Pogoń wywozi z Gdańska komplet punktów...
20 września 2014
Biało-Zieloni ulegli piłkarzom ze Szczecina i znów stracili punkty.
Biało-Zieloni od początku meczu nie wyglądali najlepiej. W obronie grali niepewnie, a w ataku nie mieli pomysłu na sforsowanie obrony Pogoni. Pomimo tego już w pierwszej połowie stworzyli sobie kilka sytuacji do zdobycia bramki. Najlepszą zmarnował Piotr Wiśniewski, a warto zauważyć, że mógł podać kolegom mającym przed sobą pustą bramkę. Podobnie zachował się Maciej Makuszewski. W obu przypadkach zawodnicy lepiej ustawieni mieli spore pretensje. Niestety w 38 minucie Marcin Robak zdobył bramkę dla gości. Później okazało się, że ze spalonego. Od początku drugiej połowy na boisku za Kevina Friesenbichlera pojawił się Bruno Nazario. Dalej nie widać było symptomów lepszej gry Lechii, a Pogoń też grała coraz słabiej. Najlepszą okazję do zdobycia gola w drugiej połowie miał Antonio Colak, lecz trafił głową wprost w bramkarza. Należy też zaznaczyć, iż niemal każde dośrodkowanie naszych piłkarzy było niedokładne. Wynik nie uległ zmianie i Lechia przegrała 0:1. Po meczu piłkarze nasłuchali się sporo dosadnych słów od kibiców, dostało się też trenerowi Machado, który ewidentnie nie radzi sobie w Gdańsku. Niestety zabrakło mu odwagi, aby podejść pod trybunę zieloną.
LECHIA GDAŃSK - POGOŃ SZCZECIN 0:1 (0:1)
BRAMKA: Robak 38
ŻÓŁTE KARTKI: Janicki, Łukasik - Dąbrowski, Murawski
LECHIA: Trela - Pietrowski, Janicki, Bougaidis, Leković - Łukasik, Borysiuk (74 Vranjes) - Makuszewski, Wiśniewski (69 Grzelczak), Friesenbichler (46 Nazario) - Colak
POGOŃ: Janukiewicz - Hernani (76 Rudol), Dąbrowski, Golla, Matynia - Frączczak, Rogalski, Okuno (59 Bąk), Murawski, Kun (66 Nunes) - Robak
REKLAMA