Brzęczek: Podążamy w dobrym kierunku
19 stycznia 2015
Trener Jerzy Brzęczek cieszył się, lecz nie popadał w huraoptymizm po dzisiejszym sparingu z Anży Machaczkała.
Cieszy Pana efektowna wygrana na zakończenie tureckiego zgrupowania?
- Rzeczywiście jest efektowna, ale trzeba też ten mecz ocenić obiektywnie. W pierwszej połowie mieliśmy bardzo dobry mecz, wyrównany, agresywną grę i dużo ciekawych akcji. W drugiej połowie zarówno my jak i rywal zmieniliśmy większość zawodników. U Rosjan było widać, że nie mieli już tyle jakości co w pierwszych 45 minutach.
Powiem szczerze – wynik cieszy, również wiele momentów gry, ale ta bramka, którą straciliśmy nie powinna się przydarzyć, bo byliśmy przy piłce. My również mieliśmy momenty, w których za wszelką cenę chcieliśmy dalej strzelać, a zapominaliśmy o pewnym porządku. Muszę jednak podkreślić, że po tej ciężkiej pracy tu w Turcji, w tym spotkaniu mieliśmy wiele takich elementów w grze, których oczekujemy.
Po sparingu z Turecką drużyną był Pan zadowolony z gry obronnej, ale podkreślał, że wiele pracy jeszcze zostało nad atakiem. Mecz z Anży wyglądał lepiej pod tym ostatnim względem.
- Na pewno tak. Szczególnie pierwsza bramka padła po bardzo dobrej, szybkiej akcji z dośrodkowaniem i odpowiednim zamknięciem. To kilka razy w meczu się powtarzało. Liczę, że w kolejnych meczach będzie to wyglądało jeszcze lepiej.
Swoją skuteczność w tym spotkaniu potwierdził Kevin Friesenbichler. W sumie w trzech sparingach zdobył 4 gole.
- Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że nadal będzie tak skuteczny. Tu jednak trzeba powiedzieć, że cała drużyna dobrze pracuje, a zawodnicy zdają sobie sprawę z rywalizacji. Dlatego uważam, że podążamy w dobrym kierunku.
To na koniec prosimy o krótkie podsumowanie całego pierwszego zgrupowania Lechii.
- Poza jednym dniem fatalnej pogody i zamknięcia boisk mieliśmy optymalne warunki do pracy. Za dobrą nauczkę uważam też pierwszy, przegrany sparing, bo on pokazał, że bez pełnej koncentracji trudno o zwycięstwa. Najważniejsze dla mnie jest to, że nie mieliśmy też żadnej poważniejszej kontuzji, a jedynie drobne urazy. To w tym bardzo ważnym okresie dla zawodników istotne, aby nie byli na dłuższy czas wyłączeni z przygotowań. Myślę, że po powrocie do Gdańska i krótkim odpoczynku wszyscy będą do naszej dyspozycji.
REKLAMA