przykład specjalny program przyjmowania w Gdańsku kibiców drużyn przyjeżdżających na mecze.
Wojewoda podkreśla, że nawet jeśli strony osiągną porozumienie na szczeblu lokalnym, to do oprawy meczowej organizowanej przez Lechię na PGE Arena potrzeba akceptacji instytucji centralnych, takich jak Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, Komenda Główna Policji, Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, PZPN czy Ekstraklasa SA.
REKLAMA