Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024
AKTUALNOŚCI

Brzęczek zadowolony ale bez huraoptymizmu

7 grudnia 2014

Na konferencji prasowej po meczu trener Lechii Jerzy Brzęczek mówił o wymuszonych zmianach w składzie, skuteczności Wiśniewskiego i pracy, która czeka jego zespół.

- Muszę pogratulować chłopakom, w tak trudniej sytuacji, po ciężkich tygodniach, negatywnej opinii na nasz temat drużyna pokazała, że ma charakter i serce. To, co działo się w pierwszej połówce powinno scalić zespół. Z jednej strony się cieszymy, z drugiej nie popadamy w huraoptymizm.

- Co do Janickiego, był w szatni po opuszczeniu boiska, ale nie pamięta jak do niej wrócił. Stracił przytomność, więc trzeba go był ściągnąć. Na szczęście nasza gra nie straciła na jakości, a Pietrowski zagrał skutecznie na lewej obronie.

- Jeśli chodzi o zmianę Makuszewskiego, to również była wymuszona urazem. Chcieliśmy jednak poczekać do przerwy, ale w tej samej sekundzie dostaliśmy czerwona kartkę i trzeba było zareagować. Decyzje, które podjęliśmy na szczęście były odpowiednie. O urazach tak Janickiego jak i Makuszewskiego nie mogę nic więcej na razie powiedzieć. Czekają ich badania, ale mam nadzieje, że zagrają z Lechem.

- Cieszy mnie bardzo postawa Wiśniewskiego. Nie mam nic przeciwko temu, aby był liderem ataku na boisku, jak i poza nim. On jest zawodnikiem nieobliczalnym, a dla gry ofensywnej to coś wspaniałego. Będę jednak powtarzał, że każdy piłkarzy jest potrzebny tej drużynie w różnych momentach .

- Dzisiejszy mecz nie zmienił jednak naszej sytuacji. Tak przy rozgrywaniu piłki, jak i od strony taktyki mamy trochę do poprawienia. Jeżeli wszyscy zawodnicy zrozumieją mnie, to będziemy mieli w przyszłości dużo radości - nie ukrywał na zakończenie konferencji Brzęczek.
(ssl / lechia.gda.pl) 7 grudnia 2014, 21:42
REKLAMA
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.035